Dnia Sun, 26 Apr 2020 13:53:52 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):

> Żal mógłbyś mieć jakby na stronie napisali: "dajemy KK każdemu kto będzie chciał".

Żalu nie mam. Przytoczyłem przykład. A co do meritum, to równie dobrze
mogli napisać "i tak nie damy każdemu" lub choć zamieścić link do
regulaminu z uwagą typu "Inne warunki patrz regulamin", prawda?
--
Jacek
I hate haters.

do góry

Dnia Mon, 27 Apr 2020 07:46:26 +0200, J.F. napisał(a):

> A moze po prostu rozpoznali starego wisienkobiorce i stwierdzili, ze
> klient nie rokuje :-P

Nie mogli, bo zakładałem to konto na żonę a ona w tej roli jeszcze nie
występowała.
--
Jacek
I hate haters.

do góry

Użytkownik "Jacek Maciejewski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1...@4...n
et...
Dnia Mon, 27 Apr 2020 07:46:26 +0200, J.F. napisał(a):
>> A moze po prostu rozpoznali starego wisienkobiorce i stwierdzili,
>> ze
>> klient nie rokuje :-P

>Nie mogli, bo zakładałem to konto na żonę a ona w tej roli jeszcze
>nie
>występowała.

Moze maja gdzies informacje, ze zona ... ale ... to az sie prosi
jednak zazadać wyjasnien ...

J.

do góry

W dniu poniedziałek, 27 kwietnia 2020 09:01:36 UTC+2 użytkownik Jacek Maciejewski
napisał:
> Dnia Sun, 26 Apr 2020 13:53:52 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):
>
> > Żal mógłbyś mieć jakby na stronie napisali: "dajemy KK każdemu kto będzie
chciał".
>
> Żalu nie mam. Przytoczyłem przykład. A co do meritum, to równie dobrze
> mogli napisać "i tak nie damy każdemu" lub choć zamieścić link do
> regulaminu z uwagą typu "Inne warunki patrz regulamin", prawda?

Hmm, to już zupełnie jak w Ameryce ma być, że na kubku z kawą musi być napis
"contents hot", bo inaczej jak się klient poparzy, to mu restauracja musi
odszkodowanie zapłacić?
A czy taki klient ma obowiązek umieć czytać (podobno na początku kursu ma prawo jazdy
podpisujesz, że potrafisz - ale wchodząc do restauracji raczej nie, i nawet nie mogą
powiedzieć, że umiesz przeczytać "mcdonalds" bo mogłeś się logo kierować ;)?

Link do regulaminu jest.

do góry

W dniu poniedziałek, 27 kwietnia 2020 09:01:36 UTC+2 użytkownik Jacek Maciejewski
napisał:
> Dnia Sun, 26 Apr 2020 13:53:52 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):
>
> > Żal mógłbyś mieć jakby na stronie napisali: "dajemy KK każdemu kto będzie
chciał".
>
> Żalu nie mam. Przytoczyłem przykład. A co do meritum, to równie dobrze
> mogli napisać "i tak nie damy każdemu" lub choć zamieścić link do
> regulaminu z uwagą typu "Inne warunki patrz regulamin", prawda?

A, i na poważnie, jeśli żona nie powiedziała w "wywiadzie" jakiejś oczywistej
głupoty, np. że mając 3200 emerytury wydaje na utrzymanie 2k i jeszcze ma dwójkę
dzieci na utrzymaniu, oraz nie ma innych kredytów, o których wie, to naprawdę polecam
sprawdzenie jej BIK. Można za darmo i przez net.

do góry

W dniu 27.04.2020 o 11:10, Dawid Rutkowski pisze:

> A, i na poważnie, jeśli żona nie powiedziała w "wywiadzie" jakiejś
> oczywistej głupoty, np. że mając 3200 emerytury wydaje na utrzymanie
> 2k i jeszcze ma dwójkę dzieci na utrzymaniu, oraz nie ma innych
> kredytów, o których wie, to naprawdę polecam sprawdzenie jej BIK.
> Można za darmo i przez net.
>

Nawiasem mówiąc, citek ma jakieś idiotyczne procedury. Dręczyli mnie
ofertą podniesienia limitu karty, w końcu się złamałem, klikam, na
koniec mam potwierdzić (już wypełnione i niezmienialne!!!) jakieś
absurdalne kwoty dochodu i wydatków (typu 10k dochodu i 500 zł
wydatków). I to identyczne niezależnie od tego, czy się wybrało
podniesienie limitu o 40 tys, czy o 100 zł.

Przez telefon poszło lepiej, jak powiedziałem, że nieprawdy poświadczać
nie będę, to przyjęli inne kwoty.

MJ

do góry

W dniu poniedziałek, 27 kwietnia 2020 11:22:06 UTC+2 użytkownik Michal Jankowski
napisał:
> W dniu 27.04.2020 o 11:10, Dawid Rutkowski pisze:
>
> > A, i na poważnie, jeśli żona nie powiedziała w "wywiadzie" jakiejś
> > oczywistej głupoty, np. że mając 3200 emerytury wydaje na utrzymanie
> > 2k i jeszcze ma dwójkę dzieci na utrzymaniu, oraz nie ma innych
> > kredytów, o których wie, to naprawdę polecam sprawdzenie jej BIK.
> > Można za darmo i przez net.
> >
>
> Nawiasem mówiąc, citek ma jakieś idiotyczne procedury. Dręczyli mnie
> ofertą podniesienia limitu karty, w końcu się złamałem, klikam, na
> koniec mam potwierdzić (już wypełnione i niezmienialne!!!) jakieś
> absurdalne kwoty dochodu i wydatków (typu 10k dochodu i 500 zł
> wydatków). I to identyczne niezależnie od tego, czy się wybrało
> podniesienie limitu o 40 tys, czy o 100 zł.
>
> Przez telefon poszło lepiej, jak powiedziałem, że nieprawdy poświadczać
> nie będę, to przyjęli inne kwoty.

Oj, tak, to to mają śmieszne - choć śmiech może zamrzeć na ustach jak się zaczną
kłopoty ze składaniem fałszywych oświadczeń.
Choć raczej nie będzie z tym kłopotów - ale po co kręcić sobie samemu sznur?
Przerabiałem to już dawno przy pierwszej ofercie podniesienia limitu - pojawia się
zwykle po roku posiadania karty - też były takie dziwaczne kwoty dochodu oraz
wydatków miesięcznych - ale przez telefon udało się sensowne kwoty ustalić (oraz przy
okazji sensowną sumę limitu, bo dobrze ponad 50k proponowali).
Potem przestałem się tym przejmować tymi głupimi sumami - oraz również mega limitami,
bo obniżenie załatwia się jednym mailem.

A złamali Cię obietnicą 50zł do biedronka? ;>
Czy za darmo się dałeś? ;>

Warto sobie ofertę podniesienia limitu "na klik" na takie okazje zostawiać - bo tak
mniej więcej co roku "klik" się pojawia - oraz również mniej więcej co roku jest taka
promo z voucherem za podniesienie limitu.
Dostałem raz 50zł do ikei (w formie "fizycznej" karty prezentowej - więc jeszcze na
list - a może nawet na kuriera - musieli wydać) (i wtedy miałem przez jakieś 3
miesiące limit 50k) i ostatnio 50zł do biedronka. Z tym ostatnim było śmiesznie, bo
nie działało podnoszenie przez net - więc w odpowiedzi na reklamację zmienili
regulamin i rozszerzyli promo również na podnoszenie przez telefon - i nawet sami do
mnie w tym celu zadzwonili ;>
Miało to też dobry skutek w tym, że mogłem wybrać kwotę podwyższenia (bo tym razem
chcieli dawać chyba nawet 60k) - bo to niby nie problem, ale może przeszkadzać w
wyjadaniu wisienek w promocji KK w innych bankach.
Choć z drugiej strony tamto 50k limitu nie przeszkodziło mi w dostaniu KK w "punkcie"
bnp - ale może to dlatego, że była z limitem 4k na oświadczenie o dochodach? To w
ogóle była fajna karta, z nagrodami oraz charakteryzująca się tym, że była to moja
jedyna w życiu płaska kredytówka (teraz żona będzie miała płaską z citka) i że
zapłaciłem nią już niecałą godzinę po rozpoczęciu składania wniosku (a nawet po
"dzień dobry" do pani w punkcie) - wydają od ręki i na miejscu nadrukowują imię i
nazwisko.

do góry

W dniu 27.04.2020 o 12:08, Dawid Rutkowski pisze:

>
> A złamali Cię obietnicą 50zł do biedronka? ;>
> Czy za darmo się dałeś? ;>
>

Całkiem zwyczajnie przydał mi się większy limit. :)

MJ

do góry

O, a teraz przyszedł z citka sms z ofertą pożyczki na RRSO 15,66%.
S uma soszli.

MJ

do góry

Użytkownik "Dawid Rutkowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:c0713b7e-a2ba-46e0-b633-dde0fe09e03f@go
oglegroups.com...
W dniu poniedziałek, 27 kwietnia 2020 09:01:36 UTC+2 użytkownik Jacek
Maciejewski napisał:
>> Żalu nie mam. Przytoczyłem przykład. A co do meritum, to równie
>> dobrze
>> mogli napisać "i tak nie damy każdemu" lub choć zamieścić link do
>> regulaminu z uwagą typu "Inne warunki patrz regulamin", prawda?

>A, i na poważnie, jeśli żona nie powiedziała w "wywiadzie" jakiejś
>oczywistej głupoty, np. że mając 3200 emerytury wydaje na utrzymanie
>2k i jeszcze ma dwójkę dzieci na utrzymaniu, oraz nie ma innych
>kredytów, o których wie, to naprawdę polecam sprawdzenie jej BIK.
>Można za darmo i przez net.

Sprawdzic nie zaszkodzi, ale moze jednak nacisnac na bank - niech sie
przyzwyczaja, ze trzeba ujawnic :-)

Ewentualnie ... 3200 to bylo duzo, ale juz nie jest :-)


J.

do góry