-
1. Data: 2010-10-15 08:06:46
Temat: Ciekawostka (niemiła) z Japonii
Od: luc <b...@g...net>
"Bankowcy i organizacje płatnicze - Visa i MasterCard - zachęcają nas
do tego, byśmy jak najczęściej płacili kartą. Uzasadnienie jest
oczywiste: każda transakcja karciana to czysty zysk dla banku i
organizacji płatniczej, a każda wypłata z bankomatu - to czysta
strata. Tymczasem jedna z czytelniczek "Gazety" dzięki używaniu karty
płatniczej... o mało nie zbankrutowała."
Więcej tu:
<http://wyborcza.biz/finanse/
1,105684,8515257,Uzywala_karty_platniczej_za_granica
__I_o_malo_nie.html>
Ciekawe, czy spotyka to wszystkich, którzy tam płacą za pomocą
plastikowego pieniądza? ZTCP, to nikt na grupie się nie skarżył na
to...
pzdrwm
luc
'jak czlowiek umrze, to nie zyje' kurt vonnegut, jr.
http://skocz.pl/earphorny - co mi w uchu siedzi...
-
2. Data: 2010-10-15 08:26:18
Temat: Re: Ciekawostka (niemiła) z Japonii
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 10/15/2010 3:06 AM, luc wrote:
> Ciekawe, czy spotyka to wszystkich, którzy tam płacą za pomocą
> plastikowego pieniądza? ZTCP, to nikt na grupie się nie skarżył na
> to...
>
wielu moich znajomych jeździ do Japonii i nigdy nie słyszałem o żadnych
problemach.
Kolejny dowód na to, że nie jeździ się z jedną kartą, na dodatek
debetową, gdzie można uziemić własną kasę na długi okres czasu.
-
3. Data: 2010-10-15 08:47:32
Temat: Re: Ciekawostka (niemiła) z Japonii
Od: "Sinus" <s...@W...gazeta.pl>
witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):
> wielu moich znajomych jeździ do Japonii i nigdy nie słyszałem o żadnych
> problemach.
Też wydaje mi się to nieprawdopodobne. Może problem dotyczy jakiegoś
wybranego akceptanta w Japonii albo luki w systemie banku z Polski który źle
przyjmuje te clearingi.
--
Sinus
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2010-10-15 10:43:12
Temat: Re: Ciekawostka (niemiła) z Japonii
Od: Marcin Kasperski <M...@m...waw.pl>
witek <w...@g...pl.invalid> writes:
> On 10/15/2010 3:06 AM, luc wrote:
>> Ciekawe, czy spotyka to wszystkich, którzy tam płacą za pomocą
>> plastikowego pieniądza? ZTCP, to nikt na grupie się nie skarżył na
>> to...
>>
>
> wielu moich znajomych jeździ do Japonii i nigdy nie słyszałem o
> żadnych problemach.
>
To jest ewidentny babol w systemie informatycznym banku plus potworne
niechlujstwo w ludzkiej obsłudze. Ktoś mi wytłumaczy, jak bank może
wiedzieć, że źle księguje transakcje z danego obszaru i nic z tym nie
robić? Nawet jeśli nie umieją czy nie mają kim poprawić kodu, to mogą
sobie robić raporty i ręcznie to przeksięgowywać a nie czekać z każdym
przypadkiem aż klient przyjdzie z reklamacją. Albo przynajmniej w ogóle
zablokować autoryzacje z odpowiednich państw i uprzedzić o tym klientów.
A jeśli jest prawdą, że klientka została obciążona odsetkami i ich nie
zwrócono (w to jednak chyba wątpię) to już po prostu zupełna zgroza i
bezwstyd.
A największą zagadką jest dla mnie, czemu bojowy pan Samcik nagle nabrał
wody w usta i nie śmie powiedzieć, jaki to bank. Który bank teraz kupuje
duże reklamy w gazecie?
-
5. Data: 2010-10-15 11:21:25
Temat: Re: Ciekawostka (niemiła) z Japonii
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 10/15/2010 3:47 AM, Sinus wrote:
> witek<w...@g...pl.invalid> napisał(a):
>> wielu moich znajomych jeździ do Japonii i nigdy nie słyszałem o żadnych
>> problemach.
>
> Też wydaje mi się to nieprawdopodobne. Może problem dotyczy jakiegoś
> wybranego akceptanta w Japonii albo luki w systemie banku z Polski który źle
> przyjmuje te clearingi.
>
możliwe.
zapewne poszło o przecinki i kropki w cyferkach.
też miałem z nimi problemy. pewna firma jest nieprzewidywalna jeśli
chodzi o dostosowywanie programow na lokalne rynki.
-
6. Data: 2010-10-15 14:18:03
Temat: Re: Ciekawostka (niemiła) z Japonii
Od: Paweł <r...@1...0.0.1>
wcale nie trzeba jechac do japoni, zeby trafic na takie sliczne rozliczenie,
bo wegierski forint tez nie ma juz jednostek dziesietnych, a na wypoczynek
ludzie tam jezdza dosc czesto. ciekawe, ktory to bank ma taki fantastyczny
system...
-
7. Data: 2010-10-15 17:32:43
Temat: Re: Ciekawostka (niemiła) z Japonii
Od: Król Dopalaczy <k...@n...eu>
W dniu 2010-10-15 10:47, Sinus pisze:
> witek<w...@g...pl.invalid> napisał(a):
>> wielu moich znajomych jeździ do Japonii i nigdy nie słyszałem o żadnych
>> problemach.
>
> Też wydaje mi się to nieprawdopodobne. Może problem dotyczy jakiegoś
> wybranego akceptanta w Japonii albo luki w systemie banku z Polski który źle
> przyjmuje te clearingi.
>
> --
> Sinus
>
>
kredytbank ponoc mial promocje o wyjezdzie z przygodami z visa :-)
--
http://nowedopalacze.eu/
-
8. Data: 2010-10-15 17:47:34
Temat: Re: Ciekawostka (niemiła) z Japonii
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 10/15/2010 12:32 PM, Król Dopalaczy wrote:
> kredytbank ponoc mial promocje o wyjezdzie z przygodami z visa :-)
:)
-
9. Data: 2010-10-15 20:06:11
Temat: Re: Ciekawostka (niemiła) z Japonii
Od: konieczko <t...@o...pl>
W dniu 2010-10-15 10:06, luc pisze:
> "Bankowcy i organizacje płatnicze - Visa i MasterCard - zachęcają nas
> do tego, byśmy jak najczęściej płacili kartą. Uzasadnienie jest
> oczywiste: każda transakcja karciana to czysty zysk dla banku i
> organizacji płatniczej, a każda wypłata z bankomatu - to czysta
> strata. Tymczasem jedna z czytelniczek "Gazety" dzięki używaniu karty
> płatniczej... o mało nie zbankrutowała."
>
> Więcej tu:
>
> <http://wyborcza.biz/finanse/
> 1,105684,8515257,Uzywala_karty_platniczej_za_granica
__I_o_malo_nie.html>
>
> Ciekawe, czy spotyka to wszystkich, którzy tam płacą za pomocą
> plastikowego pieniądza? ZTCP, to nikt na grupie się nie skarżył na
> to...
>
> pzdrwm
> luc
>
> 'jak czlowiek umrze, to nie zyje' kurt vonnegut, jr.
> http://skocz.pl/earphorny - co mi w uchu siedzi...
A wiecie lemingi ze np na Tawanie nie maja ichnich groszy ? Placi sie
tylko wielokrotnosciami dolara taiwanskiego.
-
10. Data: 2010-10-15 20:15:31
Temat: Re: Ciekawostka (niemiła) z Japonii
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 10/15/2010 3:06 PM, konieczko wrote:
>
> A wiecie lemingi ze np na Tawanie nie maja ichnich groszy ? Placi sie
> tylko wielokrotnosciami dolara taiwanskiego.
>
ale za to mają przecinki co trzy cyfry, co po niektóry system wprawia w
niezły pół głowy, że pierwsze trzy cyfry to jednak nie częśc ułamkowa.