-
31. Data: 2019-02-03 20:12:49
Temat: Re: DEBET a karta debetowa
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2019-02-03 o 18:44, z pisze:
>
> TYLKO DEBIL posiada kartę kredytową jeśli nie musi brać kredytu ;-)
Z kredytu nie musisz korzystać.
Nie dostrzeżesz szczególnej różnicy w użytkowaniu,
dopóki nie zetkniesz się z jakąś szczególną transakcją.
No i trzeba umieć kontrolować wydatki,
bo debetówką środki musisz zabezpieczyć przed transakcją
a przy KK wydajesz z marszu i martwisz się jedynie spłatą.
-
32. Data: 2019-02-03 20:37:43
Temat: Re: DEBET a karta debetowa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 3 Feb 2019 20:06:26 +0100, cef napisał(a):
> W dniu 2019-02-03 o 19:44, J.F. pisze:
>> Sporo osob ma jednak wyplate platna przelewem, i posrednik potrzebny.
>
> Od stycznia 2019 - wypłata tylko przelewem a gotówka jedynie na pisemny
> wniosek pracownika każdorazowo.
Ale przelewem to tylko czesc minimalna, reszta gotowka do reki bez
papierow :-)
J.
-
33. Data: 2019-02-03 21:32:26
Temat: Re: DEBET a karta debetowa
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2019-02-03 o 20:37, J.F. pisze:
> Dnia Sun, 3 Feb 2019 20:06:26 +0100, cef napisał(a):
>> W dniu 2019-02-03 o 19:44, J.F. pisze:
>>> Sporo osob ma jednak wyplate platna przelewem, i posrednik potrzebny.
>>
>> Od stycznia 2019 - wypłata tylko przelewem a gotówka jedynie na pisemny
>> wniosek pracownika każdorazowo.
>
> Ale przelewem to tylko czesc minimalna, reszta gotowka do reki bez
> papierow :-)
Ta część nigdy nie była przelewem płacona.
W sumie nakazu jako takiego wypłaty bezgotówkowej nie ma.
Jak pracownik nie poda nr konta, to musisz wypłacić w gotówce.
-
34. Data: 2019-02-04 09:06:18
Temat: Re: DEBET a karta debetowa
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
Właśnie wygląda na to, że jak nie poda numeru konta i na piśmie nie każe gotówką, to
możesz nie płacić ;> -
35. Data: 2019-02-04 09:29:13
Temat: Re: DEBET a karta debetowa
Od: z <...@...pl>
W dniu 2019-02-03 o 19:53, J.F. pisze:
> Choc raz faktycznie wyszedlem na debila, nie doczytalem zmian cennika
> :-(
Ha... i doszliśmy do sedna programu :-)
z
-
36. Data: 2019-02-04 09:30:40
Temat: Re: DEBET a karta debetowa
Od: z <...@...pl>
W dniu 2019-02-03 o 20:12, cef pisze:
> Z kredytu nie musisz korzystać.
> Nie dostrzeżesz szczególnej różnicy w użytkowaniu,
> dopóki nie zetkniesz się z jakąś szczególną transakcją.
> No i trzeba umieć kontrolować wydatki,
> bo debetówką środki musisz zabezpieczyć przed transakcją
> a przy KK wydajesz z marszu i martwisz się jedynie spłatą.
Uspokoiłeś mnie. Dla mnie nie istnieje wydawanie cudzych pieniędzy na
błahe cele. Co innego hipoteka :-)
z
-
37. Data: 2019-02-04 10:31:07
Temat: Re: DEBET a karta debetowa
Od: z <...@...pl>
W dniu 2019-02-03 o 19:44, J.F. pisze:
> A dywersyfikacja dobra rzecz.
> No i kto rozsadny daje zonie dostep do wszystkich pieniedzy ? :-)
Przecież właśnie się przed tym bronię. Jak będzie karta (taka czy inna)
to będzie miała dostęp. Teraz ja obsługuję konto, płacę rachunki,
ustawiam polecenia zapłaty i kupuję przez net.
JA
I komu to przeszkadzało? ;-)
> A w porftelu skad sie biora?
Tu jest Polska i podobno nawet wg nowych przepisów nie ma obowiązku
płacenia na konto. Pracownik musi się tylko zdeklarować.
z
-
38. Data: 2019-02-04 10:32:24
Temat: Re: DEBET a karta debetowa
Od: z <...@...pl>
W dniu 2019-02-03 o 20:06, cef pisze:
> Od stycznia 2019 - wypłata tylko przelewem a gotówka jedynie na pisemny
> wniosek pracownika każdorazowo.
>
Masz podstawę prawną do tego "każdorazowo"?
z
-
39. Data: 2019-02-04 10:57:25
Temat: Re: DEBET a karta debetowa
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
W dniu poniedziałek, 4 lutego 2019 09:30:42 UTC+1 użytkownik z napisał:
> Uspokoiłeś mnie. Dla mnie nie istnieje wydawanie cudzych pieniędzy na
> błahe cele. Co innego hipoteka :-)
Jak tak bardzo chcesz, to nie musisz wydawać cudzych, możesz swoje - nawet kartą
kredytową.
Bierzesz minimalny limit - są i takie, co pozwalają na 500zł - nadpłacasz (tylko
sprawdź, czy można) - i wydajesz swoją kasę, a mimo to masz "lepszą" kartę niż
debetówka.
Zaś rozsądny człowiek robi tak, że przelewa sumę miesięcznych wydatków (dla
paranoików całą wysokość limitu - ale to nie ma żadnego innego sensu niż uspokojenie
paranoi, bo albo blokuje kupę kasy albo implikuje niewielki limit - a na co komu KK z
małym limitem?) na osobne konto oszczędnościowe i nie rusza tych pieniędzy.
W ten sposób dalej wydajesz kasę, którą już masz - czyli swoją.
A dodatkowo masz jeszcze procenty - marne bo marne, ale namiastka oscylatora jest ;P
Żonie karty nie dawaj, po co?
Choć to jest oczywiście niezgodne z kodeksem rodzinnym i opiekuńczym :P
Ale przy KK łatwiej będzie wytłumaczyć, czemu tylko Ty masz kartę (póki co banki nie
wpadły na pomysł wspólnych KK) - a sensownego argumentu, dlaczego nie może dostać
debetówki do wspólnego konta, nie znajdziesz.
-
40. Data: 2019-02-04 11:33:14
Temat: Re: DEBET a karta debetowa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5c57f7d8$0$31099$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 2019-02-03 o 19:53, J.F. pisze:
>> Choc raz faktycznie wyszedlem na debila, nie doczytalem zmian
>> cennika
>> :-(
>Ha... i doszliśmy do sedna programu :-)
Ale tu jest Polska i ja dostaje pensje na konto.
Jak kiedys nie doczytalem zmian i pomylilem bankomaty, to mnie to
wiecej kosztowalo :-(
A 3 zl ... raz na 3 lata moge zaplacic, za wygode ... albo i za
odsetki, ktore przybyly na oszczednosciowym :-)
J.