-
21. Data: 2018-03-26 16:57:08
Temat: Re: Citek sobie żarty robi
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
> A ile potrzebujesz ... zalezy do czego.
> Tak ogolnie bym po powiedzial ze dwukrotne gorne miesieczne wydatki,
> lub tyle, ile kiedys moze sie przydac - przyjdzie zaplacic np 2000$ za
> bilet lotniczy, to taki powinien byc.
Właściwie jedyny problem jaki widzę w "zbyt wielkim" limicie to jest
sytuacja, w której ktoś chce wziąć kredyt hipoteczny, i KK zjada mu
"zdolność". Aczkolwiek kredytu hipotecznego nie powinno się brać "pod
korek" (nikt nie wie co będzie w ciągu następnych XX lat), więc nawet
wtedy typowy limit (np. do kilkudziesięciu kzł) nie powinien wiele
zmieniać (uniemożliwiać wzięcia rozsądnego kredytu).
Żeby nie mieć problemu z limitem KK, musi on być przynajmniej
kilkukrotnie wyższy niż miesięczne zarobki - zwłaszcza jeśli ktoś
zarabia względnie niedużo, wydając (w dłuższym okresie) znaczną część
zarobków. Pewnie jeśli ktoś miesięcznie zarabia 3-cyfrowe+ sumy, to może
sobie pozwolić na niewiele większe (albo nawet mniejsze) limity na KK.
--
Krzysztof Hałasa
-
22. Data: 2018-03-26 17:41:33
Temat: Re: Citek sobie żarty robi
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>> A ile potrzebujesz ... zalezy do czego.
>> Tak ogolnie bym po powiedzial ze dwukrotne gorne miesieczne
>> wydatki,
>> lub tyle, ile kiedys moze sie przydac - przyjdzie zaplacic np 2000$
>> za
>> bilet lotniczy, to taki powinien byc.
>Właściwie jedyny problem jaki widzę w "zbyt wielkim" limicie to jest
>sytuacja, w której ktoś chce wziąć kredyt hipoteczny, i KK zjada mu
>"zdolność".
No, jeszcze jakies kradzieze i inne oszustwa.
Choc zdaje sie - wyciagna wiecej niz limit, i okaze sie, ze bank i tak
za to nie odpowiada.
>Aczkolwiek kredytu hipotecznego nie powinno się brać "pod
>korek" (nikt nie wie co będzie w ciągu następnych XX lat), więc nawet
>wtedy typowy limit (np. do kilkudziesięciu kzł) nie powinien wiele
>zmieniać (uniemożliwiać wzięcia rozsądnego kredytu).
Ten "korek" moze byc inny z punktu widzenia banku i biorcy.
Byleby sie nie skonczylo jak z frankiem - waluta skoczyla/mieszkania
spadly/wibor skoczyl
i "wedle naszych tabelek nie ma pan juz zdolnosci kredytowej. Prosimy
o szybkie wplacenie 100 tys zl".
Po zacisnieciu pasa lub z dodatkowymi zarobkami jakos splacasz, ale
banku to nie interesuje.
>Żeby nie mieć problemu z limitem KK, musi on być przynajmniej
>kilkukrotnie wyższy niż miesięczne zarobki - zwłaszcza jeśli ktoś
A tego to nie rozumiem.
Jedna rzecz jest - mam okres rozliczeniowy np do 30-go, caly miesiac
place, termin splaty 21 czy nawet 30 nastepnego miesiaca ... to musze
miec limit w wysokosci dwukrotnych wydatkow, lub splacac przed
terminem.
Ale czemu kilkukrotne zarobki ?
>zarabia względnie niedużo, wydając (w dłuższym okresie) znaczną część
>zarobków.
Nadal nie rozumiem.
Chyba ze limit KK traktujesz awaryjnie - w razie potrzeby sie przyda,
wiec prosmy o wysoki, poki jeszcze mamy zdolnosc :-)
U nas ciagle jeszcze to jeden z najtanszych kredytow, wiec chyba
warto.
J.
-
23. Data: 2018-03-26 17:50:15
Temat: Re: Citek sobie żarty robi
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Dawid Rutkowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:35aee2ed-1a92-4441-8bf4-cf89aa09288f@go
oglegroups.com...
>Druga sprawa, że jak ktoś ma kartę kredytową, to niekoniecznie musi
>potrzebować kredytu. Może po prostu potrzebować karty płatniczej. Tak
>się składa, że wszędzie poza PL kredytowe mają więcej punktów
>akceptacji niż debetowe.
>A w tym wypadku potrzeba większego limitu wynika często z wady
>kredytówek w wielu polskich bankach, czyli niemożliwości skorzystania
>z nadpłaty ponad limit (citek zaczął ostatnio nawet pobierać za to
>karne opłaty).
Ta nadplata to jest tylko w razie pozostawienia, jesli dobrze
rozumiem.
Czyli - KK z limitem powiedzmy 5k, potrzebuje wydac 12k, nadplacam
10k, place 12 - i ciagle jest bezplatnie.
>Podobno mBank na to pozwala, pozwalała też KK z eurobanku, jaką
>miałem przez rok - ale z moich db i citek nie pozwalają - ograniczają
>limit transakcji dziennych do >wysokości limitu karty. wbk - nie
>wiem, limity dzienne można ustawić dużo wyższe niż limit karty, ale
>jak z tym jest naprawdę to w banku nie potrafili mi odpowiedzieć.
> >Robię właśnie test - nadpłacam 1gr kartę spłaconą w całości i
>zobaczę, czy dostępne środki przekroczą przyznany limit.
Na stronie przekrocza (mbank), ale czy w rzeczywistosci ... albo czy
dzienny limit nie przekroczy ...
>> > Żaba też nie chciała podnieść limitu na 20k (zabrakło 1400 ;),
>> > żeby w >sumie było 60k, więc na KK db, która idzie do rezerwy,
>> > zmniejszyłem do 10k.
>> Normalnie spytałbym "po co takie manewry robić?"
>> Ale to z normalnościa ma niewiele wspłnego, widać takie hobby masz
>> I w sumie ok, nic mi do tego.
>"Normalność" niestety jest taka, że jedynie 10% Polaków ma
>jakiekolwiek oszczędności. Pochwalasz taka normalność?
>Sprawa jasna - zdolności nie starcza, to w jednym banku limit
>obniżam, żeby w drugim podnieść.
>Ew. jeszcze na podniesienie mógłbym wybrać miesiąc, w którym mam
>premię ;>
Z tego jednak wynika, ze te kredyt masz wykorzystany.
Wiec nie pisz o splacaniu w GP :-)
>Nie miałbym też nerwów, żeby "normalnie" polegać tylko na jednej
>karcie, za dobrze wiem, jak to wszystko działa i znam prawa
>Murphy'ego, które nie obowiązują tylko tych, co ich nie znają (i/lub
>nie są w stanie zrozumieć).
>Jeśli płacę kartą, to chcę mieć je przy sobie dwie.
Jeszcze mozna miec gotowke w portfelu.
Albo debetowke do konta. Albo bankomatową
(ha ha, a potem przyjdzie komornik i zablokuje wszyskie konta).
J.
-
24. Data: 2018-03-26 17:54:38
Temat: Re: Citek sobie żarty robi
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Dawid Rutkowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:6d715406-ee97-4611-b231-65bde2743c8a@go
oglegroups.com...
>Z tymi ratami to niekoniecznie jest takie złe, ale oczywiście tylko
>wtedy, gdy masz ofertę specjalną, z zerową prowizją i bez dodatkowej
>opłaty miesięcznej - ja takie mam - bo standardowo w citku są
>złodziejskie warunki.
>Jedna sprawa to sytuacja, kiedy chce się wziąć kredyt - taki na raty
>jest lepszy niż "zwykły" w KK, bo nie blokuje możliwości robienia
>kolejnych zakupów.
Jest druga sprawa - zmieniasz zadluzenie karty na kredyt - i znow
mozesz splacac karte w GP bez odsetek.
Oczywiscie placisz za kredyt - ale w sumie moze byc mniej ... tylko
Citi ma ten kredyt na takich warunkach, ze pewnie wyjdzie wiecej.
Tylko ... ciagle wychodzi na to, ze masz klopot ze splaceniem jednego
zadluzenia, a chcesz sie zadluzac dalej :-)
J.
-
25. Data: 2018-03-26 18:18:46
Temat: Re: Citek sobie żarty robi
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
> Czyli - KK z limitem powiedzmy 5k, potrzebuje wydac 12k, nadplacam
> 10k, place 12 - i ciagle jest bezplatnie.
Łaskawcy.
--
Krzysztof Hałasa
-
26. Data: 2018-03-26 18:26:00
Temat: Re: Citek sobie żarty robi
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
> No, jeszcze jakies kradzieze i inne oszustwa.
> Choc zdaje sie - wyciagna wiecej niz limit, i okaze sie, ze bank i tak
> za to nie odpowiada.
Jest takie zagrożenie, ale zgodnie z prawem klient odpowiada do
np. 150 euro.
>>Żeby nie mieć problemu z limitem KK, musi on być przynajmniej
>>kilkukrotnie wyższy niż miesięczne zarobki - zwłaszcza jeśli ktoś
>
> A tego to nie rozumiem.
> Jedna rzecz jest - mam okres rozliczeniowy np do 30-go, caly miesiac
> place, termin splaty 21 czy nawet 30 nastepnego miesiaca ... to musze
> miec limit w wysokosci dwukrotnych wydatkow, lub splacac przed
> terminem.
W przypadku bardzo regularnych wydatków, wystarczą 2 miesiące.
> Ale czemu kilkukrotne zarobki ?
Każda nieregularność powoduje większe wykorzystanie limitu. Wakacje,
większe zakupy. Zwłaszcza teraz, gdy więcej sklepów akceptuje karty, bez
kombinacji z dodatkowymi prowizjami itp.
> Chyba ze limit KK traktujesz awaryjnie - w razie potrzeby sie przyda,
> wiec prosmy o wysoki, poki jeszcze mamy zdolnosc :-)
Aż tak to nie - ale takie zastosowanie, zwłaszcza biorąc pod uwagę
natychmiastową dostępność takiego kredytu - może mieć jakiś sens.
--
Krzysztof Hałasa
-
27. Data: 2018-03-26 21:01:35
Temat: Re: Citek sobie żarty robi
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 26 marca 2018 13:55:49 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Ale w czym problem ?
> Ten limit jest bezplatny, to moze sobie byc wysoki.
Ale po co?
>
> A ile potrzebujesz ... zalezy do czego.
> Tak ogolnie bym po powiedzial ze dwukrotne gorne miesieczne wydatki,
> lub tyle, ile kiedys moze sie przydac - przyjdzie zaplacic np 2000$ za
> bilet lotniczy, to taki powinien byc.
Ile razy w życiu miałeś potrzebę płacenia 2000usd jednorazowo?
> A gdzie sens ustawienia 5 tys, jesli czasem zdarza sie wydac 6 ?
Jeśli wydajesz 6tys i potrzebujesz sie do tej kwoty zadłużyć to utaw 6tys. Bo po co
wtedy ustawiać 60tys?
> W USA to jakos inaczej wyglada, ale jesli u nas podobnie ... to widac
> klient> potrzebuje takiego limitu, a ty mu bronisz ?
nie bronie
Nie widze jednak sensu w bezsensownym zadłużaniu się czy utrzynmaywania wysokich
limitów. Jakieś przedłużenie meskiego ego?
Szczerze mówiąc podejrzewam że to nie tylko sa wysokie limity ale w wiekszości
przypadków wykorzystane wysokie limity.
Ale nie mój cyrk w końcu
> A kto powiedzial, ze zadluzac ? Kolega przeciez wyraznie napisal, ze
> splaca w GP,
No i na tej wersji ie zatrzymajmy- znaczy hobby takie bo ensu ani logiki tu nie ma.
Taka nowa forma zbieractwa.
> a tu kolejna fajna promocja, a bank mowi "sorry, pan juz
> ma limity na kartach na 100 tys".
I pendrive czy inny bon do Biedronki za 50zl poszedł się j...ć;)
> Ze niewykorzystane, to ich nie obchodzi.
Nawet się cieszą
łatwiej złapać poza GP, trudniej przenieść- taka smycz do końca dni
Skończy to ię w końcu comiesięczna spłatą "kwoty minimalnej" ew jak w Ameryce nie tak
dawno. Któryś kolejny kandydat na prezydenta obieca pomoc "wysoko limitowcom" KNF cos
tam zaostrzy, gazety będą miały o czym pisać
>
> Na szczescie banki oplaty za karty wprowadzaja, to sie ilosc
> minimalizuje w portfelu ... a i tak mam ich za duzo :-)
Kwestia czasu jak "prowizje od przyznanego limitu" zaczną wprowadzać
Najpierw tylko uwiązać musza klientów odpowiednio wysokimi limitami;)
> Szczegolnie, jak sie wykorzystuje zero z tych kredytow :-)
Jak zero to całkiem bez sensu
Jak mniej jak zero(znaczy na minusie) to jeszcze gorzej
>
> Ale moze lubi miec "prestizową karte".
Pisałem wyżej- albo hobby albo przedłożenie męskości
Na kajerki w biedrze to nie dziala- takim samym znudzonym wzrokiem patrza na
"platynę" jak na zwykła
Ale w takim Cocomo to pewnie platyna by większe zainteresowanie dam wywołała;)
-
28. Data: 2018-03-26 21:07:01
Temat: Re: Citek sobie żarty robi
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 26 marca 2018 13:59:41 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> No ale widzisz - niezalezne od kwoty limitu.
> Albo sie nie boja, ze klient sie okaze niewyplacalny, albo wiedza, ze
> przy tych zarobkach to bedzie do kwoty powiedzmy 20 tys, a mniej im
> sie nie oplaca :-)
Chodzi o takie uwiązanie klienta doprowadzić do tego ze będzie płacił "kwotę
minimalną" miesiąc w miesiąc
Ma 50tys przyznanego limitu w tym 5 tys wykorzystanego 5 tys dochodu, 5tys
wykorzystanego, skusi sie na bilet za 2000usd i i od kolejnego miesiąca płaci tylko
"kwotę minimalną';)
-
29. Data: 2018-03-26 21:55:33
Temat: Re: Citek sobie żarty robi
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 26 marca 2018 16:41:27 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
> Hmmm, może z tego, że zdajesz się nie rozumieć idei KK - albo mi się tak wydaje.
Znam idę- zaciągnąć kredyt w kk i płacić późnij
Niektórym udaje sie w GP, reszta placi "kwotę minimalna"
> Bo tak podchodzisz, jakby każdy, kto ma w ręku KK, z szaleństwem w oczach >leciał
wydać wszystko pod korek. Takich to przecież w ogóle od pieniędzy ?>trzeba trzymać z
daleka - choć pewnie "lepiej", żeby wydał wszystko, co >zarobi, debetówką, niż
jeszcze sobie narobił długów kredytówką.
Ano właśnie- skoro debetówką nie wydaje wszystkiego co zarobie to KK tym bardziej mi
zbyteczna
>Ale tacy to narobią i debetówką - wezmą sobie kredyt odnawialny "w koncie", >który
kosztuje jeszcze więcej niż ten w KK, bo o bezprowizyjny trudno.
Albo kredyt ratalny oprocentowany 10%, 15%prowizja i kolejne 15% ubezpieczenie
> Mylisz kredyt potencjalny z wykorzystanym.
Nie mylę. Nie widzę tylko sennu mieć potencjalnie 50ty a wykorzystywać 5tys
Jakby w kiosku gazety rozdawali to tez wziąłbyś darmo 50 takich samych egzemplarzy
czy może jednak rozsądniej wziąć jedną i przeczytać?
> Potencjalny w KK jest całkowicie darmowy - oczywiście dla darmowej KK, ale >taką
może mieć każdy w PL, kto zarabia 1200zł - w przeciwieństwie do >kredytu
odnawialnego, gdzie płacisz też za niewykorzystaną część.
A po co brać kredyt odnawialny jak się go nie potrzebuje?
A jak się potrzebuje 10 tys kredytu to sie bierze 10tys a nie 50 tys bo tyle bank dał
Banki potrzeby kreują, taka ich "praca"
> Druga sprawa, że jak ktoś ma kartę kredytową, to niekoniecznie musi >potrzebować
kredytu. Może po prostu potrzebować karty płatniczej. Tak się ?>składa, że wszędzie
poza PL kredytowe mają więcej punktów akceptacji niż >debetowe.
Doskonale wiesz że tu róznice miedzy debit a credit już się zacierają
Jedynie czasami gdy fizycznie carte daz do łapy w jakiej wypożyczalni to może kto na
to uwagę zwrócić
Ale najważniejsze żeby dala ie obciążyć ile tam trzeba i nieważne czy debit czy
credit dla sprzedawcy
Nie spotkałem się jeszcze z sytuację żeby moją karta podpięta do mojego ROR sie komuś
nie spodobała
Raz bodajże w AXA jak ubezpieczenie opłacałem telefonicznie to konsultantka
powiedziała że "kredytową" będzie 10% taniej. "Ma Pan kredytową bo zniżka tylko dla
KK?", odpowiedziałem ze tak, podałem dane mojej karty podpiętej pod ROR i przeszło
bez problemów
> A w tym wypadku potrzeba większego limitu wynika często z wady kredytówek >w wielu
polskich bankach, czyli niemożliwości skorzystania z nadpłaty ponad >limit (citek
zaczął ostatnio nawet pobierać za to karne opłaty).
Ja wydatki ustawiam nie pod limit na koncie tylko pod to ile kasy mam do dypozycji
Chce zapłacić 2000usd za przykładowy bilet to zapewniam te środki na ROR i płacę
Limit KK do niczego mi tu nie potrzebny
> Podobno mBank na to pozwala, pozwalała też KK z eurobanku, jaką miałem przez rok -
ale z moich db i citek nie pozwalają - ograniczają limit transakcji dziennych do
wysokości limitu karty. wbk - nie wiem, limity dzienne można ustawić dużo wyższe niż
limit karty, ale jak z tym jest naprawdę to w banku nie potrafili mi odpowiedzieć.
Robię właśnie test - nadpłacam 1gr kartę spłaconą w całości i zobaczę, czy dostępne
środki przekroczą przyznany limit.
Widzisz= maz takie hobby albo robote ze doktoryzujesz ię z rodzajów kart, regulaminów
TOiPów itp, piania reklamacji, skomlenia o zwolnienie z oplat
Taki port widocznie lubisz
Ja leniwy jetem i mnie się nie chce z bankami w ciuciubake bawić.
Kilka dni temu ktoś pisał o kilkudziesięcio stronicowmym regulaminie(czy tylko
wykazie zmian?)dla KK w city
Ciekawsze zajęcia w życiu mam jak takie regulaminy analizować.
> Zadłużać się nie trzeba - chyba że masz alergię na jakiekolwiek wpisy w BIK
Im mniej takich wpisów tym lepiej chyba- to oczywiste.
>i potencjalny kredyt traktujesz jak ten już wydany.
Kredyt to dla mnie kasa której jeszcze nie zarobiłem więc przed jej wydawaniem się
bronie
> Bonusy masz bez zadłużania - ubezpieczenie podróżne, zniżki, programy premiowe.
Ładnie to na folderach brzmi a w praktyce wielkie g z tego jest nie korzyć.
No chyba że ktoś pendriwy czy inne gadzety zbiera
> "Normalność" niestety jest taka, że jedynie 10% Polaków ma jakiekolwiek
oszczędności. Pochwalasz taka normalność?
No własnie nie. A zwiększanie ilości "wpisów w BIK" tej sytuacji nie poprawi
Chyba że za oszczędności uważasz 5tys na swoim KO gdy jednoczenie masz wykorzystane
10tys limitu w KK
Mi to nijak na oszczędnoć nie wygląda
> Sprawa jasna - zdolności nie starcza, to w jednym banku limit obniżam, żeby w
drugim podnieść.
Po co? Skoro piszesz że limity wykorzystujesz w 10%?
> Ew. jeszcze na podniesienie mógłbym wybrać miesiąc, w którym mam premię ;>
> Nie miałbym też nerwów, żeby "normalnie" polegać tylko na jednej karcie, za dobrze
wiem, jak to wszystko działa i znam prawa Murphy'ego, które nie obowiązują tylko
tych, co ich nie znają (i/lub nie są w stanie zrozumieć).
To ja widocznie do tych należę
> Jeśli płacę kartą, to chcę mieć je przy sobie dwie.
Czemu nie 3? Dwie mogą zawieść równocześnie i prawo Murphygo zadziała
> A trzecia dodatkowo leży w domu na wypadek, jakbym tamte dwie zgubił.
Czwarta w garażu schowaj bo tą w domu może pies zeżreć i tragedia będzie')
> Wszystkie są darmowe, nic mnie to nie kosztuje.
Darmowych gazetek z biedronki bierzesz też po kilka sztuk?
> Kredytu na mieszkanie nie potrzebuję na szczęście, więc mogę sobie roztrwonić
zdolność kredytową na limity na kartach.
> Dzięki temu mam wygodę, spokój
przeczytałeś już te 89(?)stron n\owego regulaminu w City?
> - a do tego bonusy. Więc to nawet więcej niż hobby ;P
Skoro Tobie to pasuje to mi nic do tego- ale grupa dyskusyjna to i dyskutujemy
-
30. Data: 2018-03-26 22:06:59
Temat: Re: Citek sobie żarty robi
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 2018-03-26 o 16:57, Krzysztof Halasa pisze:
>
> Żeby nie mieć problemu z limitem KK, musi on być przynajmniej
> kilkukrotnie wyższy niż miesięczne zarobki - zwłaszcza jeśli ktoś
To miało sens przy bezpłatnym kredycie na karcie i znaczących odsetkach
na lokacie.
Teraz, to jakie będziesz miał odsetki od kilku(nasto)tysięcznej lokaty?
MJ