-
41. Data: 2007-07-28 07:34:51
Temat: Re: Citi - reklamacji od zadluzonych nie przyjmujemy
Od: Mithos <f...@a...pl>
Marcin Kłos napisał(a):
> Powtorze jeszcze raz - przelalem pieniadze na numer ktory widnial na wyciagu,
> niech pierwszy rzuci kamieniem, kto zrobilby inaczej.
To w takim razie cos zle przeczytalem. Zrozumialem, ze z przyzwyczajenia
przelales pieniadze na stary numer rachunku, pomimo ze wraz z nowa karta
i wyciagiem otrzymales nowy numer, na ktory nalezy dokonywac splaty.
--
pozdrawiam
Mithos
-
42. Data: 2007-07-28 15:22:04
Temat: Re: Citi - reklamacji od zadluzonych nie przyjmujemy
Od: Bartosz 'xbartx' Nowakowski <b...@h...net>
Tak po przeczytaniu tej całej historii stwierdzam, że moje wygodnictwo
czyli automatyczna spłata kk z konta daje jeszcze jeden plus - w razie
jakiś powikłań bank może mieć pretensje tylko do siebie*.
* oczywiście zakładam, że pieniądze na spłatę kk są na moim koncie w
wymagany czasie.
--
Bartosz 'xbartx' Nowakowski
"Lecz będąc biedakiem, jedyne co posiadam to marzenia. Rozsypałem me
marzenia u twych stóp. Stąpaj miękko, gdyż stąpasz po moich marzeniach"
-
43. Data: 2007-08-05 06:07:06
Temat: Re: Citi - reklamacji od zadluzonych nie przyjmujemy
Od: "Krzysztofsf " <k...@g...pl>
Krzysztofsf <k...@g...pl> napisał(a):
> Nie mam zamiaru za rok uslyszec w citiphone "jasne, ze jest pan zwolniony z
> oplaty za nastepny rok", a nastepnie zobaczyc ta oplate na wyciagu.
> Podobnie, jak przy aktywacji karty citphone "widzial" ze jestem zwolniony z
> oplat za rok nastepny, co wg niego potwierdzalo, ze dostalem karte we
> wspomnianej promocji. Po tym potwierdzeniu dopiero przystapilem do dalszych
> procedur typu pin itd., przyjmujac karte do uzytku.
>
Ok.
Po powrocie z urlopu zastalem potwierdzenie, ze do lipca 2010 mam bezplatna karte.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
44. Data: 2007-08-05 06:12:32
Temat: Re: Citi - reklamacji od zadluzonych nie przyjmujemy
Od: "Krzysztofsf " <k...@g...pl>
Bartosz 'xbartx' Nowakowski <b...@h...net> napisał(a):
>
> Tak po przeczytaniu tej całej historii stwierdzam, że moje wygodnictwo
> czyli automatyczna spłata kk z konta daje jeszcze jeden plus - w razie
> jakiś powikłań bank może mieć pretensje tylko do siebie*.
>
> * oczywiście zakładam, że pieniądze na spłatę kk są na moim koncie w
> wymagany czasie.
>
Jesli masz u nich konto (ja raczej, ze wzgledu na ich slabiutki system internetowy
chyba sie nie zdecyduje na taki eksperyment- przynajmniej do czasu, gdy male BPH
nie zwariuje z czyms) to mozesz jeszcze zabezpieczyc sie nieprocentowanym przy
korzystaniu ponizej 7 dni limitem debetowym - ewentualnie wliczyc sobie to na stale
i splacac pozniej zamiast karty ten limit, wydluzajac sobie nim o kilka dni czas
korzystania z kredytu.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/