eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiVelo -- powrót problemów...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 21. Data: 2024-09-01 15:19:27
    Temat: Re: Co to to Velo? Szyld na budce z kababami. Brzmi tak niewyszukanie ;-)
    Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>

    W dniu 1 wrz 2024 o 12:01, Trybun pisze:

    > A jaki jest Twój sposób na złodzieja nie rokującego żadnej nadziei?

    Nie mam sposobów. Z pewnością usunąłbym takiego delikwenta ze swego
    banku -- czy jakiejkolwiek swej firmy bądź ogólnie ;) swego otoczenia.
    Ale samo usunięcie szkodnika nie wystarcza -- karanie winowajców jest
    koniecznością. (niekarane zło -- rozrasta się)


    Kiedyś rodzice nagradzali mnie i moją siostrę pieniądzmi -- i karali
    odbieraniem tychże, więc problem kar i nagród był przeze mnie niezbyt
    dobrze rozumiany.


    Religia mówiła o Bogu -- nagradzającym za dobro i karzącym za zło.
    [czyli Bóg da szmal -- i zabierze?...]

    Dodawała, że zadaniem Boskich kar jest naprawianie grzesznika.


    Z czasem uznałem karanie za niepotrzebne i chętnie każdemu wszystko
    wybaczałem. Przełomem w tej sprawie było spotkanie pracowniczki
    białostockiego archiwum -- traktowała mnie bardzo dobrze w czasie,
    w którym ogólnie ;) byłem traktowany (delikatnie ujmując) bardzo źle.

    Gdy spróbowałem wyjaśnić owej pani, iż jestem śmieciem, którym należy ;)
    pomiatać, odparła, iż zna mnie, nie myli z nikim ważnym itd., -- ale
    szanuje mnie, gdyż: szanuje swych klientów, szanuje ludzi, szanuje
    życie, szanuje siebie itd...

    W otaczającym mnie szambie :) moralnym była niepojętnym zjawiskiem!!!

    Pokazała mi ważne dokumenty historyczne (może w obronie tychże ktoś
    ryzykował swym życiem?) pocięte niszczarką przez jej podwładną...
    Gdy uznałem, że niszczycielkę należy powstrzymać -- usłyszałem, że
    karanie szkodników jest koniecznością... (nie wystarczy powstrzymywanie)

    Pomyślałem wówczas -- wiesz swoje a ja wiem swoje... Ale ta kobieta
    traktowała manie jak człowieka wtedy, gdy inni (delikatnie ujmując)
    traktowali mnie bardzo źle... Zdanie takiej osoby uznałem za ważną
    wskazówkę, przez co teraz uważam karanie winowajców za konieczne...



    >>> Nadstawiamy drugi policzek aby byle łajzę zadowalać swoim kosztem?
    >>> Ale zdaje się jest to nasza cecha narodowa.

    >> Chrześcijanka uderzona w prawy pliczek -- nadstawia do bicia swój lewy.
    >> Muzułmanka uderzona w pliczek -- może zwrócić ,,dług''...

    > Czyżby?, przyznam że nie spotkałem jeszcze Polaka/Polki deklarującego
    > głęboką wiarę usposobionego do wybaczania. Oczywiście mowa o "wyznaniu
    > narodowym".

    Piszę o rzekomych zasadach -- nie o praktykach...

    >>>> -=-


    > Niestety, stać Cię tylko na jakieś krytyczne ogólniki które akurat są w
    > modzie.

    To nie są krytyczne ogólniki -- opisałem konkretne problemy.

    Teraz problemem jest niewypłacenie matce kilkuset pln; wcześniej
    Velo stawiał opór z zapłatą za polecenie konta... Getin ze mną
    wiązały także konkretne problemy -- jakoś ;) niemal za każdym
    razem Getin/Velo mylił się na swoją korzyść... Raz błąd Getin
    dał zysk mnie -- bank nie pobrał prowizji za kolejny (jakoś
    omyłkowo zlecony przeze mnie) przelew z oszczędnego na
    ROzRzutne, czy z oszczędnego na zewnątrz banku...

    Moim zyskiem było wówczas kilka pln... Ponieważ przelew był oczywistą
    pomyłką -- bezzwłocznie poprosiłem o niepobieranie opłaty, ale
    pracownik banku był nieugięty. Natomiast bezduszny ;) mechanizm
    zaliczył błąd -- w efekcie którego opłata nie pojawiła się...

    Podobnie kiedyś pomylił się Millennium -- tam zyskałem około 100 pln...
    (tyle tylko, że nie prosiłem pracowników o interwencję)



    Ogólniki? Ogólnie z Citi nie było problemów -- spory z definicji
    kończyły się szybko a rację bank przyznawał klientowi. (to nie
    tylko moja opinia -- nie tylko moje doświadczenia)


    Millennium zwykle stawiał opór, ale rację przyznawał klientowi.


    Z Getin było tak źle, że bank upadł...



    Powyżej masz trzy ogólniki, ale obok tych ogólników opisuję
    konkretniki/szczególniki.


    >> Co z tego, że Velo obiecuje 7% -- skoro w istocie zapłacił
    >> nieco więcej niże zero?...

    > I taka m.in. pewnie jest różnica miedzy Getin Czarneckiego a tym czymś,
    > nie wiadomo do końca czyim.

    Ogólnie ;) z Getin miałem sporo problemów tego typu -- zaś ogólne ;)
    statystyki mówią, iż nie tylko ja miałem problemy z tym bankiem.

    Statystyki kłamią? -- mogą być źle interpretowane, ale ogólnie ;) nie
    kłamią. Weźmy demograficzną statystykę naszego kraju -- naród ponoć
    mamy rozrzucony po całym świecie (co ,,zawdzięczamy'' chyba waleczności
    naszych przodków -- połączonej z brakiem rozsądku) a w granicach RP
    pozostaje 2/3... (ze 20 milionów poza administracyjnymi granicami RP)

    Otóż te statystyki ,,ukazują'' wpływ [spranego?] sztandaru:

    - chyba 01 kwietnia 2016 roku wypłacono pierwsze 500+
    - zanim minęło 9 miesięcy, liczba narodzin rozpoczęła opadanie
    - zwiększenie 500+ do 800+ pokrywa się z przyspieszeniem tego opadania

    To prawdziwe statystyki -- ale niekoniecznie ukazujące katastrofalny
    wpływ sztandaru na polską dzietność?... Statystyki ukazują ów wpływ.
    Wg mnie Polki spodziewały się znacznie więcej, niż uzyskały i (co
    ważniejsze) uzyskały znacznie mniej niż potrzebowały... Jednak
    błędem jest twierdzenie typu:

    - gdyby nie wprowadzono 500+, nie spadłaby polska dzietność
    w wiadomych latach


    Mnie stać na konkrety -- tym razem odsetki, wcześniej polecenie...
    Przedtem z Getin były masy podobnych problemów -- które tu opisywałem...
    (i niemal za każdy razem Getin/Velo chwilowo zyskiwał na swych pomyłkach
    i nieporozumieniach; zyskiwał chwilowo -- bo finalnie Getin zniknął
    z parkietu...)

    >>> Takie rzeczy się zdarzały, zdarzają i będą zdarzać. Ważne żeby to był
    >>> najwyżej tzw błąd ludzki czy systemowy a nie polityka banku,. A co do
    >>> tego czegoś zwane Velo to ja osobiście raczej nie mam złudzeń.
    >>> Wszystko co jankeskie kojarzy mi się jak najgorzej, a zwłaszcza
    >>> sektor bankowy.

    >> Czarnecki nie jest Jankesem; Velo był wiele miesięcy państwowym bankiem;
    >> amerykański Citi do tej pory bardzo dobrze traktował swych klientów...
    >> (choć mam w Citi konto -- od długiego czasu nie korzystam, więc nie wiem
    >> jak teraz tam jest...)

    > Zbytnim uproszczeniem byłoby komuś zarzucać jankesostwo..

    Niewiele rozumiem...

    > To w końcu nie
    > ludzi wina, a systemu podporządkowanego do bezkarnego dojenia słabszych
    > jednostek, który to z takim upodobaniem USA eksportują w świat.

    Znam wiele osób bogacących się w USA i w Kanadzie.
    (wielu z moich znajomych pojechało tam -- i osiągnęło tam sukces!)

    Ogólnie ;) wszyscy znamy publicznych imigrantów takich jak Musk
    i Tesla... (Tesla finalnie podupadł? -- ale pozostanie jednym
    z najwartościowszych Amerykanów ze swą energetyką)

    Jednak nie można zapomnieć problemów typu AIG czy Citi ~2008 roku...
    Zauważ może, iż Polacy mają swoje problemy: SKOKi, Amber Gold, GetBack...


    Ogólnie ;) nie popieram nieuczciwości bez względu na jej przynależność:
    etniczną, narodową, religijną, światopoglądową, rasową, klasową, kastową...

    -=-

    Ogólnie ;) bank bogaci się udzielaniem kredytów opartych o pieniądze
    zdeponowane w tymże banku przez klientów takich jak moja matka -- więcej
    zarabiających niż wydających.

    Aby zachęcić takich ludzi jak moja matka do deponowania nadwyżek -- bank
    obiecuje płacenie odsetek.

    Uczciwy bank odsetki te płaci zgodnie z umową -- niezbyt uczciwy odsetki
    te zaniża pod różnymi pretekstami.

    Bez względu na przyczynę braku marketingowych zgód -- Velo nie stracił
    możliwości korzystania z matki pieniędzy, ale matce odmówił korzyści...

    -=-

    Skąd wiem o masowym słaniu do matki SMSowych informacji z Citi?...
    Matka może zrezygnować z tych informacji -- może zrezygnować z karty
    i konta, ale tego nie czyni, bo te SMSy jej nie przeszkadzają...

    Mogę pilnować swego @dresu bądź telefonicznego nru -- jednak tego nie
    czynię...

    Nie kryję się za pseudonimem, nie maskuję ulicznego (że tak to określę)
    adresu, podaję nawet geograficzne koordynaty... Matki adres musi być
    jawny z uwagi na zarejestrowane biuro rachunkowe...


    Oskarżanie mnie (bądź moją matkę) o świadome cofnięcie zgody na
    marketing [i zarządzanie?] jest chybionym pomysłem...
    [szukanie uczciwości w Velo -- także]

    --
    `_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,t
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/..s


  • 22. Data: 2024-09-01 23:55:10
    Temat: Re: Co to to Velo? Szyld na budce z kababami. Brzmi tak niewyszukanie ;-)
    Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>

    W dniu 1 wrz 2024 o 15:19, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

    > Statystyki kłamią? -- mogą być źle interpretowane, ale ogólnie ;) nie

    Są różne statystyki. Proszę o porównanie współczynnika dzietności:

    2015 1.31
    2016 1.36
    2017 1.45

    Ale proszę o porównanie końca 2016 (9 miesięcy po wypłacie pierwszych
    500+) z początkiem 2017 roku, bo w latach 2015 i 2016 ów współczynnik
    rósł -- podobnie rósł w 2005 roku, kiedy to władzę w RP objęła partia
    PiS i w 2007 roku, kiedy partia PiS oddała parlament na rzecz PO-PSL.


    https://obserwatorgospodarczy.pl/wp-content/uploads/
    2023/05/Wspolczynnik-dzietnosci-w-Polsce-w-latach-20
    00-2022.png

    Czyli rósł przed objęciem władzy przez PiS w 2015 roku aż do czasu,
    gdy powinien był rosnąć z uwagi na wprowadzenie 500+... Ale właśnie
    pod koniec 2016 roku zaczął spadać -- i spada do tej pory, kierując
    się q łatwej do zapamiętania wartości 111 na 100...



    Liczba urodzeń w Polsce wygląda nieco inaczej:


    https://obserwatorgospodarczy.pl/wp-content/uploads/
    2023/05/Liczba-urodzen-w-Polsce-w-latach-2011-2023-2
    .png

    Liczba urodzeń w Polsce powinna wzrosnąć w wyniku wojennej imigracji?
    Ukrainki rodzą w Polsce?...

    -=-

    Rzecz jasna Obserwator nie musi być dobrym źródłem -- można
    poszukać lepszych ;) źródeł...

    --
    `_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,t
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/..s


  • 23. Data: 2024-09-02 00:03:27
    Temat: Re: Co to to Velo? Szyld na budce z kababami. Brzmi tak niewyszukanie ;-)
    Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>

    W dniu 1 wrz 2024 o 15:19, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

    > Otóż te statystyki ,,ukazują'' wpływ [spranego?] sztandaru:

    >   - chyba 01 kwietnia 2016 roku wypłacono pierwsze 500+
    >   - zanim minęło 9 miesięcy, liczba narodzin rozpoczęła opadanie
    >   - zwiększenie 500+ do 800+ pokrywa się z przyspieszeniem tego opadania

    Pisałem to z białkowej pamięci -- wyjaśniłem przed kilkoma chwilami,
    że myślałem wtedy o współczynniku dzietności, nie o liczbie urodzeń:


    https://obserwatorgospodarczy.pl/wp-content/uploads/
    2023/05/Wspolczynnik-dzietnosci-w-Polsce-w-latach-20
    00-2022.png


    https://obserwatorgospodarczy.pl/wp-content/uploads/
    2023/05/Liczba-urodzen-w-Polsce-w-latach-2011-2023-2
    .png

    I aby było jasne -- nie twierdzę, że bez sztandaru byłoby lepiej pod
    tym względem...

    --
    `_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,t
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/..s


  • 24. Data: 2024-09-03 16:15:53
    Temat: Re: Co to to Velo? Szyld na budce z kababami. Brzmi tak niewyszukanie ;-)
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 1 Sep 2024 15:19:27 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
    > W dniu 1 wrz 2024 o 12:01, Trybun pisze:

    [...]
    >> Niestety, stać Cię tylko na jakieś krytyczne ogólniki które akurat są w
    >> modzie.
    >
    > To nie są krytyczne ogólniki -- opisałem konkretne problemy.
    >
    > Teraz problemem jest niewypłacenie matce kilkuset pln; wcześniej
    > Velo stawiał opór z zapłatą za polecenie konta... Getin ze mną
    > wiązały także konkretne problemy -- jakoś ;) niemal za każdym
    > razem Getin/Velo mylił się na swoją korzyść...

    Ja tam z Velo/Getin/Idea w zasadzie nie mam złych doświadczeń.
    Ale ja mało wymagający jestem.

    Regulamin promocji trzeba przeczytać, cenniki, ale to w każdym banku.
    Velo powtarza te same regulaminy od lat, więc nawet niedużo czytania.

    > Millennium zwykle stawiał opór, ale rację przyznawał klientowi.
    >
    > Z Getin było tak źle, że bank upadł...

    Ale to raczej nie z powodu złej obsługi klientów.

    Chociaż ... inne banki dają 0%, albo 1%, albo 0.1% na oszczędnosciach,
    a Getin/Velo musi 6-7% :-)

    > Statystyki kłamią? -- mogą być źle interpretowane, ale ogólnie ;) nie
    > kłamią. Weźmy demograficzną statystykę naszego kraju -- naród ponoć
    > mamy rozrzucony po całym świecie (co ,,zawdzięczamy'' chyba waleczności
    > naszych przodków -- połączonej z brakiem rozsądku) a w granicach RP
    > pozostaje 2/3... (ze 20 milionów poza administracyjnymi granicami RP)
    >
    > Otóż te statystyki ,,ukazują'' wpływ [spranego?] sztandaru:
    >
    > - chyba 01 kwietnia 2016 roku wypłacono pierwsze 500+
    > - zanim minęło 9 miesięcy, liczba narodzin rozpoczęła opadanie
    > - zwiększenie 500+ do 800+ pokrywa się z przyspieszeniem tego opadania

    Ale musiałbyś jeszcze sprawdzić ilość kobiet w wieku przyjmowanym za
    reprodukcyjnym zamieszkałych w kraju ... to niestety idzie falami.
    I może jeszcze ilość studentek ..

    > To prawdziwe statystyki -- ale niekoniecznie ukazujące katastrofalny
    > wpływ sztandaru na polską dzietność?... Statystyki ukazują ów wpływ.
    > Wg mnie Polki spodziewały się znacznie więcej, niż uzyskały i (co
    > ważniejsze) uzyskały znacznie mniej niż potrzebowały... Jednak
    > błędem jest twierdzenie typu:
    >
    > - gdyby nie wprowadzono 500+, nie spadłaby polska dzietność
    > w wiadomych latach

    No, to 500+ skądś się wzięło. Ktoś musiał zapłacic.
    Ale rząd wtedy nie podniósł podatków, żeby można było zwalać na
    podwyżkę.
    Ceny mieszkań na początku raczej stały, odsetki w kredytach nieduże -
    warunki były.

    >>>> Takie rzeczy się zdarzały, zdarzają i będą zdarzać. Ważne żeby to był
    >>>> najwyżej tzw błąd ludzki czy systemowy a nie polityka banku,. A co do
    >>>> tego czegoś zwane Velo to ja osobiście raczej nie mam złudzeń.
    >>>> Wszystko co jankeskie kojarzy mi się jak najgorzej, a zwłaszcza
    >>>> sektor bankowy.
    >
    >>> Czarnecki nie jest Jankesem; Velo był wiele miesięcy państwowym bankiem;

    bankowym bankiem, bo BFG to międzybankowy twór.

    > Ogólnie ;) bank bogaci się udzielaniem kredytów opartych o pieniądze
    > zdeponowane w tymże banku przez klientów takich jak moja matka -- więcej
    > zarabiających niż wydających.

    Są jeszcze fundusze własne banku.

    > Aby zachęcić takich ludzi jak moja matka do deponowania nadwyżek -- bank
    > obiecuje płacenie odsetek.

    Albo i nie. Patrz na PKO BP, Santandera, itp.

    > Uczciwy bank odsetki te płaci zgodnie z umową -- niezbyt uczciwy odsetki
    > te zaniża pod różnymi pretekstami.
    > Bez względu na przyczynę braku marketingowych zgód -- Velo nie stracił
    > możliwości korzystania z matki pieniędzy, ale matce odmówił korzyści...

    Nie wypłaciła/-eś ?
    Bo może stracic szybko ...

    > Oskarżanie mnie (bądź moją matkę) o świadome cofnięcie zgody na
    > marketing [i zarządzanie?] jest chybionym pomysłem...
    > [szukanie uczciwości w Velo -- także]

    skądś się jednak wzięło.
    Wyłączyła, nie włączyła ?

    J.


  • 25. Data: 2024-09-04 12:52:24
    Temat: Re: Co to to Velo? Szyld na budce z kababami. Brzmi tak niewyszukanie ;-)
    Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>

    W dniu 3 wrz 2024 o 16:15, J.F pisze:

    > Wyłączyła, nie włączyła ?

    Wg Velo cofnęła zgody. Matka nie zagląda, ja nie cofnąłem.
    Cofnąć potrafi pracownik banku (choćby na telefoniczne
    czy marmurowe zlecenie klienta) i twierdzę, że cofnięcie
    dokonane zostało przez bank bez klienckiego zlecenia.

    Wg mnie bank musi udowodnić winę klienta -- nie klient swoją niewinność.
    Stwierdzenie winy to wg mnie za mało.

    -=-

    Bez względu na osobę winowajcy -- bank niczego nie stracił.
    (poza moją dobrą opinią) Matka straciła kilkaset plnów.

    --
    `_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,t
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/..s


  • 26. Data: 2024-09-06 16:05:18
    Temat: Re: Co to to Velo? Szyld na budce z kababami. Brzmi tak niewyszukanie ;-)
    Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>

    W dniu 3 wrz 2024 o 16:15, J.F pisze:

    > Ja tam z Velo/Getin/Idea w zasadzie nie mam złych doświadczeń.
    > Ale ja mało wymagający jestem.

    ZTCP kupiłeś ich akcje. Rzecz jasna nie banku wina że akcje
    straciły na wartości po Twoim zakupie...

    > Regulamin promocji trzeba przeczytać, cenniki, ale to w każdym banku.
    > Velo powtarza te same regulaminy od lat, więc nawet niedużo czytania.

    Możesz przytoczyć stosowne zapisy regulaminu mówiące o tym, że zgody
    wycofała moja matka? O to spieramy się -- matka wycofała czy bank
    wycofał... Na razie Twe słowa są puste -- powołujesz się na regulamin,
    ale nie podajesz konkretów -- który punkt regulaminu obwinia moją matkę...

    Pojmujesz problem? Chyba tak. :)

    >> Millennium zwykle stawiał opór, ale rację przyznawał klientowi.

    >> Z Getin było tak źle, że bank upadł...

    > Ale to raczej nie z powodu złej obsługi klientów.

    Z jakiego więc powodu? Wg mnie bank miał bardzo złą reputację i miałem
    masę problemów... Pracownicy LCzarneckiego masowo oferowali intratne
    (choćby z zakupem ziemi rzekomo przekształcaną w budowlaną)
    przedsięwzięcia... Pamiętam dziewczyną namawiającą mnie na
    superhiper interes życia... Pomyślałem wówczas coś na kształt:
    - wiesz, że nie leje się mi kasa strumieniami, lecz jestem
    biednym ciułaczem
    - jednak oferujesz mi coś ze świadomością mojej niechybne
    straty masy szmalu
    - nie boisz się tak zwanej zemsty losu?

    Ostatecznie LCzarnecki chyba zniknął z publicznej sceny a jego
    klony łączyły się bądź zniknęły z parkietu...

    > Chociaż ... inne banki dają 0%, albo 1%, albo 0.1% na oszczędnosciach,
    > a Getin/Velo musi 6-7% :-)

    Inne dają różnie. Możesz sprawdzić: Millennium, Alior, Nest, BNP, Citi...
    Velo daje nawet 8% -- na skarbonce, do 3kpln. Citi 7.2% -- zdecydowanie
    obsługa tam jest bardzo przychylna klientom a spory co do zasady były
    (od dawna praktycznie nie korzystam z usług Citi) rozpatrywane na
    korzyść klienta...

    Pamiętam spór o 3 pln -- Citi nie ustąpił. W efekcie rozwiązałem umowę
    i za jakiś czas Citi zaproponował kolejne umowy -- skutkujące jakimiś
    voucherami do Biedronki... Można powiedzieć, że Citi zmusił mnie swym
    uporem do zyskania tych voucherów...

    Któregoś razu (w granicznej scenerii) pracownik Citi wyjaśnił mojej
    matce, że w razie niejasności rację przyznaje się klientowi, ale może
    być tak, iż (z uwagi właśnie na ową graniczność) jakiś algorytm przyzna
    rację bankowi, dlatego w takiej sytuacji należy sprawę wyjaśnić -- żywy
    pracownik bez łaski przeprosi za zaistniałą sytuacją a rację błyskiem
    przyzna klientowi...

    Wówczas (kilkanaście lat temu) chodziło o 2 razy po 75 pln za jakiś
    drobiazg w niepewnej sytuacji -- pracownik wyjaśnił, że niejasności
    są interpretowane na korzyść klienta (słabszej strony) ale zawsze
    mogą pojawić się nieprzewidziane sytuacje...

    Spłaciłem zbyt późno kredytówkę i napisałem ,,poważną'' prośbę do
    Citi -- wkrótce Citi zadzwonił do mnie i powstrzymując/tłumiąc
    śmiech wyjaśniłA mi, że opłata zostanie wystornowana...

    Zachowanie Citi było na tej grupie powszechnie znane.
    (pisano nawet o butelkach wina dawanego przy okazji
    nieporozumień wyjaśnianych co do zasady na korzyść klienta)

    >> Otóż te statystyki ,,ukazują'' wpływ [spranego?] sztandaru:

    >> - chyba 01 kwietnia 2016 roku wypłacono pierwsze 500+
    >> - zanim minęło 9 miesięcy, liczba narodzin rozpoczęła opadanie
    >> - zwiększenie 500+ do 800+ pokrywa się z przyspieszeniem tego opadania

    > Ale musiałbyś jeszcze sprawdzić ilość kobiet w wieku przyjmowanym za
    > reprodukcyjnym zamieszkałych w kraju ... to niestety idzie falami.

    Dlatego ważniejszy jest współczynnik urodzeń -- właśnie on spada
    pod koniec 2016 roku. (liczba urodzeń spada później)

    > I może jeszcze ilość studentek ..

    Być może, ale:
    - liczba, nie ilość
    - z roku na rok nie załamuje się

    >> To prawdziwe statystyki -- ale niekoniecznie ukazujące katastrofalny
    >> wpływ sztandaru na polską dzietność?... Statystyki ukazują ów wpływ.
    >> Wg mnie Polki spodziewały się znacznie więcej, niż uzyskały i (co
    >> ważniejsze) uzyskały znacznie mniej niż potrzebowały... Jednak
    >> błędem jest twierdzenie typu:

    >> - gdyby nie wprowadzono 500+, nie spadłaby polska dzietność
    >> w wiadomych latach

    > No, to 500+ skądś się wzięło. Ktoś musiał zapłacic.

    Paradoksalnie dzieciaci ponieśli straty:
    - przed wprowadzeniem 500+ litowano się nad nimi
    - po wprowadzeniu 500+ matka z dziećmi budziła pomruki typu:
    500+ idzie...

    Przed wprowadzeniem 500+ dotowały różne osoby: matki dzieciatych,
    ojcowie, babcie, dziadkowie, szefowie -- choćby przychylnym
    traktowaniem pracowniczek, bezdzietni sąsiedzi, sklepy promocjami itd...

    Po wprowadzeniu 500+ ww. osoby potrafiły z oburzeniem powiedzieć:
    -- dostajesz tyle szmalu i jeszcze ci mało!?!


    Bogaci dzieciaci nie byli wcześniej dotowani -- zyskali na 500+,
    ale biedakom urwały się nagle miłosierne, choć nieregularne dotacje...


    > Ale rząd wtedy nie podniósł podatków, żeby można było zwalać na
    > podwyżkę.

    Diabli wiedzą, czy nie podniósł -- konsekwencją podwyżki minimalnej
    pensji jest wzrost fiskalnych obciążeń (choćby ZUSowych i PITowych)
    i różnych kar...

    Podwyżka minimalnej niekoniecznie była podwyżką, gdyż mogła obciąć
    przeróżne nieformalne dodatki...

    > Ceny mieszkań na początku raczej stały, odsetki w kredytach nieduże -
    > warunki były.

    Chyba drwisz!!! 500+ niekoniecznie starczało na przedszkole...
    W zestawieniu z ówczesnymi pensjami minimalnymi 500 pln wydawało
    się znaczącą dotację, lecz w zestawieniu z potrzebami dzieciatych --
    niekoniecznie...

    >>>> Czarnecki nie jest Jankesem; Velo był wiele miesięcy państwowym bankiem;

    > bankowym bankiem, bo BFG to międzybankowy twór.

    Chyba masz rację -- bankowym, nie państwowym.

    >> Ogólnie ;) bank bogaci się udzielaniem kredytów opartych o pieniądze
    >> zdeponowane w tymże banku przez klientów takich jak moja matka -- więcej
    >> zarabiających niż wydających.

    > Są jeszcze fundusze własne banku.

    Owszem.

    >> Aby zachęcić takich ludzi jak moja matka do deponowania nadwyżek -- bank
    >> obiecuje płacenie odsetek.

    > Albo i nie. Patrz na PKO BP, Santandera, itp.

    Owszem -- nie każdy bank daje 7% bądź więcej.

    >> Uczciwy bank odsetki te płaci zgodnie z umową -- niezbyt uczciwy odsetki
    >> te zaniża pod różnymi pretekstami.
    >> Bez względu na przyczynę braku marketingowych zgód -- Velo nie stracił
    >> możliwości korzystania z matki pieniędzy, ale matce odmówił korzyści...

    > Nie wypłaciła/-eś ?

    Wypłaciłem -- ulokowałem najpierw w Millennium, później w Aliorze,
    teraz celuję w Nest...

    > Bo może stracic szybko ...

    Dlaczego?

    >> Oskarżanie mnie (bądź moją matkę) o świadome cofnięcie zgody na
    >> marketing [i zarządzanie?] jest chybionym pomysłem...
    >> [szukanie uczciwości w Velo -- także]

    > skądś się jednak wzięło.
    > Wyłączyła, nie włączyła ?

    - matka nie zajmuje się tym
    - ja nie wyłączałem
    - pracowniczka banku włączyła podczas przedwczorajszej
    wizytacji marmurowej

    -=-

    Skracając:

    - bank oskarża moją matkę o cofnięcie zgód, ale nie podaje
    żadnych dowodów swego twierdzenia

    - ja oskarżam bak o cofnięcie zgód i podpieram swe oskarżenie:
    - wykazuję, iż pracowniczka banku (bez włamywania się)
    potrafi zgodę przywrócić (co uczynniła w mojej obecności)
    - logach androidowej aplikacji nie ma śladu po cofnięciu zgód
    (przynajmniej tego dnia -- nie przeglądałem wszystkich dni...)
    - ogólna zasada mówi, że sprawił ten, kto skorzystał :)

    Velo bardzo dużo pisze niepotrzebnych (czym są nowe środki, kiedy
    promocja rozpoczęła się...) informacji -- sedno skrupulatnie omija...
    --
    `_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,t
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/..s

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1