p1w wrote:
>
> Nie ma.
>
JEST

To odnoga PKO która zwie się INTELIGO :(

Opisywałem na grupie różne z nimi przeboje, ale ostatni tydzień to po
prostu horror który skończy się w sądzie.

Od wtorku przy próbie dostania się on line do konta po zalogowaniu
otrzymuję komunikat:

"Transakcja nie może zostać zrealizowana.
Spróbuj ponownie. Jeśli błąd powtórzy się, zadzwoń do konsultanta
Inteligo pod numerem 0 800 121 121 lub (081) 535 67 89."

Podczas rozmów z pracownikami przez 0 800 otrzymuję zawsze jednakową
odpowiedź - u nich jest informacja, że logowanie przebiegło pomyślnie i
nie ma żadnej informacji o jakimkolwiek błędzie - wszystko jest ok i to
co mówię jest niemożliwe !!!

Sprawdzałem to na różnych przeglądarkach, systemach i łączach - ba w 2
różnych miastach - efekt ten sam (załącznik).

Na moją prośbę o możliwość kontaktu osobistego z pracownikiem banku w
celu weryfikacji mojej reklamacji jest najpierw cisza w słuchace a
następnie - nie ma takiej możliwości...

Narazili moją firmę poprzez blokade konta na wymierne straty - kieruję
sprawę do sądu - wcześniejsze wybryki z opóźnieniami w dostawach kart
hasłel jednorazowych były niewinną igraszką w porównaniu z tym bardzo
poważnym problemem.

SID

do góry

Użytkownik "Sarna" <sarnea@NO_SPAM.wp.pl> napisał w wiadomości
news:comlpf$b0d$2@nemesis.news.tpi.pl...
>
> NIE ZNAM GORSZYCH BANKOW !!!!
> najlepsze jest to,ze jak sie wejdzie do ktorego z oddzialow tych bankow
> wszyscy narzekaja, ale nikt tego banku nie zmieni
> to jest wrecz smutne

Ja ponarzekalem i zmienilem "zubra".
Moja przygoda z tym bankiem skonczyla sie po kilku "wypadkach":
- nowa Maestro przyslali mi na adres, ktory zmienilem 2 lata wczesniej,
- reklamacje kartowa rozpatrywali z 3 miesiace (jak pokazywalem, ze w
ogolnych warunkach to powinno byc zalatwione szybciej, to Pani Sympatyczna
powiedziala "no wie Pan, my mamy inne procedury"
- jak juz rozpatrzyli reklamacje i przelali mi kwote na rachunek w innym
banku (po rozwiazaniu umowy uzywalem tylko Inteligo) nie oddali odsetek i
jeszcze obciazyli kosztami przelewu (3 zl) - inna Pani Sympatyczna
powiedziala, ze odsetek powinienem sie domagac u przedsiebiorcy u ktorego
dokonywalem zakupow (chociaz w sklepie transakcja nie byla autoryzowana).

... i tyle. Przy likwidacji rachunku zapytano mnie tylko o "powody
rezygnacji" dla celow statystycznych + "dlaczego Pan likwiduje rachunek???"
Przecieto mi IKM'a (eh, ta radosc w oczach tych Sympatycznych) a klienci
banku popatrzyli na mnie dosyc dziwnie, jakbyc conajmniej nabroil, albo
dlugow bankowi nie chcial oddac ...

Taki zywot klienta ...

Nie ma idealnych bankow ... trzeba sobie cos wybarac i miec jak najmnniej
powodow do narzekania :)


----------------------
mival

do góry

On Thu, 2 Dec 2004 20:45:13 +0100, "mival"
<m...@w...pl> wrote:

>- reklamacje kartowa rozpatrywali z 3 miesiace (jak pokazywalem, ze w
>ogolnych warunkach to powinno byc zalatwione szybciej, to Pani Sympatyczna
>powiedziala "no wie Pan, my mamy inne procedury"

to jest standard. Gdy ja ich powiadomiłem o rezygnacji z wznowienia
KK, to Pani Sympatyczna zażądała karty "już".


--
Jarek Andrzejewski

do góry