eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Co pożyczali frankowcy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 419

  • 171. Data: 2015-01-25 16:37:30
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: S <a...@w...pl>

    W dniu 2015-01-25 o 16:21, Liwiusz pisze:
    > Dasz mi 5000zł jak kurs euro się zmieni w określonym kierunku, podczas
    > gdy ja ci dam 10zl jeśli pójdzie w drugą stronę?

    Nie, bo mielibyśmy sytuację taką samą jak na franku w 2008. Właśnie
    próbuję Cię przekonać, iż nie było prawdopodobieństwa 50/50 ruchu franka
    wtedy. Ty twierdzisz ciągle, że mógł spaść... a co jakby kosztował 50 gr
    i bla bla bla... Czy już rozumiesz, że dziś z EUR jest tak, jak wtedy w
    CHF? Teoretycznie może kurs iść w obie strony, w praktyce O WIELE
    bardziej prawdopodobne, że pójdzie w jedną.

    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon


  • 172. Data: 2015-01-25 16:39:28
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: S <a...@w...pl>

    W dniu 2015-01-25 o 16:22, Liwiusz pisze:
    >>> Po prostu się nie rozumiemy. Jeśli chodzi o dziecinność, to bardziej
    >>> pasuje do tezy "nie ma nic poza bankami buuu".
    >>
    >> No to czemu takie tezy głosisz?
    >
    > Nie głoszę.

    Skoro ludzie korzystający z oferty banków są sami sobie winni nawet, gdy
    ich oszukano to najlepiej z oferty nie korzystać w ogóle. Sęk w tym,
    jaka jest alternatywa. Bo jeśli nie ma żadnej - nie wskazałeś... to
    wychodzi, że korzystać trzeba. I mamy problem.

    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon


  • 173. Data: 2015-01-25 16:44:33
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: S <a...@w...pl>

    W dniu 2015-01-25 o 16:32, Budzik pisze:
    > Zwłaszcza, ze byloby to bardzo tanie działanie!

    Tanie??? Nie denerwuj mnie. Na świecie, gdy udowodniono manipulację na
    foreksie to nałożono 3,4 mld dolarów kary na banki. W normalnym państwie
    konfiskuje się majątek złodziei, oddaje poszkodowanym, a reszta do
    skarbu państwa idzie.

    http://natemat.pl/113859,5-groszy-dla-ofiar-amber-go
    ld-a-w-usa-ofiary-oszusta-madoffa-odzyskaly-juz-6-ml
    d-dolarow

    http://comparic.pl/34-mld-kary-pieciu-najwiekszych-b
    ankow-manipulacje-rynku-forex/

    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon


  • 174. Data: 2015-01-25 16:46:18
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-01-25 o 16:32, Budzik pisze:
    > Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
    >
    >>>>>> Możesz użyć słowa sceptycznie. Tak, to jest normalne.
    >>>>>
    >>>>> Nie zmiękczaj. To zupełnie inne słowo :-)
    >>>>
    >>>> Leming podpisze umowę bez czytania. Sceptyk dokładnie ją przeczyta.
    >>>> Podejrzliwy zinterpretuje każdy zapis w najmniej korzystny dla siebie
    >>>> sposób. I w ten trzeci sposób trzeba postępować zwłaszcza przy
    >>>> współpracy z korporacjami.
    >>>
    >>> Po czym swoje watpliwosci rpzedstawi bankwi, a ten mu powie ze to
    >>> standardowy wzór i ze albo podpisze tak jak jest albo won.
    >>> Klinet pójdzie won i bedzie przez 20 lat mieszkał u rodziców...
    >>> Normalne, sceptyczne...
    >>
    >> Alternatywa "własne lub u rodziców" jest fałszywa.
    >>
    > Zgadza się.
    > Można jeszcze wynajmować.
    > Tylko ze wtedy własciwie, dla sredniego Kowalskiego, odłożenie na własne
    > mieszkanie staje sie niemozliwe.

    Pytanie czy Kowalski rzeczywiście musi mieć swoje mieszkanie.

    --
    Liwiusz


  • 175. Data: 2015-01-25 16:47:32
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-01-25 o 16:32, Budzik pisze:
    > Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
    >
    >>>> W przypadku mieszkań na kredyt? Nie kupować na kredyt. Efekt?
    >>>> Mieszkanie za 3000/m, a nie za 12000/m i tańszy najem.
    >>>
    >>> Genialne.
    >>> A co robic przez 30 lat zanimi sie na to mieszkanie uzbiera?
    >>
    >> 1. hint "tańszy najem"
    >
    > Tanszy od czego?

    Tańszy najem przy cenach mieszkań 3000zł niż przy cenach 12000.

    --
    Liwiusz


  • 176. Data: 2015-01-25 16:48:55
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-01-25 o 16:39, S pisze:
    > W dniu 2015-01-25 o 16:22, Liwiusz pisze:
    >>>> Po prostu się nie rozumiemy. Jeśli chodzi o dziecinność, to bardziej
    >>>> pasuje do tezy "nie ma nic poza bankami buuu".
    >>>
    >>> No to czemu takie tezy głosisz?
    >>
    >> Nie głoszę.
    >
    > Skoro ludzie korzystający z oferty banków są sami sobie winni nawet, gdy
    > ich oszukano to najlepiej z oferty nie korzystać w ogóle. Sęk w tym,
    > jaka jest alternatywa. Bo jeśli nie ma żadnej - nie wskazałeś... to
    > wychodzi, że korzystać trzeba. I mamy problem.

    Rozważamy konkretne sytuacje - czyli "kredyt we franku lub w zł" albo
    "kredyt albo najem' i każdy musi taką decyzję podjąć sam. Nikt tu nie
    rzuca infantylnych haseł "banki albo nic".

    --
    Liwiusz


  • 177. Data: 2015-01-25 16:54:40
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: S <a...@w...pl>

    W dniu 2015-01-25 o 16:47, Liwiusz pisze:
    > Tańszy najem przy cenach mieszkań 3000zł niż przy cenach 12000.

    Nie rozpędzaj się tak. Najem kawalerki przy 3000zł/m2 nie będzie 4x
    tańszy niż gdy kosztowała 12.000. Najem jest ograniczony z dołu. Przy
    kwocie 500zł/mc niejedna osoba będzie wolała trzymać pustostan, bo
    przynajmniej lokatorzy nie niszczą. Dla niektórych to 500, dla innych
    800, ale coraz częściej słyszę, że wynajmować to znajomemu lub w ogóle.

    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon


  • 178. Data: 2015-01-25 16:55:42
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-01-25 o 16:54, S pisze:
    > Nie rozpędzaj się tak. Najem kawalerki przy 3000zł/m2 nie będzie 4x
    > tańszy niż gdy kosztowała 12.000.

    To nie moje słowa. To twój chochoł, nie mój ;)



    > 800, ale coraz częściej słyszę, że wynajmować to znajomemu lub w ogóle.

    I tu widać zalety katastru ;)

    --
    Liwiusz


  • 179. Data: 2015-01-25 16:58:13
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: S <a...@w...pl>

    W dniu 2015-01-25 o 16:48, Liwiusz pisze:
    > Rozważamy konkretne sytuacje - czyli "kredyt we franku lub w zł" albo
    > "kredyt albo najem' i każdy musi taką decyzję podjąć sam. Nikt tu nie
    > rzuca infantylnych haseł "banki albo nic".

    Nie tak... mówimy o tym, iż trzeba być uczulonym na ofertę banków
    podając przykłady produktów celowo skonstruowanych do wygolenia jeleni.
    Nie każdy ma czas i chęć, aby zostać ekonomistą. Skoro można odnieść
    wrażenie, iż w relacji Klient-Bank stajesz po stronie Banku zawsze
    (także wówczas, gdy ten Bank nie staje sam po swojej stronie przyznając
    się do pewnych rzeczy) to najlepiej nie mieć do czynienia z Bankiem w
    ogóle. Tak wynika z Twojej argumentacji. Czy jest infantylna? Może
    faktycznie jest, ale gdybyś podał realną alternatywę to być nie musi.
    Tylko czy jesteś w stanie ją wskazać...

    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon


  • 180. Data: 2015-01-25 16:59:30
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-01-25 o 16:58, S pisze:
    > W dniu 2015-01-25 o 16:48, Liwiusz pisze:
    >> Rozważamy konkretne sytuacje - czyli "kredyt we franku lub w zł" albo
    >> "kredyt albo najem' i każdy musi taką decyzję podjąć sam. Nikt tu nie
    >> rzuca infantylnych haseł "banki albo nic".
    >
    > Nie tak... mówimy o tym, iż trzeba być uczulonym na ofertę banków
    > podając przykłady produktów celowo skonstruowanych do wygolenia jeleni.
    > Nie każdy ma czas i chęć, aby zostać ekonomistą. Skoro można odnieść
    > wrażenie, iż w relacji Klient-Bank stajesz po stronie Banku zawsze
    > (także wówczas, gdy ten Bank nie staje sam po swojej stronie przyznając
    > się do pewnych rzeczy) to najlepiej nie mieć do czynienia z Bankiem w
    > ogóle. Tak wynika z Twojej argumentacji. Czy jest infantylna? Może
    > faktycznie jest, ale gdybyś podał realną alternatywę to być nie musi.
    > Tylko czy jesteś w stanie ją wskazać...

    Jeśli ktoś nie ma "czasu i chęci" analizować umów, to tak - powinien
    trzymać się od nich z daleka. Materac do trzymania pieniędzy można kupić
    na umowę ustną, ryzyko minimalne.

    --
    Liwiusz

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19 ... 30 ... 40 ... 42


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1