-
11. Data: 2009-05-27 13:21:18
Temat: Re: Czy w PKO BP SA jest tak pewnie?
Od: Krzysztof Szmergiel <k...@s...com>
On 2009-05-26 18:59, m...@i...pl wrote:
> Moody's rozważa obniżenie ratingu 8 polskich banków
> lko, Reuters 2009-05-26, ostatnia aktualizacja 2009-05-26 18:33:44.0
Widac, ze zaczynaja znowu spekulowac, ale rynek juz nie nie nabiera.
--
Krzysztof
noSiG
"The difference between the past, the present and the future
is only a persistent illusion."
Albert Einstein (1879-1955); physicist and mathematician.
-
12. Data: 2009-05-27 15:01:53
Temat: Re: Czy w PKO BP SA jest tak pewnie?
Od: Mithos <f...@a...pl>
Olgierd pisze:
> Ciekawa implikacja. Pod koniec 20. i na początku 21. wieku zdarzały się
> takie rzeczy, jednak ich wpływ na majątek prywatny był nieco bardziej
> złożony.
Nie wiem ile % ludzi jest zatrudnionych w czymś co ma związek z państwem
i szeroko rozumianą budżetówka ale domniemuje, że jest to całkiem
ogromny sektor.
Gdyby nagle cały ten sektor okazał się niewypłacalny to wszystko inne po
prostu by padło.
--
Mithos
-
13. Data: 2009-05-27 15:18:17
Temat: Re: Czy w PKO BP SA jest tak pewnie?
Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>
Od dawna jest niewypłacalny i jakoś wszystko inne się toczy.
Po jaki ch... cały ten sektor państwowy takiemu sprzedawcy fajek znad wschodniej
granicy, producentowi krasnali spod zachodniej, albo wytwórcy domowych kiełbas z
Polski centralnej czy bimbrownikowi z południowej?
JaC
-----
> Gdyby nagle cały ten sektor okazał się niewypłacalny to wszystko inne po prostu by
padło.
-
14. Data: 2009-05-27 17:46:42
Temat: Re: Czy w PKO BP SA jest tak pewnie?
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On May 27, 5:01 pm, Mithos <f...@a...pl> wrote:
> Nie wiem ile % ludzi jest zatrudnionych w czymś co ma związek z państwem
> i szeroko rozumianą budżetówka ale domniemuje, że jest to całkiem
> ogromny sektor.
>
> Gdyby nagle cały ten sektor okazał się niewypłacalny to wszystko inne po
> prostu by padło.
Nie, cała reszta by wreszcie odetchnęła :-) W końcu nie bez przyczyny
dopiero od czerwca pracujemy "na siebie"...
Oczywiście zakładam, że bankrutowi przestałoby się płacić, skoro nic w
zamian nie ma.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski