-
111. Data: 2002-07-07 16:00:12
Temat: Re: Czy odej?cie Belki oznacza krach walutowo-giełdowy?
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Sun, 7 Jul 2002 12:48:02 +0200, w <ag968q$nf1$1@news.onet.pl>, "AMRA"
<a...@a...com> napisał(-a):
> Nagroda Nobla dla tego pana jak wytlumaczy co to znaczy szybko w tym
> wypadku!
> he he he
Niech zgadnę -- szybciej (dużo szybciej) niż inflację?
-
112. Data: 2002-07-07 16:14:27
Temat: Re: Czy odejście Belki oznacza krach walutowo-giełdowy?
Od: "AMRA" <a...@a...com>
> > > Warto jeszcze dodać, że ówczesne ceny były subsydiowane kredytem z
> > > Zachodu.
> >
> > No, tu niestety trzeba stwierdzic, ze czesciowo teraz takze.
>
> Które konkretnie? Bo raczej nie sprzętu RTV :>
Pomysl o tym tak. Aby ten rozbudowany socjal jaki jest (a jak chcial go na
ostatek rozbudowac AWS, to poezjia) utrzymac, trzeba sprzedawac majatek
narodowy + emitowac obligacje. (np 43 mld deficytu _ wplywy z prywatyzacji).
Czyli niejako dalej zaciagasz kredyt i tym samym susbsydiujesz ceny
wydatkami panstwowymi.
Celowo pisze tutaj o sprzedawaniau (a powinno byc wyprzedawaniu) majatku
narodowego, bo ta kasa wcale nie idzie na inwestycje, czy ciecia w celu
ograniczenia wydatkow budzetowych, tlyko wlasnie na podtrzymanie tego
lewiatana.
-
113. Data: 2002-07-07 16:14:58
Temat: Re: Czy odej?cie Belki oznacza krach walutowo-giełdowy?
Od: "AMRA" <a...@a...com>
> Niech zgadnę -- szybciej (dużo szybciej) niż inflację?
Zle, pala! :)
-
114. Data: 2002-07-07 16:41:13
Temat: Re: Czy odej?cie Belki oznacza krach walutowo-giełdowy?
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Sun, 7 Jul 2002 18:14:27 +0200, w <ag9pcp$ncm$1@news.onet.pl>, "AMRA"
<a...@a...com> napisał(-a):
> Pomysl o tym tak. Aby ten rozbudowany socjal jaki jest (a jak chcial go na
> ostatek rozbudowac AWS, to poezjia) utrzymac, trzeba sprzedawac majatek
> narodowy + emitowac obligacje. (np 43 mld deficytu _ wplywy z prywatyzacji).
> Czyli niejako dalej zaciagasz kredyt i tym samym susbsydiujesz ceny
> wydatkami panstwowymi.
Watsonie, skoro _sprzedaję_, to nie zaciągam kredytu. A że sprzedaję
obligacje... nie tylko zachodni kapitał go kupuje. BTW. Deficyt
budżetowy występuje również w innych krajach strefy euro.
-
115. Data: 2002-07-07 16:42:25
Temat: Re: Czy odej?cie Belki oznacza krach walutowo-giełdowy?
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Sun, 7 Jul 2002 18:14:58 +0200, w <ag9pdo$ndn$1@news.onet.pl>, "AMRA"
<a...@a...com> napisał(-a):
> > Niech zgadnę -- szybciej (dużo szybciej) niż inflację?
>
> Zle, pala! :)
Niestety, na razie pały otrzymujesz raczej Ty :)).
-
116. Data: 2002-07-07 18:27:12
Temat: Re: Czy odej?cie Belki oznacza krach walutowo-giełdowy?
Od: "AMRA" <a...@a...com>
> Watsonie, skoro _sprzedaję_, to nie zaciągam kredytu. A że sprzedaję
> obligacje... nie tylko zachodni kapitał go kupuje. BTW. Deficyt
> budżetowy występuje również w innych krajach strefy euro.
W duzej wiekszosci kupuje go wlasnie zagraniczny kapital - lub polskie banki
kontrolowany przez takowy.
Deficyt wystepuje w wiekszosci rozwinietych gospodarczo krajow, z
przerywnikami na nadyzki, ktorych w Polsce od dawna nie uswiadczylismy (i
pewnie jeszcze dlugo go nie uswiadczymy).
P.S. Jesli _sprzedajemy_ i nie zaciagamy kredytu, to moze nie bedziemy
musieli oddawac? ;)
-
117. Data: 2002-07-07 18:35:18
Temat: Re: Czy odej?cie Belki oznacza krach walutowo-giełdowy?
Od: "AMRA" <a...@a...com>
> Niestety, na razie pały otrzymujesz raczej Ty :)).
Eee. Przyzwyczailem sie, ze ufoludek ze swoimi pogladami niektorymi jestem.
Wyobraz sobie na SGHu ;) Uffff. No ale, co tam ;)
-
118. Data: 2002-07-08 08:58:18
Temat: Re: Czy odejście Belki oznacza krach walutowo-giełdowy?
Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@d...pm.waw.pl> napisał w wiadomości
news:m3it3sj02x.fsf@defiant.pm.waw.pl...
> "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl> writes:
>
> > IMHO to porównywanie mija sie troche z celem. Przeciez wtedy nie bylo
> > gospodarki rynkowej tylko planowa. Ceny był ustalane odgórnie.
>
> Sposob ustalania cen nie ma najmniejszego znaczenia dla osob, ktore
> dostaja pensje i za nia musza owe artykuly kupic.
Ale pensje "wtedy" tez nie podlegały zasadom gospodarki rynkowej.
Karol
-
119. Data: 2002-07-08 11:04:33
Temat: Re: Czy odej?cie Belki oznacza krach walutowo-giełdowy?
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Sun, 7 Jul 2002 20:35:18 +0200, w <aga1ku$7tu$1@news.onet.pl>, "AMRA"
<a...@a...com> napisał(-a):
> > Niestety, na razie pały otrzymujesz raczej Ty :)).
>
> Eee. Przyzwyczailem sie, ze ufoludek ze swoimi pogladami niektorymi jestem.
> Wyobraz sobie na SGHu ;) Uffff. No ale, co tam ;)
Większość MF jest z SGH, co, niestety, na dobre Polsce nie wychodzi
:)))
PS. Polecam Ci wywiad w ostatnim Wprost z szefem Banku Rezerw
Federalnych (lub podobnie). Zapoznaj się z poglądami nie-ufoludków.
-
120. Data: 2002-07-08 11:07:11
Temat: Re: Czy odej?cie Belki oznacza krach walutowo-giełdowy?
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Sun, 7 Jul 2002 20:27:12 +0200, w <aga15m$75n$1@news.onet.pl>, "AMRA"
<a...@a...com> napisał(-a):
> W duzej wiekszosci kupuje go wlasnie zagraniczny kapital - lub polskie banki
> kontrolowany przez takowy.
Generalnie tak jest w każdym europejskim kraju (niestety).
> Deficyt wystepuje w wiekszosci rozwinietych gospodarczo krajow, z
> przerywnikami na nadyzki, ktorych w Polsce od dawna nie uswiadczylismy (i
> pewnie jeszcze dlugo go nie uswiadczymy).
Ale minister ma chyba nadzieję, że będzie odwrotnie. Ja twierdzę
inaczej, ale być może tego ministra na SGH nauczyli inaczej :))).
> P.S. Jesli _sprzedajemy_ i nie zaciagamy kredytu, to moze nie bedziemy
> musieli oddawac? ;)
Może znów umorzą... :).