eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCoś tu się chyba robi nie tak - kredyt ujemnie oprocentowany?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 66

  • 61. Data: 2019-10-31 17:50:31
    Temat: Re: Coś tu się chyba robi nie tak - kredyt ujemnie oprocentowany?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:

    > Ja się dziwię że mając root na androidzie nie można zrobić aplikacji
    > takiego sandboxa, żeby nie wiedziała, że telefon ma roota.

    Oczywiście że można. Przynajmniej, jeśli mówimy o dowolnym
    telefonie/urządzeniu (z pewnymi modelami mogą być problemy).
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 62. Data: 2019-10-31 17:50:51
    Temat: Re: Coś tu się chyba robi nie tak - kredyt ujemnie oprocentowany?
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu czwartek, 31 października 2019 15:53:32 UTC+1 użytkownik Piotr Gałka napisał:
    > W dniu 2019-10-31 o 14:38, Dawid Rutkowski pisze:
    >
    > >>> A co do pobierania aplikacji na komputerze bez logowania - to tylko tak Ci się
    wydaje ;P
    > >>
    > >> Nie mam nic przeciwko temu, aby mi się tak samo wydawało na telefonie :)
    > >
    > > No to załóż konto google - jednocześnie zakładając konto na gmailu, bo teraz już
    chyba tego wymagają, ja mam jeszcze założone na zewnętrzny mail - wpisz w telefon i
    zapomnij o tym - a apki będziesz mógł instalować wygodnie ze sklepu play.
    >
    > Chyba się nie rozumiemy.
    > Twoje, że mi się tylko wydaje zrozumiałem, że mimo, że się na komputerze
    > nie loguję aby pobrać aplikację to i tak w jakiś sposób "zalogowany" jestem.
    >
    > No to napisałem, że jakby na telefonie też tak było, że nigdzie nie
    > tworzę konta, nie loguję się to nie mam nic przeciwko.
    >
    > A Ty w związku z tym sugerujesz zakładanie konta.

    Ale dokładnie to samo zrobiłeś na komputerze, tyle że tak dawno, że nawet nie
    pamiętasz - a może nawet nie byłeś świadomy, że to zrobiłeś.

    > Na gmailu kiedyś dawno założyłem (od lat nie używane, ale sprawdzane
    > przez Thunderbirda) a jakoś tydzień/dwa temu nagle coś wyskoczyło mi, że
    > coś tam jest nie tak. Nie wnikałem, coś przyklepałem i zapomniałem -
    > może kiedyś się zainteresuję.

    To już nawet e-maila nie musisz zakładać - wystarczy z jego wykorzystaniem założyć
    konto google - hmmm, które z dużym prawdopodobieństwem w sumie pewnie i tak masz już
    założone - więc tylko trzeba o tym koncie poinformować telefon.

    > > O widzisz - i już możesz likwidować kredyt odnawialny.
    > > Z oszczędności na opłacie rocznej stawiasz piwo.
    >
    > Nie tak szybko.
    > Zlikwiduję KO i co mam zakładać że jak będzie potrzeba to znów
    > zaproponują 0% i 0 miesięcznie.

    Możesz zakładać - ja tak mam cały czas - a teraz nawet na 8%.
    I mam tak cały czas już naprawdę od dawna.
    Nie trzeba czekać na telefon z propozycją - oferta jest również w ST.

    > Poza tym jak rozłożę na raty to płacę odsetki cały czas, a tak to tylko
    > czasami.

    Hmm, ale odsetki od czego? Od operacji na KK? Otóż nie - rozłożenie zadłużenia na
    raty powoduje, że zostaje ono "wirtualnie" spłacone w GP.
    Czyli zyskujesz podwójnie w stosunku do pozostawienia długu na KK - raz, że odsetki
    liczą się nie od dnia transakcji - bo te są umarzane z powodu "spłaty" w GP - a
    dopiero od dnia rozłożenia na raty. A dwa, że kolejne transakcje robione KK pod GP
    nadal podpadają.
    Jedno, co w takiej sytuacji musisz, to spłacać raty tego kredytu - na wszelki
    wypadek, żeby wymagana comiesięczna kwota nie była zbyt duża, należy ustawić 60
    miesięcy - ale możesz nadpłacać kiedy tylko chcesz.
    I dalej też nie tracisz GP - bo spłaty najpierw idą na spłatę minimalną - w której
    jest też rata (jako że mamy 60 miesięcy, to jest mała) - a potem na bieżące
    transakcje - a dopiero po spłacie bieżącego zadłużenia na nadpłatę rat.
    A spłata minimalna i tak jest mniejsza niż ta przy pozostawieniu zadłużenia na KK -
    nawet w przypadku citka, który z wymaganiem zszedł ostatnio do 2%.
    Oczywiście zwolennik KO powie, że tam w ogóle nie trzeba niczego spłacać - ale
    dyskutujmy poważnie, czyli o ew. kredycie na czas W, a nie zadłużaniu się na KK jak
    USAńczycy.

    > > Nie musisz ruszać niczego, co już masz.
    > > I bez problemu można mieć kolejny ROR.
    >
    > Wydawało mi się, że gdzieś kiedyś czytałem, że tylko jeden ROR prywatny
    > + jeden wspólny, ale nie pamiętam w jakim banku.

    Cóż, ja miałem tak w mBąku, że w ogóle tylko jeden ROR - albo indywidualny albo
    wspólny - więc po ślubie założyliśmy indywidualne oraz wspólny w db - i pani była
    bardzo zdziwiona, że w ogóle pytam, czy to jest możliwe, bo to przecież oczywiste.
    Teraz w mBąku można mieć 10 RORów.
    A w santanderze też nie ma ograniczeń - nawet można mieć kilka tego samego typu
    (jedyne ograniczenie to to, że tylko jeden ROR danego typu założysz przez internet,
    do założenia kolejnych trzeba iść do oddziału) - nie mówiąc już o tym, że można mieć
    różnych typów (w większości historycznych - obecnie w ofercie są tylko "konto jakie
    chcę" oraz "konto select") - ja mam "konto jakie chcę" indywidualne i wspólne oraz
    ex. dbNet - również indywidualne i wspólne.

    > > W sumie doceniam analizę worst-case-study, ale możesz zaufać (chyba że to
    niemożliwe) że wszystkie podane rozwiązania są osobiście sprawdzone.
    >
    > W to nie wątpię.
    > Już pisałem że według mnie jesteś hobbysta bankowy - chyba, że na jakieś
    > zlecenie sprawdzasz wszystko co w bankach słychać.

    Na zlecenie wyłącznie własne - opisuję to, przez co sam przeszedłem i z czego mam
    zyski. Sama praktyka, przekonałem się z bankami wielokrotnie, że teoretyzowanie nie
    ma sensu.
    Tak że absolutnie nie wszystko - ale to, co piszę, jest sprawdzone.


  • 63. Data: 2019-10-31 17:52:27
    Temat: Re: Coś tu się chyba robi nie tak - kredyt ujemnie oprocentowany?
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu czwartek, 31 października 2019 17:50:33 UTC+1 użytkownik Krzysztof Halasa
    napisał:
    > Dawid Rutkowski writes:
    >
    > > Ja się dziwię że mając root na androidzie nie można zrobić aplikacji
    > > takiego sandboxa, żeby nie wiedziała, że telefon ma roota.
    >
    > Oczywiście że można. Przynajmniej, jeśli mówimy o dowolnym
    > telefonie/urządzeniu (z pewnymi modelami mogą być problemy).

    I są takie, na których mimo roota zadziałają płatności HCE z apek bankowych (pko,
    pekao, santander, millennium) i/lub google pay?


  • 64. Data: 2019-10-31 17:55:51
    Temat: Re: Coś tu się chyba robi nie tak - kredyt ujemnie oprocentowany?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Wojtek <w...@m...mail.com> writes:

    > Jest masa sposobów na zaintalowanie takich aplikacji. APK mirror, Yalp,
    > AuroraStore (dwie ostatnie mimo wszystko pobieraja ze sklepu google)

    Wszystkie pobierają ze sklepu Google, przecież muszą mieć jakieś źródło.

    > ING blokuje też robienie przelewów na większe sumy i przy uruchamianiu
    > krzyczy "TWOJE URZĄDZENIE JEST NIEBEZPIECZNE"

    No bo jest - każde jest :-)

    > Ostatnio Huawai dostał bana i miał wypuszczać telefony bez dodatków
    > google - jak widać da sie, i to 'od producenta'.

    Jasne że się da. Właściwie, to nawet nie jest jakieś specjalnie trudne
    albo niewygodne. Problem (dla takiego Huaweia) może być z pakietami
    (innymi niż od Google), tzn. jak je legalnie zainstalować userom - nie
    wiem.

    Inną sprawą że nie wiadomo jakich szpiegów wsadza tam Huawei.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 65. Data: 2019-10-31 18:00:40
    Temat: Re: Coś tu się chyba robi nie tak - kredyt ujemnie oprocentowany?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:

    > I są takie, na których mimo roota zadziałają płatności HCE z apek
    > bankowych (pko, pekao, santander, millennium) i/lub google pay?

    Tak sądzę (teoretycznie), bo dlaczego miałyby nie zadziałać?
    Natomiast osobiście tego nie sprawdzę, bo nie używam żadnych takich
    aplikacji.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 66. Data: 2019-10-31 20:13:59
    Temat: Re: Coś tu się chyba robi nie tak - kredyt ujemnie oprocentowany?
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2019-10-31 o 17:50, Dawid Rutkowski pisze:

    > Ale dokładnie to samo zrobiłeś na komputerze, tyle że tak dawno, że nawet nie
    pamiętasz - a może nawet nie byłeś świadomy, że to zrobiłeś.
    Zauważam, kiedy chcą ode mnie dane.

    Pobierz sobie np. KiCada:
    http://kicad-pcb.org/download/
    choć to trochę bez sensu bo przypuszczam, że gdzieś za tydzień/dwa
    będzie kolejna wersja.

    albo FreeCommandera
    https://freecommander.com/en/downloads/

    > Hmm, ale odsetki od czego? Od operacji na KK?

    Miałem na myśli tylko odsetki od kwoty rozłożonej na raty.

    > Jedno, co w takiej sytuacji musisz, to spłacać raty tego kredytu - na wszelki
    wypadek, żeby wymagana comiesięczna kwota nie była zbyt duża, należy ustawić 60
    miesięcy - ale możesz nadpłacać kiedy tylko chcesz.
    > I dalej też nie tracisz GP - bo spłaty najpierw idą na spłatę minimalną - w której
    jest też rata (jako że mamy 60 miesięcy, to jest mała) - a potem na bieżące
    transakcje - a dopiero po spłacie bieżącego zadłużenia na nadpłatę rat.

    Nie wiedziałem, że to się spłaca na to samo konto. Jeśli tak to
    kolejność musi być taka jak piszesz, bo inaczej całe rozkładanie na raty
    byłoby bez sensu.

    > A spłata minimalna i tak jest mniejsza niż ta przy pozostawieniu zadłużenia na KK -
    nawet w przypadku citka, który z wymaganiem zszedł ostatnio do 2%.
    > Oczywiście zwolennik KO powie, że tam w ogóle nie trzeba niczego spłacać - ale
    dyskutujmy poważnie, czyli o ew. kredycie na czas W, a nie zadłużaniu się na KK jak
    USAńczycy.

    Już nie pamiętam o czym rozmawiamy :)

    > Cóż, ja miałem tak w mBąku, że w ogóle tylko jeden ROR - albo indywidualny albo
    wspólny - więc po ślubie założyliśmy indywidualne oraz wspólny w db - i pani była
    bardzo zdziwiona, że w ogóle pytam, czy to jest możliwe, bo to przecież oczywiste.

    Nie wykluczam, że ja to z mBanku pamiętam i nie miałem okazji
    dowiedzieć, się, że oczywiste jest że można wiele.
    Chyba tę informację zapamiętam.

    > Na zlecenie wyłącznie własne - opisuję to, przez co sam przeszedłem i z czego mam
    zyski. Sama praktyka, przekonałem się z bankami wielokrotnie, że teoretyzowanie nie
    ma sensu.
    > Tak że absolutnie nie wszystko - ale to, co piszę, jest sprawdzone.

    I chwała Ci za to.
    Idealnie pasujesz do p.b.b.
    P.G.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1