-
81. Data: 2009-03-06 12:18:15
Temat: Re: Ciekawostka - Rostowski.
Od: "Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl>
> Endriu, zaczynasz powoli tracic kontakt z rzeczywistością... nie wiem, czy
> wiesz, ale są takie szkoły, że sprzedawac się powinno na górce...
Co innego sprzedaż na górce, a co innego gra w porozumieniu ze spekulatnami
na której traci naród.....
> i podziękuj Tuskowi, że wytrącił złotego z hiperboli, bo już się robiło
> groźnie...
Czy tak do końca wytrącił to jeszcze nie wiadomo, tym bardziej że nie
wiadomo ile euro z unijnych funduszy poszło na obrone kursu, a ile jescze
zostało ...
> a tak w ogóle to przestań robic z tej grupy chlew, chciałbym nieśmiało
> przypomniec, że
> jest to forum poświęcone rynkom kapitałowym...
A o czymżesz rozmawiamy jak nie o początkach "rynków kapitałowych" III RP
...?
--
Pozdrawiam
Endriu
-
82. Data: 2009-03-06 12:29:27
Temat: Re: Ciekawostka - Rostowski.
Od: "Gonzo" <g...@n...net>
"Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl> wrote in message
news:gor3fi$g7m$1@news.interia.pl...
> Co innego sprzedaż na górce, a co innego gra w porozumieniu ze
> spekulatnami na której traci naród.....
Dzizas. Zakladajac ze to byla gorka to co stracil "narod"?
G
-
83. Data: 2009-03-06 12:39:32
Temat: Re: Ciekawostka - Rostowski.
Od: "viper" <v...@o...pl>
> > Endriu, zaczynasz powoli tracic kontakt z rzeczywistością... nie wiem, czy
> > wiesz, ale są takie szkoły, że sprzedawac się powinno na górce...
>
> Co innego sprzedaż na górce, a co innego gra w porozumieniu ze spekulatnami
> na której traci naród.....
>
gdyby był w zmowie ze spekulantami to nie robiłby żadnych ruchów, tylko
pozwolił im zrealizowac zyski po 5.50 za euro... czasem pomysl, to naprawdę nie
boli... a poza tym ja sobie nie życzę, żebyś takie teksty pisał o premierze
mojego kraju... to że cierpisz na swojego rodzaju paranoję to jest twoja
sprawa, ale są pewne granice... możesz go nie lubic, możesz sobie bluzgac na
niego jak chcesz, ale pewnych granic nie przekraczaj... a najciekawsze jest to,
że ludzie którzy nie potrafią się zatroszczyc o siebie, martwią się o naród...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
84. Data: 2009-03-06 12:42:06
Temat: Re: Ciekawostka - Rostowski.
Od: "Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl>
>> Co innego sprzedaż na górce, a co innego gra w porozumieniu ze
>> spekulatnami na której traci naród.....
>
> Dzizas. Zakladajac ze to byla gorka to co stracil "narod"?
Wydaje mi się że zadawanie takich pytań na grupie wgpw jest trochę nie na
miejscu....
--
Pozdrawiam
Endriu
-
85. Data: 2009-03-06 12:54:21
Temat: Re: Ciekawostka - Rostowski.
Od: "Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl>
>> > Endriu, zaczynasz powoli tracic kontakt z rzeczywistością... nie wiem,
>> > czy
>> > wiesz, ale są takie szkoły, że sprzedawac się powinno na górce...
>>
>> Co innego sprzedaż na górce, a co innego gra w porozumieniu ze
>> spekulatnami
>> na której traci naród.....
>>
>
> gdyby był w zmowie ze spekulantami to nie robiłby żadnych ruchów, tylko
> pozwolił im zrealizowac zyski po 5.50 za euro... czasem pomysl, to
> naprawdę nie
> boli... a poza tym ja sobie nie życzę, żebyś takie teksty pisał o
> premierze
> mojego kraju...
Viper jak chciałeś dac w pysk Fatso za obrażanie narodu Polskiego to
myślałem że masz jaja. Ale widocznie ich nie masz bo lamentujesz z byle
powodu jak baba. Przecież wiesz dobrze że ostatnimi czasy obiecałem ostatnio
naszej koleżance Basi nie używać w stosunku co do głów naszego państwa słów
typu:
-kartofle
-rudy
-ryży
(tak często pojawiające sie na pl.biznes.wgpw)
oraz obiecałem nie klnąć i nie obrażac nikogo. Mówię tylko że dziwnym trafem
Tusk w porozumieniu z Goldman Sachs (w którym akurat w tym czasie pracował
Kazimierz Marcinkiewicz - który ostatnio się zakochał rąbiąc po rogach swoją
własną małżonkę i czwórkę swoich dizeci) dziwnym trafem idealnie wstrzelił
się ze sprzedażą Euro i tyle...
--
Pozdrawiam
Endriu
-
86. Data: 2009-03-06 13:15:44
Temat: Re: Ciekawostka - Rostowski.
Od: "Gonzo" <g...@n...net>
"Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl> wrote in message
news:gor4s9$i48$1@news.interia.pl...
>>> Co innego sprzedaż na górce, a co innego gra w porozumieniu ze
>>> spekulatnami na której traci naród.....
>>
>> Dzizas. Zakladajac ze to byla gorka to co stracil "narod"?
>
> Wydaje mi się że zadawanie takich pytań na grupie wgpw jest trochę nie na
> miejscu....
Sory, nie wyspalem sie. HAHA (z samego siebie).
A tak na powaznie to zajmij sie zarabianiem.
G
-
87. Data: 2009-03-06 13:28:00
Temat: Re: Ciekawostka - Rostowski.
Od: "viper" <v...@o...pl>
> Viper jak chciałeś dac w pysk Fatso za obrażanie narodu Polskiego to
> myślałem że masz jaja. Ale widocznie ich nie masz bo lamentujesz z byle
> powodu jak baba. Przecież wiesz dobrze że ostatnimi czasy obiecałem ostatnio
> naszej koleżance Basi nie używać w stosunku co do głów naszego państwa słów
> typu:
>
> -kartofle
> -rudy
> -ryży
>
> (tak często pojawiające sie na pl.biznes.wgpw)
>
> oraz obiecałem nie klnąć i nie obrażac nikogo. Mówię tylko że dziwnym trafem
> Tusk w porozumieniu z Goldman Sachs (w którym akurat w tym czasie pracował
> Kazimierz Marcinkiewicz - który ostatnio się zakochał rąbiąc po rogach swoją
> własną małżonkę i czwórkę swoich dizeci) dziwnym trafem idealnie wstrzelił
> się ze sprzedażą Euro i tyle...
>
>
> --
> Pozdrawiam
> Endriu
>
>
>
Endriu, robisz się coraz bardziej irytujący... nieby dlaczego miałbym chciec
dac fatso w pysk? fatso jest super facetem, to jest gośc który mówi zawsze
biblijnym językiem i nigdy nie ściemnia... za to go najbardziej cenię, że nigdy
nie robi z siebie notorycznego człowieka sukcesu, a mało kto ma odwagę pisac
prawdę bez ściemy i koloryzowania... faktem jest że najeżam się jak obraża
Polaków i do białej gorączki mnie to doprowadza... a na Tuska możesz sobie
bluzgac ile chcesz, mi to powiewa...ale bez dowodów czy mocnych poszlak nie
pisze się o kimś że jest złodziej i łapówkarz... takie są elementarne zasady
przyzwoitości... a Tusk się nie wstrzlił w szczyt, on po prostu osłabienie
złotówki zatrzymał... gdy spekulanci widzą że w obronie waluty rząd jest gotów
zdecydowanie stanąc to zazwyczaj odpuszczają... nikt nie chce się kopac z
koniem... co wcale nie oznacza że znowu nie uderzą... ale hiperbola została
utrącona, był już taki moment że przed kantorami ustawiały się kolejki i waluty
zaczęło brakowac... panika była tuż tuż... więc po prostu grzecznie podziękuj
ryżemu... i zacznij myślec samodzielnie, a nie cytatami z panów M.... to wcale
nie są niezależni dziennikarze, oni piszą teksty na zamówienie, chcą życ jak
każdy... i zupełnie nie przejmują się bredniami które tam wklejają... ciemny
lud i tak to kupi...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
88. Data: 2009-03-06 16:38:23
Temat: Re: Ciekawostka - Rostowski.
Od: "skippy" <m...@o...the.moon>
Użytkownik "Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl> napisał w wiadomości
news:goqoh5$15c$1@news.interia.pl...
>> Wiecej, to moze zrobic kazdy na dowolnej parze walutowej nawet dzisiaj.
>> Oczywiscie pozostaje ryzyko kursowe, ale nisko oprocentowane waluty
>> przewaznie spadaja do tych wysoko oprocentowanych.
>
> Dzisiaj nie ma inflacji na poziomie 40% miesięcznie, oraz nie ma stałego
> kursu dolara....
He he dlaczego mnie wyciąłeś:)))
o to to:
>>Ale przecież to mógł zrobić dokładnie każdy, a nie tylko ubol czy ktoś z
>>zagranicy.
Odpisz, zawsze +0,10 PLN
-
89. Data: 2009-03-06 16:40:03
Temat: Re: Ciekawostka - Rostowski.
Od: "skippy" <m...@o...the.moon>
Użytkownik "Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl> napisał w wiadomości
news:goqt0c$7i9$1@news.interia.pl...
>> Mówiąc nawiasem, słynny atak Jurka Sorosa na brytyjskiego funta, był moim
>> zdaniem dość podobny i nie przypisywałby jego skuteczności jakimś
>> nadzwyczajnym talentom Georg'a, a raczej osobistym kontaktom z
>> poszczególnymi decydentami w Banku Centralnym Anglii.
>
> Ne sposób się powstarzymać od przywałania analogii jakim jest "atak na
> złotówkę" przez Goldman Sachs (z udziałem Kazia Marcinkiewicza)...
No kto mu wydeptał ściezynke, kto...
:))))))))
No napiszcie, że Rudy, prosze...
:)))))) kurna parodia
-
90. Data: 2009-03-06 16:56:07
Temat: Re: Ciekawostka - Rostowski.
Od: "Anatol" <c...@u...pl>
Użytkownik "Jerzy Olszewski" <j...@i...com.pl> napisał w wiadomości
news:goqtf4$8nh$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Pozostaje tylko pytanie "kto to sfinansował?" w biednym i zrujnowanym
> kraju.
>
> To też jest proste.
>
> W Polsce lat 70 i 80 było stosunkowo wielu ludzi , którzy posiadali
> dewizowe konta bankowe. Byli to ludzie pracujący za granicą wysyłani przez
> różne Budimexy, Polserwisy , Polimexy Cekopy i inne (kontrolowane prze
> ubecje) centrale handlu zagranicznego. To była pierwsza grupa "płatników".
To była konta dewizowe z których środki zostały "pozyczone" w latach 80-tych
na obsługę długu zagranicznego. Po 1989 zobowiązania tego tytułu państwa
wobec banków zostały oficjalnie dopisane do długu publicznego.
> Druga grupa, to ofiary piramidy finansowej zwanej "książeczki
> mieszkaniowe".
Wszystkie oszczędności złotówkowe w PRL - zarówno te w pościeli jak i na
książeczkach PKO, mieszkaniowych czy przedpłaty na samochody, były nawisem
inflacyjnym które w PRL systematycznie redukowano wysoce ujmnym
oprocentowaniem. Proceder ujemnego oprocentowania zakończył się po 1.01.1990
a ujemne odsetki sprzed tego okresu doliczono do zadłużenia państwa (premie
waloryzacyjne i ulgi celne obciażyły budżetu). Same oszędnosci złotówkowe w
żaden sposób nie powodowały zwiększenia podaży dolarów która umożliwiała
transfery.
> Grupa trzecia , to szczęśliwi posiadacze różnego rodzaju polis (np na
> życie) w tak szacownej instytucji ubezpieczeniowej , jak PZU...
Jak wyżej - zerowy wpływ na zwiększenie podaży USD.
Anatol