Katie pisze:
[...]

> Zwykle to ludzie nie patrzą dokładnie czy numer konta się odbiorcy
> zmienił tylko wysyłają środki na to co mają już zapisane na liście,
> szczególnie problematyczne jest to w przypadku zmiany tylko oddziały
> banku-zmienia się tylko końcówka numeru.
1. I wtedy przelew powinien wrócić (jeśli konta nie ma)
2. Jeśli ja mam zapsane w umowie, że trzeba wpłacać na jakieś konto to
co mnie obchodzi, że ktoś sobie je zmienił ? No chyba, że ktoś podpisuje
akt notarialny sprzedaży mieszkania w którym nie ma numeru konta - ale
to już sam sobie jest winien.
>I wyobraź sobie mądralo, że się
> mylisz ;-)
I jaki to był % wszystkich przelewów, w których ta zmiana numerów
spowodowała takie nieszczęścia?

KJ

do góry

Kamil Jońca napisał(a):
> Katie pisze:
> [...]
>
>> Zwykle to ludzie nie patrzą dokładnie czy numer konta się odbiorcy
>> zmienił tylko wysyłają środki na to co mają już zapisane na liście,
>> szczególnie problematyczne jest to w przypadku zmiany tylko oddziały
>> banku-zmienia się tylko końcówka numeru.
> 1. I wtedy przelew powinien wrócić (jeśli konta nie ma)
> 2. Jeśli ja mam zapsane w umowie, że trzeba wpłacać na jakieś konto to
> co mnie obchodzi, że ktoś sobie je zmienił ? No chyba, że ktoś podpisuje
> akt notarialny sprzedaży mieszkania w którym nie ma numeru konta - ale
> to już sam sobie jest winien.
>> I wyobraź sobie mądralo, że się mylisz ;-)
> I jaki to był % wszystkich przelewów, w których ta zmiana numerów
> spowodowała takie nieszczęścia?
>
> KJ
No cóż... biorąc pod uwagę, że rozpatrzyłam jakieś 5-6 tyś reklamacji
dotyczących samej zmiany rachunku KK przez KB SA to jakiś niewielki
odsetek to chyba nie był

do góry

Dnia Wed, 26 Sep 2007 19:43:04 +0000,
osoba podpisana: Katie <n...@w...pl>
napisała:
[...]
>>
>> KJ
> No cóż... biorąc pod uwagę, że rozpatrzyłam jakieś 5-6 tyś reklamacji
> dotyczących samej zmiany rachunku KK przez KB SA to jakiś niewielki
> odsetek to chyba nie był

Rozumiem, że pracowałaś w KB, który zmienił numer rachunków KK,
*porządnie*[1] poinformował o tym klientów i tyle jednak nie zmieniło ?

No i jeszcze ile było _wszsystkich_ kart do spłaty ?

KJ
[1] - to znaczy inaczej niż drobnym maczkiem na odwrocie, tak jak to
swego czasu robiło BZWBK z ubezpieczeniami.



--
Nie oddawaj Polski oszołomom http://www.skubi.net/nieoddaj.html
Keyboard error press F1 continue

do góry

Kamil Jońca napisał(a):
> Dnia Wed, 26 Sep 2007 19:43:04 +0000,
> osoba podpisana: Katie <n...@w...pl>
> napisała:
> [...]
>>> KJ
>> No cóż... biorąc pod uwagę, że rozpatrzyłam jakieś 5-6 tyś reklamacji
>> dotyczących samej zmiany rachunku KK przez KB SA to jakiś niewielki
>> odsetek to chyba nie był
>
> Rozumiem, że pracowałaś w KB, który zmienił numer rachunków KK,
> *porządnie*[1] poinformował o tym klientów i tyle jednak nie zmieniło ?
>
> No i jeszcze ile było _wszsystkich_ kart do spłaty ?
>
> KJ
> [1] - to znaczy inaczej niż drobnym maczkiem na odwrocie, tak jak to
> swego czasu robiło BZWBK z ubezpieczeniami.
>
>
>
Wysłał informację do klientów pocztą, ino, że te listy to są listy
zwykłe i często się zdarza że nie dochodzą. Tego jednak czego nie
dochodzą wyjaśnić nie potrafię-Poczta Polska ;-)

do góry