eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCzy w Multibanku nigdy nie może być dobrze?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 89

  • 31. Data: 2005-07-11 15:42:06
    Temat: Re: Czy w Multibanku nigdy nie może być dobrze?
    Od: "topjes" <topjes@USUN_TO_TRALALA_gazeta.pl>

    "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> wrote in message
    news:dau459$kmq$3@nemesis.news.tpi.pl...
    > > Kochany - to teraz pora na Pekao SA. Tam dostaniesz obsługę godną opłat!
    :)
    > > Zaczynasz się robić powoli groteskowy ;))))
    >
    > Nie nabijaj się ;-)

    Hola, hola - to Ty rzucasz takie zabawne tezy :)

    pzdr
    topjes


  • 32. Data: 2005-07-11 15:42:14
    Temat: Re: Czy w Multibanku nigdy nie może być dobrze?
    Od: "Glenn" <g...@b...pl>

    > Jaką reklamację...


    Pisemną. Z opisem sytuacji i żądaniem zadośćuczynienia (np. zwolnienia z
    opłat za konto przez jakiś czas).


    >Mnie w sprawie Multi nie zagniesz - ja mam
    > doświadczenie z reklamacjami w Multibanku. Oni je... gubią. Dzwonisz
    > po tygodniu i pytasz, jak tam Twoja reklamacja, a panienka na
    > multilinii "jaka reklamacja?
    > Ja u pana nie widzę żadnej reklamacji"... :D Jakie to proste - po
    > prostu system gubi reklamację ICoNamPanTerazZrobi. Jedyne wyjście to
    > nagrywać rozmowy.

    Widzę, że Ty z tych nieporadnych życiowo :-))) To dodam, że rzeczoną
    reklamację wysyłasz poleconym za potwierdzeniem odbioru. Do opisu
    poprzedniego zdarzenia dodajesz też te wzruszające historie o gubieniu
    zgłoszeń przez pracowników multilinii.


    > Pytaj dalej, mam jeszcze sporo historyjek. ;)

    Nie pytam dalej, bo mam wrażenie że bardzo Ci zależy na długotrwałych
    męczarniach (bo inaczej albo zmieniłbyś bank albo po prostu wyprostował
    sytuację pisemnie).


    --
    /Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
    przyszłość/ Woody Allen


  • 33. Data: 2005-07-11 15:44:42
    Temat: Re: Czy w Multibanku nigdy nie może być dobrze?
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    <topjes@USUN_TO_TRALALA_gazeta.pl> napisal(a):
    >> >> To niech trzymają 10k. Albo 20k. I na bieżąco uzupełniają. To jest
    >> >
    >> > Niestety ale rzeczywistość wygląda tak ze każda placówka ma określone
    > limity
    >> > gotówkowe (niskie). I w tym limicie się obracają.
    >> > Przecież oni muszą ponosić koszt ubezpieczenie gotówki
    >>
    >> Jednym słowem dostaję za co płacę. Płącę gówniane pieniądze za rachunek,
    >> to dostaję gównianą obsługę w gównianym McBanku. Coś w tym jest...
    >
    > Kochany - to teraz pora na Pekao SA. Tam dostaniesz obsługę godną opłat! :)
    > Zaczynasz się robić powoli groteskowy ;))))

    Nie nabijaj się ;-)
    --
    Samotnik


  • 34. Data: 2005-07-11 15:46:33
    Temat: Re: Czy w Multibanku nigdy nie może być dobrze?
    Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>

    2005-07-11 17:40- tak przynajmniej miał(a) ustawiony zegar systemowy
    Samotnik, gdy pisał(a):

    >
    > Jaką reklamację... Mnie w sprawie Multi nie zagniesz - ja mam doświadczenie
    > z reklamacjami w Multibanku. Oni je... gubią. Dzwonisz po tygodniu i pytasz,
    > jak tam Twoja reklamacja, a panienka na multilinii "jaka reklamacja?
    > Ja u pana nie widzę żadnej reklamacji"... :D Jakie to proste - po prostu
    > system gubi reklamację ICoNamPanTerazZrobi. Jedyne wyjście to nagrywać
    > rozmowy.

    Wystarczy przy składaniu reklamacji poprosić o nazwisko owej panienki i
    numer stosownej reklamacji. A w razie zagubienia złożyć reklamację na
    brak odpowiedzi na pierwszą,. Tylko nie po tygodniu, tylko po czterech.
    Ale to wiesz, jako wszechstronnie doświadczony ;-)

    --
    **** ****
    **** Make it idiot-proof ****
    **** and someone will make a better idiot ****
    **** ****
    **** yayco(yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com) ****


  • 35. Data: 2005-07-11 15:51:26
    Temat: Re: Czy w Multibanku nigdy nie może być dobrze?
    Od: "$$Szalony_Kapelusznik$$" <szalony_kapelusznik@_nie_lubie_spamu_wp.pl>


    > Wiem, że to zabrzmi protekcjonalnie, ale nieżyciowa jest Twoja postawa.
    > Wyobraź sobie, że masz bilet na koncert U2 na Stadionie Śląskim. Niestety
    > w
    > dniu koncertu rano ktoś zarżnął nożem Bono. No i teraz co - koncert ma być
    > i
    > już? Nie, po prostu jest to wypadek losowy.
    > Jasne, że skala nie ta w obu przykładach. Ale chodzi mi o to by pokazac,
    > że
    > nie można (przynajmniej moim zdaniem) mieć w życiu postawy "ma być i
    > koniec". Miał gościu pecha i tyle. A być może i bank mógł mieć więcej w
    > kasie - bardoz możliwe.
    > Tylko po co się wkurzać, wpieniać i tupać nogami. Bez sensu. Lepiej się
    > wyluzować i iść na piwo. W ostateczności można głosować nogami - zmienić
    > bank.

    Jeszcze raz, bo widze, ze nie dociera. Ja zawarlem z bankiem unowe na
    przechowywanie MOICH pieniedzy. Bank zobowiazal sie do zapewnienia mi
    stosownego poziomu dostepu do tych pieniedzy. I bank sie ma z tej umowy
    wywiazac. Mnie nie interesuja wypadki losowe, znaczy w sumie interesują, w
    przypadku wystapienia przypadku losowego :) bank bedzie musial wyplacic
    odszkodowanie.

    MAd Hat
    ter



  • 36. Data: 2005-07-11 15:54:59
    Temat: Re: Czy w Multibanku nigdy nie może być dobrze?
    Od: "$$Szalony_Kapelusznik$$" <szalony_kapelusznik@_nie_lubie_spamu_wp.pl>


    Użytkownik "Przemysław Maciuszko" <s...@h...pl> napisał w wiadomości
    news:dau16o$cp6$1@inews.gazeta.pl...
    > <n...@g...pl> wrote:
    >
    >> pieprzone infolinie, help line, hot line, sex line i inne takowe twory.
    >> Nie
    >
    >> i czesto kryja swoja niekompetencje, ze wydra na Ciebie paszcze.
    >> Piprzenie
    >
    >> jest tylko i wylacznie marketingowym belkotem, ktory kryje chujowa wrecz
    >> obsluge w MB, ktory jest do dupy.
    >
    > Temu Panu juz podziekujemy...

    Niby za co?
    Uczciwie opisal (acz trzeba przyznac, ze dosc skrotowo) jakosc Multibanku i
    obslugi jaka oferuje...
    ...a ze w prostych zolnierskich slowach... mnie nie razi

    MAd Hat
    ter



  • 37. Data: 2005-07-11 15:59:28
    Temat: Re: Czy w Multibanku nigdy nie może być dobrze?
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    <topjes@USUN_TO_TRALALA_gazeta.pl> napisal(a):
    >> To niech nie mówi, że nie będzie problemu...
    >
    > Łojezu...
    > Mam tu obok siebie taki fajny śmieszny tekst na temat etykiet i ostrzeżeń.
    > Widzę, że Ty uderzasz w podobny deseń. Jesteś chyba typem człowieka, który
    > by się sądził z McDonaldsem o to, ze nie ostrzegli go, że kawa może być
    > gorąca! :)

    Widzę, że coponiektórzy próbują mi tutaj imputować różne rzeczy.

    Ja nie zamierzam się sądzić z bankiem. W zasadzie to nie mam nawet do
    nich pretensji - przyzwyczaiłem się do dziadostwa.

    Ja tylko po prostu wszem i wobec o tym dziadostwie mówię, bo uważam, że
    należy głośno ganić kiepskie firmy i usługi, a dobre głośno chwalić!
    Tylko tyle.
    --
    Samotnik


  • 38. Data: 2005-07-11 16:05:32
    Temat: Re: Czy w Multibanku nigdy nie może być dobrze?
    Od: "Glenn" <g...@b...pl>

    > Ja nie zamierzam się sądzić z bankiem. W zasadzie to nie mam nawet do
    > nich pretensji - przyzwyczaiłem się do dziadostwa.

    Nikt Ci nie każe się przecież z nimi sądzić. Ja się dziwię, że nie
    załatwiłeś tego tak czy inaczej (albo rezygnując z usług albo wysyłając im
    po prostu "zbiorową" reklamację). Z drugiej strony skoro piszesz, że
    przyzwyczaiłeś się do sytuacji to po co narzekasz :-) ?


    > Ja tylko po prostu wszem i wobec o tym dziadostwie mówię, bo uważam,
    > że należy głośno ganić kiepskie firmy i usługi, a dobre głośno
    > chwalić!
    > Tylko tyle.


    A gań sobie. Tylko co to Ci da? Szkoda zdrowia na bzdury. Nie lepiej
    załatwić sprawę raz?


    --
    /Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
    przyszłość/ Woody Allen


  • 39. Data: 2005-07-11 16:15:03
    Temat: Re: Czy w Multibanku nigdy nie może być dobrze?
    Od: "Glenn" <g...@b...pl>

    Samotnik wrote:
    > <g...@b...pl> napisal(a):
    >> A gań sobie. Tylko co to Ci da? Szkoda zdrowia na bzdury. Nie lepiej
    >> załatwić sprawę raz?
    >
    > I to jest typowo polskie podejście. Tak samo ludzie podchodzą do
    > urzędów, do wyborów, do firm-monopolistów typu tpsa... "Co się będę
    > kopał z koniem, zrobię jak chcą i życie toczy się dalej". I potem
    > rzeczywistość w tym kraju wygląda jak wygląda...


    Nie zrozumiałeś. Proponuję Ci ZAŁATWIĆ sprawę raz a porządnie, a nie "typowo
    po polsku" płakać na grupie dyskusyjnej zbaczając przy okazji z marudzenia
    szczegółowego (Multi) na marudzenie ogólne (życie w "tym" kraju ) :-)


    --
    /Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
    przyszłość/ Woody Allen


  • 40. Data: 2005-07-11 16:15:16
    Temat: Re: Czy w Multibanku nigdy nie może być dobrze?
    Od: Przemysław Maciuszko <s...@h...pl>

    Samotnik <s...@w...samotnik.art.pl> wrote:

    > Jednym słowem dostaję za co płacę. Płącę gówniane pieniądze za rachunek,
    > to dostaję gównianą obsługę w gównianym McBanku. Coś w tym jest...

    Więc idź do innego banku za super kasę i skończ już wreszcie to jojczenie,
    bo się nudne robi.

    --
    Przemysław Maciuszko
    Zurich based

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1