-
51. Data: 2021-02-11 14:07:20
Temat: Re: Co to za wyrok SN miał zapaść dziś w sprawie FRANKOWICZÓW?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>> Chodzi mi po glowie, ze w pewnym okresie to w Erze od poczatku byla
>> to
>> umowa na czas nieoznaczony.
>> Wiec moze i na wiecznosc, ale z miesiecznym okresem wypowiedzenia.
>Tzn. czy sama nazwa umowy była "na czas oznaczony" czy "nieoznaczony"
>to
Ale wlasnie nie "umowa zawarta na 2 lata, po tym terminie przedluza
sie automatycznie", tylko "umowa zawarta na czas nieoznaczony, klient
zobowiazuje sie do ..." co IMO lepiej odpowiada prawdzie ...
>nie pamiętam, ale kupując telefon w promocji należało zobowiązać się
>do
>zapłaty kary umownej w przypadku rozwiązania umowy w ciągu 12
>miesięcy
>(tak w skrócie).
>Tak czy owak, po 12 miesiącach niczego się nie traciło, i można było
>wypowiedzieć umowę z miesięcznym okresem wypowiedzenia.
>> Tylko ... cennik ogolny niekoniecznie byl dobry, a przez rok czy
>> dwa
>> obowiazywaly warunki promocyjne.
>> Potem drozej.
>Nie, niczego takiego nie było - cennik ogólny w ogóle był taki sam
>jak
>w promocji. Różnica była głównie w tym, że w promocji można było
>kupić
>aktywację + telefon za np. 1000 zł mniej.
Chodzi mi po glowie, ze i przez te 12/24 miesiace uslugi byly
tansze/lepsze.
>Przynajmniej tak było w przypadku klienta z < 5 aktywacji.
Pewnie tez w roznych okresach bylo roznie ...
>> Podobnie neostrada dzialala - promocja na dwa lata, a potem
>> zapraszamy
>> do nowej lub drogo - zgodnie z cennikiem i umową.
>Nie, takich akcji tam nie było.
Byly byly - normalna cena to 180zl/miesiac.
J.
-
52. Data: 2021-02-11 14:09:06
Temat: Re: Co to za wyrok SN miał zapaść dziś w sprawie FRANKOWICZÓW?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Michal Jankowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:60240842$0$501$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 10.02.2021 o 15:24, J.F. pisze:
> Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup Michał
> Jankowski <m...@f...edu.pl> writes:
>>>> Przypominam, że w pierwszych latach działalności GSM w Polsce
>>>> Plus
>>>> wymagał wypowiedzenia DOKŁADNIE w trzydziestym dniu przed końcem
>>>> umowy.
>
>>> Obecnie to na pewno byłaby klauzula niedozwolona.
>
>> Czy tak dokladnie ... wypowiedzenie mozna bylo zlozyc w dowolnym
>> momencie, a okres trwal 30 dni.
>
>> W razie spoznienia placilo sie za nowy okres proporcjonalnie do
>> trwania.
>
>> No ale niemoznosc zgloszenia wypowiedzenia jeszcze wczesniej
>> zakrawa na klauzule niedozwolona.
>Ależ można było wcześniej, tylko płaciło się karę umowną...
No i to jest wlasnie kary godne ze strony UOKiK :-)
Tzn bylo, a moze kare nalozono :-)
J.
-
53. Data: 2021-02-11 21:11:25
Temat: Re: Co to za wyrok SN miał zapaść dziś w sprawie FRANKOWICZÓW?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
> Ale wlasnie nie "umowa zawarta na 2 lata, po tym terminie przedluza
> sie automatycznie", tylko "umowa zawarta na czas nieoznaczony, klient
> zobowiazuje sie do ..." co IMO lepiej odpowiada prawdzie ...
Tak jak napisałem, nie pamiętam dokładnych określeń, sens jest ten sam.
W każdym razie, umowa nie przedłużała się automatycznie na kolejny rok
(chyba na początku nie było 24-miesięcznych, ale głowy nie daję).
> Chodzi mi po glowie, ze i przez te 12/24 miesiace uslugi byly
> tansze/lepsze.
Niewydajemisię.
Cennik był mniej-więcej taki: 40 zł abonament biały (najtańszy,
+VAT 7%), ok. 1,50 zł wewnątrz sieci i 1,70 zł na zewnątrz (w godzinach
szczytu) - za pierwszą rozpoczętą minutę i następnie 1/2 za każde
rozpoczęte 30 sekund. SMSy wychodzące poniżej złotówki, wysyłałem ich
mało i to mnie nie interesowało.
W droższych abonamentach były tańsze połączenia.
>>> Podobnie neostrada dzialala - promocja na dwa lata, a potem
>>> zapraszamy
>>> do nowej lub drogo - zgodnie z cennikiem i umową.
>
>>Nie, takich akcji tam nie było.
>
> Byly byly - normalna cena to 180zl/miesiac.
W Neostradzie, pewnie tak. W Erze nie spotkałem się z niczym takim.
--
Krzysztof Hałasa
-
54. Data: 2021-02-12 10:49:04
Temat: Re: Co to za wyrok SN miał zapaść dziś w sprawie FRANKOWICZÓW?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>> Ale wlasnie nie "umowa zawarta na 2 lata, po tym terminie przedluza
>> sie automatycznie", tylko "umowa zawarta na czas nieoznaczony,
>> klient
>> zobowiazuje sie do ..." co IMO lepiej odpowiada prawdzie ...
>Tak jak napisałem, nie pamiętam dokładnych określeń, sens jest ten
>sam.
Dla prawnika byc moze sa roznice w sensie.
>W każdym razie, umowa nie przedłużała się automatycznie na kolejny
>rok
>(chyba na początku nie było 24-miesięcznych, ale głowy nie daję).
Taka wyzej zacytowana nie musiala - wszak jawnie na czas nieokreslony
:-)
Te z zapisem o automatycznym przedluzeniu ... jakies warunki
przedluzenia musialy miec.
Najprosciej wpisac "na poprzednich warunkach" ... i czy to obejmuje
okres trwania.
>> Chodzi mi po glowie, ze i przez te 12/24 miesiace uslugi byly
>> tansze/lepsze.
>Niewydajemisię.
>Cennik był mniej-więcej taki: 40 zł abonament biały (najtańszy,
>+VAT 7%), ok. 1,50 zł wewnątrz sieci i 1,70 zł na zewnątrz (w
>godzinach
To ja pisze o pozniejszym okresie.
>>>> Podobnie neostrada dzialala - promocja na dwa lata, a potem
>>>> zapraszamy
>>>> do nowej lub drogo - zgodnie z cennikiem i umową.
>
>>>Nie, takich akcji tam nie było.
>
>> Byly byly - normalna cena to 180zl/miesiac.
>W Neostradzie, pewnie tak. W Erze nie spotkałem się z niczym takim.
Musialbym odsukac stare umowy, o ile w ogole nie trafily na smietnik
... ale tak mi sie wydaje, ze wlasnie w Erze byla to umowa na taryfe
ogolną, ale przez okres cyrografu obowiazywala taryfa promocyjna.
J.
-
55. Data: 2021-02-12 14:58:13
Temat: Re: Co to za wyrok SN miał zapaść dziś w sprawie FRANKOWICZÓW?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
> Taka wyzej zacytowana nie musiala - wszak jawnie na czas nieokreslony
> :-)
Ano.
> Te z zapisem o automatycznym przedluzeniu ... jakies warunki
> przedluzenia musialy miec.
> Najprosciej wpisac "na poprzednich warunkach" ... i czy to obejmuje
> okres trwania.
W każdym razie było tak jak napisałem - 12 miesięcy z karą umowną chyba
650 zł (12 * 40 * 1.07 = ok. 515 zł), a następnie "a vista".
> Musialbym odsukac stare umowy, o ile w ogole nie trafily na smietnik
> ... ale tak mi sie wydaje, ze wlasnie w Erze byla to umowa na taryfe
> ogolną, ale przez okres cyrografu obowiazywala taryfa promocyjna.
Może w jakiejś szczególnej. Nie pamiętam niczego takiego, ale przyznaję
że zbyt często w to nie wnikałem (głównie wtedy, gdy opłacało mi się
kupić nowy telefon w promocji, czyli łącznie kilka razy, i chyba raz
zmieniłem taryfę, bo w starej płaciłem 73 zł, a w nowej, wcale nie
gorszej, może 50 albo inne 30).
--
Krzysztof Hałasa
-
56. Data: 2021-02-12 15:27:47
Temat: Re: Co to za wyrok SN miał zapaść dziś w sprawie FRANKOWICZÓW?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>> Te z zapisem o automatycznym przedluzeniu ... jakies warunki
>> przedluzenia musialy miec.
>> Najprosciej wpisac "na poprzednich warunkach" ... i czy to obejmuje
>> okres trwania.
>W każdym razie było tak jak napisałem - 12 miesięcy z karą umowną
>chyba
>650 zł (12 * 40 * 1.07 = ok. 515 zł), a następnie "a vista".
U operatorow GSM - jak najbardziej tak.
Ale u innych zdarzaly sie kwiatki.
>> Musialbym odsukac stare umowy, o ile w ogole nie trafily na
>> smietnik
>> ... ale tak mi sie wydaje, ze wlasnie w Erze byla to umowa na
>> taryfe
>> ogolną, ale przez okres cyrografu obowiazywala taryfa promocyjna.
>Może w jakiejś szczególnej.
Raczej ogolnej, ot - taka promocja w tych latach ..
>Nie pamiętam niczego takiego, ale przyznaję
>że zbyt często w to nie wnikałem (głównie wtedy, gdy opłacało mi się
>kupić nowy telefon w promocji, czyli łącznie kilka razy, i chyba raz
>zmieniłem taryfę, bo w starej płaciłem 73 zł, a w nowej, wcale nie
>gorszej, może 50 albo inne 30).
No wlasnie - i bylo to "na wiecznosc" czy "w okresie promocyjnym" ?
:-)
J.
-
57. Data: 2021-02-13 12:03:18
Temat: Re: Co to za wyrok SN miał zapaść dziś w sprawie FRANKOWICZÓW?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>>Nie pamiętam niczego takiego, ale przyznaję
>>że zbyt często w to nie wnikałem (głównie wtedy, gdy opłacało mi się
>>kupić nowy telefon w promocji, czyli łącznie kilka razy, i chyba raz
>>zmieniłem taryfę, bo w starej płaciłem 73 zł, a w nowej, wcale nie
>>gorszej, może 50 albo inne 30).
>
> No wlasnie - i bylo to "na wiecznosc" czy "w okresie promocyjnym" ?
> :-)
Na "wieczność", rzecz jasna. Tzn. aż różnica między starymi i nowymi
cenami zwiększyła się o tyle, że zechciało mi się o tym z nimi
porozmawiać.
Nie było w ogóle czegoś takiego jak "okres promocyjny". Promocja to był
tańszy telefon + ew. tańsza aktywacja, a "okres" to był po prostu czas,
w którym rozwiązanie umowy (przez klienta, "bez powodu") kosztowało
650 zł (czy ileś tam).
--
Krzysztof Hałasa