On 26 Lut, 12:16, "K.K." <z...@h...oraz.pl>
wrote:

>
> Przewidzieli wszystko, bo napisali kiedy i od jakiej kwoty jest możliwy
> wykup i ten termin jest zgodny z art. 60 ustawy o elektronicznych
> instrumentach płatniczych. Po tym terminie bank może, nikt i nic mu nie
> zabrania, ale zapewne nie po to wydają takie karty by pozbawiać się takich
> dochodów jak twoja strata.
>

Taaa... zwlaszcza, ze gdzies sobie ksieguja te kwoty z koncowek
nizszych niz minimalna wartosc wykupu.

do góry

"Jaross" <s...@g...com> wrote in message
news:c623996a-5575-4ef6-b0b1-cee2ca960025@j28g2000hs
j.googlegroups.com...
> On 26 Lut, 11:21, "Z" <a...@o...pl> wrote:
>> "krzysztofsf" <k...@w...pl> wrote in message
>>
...
>
> Tak czytalem i wielokrotnie pokazywalem go w banku, ale oni i tak
> swoje, ze nie wiedza co z tym
> zrobic i o calej sprawie musi zadecydowac inny dzial bo w banku nie
> moga wyplacic kasy, bo nie
> wiedza ile jest na karcie. Jedna wielka porazka. Wczesniej odsylali
> mnie do banku 200km od miejsca
> zamieszkania, bo tam jak bylem przejazdem to kupilem ta karte.
> Oczywiscie pokazalem im , ze
> sami maja napisane w ofercie, o wybieraniu kasy w kazdej placowce w
> PL.
> Czyli do kogo uderzyc z tym regulaminem i gdzie to wyslac ? Co w
> sytuacji kiedy nie beda chcieli
> nic podbic i podpisac sie ? Najlepszy byl gosc z placowki gdzie
> kupilem karte , powiedzial mi,
> ze jesli minal termin karty, to moja strata i rozlaczyl sie. Nigdy
> wiecej BZ WBK
>
Wysylasz pismo z opisem sytuacji i ze swoim roszczeniem na adres
korespondencyjny banku (za zwrotnym potwierdzeniem) lub skladasz w oddziale
z potwierdzeniem na kopii. Oni sa przedsiebiorca, Ty masz umowe z Bankiem a
nie z dzialem. To ich problem, zeby pokierowac gdzie trzeba. Zapewniam
Ciebie, ze jak bedziesz mial potwierdzenie zlozenia pisma z pieczatka, to
inaczej beda to pismo traktowali nic "pani Kasiu, jakis pan sie tydzien temu
pytal...."

pozdr

do góry

> Ty masz umowe z Bankiem

Już nie.

> To ich problem, zeby pokierowac gdzie trzeba.

Segregator okrągły co najwyżej dwa latka archiwizowany.

do góry

"K.K." <z...@h...oraz.pl> wrote in message
news:47c4139b@news.home.net.pl...
>
>> Ty masz umowe z Bankiem
>
> Już nie.
>
>> To ich problem, zeby pokierowac gdzie trzeba.
>
> Segregator okrągły co najwyżej dwa latka archiwizowany.
>
Nie znam regulaminu tej uslugi, o ktorej mowi Jaross, z innych postow widze,
ze sprawa sie wyjasnila. Ogolnie mam na mysli to, ze nawet jesli gdzies
mowia Tobie "spier..." to zeby moc cos z tym zrobic, to trzeba owo
"spier..." miec na pismie. Stad jesli po jednej rozmowie widac, ze bedzie
problem, to nalezy przyjsc po prostu z pismem, z tym co sie chce powiedziec
w tresci. Kazdy przedsiebiorca swiadczacy uslugi ma obowiazek przyjac kazde
pismo i sie do niego ustosunkowac. Masz pelne prawo zaniesc do banku pismo
tresci: "Prosze o pozwolenie na oddanie stolca na biurku Prezesa." i
obowiazkiem banku jest ustosunkowanie sie do tego pisma chocby krotkim "Nie
wyrazam zgody na Pana/i zadanie z pisma z dn...".

pozdr

do góry

"Jaross" <s...@g...com> wrote in message
news:700b125f-dfe5-409b-af11-e6391dcc2092@p25g2000hs
f.googlegroups.com...

Pisz do centrali banku, bo w oddzialach ludzie malo inteligentni pracuja i
beda spychac takie sprawy z siebie.

Ten bank tak ma. Mi np. kazali w oddziale placic za cos, czego wedlug
umowy nie mieli prawa pobrac, ale sie uparli, wiec powiedzialem "nara" i
nie sciagneli w koncu.

do góry

>>> Ty masz umowe z Bankiem
>> Już nie.
>>> To ich problem, zeby pokierowac gdzie trzeba.
>> Segregator okrągły co najwyżej dwa latka archiwizowany.
> Nie znam regulaminu tej uslugi, o ktorej mowi Jaross, z innych postow
> widze, ze sprawa sie wyjasnila.

Kropki bym tu nie postawił bez zaznajomienia się z tym regulaminem
http://dlaciebie.bzwbk.pl/_items/doc/zasady_karta_up
ominkowa.pdf
I szczególną uwagę zwróciłem na fragment
"Bank wykupi pieniądz elektroniczny przechowywany na Karcie o wartości
wynoszącej nie mniej niż równowartość w złotych 5 euro (obliczana według
średniego kursu ogłaszanego przez NBP obowiązującego w dniu wykupu) na
każde żądanie zgłoszone najpóżniej w ostatnim dniu ważności Karty przez
jej aktualnego Posiadacza" i to jest całe wyjaśnienie.

> Ogolnie mam na mysli to, ze nawet
> jesli gdzies mowia Tobie "spier..." to zeby moc cos z tym zrobic, to
> trzeba owo "spier..." miec na pismie. Stad jesli po jednej rozmowie
> widac, ze bedzie problem, to nalezy przyjsc po prostu z pismem, z tym
> co sie chce powiedziec w tresci. Kazdy przedsiebiorca swiadczacy
> uslugi ma obowiazek przyjac kazde pismo i sie do niego ustosunkowac.

Jakiś akt prawny? O wymagalności takiego postępowania jeszcze nie
słyszałem.

> Masz pelne prawo zaniesc do banku pismo tresci: "Prosze o pozwolenie
> na oddanie stolca na biurku Prezesa."

To jest wykroczenie i o ile mnie pamięć nie myli - kara ograniczenia
wolności, grzywny lub nagany.

> i obowiazkiem banku jest
> ustosunkowanie sie do tego pisma chocby krotkim "Nie wyrazam zgody na
> Pana/i zadanie z pisma z dn...".

Może coś więcej napisałbyś o tych obowiązkach?

> pozdr

Pozdr.
K.K.

do góry

"K.K." <z...@h...oraz.pl> wrote in message
news:47c424f6@news.home.net.pl...
...
>
>> Ogolnie mam na mysli to, ze nawet
>> jesli gdzies mowia Tobie "spier..." to zeby moc cos z tym zrobic, to
>> trzeba owo "spier..." miec na pismie. Stad jesli po jednej rozmowie
>> widac, ze bedzie problem, to nalezy przyjsc po prostu z pismem, z tym
>> co sie chce powiedziec w tresci. Kazdy przedsiebiorca swiadczacy
>> uslugi ma obowiazek przyjac kazde pismo i sie do niego ustosunkowac.
>
> Jakiś akt prawny? O wymagalności takiego postępowania jeszcze nie
> słyszałem.
>
Nie mam czasu na glebsze googlanie, bo to w jakims komentarzu dla
przedsiebiorcow kiedys czytalem. Tak na szybkiego to do KC zajrzyj,
dokladniej do rozdzialu o czynnosciach prawnych. Jak juz tak szczegolowo, to
faktynie nie "kazdy" tylko "kazdy wyrazajacy gotowosc do swiadczenia uslug
lub sprzedazy towarow".

>> Masz pelne prawo zaniesc do banku pismo tresci: "Prosze o pozwolenie
>> na oddanie stolca na biurku Prezesa."
>
> To jest wykroczenie i o ile mnie pamięć nie myli - kara ograniczenia
> wolności, grzywny lub nagany.
>
Czemu? Zadalem pytanie o umozliwienie mi zalatwienia czynnosci
fizjologicznej na biurku prezesa. Nikt nic nie wykonal. Czy zmienilo by
twoje podejsice jakbym zaproponowal tresc "Prosze o pozwolenie ulozenia
kwiatka na biurku Prezesa."?

>> i obowiazkiem banku jest
>> ustosunkowanie sie do tego pisma chocby krotkim "Nie wyrazam zgody na
>> Pana/i zadanie z pisma z dn...".
>
> Może coś więcej napisałbyś o tych obowiązkach?
Na tej samej zasadzie jesli masz sklep i postawisz towar z cena, to masz
obowiazek kazdemu trzymajacemu gotowke w reku to sprzedac (art 66 KC).
Otwierajac swoje podwoje skladasz wiazaca oferte handlowa swiadczenia
uslug/sprzedazy towarow.
>
>> pozdr
>
> Pozdr.
> K.K.
>

do góry

>
>> Masz pelne prawo zaniesc do banku pismo tresci: "Prosze o pozwolenie
>> na oddanie stolca na biurku Prezesa."
>
> To jest wykroczenie i o ile mnie pamięć nie myli - kara ograniczenia
> wolności, grzywny lub nagany.
>

Nie siej popeliny skoro Cię pamięć zawodzi

*Zamiar* nie jest karany
z jednym wyjątkiem (jak Cię interesuje to sobie wygoglaj jaki)

Zresztą chciałbym zobaczyć bank który pozywa klienta za takie pismo,
brukowce miałyby temat na pierwszą stronę przez parę tygodni.

Już widze zdjęcie biurka i olbrzymią czcionką napis "Gdzie On to chciał
zrobić" :))

do góry