eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCo pożyczali frankowcy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 419

  • 141. Data: 2015-01-25 15:47:09
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...

    >> Czyli podpisując kontrakt z Niemcami proponujesz jakie widełki dla EUR?
    >> 1-10zł/EUR? ;-)
    >
    > Albo biorę na siebie ryzyko i potem nie jojczę, albo kupuję opcję
    > gwarantującą mi odpowiedni kurs wymiany.

    Wypisz wymaluj standardowe zachowanie Kowalskiego nie znającego sie na
    bankowosci...


  • 142. Data: 2015-01-25 15:47:09
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...

    > A nawet jeśli nie musiałby oddawać franków, to znaczy że bierze na
    > siebie ryzyko kursowe i naturalnym jest, że wzrost kursu jest
    > wynagrodzeniem za wzięcie takiego ryzyka (a spadek kursu, który też miał
    > miejsce - stratą związaną z tym ryzykiem).

    Teraz trzeba tylko okłamac i oszukac kogos kto jest mniej biegły w
    operacjach bankowych, sprawic, zeby dodatkowo doplacił aby ryzyko
    zminimalizowac- do tego oszacowac, jak pisze "s" ze frank po 2zł zbytnio
    juz nie stanieje a wzrosnac moze wiele i mielibysmy niezły przekret...

    O zaraz, przeciez tak własnie zrobiono!


  • 143. Data: 2015-01-25 15:48:37
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-01-25 o 15:46, S pisze:
    > W dniu 2015-01-25 o 15:26, Liwiusz pisze:
    >> Bo kredyty tyle i dłużej będą trwać i nie ma co oceniać "kto zarobił" w
    >> jakimś tendencyjnie wybranym czasie.
    >
    > Zawsze najważniejszy jest moment wejścia. W Amber Gold pierwsi klienci
    > sporo zarobili.
    >
    >>
    >>> 04.2008 CHF jest po 2,14
    >>> 05.2008 CHF jest po 2,08
    >>> 08.2008 CHF jest poniżej 2
    >>> 09.2008 CHF po 2,07
    >>> koniec 10.2008 CHF po 2,7
    >>>
    >>> Tyle faktów.
    >>
    >> Z których nic nie wynika.
    >
    > Tak? A widzisz różnicę, gdy kurs się zmienia w pół roku, a nie 10 lat,
    > jak pisałeś? ;-)

    I dowodzi to tego, że tym bardziej trudno przewidzieć kurs za 10, czy 30
    lat.



    >
    >>> Jest coś takiego jak analiza techniczna i fundamentalna. O
    >>
    >> Wróżenie cyrklem z fusów. Próbuje przewidzieć co będzie za tydzień, a
    >> nie w czasie 30 lat.
    >
    > Ja w ogóle nie wiem po co opracowywać budżet na przyszły rok. Albo
    > studiować, skoro to aż 5 lat. ;-)

    Jest w tym więcej sensu niż ci się wydaje.


    >
    >> Jak już pisałem - znając przyszły kurs waluty są łatwiejsze możliwości
    >> zarobku niż sprzedaż w niej kredytów.
    >
    > Ja już też pisałem - podejmij wyzwanie, zanotuj kurs EUR teraz i sprawdź
    > w sylwestra. Zobaczysz jaki będzie.

    Wiesz jaki? Postaw na to własne pieniądze, a nie chojrakujesz na niusach ;)

    --
    Liwiusz


  • 144. Data: 2015-01-25 15:49:30
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-01-25 o 15:47, Budzik pisze:
    > Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
    >
    >> W przypadku mieszkań na kredyt? Nie kupować na kredyt. Efekt? Mieszkanie
    >> za 3000/m, a nie za 12000/m i tańszy najem.
    >
    > Genialne.
    > A co robic przez 30 lat zanimi sie na to mieszkanie uzbiera?

    1. hint "tańszy najem"
    2. Na mieszkanie rodzina powinna oszczędzać kilka lat, a nie 30.

    --
    Liwiusz


  • 145. Data: 2015-01-25 15:50:16
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-01-25 o 15:47, Budzik pisze:
    > Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
    >
    >>> Czyli podpisując kontrakt z Niemcami proponujesz jakie widełki dla EUR?
    >>> 1-10zł/EUR? ;-)
    >>
    >> Albo biorę na siebie ryzyko i potem nie jojczę, albo kupuję opcję
    >> gwarantującą mi odpowiedni kurs wymiany.
    >
    > Wypisz wymaluj standardowe zachowanie Kowalskiego nie znającego sie na
    > bankowosci...

    Powtórzę po raz drugi - *dzięki* temu kryzysowi trochę Kowalskich się
    podszkoli.

    --
    Liwiusz


  • 147. Data: 2015-01-25 15:50:59
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-01-25 o 15:47, Budzik pisze:
    > Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
    >
    >>> Chyba nie sądzisz, że bank wystawia się na ryzyko kursowe
    >>> bez żadnych zabezpieczeń?
    >>
    >> Najgorsze jest to, że oni tak sądzą.
    >>
    > Pisze tak np. p. Modzelewski - wydaje mi sie czy to jakis ekonomista?

    To raczej prawnik robiący sobie publiczną reklamę.

    --
    Liwiusz


  • 146. Data: 2015-01-25 15:50:59
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: S <a...@w...pl>

    W dniu 2015-01-25 o 15:29, Wojciech Bancer pisze:

    > Ale kredyty w CHF brało się i w 2005, i w 2006, nie tylko w 2008.

    Oczywiście, warunek piramidy.

    > Popatrz na daty wątku które wkleiłem. Skoro już wtedy KNF ograniczał rekomendacją
    S,
    > to znaczy że w 2006 _wg nadzoru_ już było zbyt duże zainteresowanie kredytami
    > walutowymi.

    Bo trend spadkowy trwał już 2 lata. I było pewne, że lada moment
    wystrzeli. Okazało się, że potrwał kolejne 2.

    >
    >> Jest coś takiego jak analiza techniczna i fundamentalna. O
    >> piramidowaniu Ci tłumaczyłem. Od 2004 trend na CHF był spadkowy.
    >
    > No błagam Cię kurwa, pokaż mi _analizę techniczną_ przewidującą
    > krach walutowy na skutek kryzysu w USA i upadku LB. :))

    Dłuższa perspektywa to AF. Gdyby nie prognozowano kursów, wszelka
    działalność banków centralnych nie miałaby sensu przecież.

    > Bank [1] to nie jest spekulant walutowy. Bank jest pośrednikiem i będzie
    > dążył do tego by *własne* ryzyko było jak najmniejsze. Wystawianie
    > się na ryzyko kursowe przeczy wprost takiemu podejściu.

    Kwestia ryzyka. Czasami kupno waluty czy jej pożyczenie nie jest
    ryzykiem. Tak, jak jeden bank daje Ci 0% na depozycie, inny 1%, a
    jeszcze inny 3. Też ryzykują, prawda?
    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon


  • 148. Data: 2015-01-25 15:51:23
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-01-25 o 15:47, Budzik pisze:
    > Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
    >
    >>>> Możesz użyć słowa sceptycznie. Tak, to jest normalne.
    >>>
    >>> Nie zmiękczaj. To zupełnie inne słowo :-)
    >>
    >> Leming podpisze umowę bez czytania. Sceptyk dokładnie ją przeczyta.
    >> Podejrzliwy zinterpretuje każdy zapis w najmniej korzystny dla siebie
    >> sposób. I w ten trzeci sposób trzeba postępować zwłaszcza przy
    >> współpracy z korporacjami.
    >
    > Po czym swoje watpliwosci rpzedstawi bankwi, a ten mu powie ze to
    > standardowy wzór i ze albo podpisze tak jak jest albo won.
    > Klinet pójdzie won i bedzie przez 20 lat mieszkał u rodziców...
    > Normalne, sceptyczne...

    Alternatywa "własne lub u rodziców" jest fałszywa.

    --
    Liwiusz


  • 149. Data: 2015-01-25 15:52:01
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 25 Jan 2015 11:11:21 +0100, S napisał(a):
    >> Ubezpieczą ci coś, co zdarzy się w 1%, ale nie ubezpieczą czegoś na 30%,
    >> nawet przy proporcjonalnej składce.
    >
    > Dokładnie tak. Dlatego przy 2zł za CHF bank ryzykował... hmm... 10gr?
    > 50gr? To już maksymalnie.

    A ile Ci wystarczy aby zbankrutowac bank ? 10 gr raczej tak.

    > Bo chyba nie sądzisz, że 1zł... Chętnie bym
    > przewalutował swoją pensję z frankiem 1:1... albo z EUR... Z dnia na
    > dzień średnia pensja w PL to byłoby... 4000 eur/mc brutto... Miło, ale
    > jakie są/były realne szanse na to? No pomyśl przez chwilę.

    Ta zlotowka sie umacniala jak glupia i konca nie bylo widac.
    Byc moze dlatego, ze czesc wymienilo swoja polska pensje na angielska,
    irlandzka, niemiecka, i nagle zamiast 1500zl zarabiali 1500 eur ...
    A gdzies tam moglo jeszcze byc tak ze zlotowka dobije kursu 1:1, ale w
    miedzyczasie ero sie zdewaluuje.

    > Zatem... Bank ryzykuje niewielką stratę, a zyskać może bardzo dużo...

    Ryzyko likwidacji banku, bo kurs nie skoczyl tak jak myslisz, to chyba
    bardzo duze ryzyko ?

    >> Zatem nie wierzę, aby banki brały na klatę ryzyko spadku wartości
    >> franka, zwłaszcza że zaczęły udzielać tych kredytów na długo przed
    >> historycznie minimalnym kursem.
    > Ekonomia to nie kwestia wiary. A co do kwestii "na długo przed" to
    > zauważam, iż dziś najwięcej poszkodowanych jest przy kursie 2zł.
    >
    > W materii handlu walutami stosuje się piramidę. Wytłumaczę Ci w skali
    > mikro. Dolar kosztował 3,30. Dużo. Zaczyna spadać... kupuję 10$ za
    > 3,25... Jeśli pójdzie na 3,30 to jestem zarobiony. Ale spada dalej...
    > 3,20 kupuję 20$... spada... 3,15 biorę 40$... 3,10 kupuję 80$...
    > zwiększam tak, jak się kredyty zwiększały... ich ilość w portfelu
    > banku... 3,05 biorę 160$ i przy 3,0 kolejne 320$. W ten sposób mam 630$
    > kupione za 1918,50zł. Zatem średni kurs mi wyszedł 3,045. I teraz...
    > poszłoooo... Dolar po 3,75.

    A nie. Dolar nadal spada. jest po 2.95, 2.90, 2.85, zlotowki ci sie
    skonczyly, twoje $630 jest warte 1795zl i dalej spada.
    Sprzedajesz dolary i przestajesz sie zajmowac tym na czym sie nie
    znasz, trzymasz i czekasz az wzrosna, czy idziesz do banku po kredyt,
    zeby ich kupic jeszcze wiecej ? :-)

    J.


  • 150. Data: 2015-01-25 15:52:21
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-01-25 o 15:52, S pisze:
    > W dniu 2015-01-25 o 15:48, Liwiusz pisze:
    >>> Ja już też pisałem - podejmij wyzwanie, zanotuj kurs EUR teraz i sprawdź
    >>> w sylwestra. Zobaczysz jaki będzie.
    >>
    >> Wiesz jaki? Postaw na to własne pieniądze, a nie chojrakujesz na
    >> niusach ;)
    >
    > Chciałem się z Tobą założyć przecież. Wymiękłeś. Sam nie wierzysz w to,
    > co mówisz.

    Nie wkładaj mi w klawisze czegoś, czego nie piszę. To nie ja wróżę
    przyszłe kursy.

    --
    Liwiusz

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 30 ... 40 ... 42


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1