-
11. Data: 2009-02-07 22:05:35
Temat: Re: Czy to początek dużego odbicia?
Od: " XXL" <d...@W...gazeta.pl>
Pester <p...@o...pl> napisał(a):
A w sytuacji krachu gospadarczego calego swiata, gdy wiadomo powszechnie ze
i tak bedzie spadac i spadac (z niewielkimi korektami od czasu do czasu) -
spodziewanie sie odbicia i wzrostu kursow o 40-50% stanowi swiadectwo
bezradnosci i zludnej nadziei czlowieka ktory zainwestowal i czeka az mu sie
inwestycja zwroci.
----------------------------------------------------
-------------------------
Odbicie rynku o ok. 50% jest pewne i wynika z AT oraz danych historycznych
wszystkich dotychczasowych krachów oraz okresów silnych i długotrwałych spadków.
Gdybym napisał, że wkrótce wróci silna hossa to byłaby to konfabulacja i
pobożne życzenia. Natomiast silne odreagowanie na światowych giełdach w
średnim terminie jest bezdyskusyjne bo taka jest natura rynków finansowych.
Tak było w 1998r. po kryzysie rosyjskim, tak było jesienią 2001r. gdy trwała
silna bessa. Tak było nawet w 1932r. gdy rozpoczął się silny trend wzrostowy
po 3-letnich ogromnych spadkach na giełdzie amerykańskiej.
Zamiast robić z siebie pośmiewisko i pisać bzdury sięgnij do danych
historycznych.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2009-02-07 22:07:16
Temat: Re: Czy to początek dużego odbicia?
Od: "Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl>
>> Jeżeli ów miliarder zarobił kasę swoją ciężką pracą to nie NIGDY
>> przyjdzie mu opchnąć pakiet warty milairdy ot tak. Szczególnie gdy
>> pakiety przynosza dobrą dewidendę...
>>
>> Bogaci ludzie (z mojej okolicy) to z reguły straszne sknery, a miliardy
>> zawdziecząją codziennej ciężkiej harówie. I z reguły to jest tak że jak
>> "bogaty" ma dać komuś 10-cio zł podwyżkę to przed podwyżką i po niej dwa
>> tygodnie chodzi chory....
>>
> Nie znasz czlowieku miliarderow rosyjskich, ani ich zwyczajow...
Bo to nie są miliarderzy "z krwi i kości" którzy zawdzięczają swoje
"miliardy" wolnemu rynkowi i cięzkiej pracy, tylko są to byli/aktualni
wspópracownicy SB czy tam wywiadu typu nasz Kulczyk, Gudzowaty, Solorz,
Walter, czarnecki, Krauze którzy kasę zdobyli na skutek mafijnych powiązań
tego "pseudobizbesu" z polityką (zamówienia rządowe, handel paliwami itd.
itp...).
--
Pozdrawiam
Endriu
-
13. Data: 2009-02-07 22:17:24
Temat: Re: Czy to początek dużego odbicia?
Od: " kc" <k...@W...gazeta.pl>
> Mylisz sie.
>
Jeśli masz czas i znasz angielski to obejrzyj sobie
to
http://www.youtube.com/watch?
v=UgHZHwyUdM8&feature=PlayList&p=3E4D2522569BE40E&in
dex=2&playnext=3&playnext
_from=PL
Możesz sobie też wygooglować Marko Rodin
Przekonasz się jak niesamowite pomysły mają ludzie. Próbują zdefiniować i
opisać Boga. Byłbym zdziwiony, gdyby nie byłoby nikogo, kto nie znalazł
jeszcze formuły na zachowanie giełdy. Tylko, że ci tego nigdy nie zdradzi,
bo to byłby koniec giełdy.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
14. Data: 2009-02-07 22:23:42
Temat: Re: Czy to początek dużego odbicia?
Od: "Pester" <p...@o...pl>
"Endriu"
> Bo to nie są miliarderzy "z krwi i kości" którzy zawdzięczają swoje
> "miliardy" wolnemu rynkowi i cięzkiej pracy, tylko są to byli/aktualni
> wspópracownicy SB czy tam wywiadu typu nasz Kulczyk, Gudzowaty, Solorz,
> Walter, czarnecki, Krauze którzy kasę zdobyli na skutek mafijnych powiązań
> tego "pseudobizbesu" z polityką (zamówienia rządowe, handel paliwami itd.
> itp...).
>
Zgadza sie. Ale gracze gieldowi tez chca sie dorobic tanim kosztem a nie
dzieki ciezkiej pracy.
Pester
-
15. Data: 2009-02-07 22:25:14
Temat: Re: Czy to początek dużego odbicia?
Od: "Pester" <p...@o...pl>
" kc"
> Myślę, że tu się mylisz. Jestem przekonany, że wszystko na tym świecie da
> się opisać liczbami. Nawet zachowanie tego obrzydliwego miliardera. Na
> razie
> jeszcze nie wiemy jak, ale sadzę, że są tacy, którzy są blisko. Ten świat
> nie jest chaosem i na wszystko istnieje formuła, tylko trzeba ją znaleźć.
> Może stosujemy niewłaściwe cyfry?
>
Pieprzysz jak nakrecony. Nawet pogody nie da sie przeiwidziec dokladnie na
dalej niz na 3 dni, a ty chcesz liczbami opisywac zjawiska psychiczne i
zachowania ludzi.
Pester
-
16. Data: 2009-02-07 22:26:47
Temat: Re: Czy to poczatek duzego odbicia?
Od: "Pester" <p...@o...pl>
<l...@g...com> wrote in message
news:072be1ce-e39a-4733-8d23-127a5b227146@v39g2000yq
m.googlegroups.com...
> Pester daj sobie spokoj z gielda bo strasznie nerwowy jestes. A i kup
> sobie PKOBP w poniedzialek na 3 dni
Dobra kupie "na niby". Ale jak przegram to obiecuje ze ci leb urwe.
Pester
-
17. Data: 2009-02-07 22:31:42
Temat: Re: Czy to początek dużego odbicia?
Od: gmyra <g...@g...pl>
Pester pisze:
> "Endriu"
>
>> Bo to nie są miliarderzy "z krwi i kości" którzy zawdzięczają swoje
>> "miliardy" wolnemu rynkowi i cięzkiej pracy, tylko są to byli/aktualni
>> wspópracownicy SB czy tam wywiadu typu nasz Kulczyk, Gudzowaty, Solorz,
>> Walter, czarnecki, Krauze którzy kasę zdobyli na skutek mafijnych powiązań
>> tego "pseudobizbesu" z polityką (zamówienia rządowe, handel paliwami itd.
>> itp...).
>>
> Zgadza sie. Ale gracze gieldowi tez chca sie dorobic tanim kosztem a nie
> dzieki ciezkiej pracy.
Przykłady ciężkiej pracy: uprawa roli, kopanie dołów. Dużo można się
"dorobić"? Aaa - pewnie powiesz, że chodzi Ci o ciężką pracę
intelektualną? A co powiesz na godziny analiz, obliczeń, testów, nauki?
To już podchodzi pod "ciężką pracę"?
--
Pozdrawiam,
Mikołaj
-
18. Data: 2009-02-07 22:32:03
Temat: Re: Czy to początek dużego odbicia?
Od: "Pester" <p...@o...pl>
> Odbicie rynku o ok. 50% jest pewne i wynika z AT oraz danych historycznych
Kiedy ci wlasnie tluacze ze wszelkie analizy AT mozesz sobie teraz wsadzic
gdzies. To juz nie dziala.
Kiedy stado baranow leci w kierunku przepasci, zadna sila go nie powstrzya
ani zadne AT.
> Natomiast silne odreagowanie na światowych giełdach w
> średnim terminie jest bezdyskusyjne bo taka jest natura rynków
> finansowych.
> Tak było w 1998r. po kryzysie rosyjskim, tak było jesienią 2001r. gdy
> trwała
> silna bessa. Tak było nawet w 1932r. gdy rozpoczął się silny trend
> wzrostowy
> po 3-letnich ogromnych spadkach na giełdzie amerykańskiej.
Ale teraz tak nie bedzie, bo kryzys jest na miare tego z lat 20/30-tych
ubieglego stulecia, a nie na miare podanych przez ciebie minikryzysikow.
Zamiast robić z siebie pośmiewisko i pisać bzdury sięgnij do danych
dotyczacych historii Wielkiego Kryzysu.
Ja oczywiscie, jako Polak, tez mam nadzieje, ze nas jako kraj ominie oko
tajfunu, ale to tez takie troche pobozne zyczenie.
Pester
-
19. Data: 2009-02-07 22:38:23
Temat: Re: Czy to początek dużego odbicia?
Od: "Pester" <p...@o...pl>
"gmyra"
> Aaa - pewnie powiesz, że chodzi Ci o ciężką pracę intelektualną? A co
> powiesz na godziny analiz, obliczeń, testów, nauki? To już podchodzi pod
> "ciężką pracę"?
>
No jasne.
Pester
-
20. Data: 2009-02-07 23:00:35
Temat: Re: Czy to początek dużego odbicia?
Od: "Dieter" <d...@a...pl>
Stary, gdyby ten trading czy gra na gieldzie byly takie proste, to nikt by
sobie dupy nie zawracal jakims lazeniem do roboty tylko wszyscy siedzieliby
przy porannej kawie i klikali myszkami skladajac zlecenia.
D.