eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Czy odejście Belki oznacza krach walutowo-giełdowy?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 124

  • 81. Data: 2002-07-04 13:17:19
    Temat: Re: Czy odej?cie Belki oznacza krach walutowo-giełdowy?
    Od: "AMRA" <a...@a...com>

    > Jasssne, jeśli RPP obniży stopy procentowe, ta nagle potanieją
    > kredyty. To oczywista bzdura. BTW. Jeśli ktoś chce tani kredyt, to
    > niech weźmie go w obecnej walucie -- Doc, what's the problem?

    Dla rzadu ;) Ktory musi te dziure zalatac. Czy to bedzie Miller, czy Korwin,
    z dnia na dzien nie wyparuje.
    Bo ciekawe jak wygrasz z Trybunalem Konstytucyjnym, jesli zaczniesz
    "przywileje" odbierac.
    Wez odpowiedz tak praktycznie....
    A pamietaj - te 40 mld zl to przeciez i Ty i ja bedziemy splacac. Dlatego a
    osobiscie wole, zeby bylo to jak najmniej do splacania, jesli juz trzeba
    splacac...
    Krasnoludki nam tego nie splaca. Mowimy, ze za komuny nabrali kredytow - a i
    owszem, ale teraz lepiej niestety nie jest.

    > Logika tej wypowiedzi jest conajmiej dyskusyjna. Po pierwsze zdecyduje
    > się -- to mam kasę czy zaciągnięty kredyt? Zresztą wg Ciebie i tak dla
    > mnie obniżka stóp jest nieopłacalna -- czy mam kasę, czy kredyt :))).

    Gadanie. Dostep do Internetu - jest dosyc kosztowny - dlatego nie uwazam go
    za reprezentacyjny. Przyjmijmy, ze te 20% spoleczenstwa, ktore w porywach ma
    dostep do niego - tpo wlasnie Ci wygrani po 89 roku. No ale Polska nie
    sklada sie tylko z nich :)

    Chociaz zreszta. Pewnie jak bymn splacal jakis kredyt tez bym krzyczal :)))

    No ale kurde, mnie od komuchow wyzwac, koniec swiata.



  • 82. Data: 2002-07-04 13:19:19
    Temat: Re: Czy odej?cie Belki oznacza krach walutowo-giełdowy?
    Od: "AMRA" <a...@a...com>

    > > A wy wolacie stopy zostawic -ciac socjal, reformowac panstwo.
    > > a tak sie nie da.
    >
    > Nikt tak nie woła -- to Twoja wyobraźnia Ci tak podpowiada. I to nie
    > tylko w tym przypadku.

    No zaraz. Kazde ciecie stop jest zle (tak jak i atak Millera na RPP w celu
    wlasnie obnizenia stop).
    Dla mnie logiczne jest - jesli krytykujesz Millera za to, ze chce zmusic RPP
    do obnizenia stop - to jestes przeciwnikiem tego kroku, czyli... :)



  • 83. Data: 2002-07-04 13:25:35
    Temat: Re: Czy odej?cie Belki oznacza krach walutowo-giełdowy?
    Od: "AMRA" <a...@a...com>

    > On z tych, który jeszcze do tej pory nie zauważyli, że pomóc może
    > jedynie niska redystrybucja (i niskie podatki), proste przepisy i
    > ciężka praca. Niestety, tacy też mają prawa wyborcze...


    Kpisz czy o droge pytasz ;)))))))
    To o mnie piszesz? Przeciez ja caly czas twierdze ze rzad (jaki by nie byl)
    powinien wprowadzic nizsze podatki i ciac w cholere socjal. (pierwsza z
    brzegu grupa to kolejrze i sluzba zdrowia), zlikwidowac agencje skarbu
    panstwa... (KP tez zliberalizowac trzeba).

    Ale widzisz. Ty powtarzasz jak ta sroka hasla, piszesz o moim zacofaniu, ale
    prosze Cie bardzo. JEsli jestes taki madry - powiedz mi jak np poradzisz
    sobie:
    - z przerostem zatrudnienia w sektorze publicznym (plus panstwowe zaklady),
    - z socjalem, gdzie 10 mln ludzi cos od panstwa pobiera
    - z mentalnoscia Polakow (popatrz na stoczniowcow)???

    Prosze - odpowiedz - nie musisz nawet w dwoch zdaniach - tak jak piszesz co
    trzeba zrobic.

    Bo napisac kazdy potrafi,. Ale o realnosci swoich postulatow, raczej nie
    chce myslec - a po tym poznac inteligentnego obrnce swoich racji.



  • 84. Data: 2002-07-04 13:32:17
    Temat: Re: OT Re: Czy odejście Belki oznacza krach walutowo-giełdowy?
    Od: "Kasia" <K...@e...pl>


    Ja nie będę się licytować podawanymi cenami poszczególnych produktów, bo ich
    i tak po denominacji i inflacji nie da sę porównac z obecnymi (bo należałoby
    wziąść pod uwagę jeszcze szereg innych czynników, nie dających sie
    matematycznie wyliczyć). Nie pamietam również tych czasow zbyt dobrze
    (miałam wtedy kilka lat). Jedno co wiem, to to że teraz mnie i mojej
    rodzinie żyje sie lepiej. Ale niestety to nie jest regułą - wielu ludziom
    pogorszyło się i to znacznie. Właśnie wróciłam z apteki ... stałam za jedną
    staruszką dobre 10 minut ... Liczyła każdą zlotówkę i pytała pani magister
    po kolei o cene każdego leku. Jeszcze 3,4 lata temu nie było tego .... Dla
    mnie te 2 zl nie ma żadnego znaczenia ... ona je przeliczyła na chleb ...
    Daleko mi do pro komunistycznych czy socjalistycznych poglądów, ale ubóstwo
    społeczeństwa jest teraz wiele wyraźniejsze niż za komuny. Wtedy wszyscy
    mieli mało, ale minimum socjalne każdy miał. I nie było skrajności. Proszę
    absolutnie nie zrozumieć że jestem za tym, żeby wszyscy mieli po równo.
    Uważam że jest pewien % społeczeństwa, który zyje w ubóstwie z własnego
    wyboru. Tacy zawsze byli, sa i będą. Ale mnóstwo ludzi uczciwie pracujących
    na życie straciło swoja pracę i nie są w stanie zdobyc innej, zwłaszcza w
    małych miasteczkach i na wsiach, gdzie po upadku dużego zakładu nie
    utworzyły się nowe miejsca pracy .... To jest błędne koło - żeby utworzyć
    jakąkolwiek działalnośc gosp. trzeba mieć zbyt .. A jak mieć zbyt jeśli
    klientela jest uboga ? "Czemus biedny ? Boś głupi .. Czemuś głupi ? Boś
    biedny ...."



  • 85. Data: 2002-07-04 18:20:36
    Temat: Re: Czy odejście Belki oznacza krach walutowo-giełdowy?
    Od: p...@f...onet.pl (Andrzej Popowski)

    04 Jul 2002 12:06:55 +0200, Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
    piszesz:

    >"AMRA" <a...@a...com> writes:
    >
    >> To sobie jeszcze wez policz ile kto mogl kupic za te pieniadze to raz.
    >
    >Z przyjemnoscia:
    >
    >rok 1975 2000
    >placa brutto 3913 1924
    >placa netto 3913 ok.1500
    >cena 1 kg cukru 10.50 ok.2.70
    >kg/pensje 370 560
    >cena kostki masla 18.75 ok.3.00
    >kostek/pensje 210 500
    >
    > MJ
    >PS. A i maslo, i cukier mozna kupic teraz taniej, te ceny wyzej to z
    >rocznika statystycznego.

    A rok pozniej wprowadzono kartki na cukier...
    I niezaleznie od pensji oficjalnie mozna bylo kupic miesiecznie
    kilogram czy dwa cukru.

    Pierwsze kartki wygladaly niczym banknoty:
    http://polskaludowa.com/dokumenty/kartki/kartki_na_c
    ukier_1976.htm

    Potem byly kartki na alkohol, papierosy, proszki do prania, mydlo,
    mieso, kawe, buty, zeszyty, benzyne:
    http://polskaludowa.com/dokumenty/dokumenty_kartki.h
    tm
    http://www.komunizm.px.pl/kupony.htm



    Pozdrowienia,

    Andrzej Popowski


  • 86. Data: 2002-07-04 19:09:01
    Temat: Re: Czy odejście Belki oznacza krach walutowo-giełdowy?
    Od: DA_none <d...@e...webmedia.pl>

    AMRA <a...@a...com> wrote:
    >> PS. A i maslo, i cukier mozna kupic teraz taniej, te ceny wyzej to z
    >> rocznika statystycznego.

    > Hmmm maslem i cukrem sie nie wyzywie, ale OK.
    > Poszukaj wiec ile Polakow zyje ponizej minimum (tekze biologicznego).
    > Dziwnie sie sklada, ze duzo.

    zawsze dziwia mnie reportarze w TV o biednych ludziach co nie maja
    nic do garnak wlozyc a jako tlo wypowiedzi super zadbany dom jednorodzinny
    , na sciania boazeria, parkiecik, w pokoju televizorek 25 cali.
    a Pani z dzieckiem na reku placze ze jej nie stracza do pierwszego

    a ostanio widzlam stoczniowca w skorze ktory sie zalil ze nie mail kasy
    na przyjazd po wyplate.

    moze niech przestana zyc ponad stan i myslec o przyszlosci zamiast jak
    to bylo w PRL'u czym predzej wydawac orzymana wyplate

    --
    Pozdrawiam
    DA_none


  • 87. Data: 2002-07-05 08:57:29
    Temat: Re: Czy odejście Belki oznacza krach walutowo-giełdowy?
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl> writes:

    > Mozna bylo kupic zywnosc na bazarze. Ceny byly jednak duzo wyzsze
    > (proporcjonalnie do zarobkow) niz teraz. Mozna bylo takze stac
    > kilka(nascie) godzin w kolejce przed sklepem miesnym, i moglo sie tak
    > zdazyc, ze udalo sie cos kupic (jesli akurat personel sklepu nie wzial
    > wszystkiego dla siebie, ale mogli tego nie zrobic ze wzgledu na obawe
    > przed tlumem). Fakt, na swieta czasem cos rzucali, mieso jakies
    > i cytryny.

    Bardzo mi sie podobaly owczesne schabowe z koscia (raczej i tak nie
    bylo szans ich kupic, ale poczatek kolejki czasem sie zalapal). Kosc
    grubosci 4 cm, kotlet grubosci 0.5 cm - reszta wycieta i sprzedana na
    lewo jako bez kosci...

    MJ


  • 88. Data: 2002-07-05 11:13:47
    Temat: Re: Czy odej?cie Belki oznacza krach walutowo-giełdowy?
    Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>

    begin --> Thu, 04 Jul 2002 14:59:55 +0200, w
    <v...@4...com>, Radosław Popławski
    <r...@a...net.pl> napisał(-a):

    > Jeśli ktoś chce tani kredyt, to
    > niech weźmie go w obecnej walucie -- Doc, what's

    Sorki, miało być "w obcej walucie".


  • 89. Data: 2002-07-05 11:14:36
    Temat: Re: Czy odej?cie Belki oznacza krach walutowo-giełdowy?
    Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>

    begin --> Thu, 4 Jul 2002 15:17:19 +0200, w
    <ag1hu9$ss4$1@news.onet.pl>, "AMRA" <a...@a...com>
    napisał(-a):

    > Bo ciekawe jak wygrasz z Trybunalem Konstytucyjnym, jesli zaczniesz
    > "przywileje" odbierac.

    Już nieraz przed Trybunałem wygrywano obniżenie rent/emerytur.


  • 90. Data: 2002-07-05 11:15:23
    Temat: Re: Czy odej?cie Belki oznacza krach walutowo-giełdowy?
    Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>

    begin --> Thu, 4 Jul 2002 15:17:19 +0200, w
    <ag1hu9$ss4$1@news.onet.pl>, "AMRA" <a...@a...com>
    napisał(-a):

    [...]

    BTW. Zauważyłeś, że w zasadzie nie odpowiedziałeś na mój post tylko
    jakby nie na temat??

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1