-
11. Data: 2006-02-04 18:58:51
Temat: Re: Darmowe konto
Od: "Dawid Kulbicki" <d...@W...kulbi.prv.pl>
Marek wrote:
> Jeszcze raz. Załóżmy, że zakładam konto. Wpłacam na nie 200zł. Na
> konto
> wpływają innę środki pieniężne, które co miesiąc pobieram z
> bankomatu. Czy to oznacza, iż np przez rok mogę uniknąć opłat za
> prowadzenie konta i płacić
> tylko 99gr za kartę?
Tak
> Drugi przypadek: Na konto wpłacam 200zł i nic nie ruszam. Czy unikne
> opłat za konto i użytkowanie konta + kartę przez rok wyniesie mnie
> tylko 200zł - 12*0,99gr?
I tu też.
Możesz wpłacić 112 zł i na rok masz pewność (pewnie wystarczyłoby troszkę
mniej, ale lepiej dmuchać na zimne).
--
Dawid
-
12. Data: 2006-02-04 19:38:44
Temat: Re: Darmowe konto
Od: "SQLwysyn" <s...@s...pl>
Użytkownik "Marek" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ds2mt6$k37$1@inews.gazeta.pl...
> Czy mógłby mi ktoś doradzić jakiś bank gdzie istnieje konto bez
> miesięcznych
> opłat oraz z darmową kartą debetową dołączaną do rachunku, którą możnaby
> wybrać pieniądze bez prowizji z bankomatów PKO? Oczywiście karta też
> miałaby
> być bez żadnych miesięcznych opłat. Sumując, nie chcę nic płacić, a chcę
> mieć
> konto z dostępem przez internet + kartą Visa Electron. Proszę o jakieś
> propozycje.
Idz do Ery. Tak ci tylko w Erze dobiorą.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
-
13. Data: 2006-02-04 19:51:48
Temat: Re: Darmowe konto
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Marek wrote:
>> wystarczy, żeby miesięcznie na koncie było powyżej 100 zł.
>> albo np 200 zł przez pół. Liczy się średnie saldo.
>> Mając otwarte konto możesz założyć drugie konto, wpłacić tam 100 zł i już.
>> Salda kont się sumuje.
>
> Jeszcze raz. Załóżmy, że zakładam konto. Wpłacam na nie 200zł. Na konto
> wpływają innę środki pieniężne, które co miesiąc pobieram z bankomatu. Czy to
> oznacza, iż np przez rok mogę uniknąć opłat za prowadzenie konta i płacić
> tylko 99gr za kartę?
>
> Drugi przypadek: Na konto wpłacam 200zł i nic nie ruszam. Czy unikne opłat za
> konto i użytkowanie konta + kartę przez rok wyniesie mnie tylko 200zł - 12*0,99gr?
>
tak, w obu przypadkach.
-
14. Data: 2006-02-04 19:58:08
Temat: Re: Darmowe konto
Od: Grzegorz Kamionka <k...@T...data.pl>
Dnia 2006-02-04 19:52, Marek pisze:
>> wystarczy, żeby miesięcznie na koncie było powyżej 100 zł.
>> albo np 200 zł przez pół. Liczy się średnie saldo.
>> Mając otwarte konto możesz założyć drugie konto, wpłacić tam 100 zł i już.
>> Salda kont się sumuje.
>
> Jeszcze raz. Załóżmy, że zakładam konto. Wpłacam na nie 200zł. Na konto
> wpływają innę środki pieniężne, które co miesiąc pobieram z bankomatu. Czy to
> oznacza, iż np przez rok mogę uniknąć opłat za prowadzenie konta i płacić
> tylko 99gr za kartę?
Zależy - od tego ile dodatkowo tam wpłacasz, oraz kiedy wypłacisz.
Przykładowo może bowiem zajść taka sytuacja, że do tych 200 PLN kolejnego
dnia wpłacisz 200 PLN a po trzech dniach wypłacisz wszystko - w sumie 400
PLN i konto będzie puste - a to nie wystarczyło aby utrzymać średnie
miesięczne saldo powyżej 100 PLN.
Zasada jest taka - średnie miesięczne saldo z wszystkich rachunków musi
wynosić _minimalnie_ 100 PLN aby nie pobierano opłat za prowadzenie konta. W
praktyce oznacza to, że *codziennie* przez miesiąc suma środków pieniężnych
na wszystkich rachunkach powinna wynosić 100 PLN, lub przykładowo wpłacasz
na 1 dzień 3100 PLN (co średnio daje 100 PLN na dzień) i wypłacasz kolejnego
dnia. Równie dobrze możesz wpłacić 1500 PLN na pół miesiąca itp. - wtedy
opłata za prowadzenie konta nie będzie pobierana.
> Drugi przypadek: Na konto wpłacam 200zł i nic nie ruszam. Czy unikne opłat za
> konto i użytkowanie konta + kartę przez rok wyniesie mnie tylko 200zł - 12*0,99gr?
Dokładnie tak jest.
Mała podpowiedź - w ramach konta Inteligo możesz bezpłatnie otworzyć
dodatkowe rachunki - wtedy na taki dodatkowy rachunek wpłacasz >100 PLN i
niech sobie to tam leży :-)
--
Z poważaniem
Grzegorz Kamionka
-
15. Data: 2006-02-04 21:57:52
Temat: Re: Darmowe konto
Od: "Zbigniew Demidowicz" <d...@g...pl>
Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl> napisał(a):
> Poza tym - sa banki, gdzie majac odpowiednie saldo, lub korzystajac aktywnie
> z konta masz wszystko za free. I nie trzeba tu robic jakis astronomicznych
> obrotow. Wszystko jest dla ludzi...
Widzę tu sprzeczności w twoim wywodzie :)
"korzystanie aktywne", w skrajnym przypadku np. pobierając mamonę z bankomatu,
generujesz bankowi cholerne straty (p.wyżej)
może podasz choć jeden taki bank "dla ludzi"?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
16. Data: 2006-02-04 22:40:06
Temat: Re: Darmowe konto
Od: "MichalL" <m...@N...poczta.onet.pl>
Michał 'Amra' Macierzyński wrote:
> Poza tym - sa banki, gdzie majac odpowiednie saldo, lub korzystajac
> aktywnie z konta masz wszystko za free. I nie trzeba tu robic jakis
> astronomicznych obrotow. Wszystko jest dla ludzi...
Jakieś szczegóły ?
MichalL
-
17. Data: 2006-02-04 23:41:50
Temat: Re: Darmowe konto
Od: Marcin Nowakowski <m...@U...net.pl>
Dnia 2006-02-04 23:40, osobnik MichalL stwierdził, iż:
> Jakieś szczegóły ?
Citibank? Lukas?
--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+
-
18. Data: 2006-02-05 02:28:11
Temat: Re: Darmowe konto
Od: "l.b" <p...@p...com>
>> Niestety o takim koncie w Polsce mozesz tylko marzyc...
>> Jeszcze dalego bankom w Polsce do cywilizacji, zwlaszcza, ze spora
>> grupa ludzi sie na to zgadza i nawet opieprza cie za raz.. ze juz
>> chcesz cos za darmo...
>
> Nie wiem czy sie oreintujesz, ze na tak cywilizowanym zachodzie jak w USA
> banki coraz czesciej wprowadzaja oplaty dla klientow, ktorych miesieczne
> saldo jest ponizej jakiejs granicznej kwoty.
a moze jakis przyklad?
> Tam, gdzie wskaznik ubankowienia jest wysoki - banki stac na to, zeby
> pewne uslugi dotowac.
Chyba raczysz zartowac, albo calkiem juz ulegles papce na zasadzie .." a co
chcesz wszystko za darmo" - bank cokolwiek dotuje... chlopie...
> Powiedz mi na czym mialby zarobic bank w przypadku takiego klienta, ktory
> za prowadzenie nie chce placic (przeciez to jest koszt dla banku!!!),
a jaki to koszt?
Ano bank zarabia przede wszytkim na inwestowaniu a nie na klientach majacych
konta... No chyba, ze w Polsce banki glowne zrodlo dochodu maja z kont
zwyklych ludzi...Bank ma inwestowac i w ten sposob zarabiac a kase na to
bierze wlasnie od ludzi zakladajacych konta, czyli defacto pozycza kase od
np. ciebie, dzieki temu bank moze obracac kasa i zarabiac a tobie w nagrode
wyplacic jakis procent za uzyczone bankowi pieniadze... wiem w Polsce to
jest odwrotnie: to ludzie placa na bank by bank zechcial obracac ich
pieniedzmi.
> za wyplaty z bankomatu tez nic (srednio liczac ok. 2,5-3,5 zl za wyplate),
To moje pieniadze pozyczone bankowi, ja najwyzej dostane mniejszy procent,
ale pobranie kasy za to, ze wyciagam swoja kasa jest juz lichwa i bardziej
przypomina haracz mafijny.
> jeszcze chcialby oprocentowanie miec.
Nie, skadze lepiej doplacic do banku bo bron Boze jeszcze zbankrutuje i co
my biedni wowczas zrobimy... a bank za pozyczone pieniadze nie bierze
procentow?
> Pieniadze na rynku miedzybankowym mozna pozyczyc za 4,35% - czy bierzesz
> pod uwage koszt zebrania bezy depozytowej? Przeciez to tez kosztuje, a
> rezerwy obowiazkowe wliczasz?
> Taki klient dla banku generuje tylko koszty - i do momentu, az sie bankom
> nie bedzie oplacac, bo zarobia gdzies indziej, to tych oplat nie obniza.
Facet, czy ty sie pozamieniales glowami?! a co ty sie martwisz za bank?! A
co cie interesuje na czym bank zarabia? Ty masz zarobic wplacajac kase do
banku - to powinno cie interesowac! Widzisz jak sprytnie zrobili ci papke z
mozgu... czujesz sie winny, ze masz puste/nieaktywne/martwe konto bo bank
musi ponosic z tego tytulu koszta...Martwisz sie o jego rezerwy itp... wiec
przyklaskujesz..tak, tak nalezy placic bo zamkna banki i co w tedy?! a no w
tedy beda inne banki...
> A twoja argumentacja jest na zasadzie - benzyna moglaby byc po 1 zl za
> litr, tylko glupi ludzie placa... (bo na zachodzie jest tansza - i to juz
> jest podstawowy dowod,m ze i u nas moglaby byc tansza...)
Zawsze moze byc tansza, ale benzyna to towar troche inny niz pieniadze, nikt
ci nie kaze dolewac beznyny do dystrybuitora bo za malo nalales w miesiacu
do baku...
> Poza tym - sa banki, gdzie majac odpowiednie saldo, lub korzystajac
> aktywnie z konta masz wszystko za free. I nie trzeba tu robic jakis
> astronomicznych obrotow. Wszystko jest dla ludzi...
Wiec na koniec zapamietaj sobie: Bank pozycza od ciebie kase by nia obracac
i zarabiac! Chyba, ze nalezysz do samarytaninow i bedziesz sponsorowac banki
bo sie martwisz ich kosztami...coz jeden woli pomarancze inny placic
bankowi.
-
19. Data: 2006-02-05 04:40:46
Temat: Re: Darmowe konto
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
l.b wrote:
>>> Niestety o takim koncie w Polsce mozesz tylko marzyc...
>>> Jeszcze dalego bankom w Polsce do cywilizacji, zwlaszcza, ze spora
>>> grupa ludzi sie na to zgadza i nawet opieprza cie za raz.. ze juz
>>> chcesz cos za darmo...
>> Nie wiem czy sie oreintujesz, ze na tak cywilizowanym zachodzie jak w USA
>> banki coraz czesciej wprowadzaja oplaty dla klientow, ktorych miesieczne
>> saldo jest ponizej jakiejs granicznej kwoty.
>
> a moze jakis przyklad?
Bank of America.
Bezplatne jesli masz okreslone saldo lub przelewasz wypłatę bezpośrednio
na konto.
Bezpłatnego konta ot tak nie ma.
Citi Bank, bezpłatne jeśli przelewasz wypłatę, zapłacisz dwa rachunki
miesięcznie z konta lub masz 1500 dolarów salda.
Bezpłatnego konta nie oferują.
Większość banków konta za friko bez spełnienia pewnych kryteriów nie
oferuje.
Po za tym konta takie zwykle są nieoprocentowane.
>
>> Tam, gdzie wskaznik ubankowienia jest wysoki - banki stac na to, zeby
>> pewne uslugi dotowac.
>
> Chyba raczysz zartowac, albo calkiem juz ulegles papce na zasadzie .." a co
> chcesz wszystko za darmo" - bank cokolwiek dotuje... chlopie...
>
Zdarza mu się. Szczególnie jeśli przyciągnie klienta i zarobi na nim na
innych usługach.
Jedna usługa będzie "za darmo" inne odpowiednio droższe.
>> Powiedz mi na czym mialby zarobic bank w przypadku takiego klienta, ktory
>> za prowadzenie nie chce placic (przeciez to jest koszt dla banku!!!),
>
> a jaki to koszt?
> Ano bank zarabia przede wszytkim na inwestowaniu a nie na klientach majacych
> konta...
Żeby inwestować to trzeba mieć kasę, której się mieć nie będzie jak
klienci jej do banku nie przyniosą.
Właśnie na klientach mających konta w banku i kasę na nich najbardziej
bankom zależy.
> No chyba, ze w Polsce banki glowne zrodlo dochodu maja z kont
> zwyklych ludzi...
A inne to skąd kasę biorą. Dolary we własnym zakresie drukują?
> Bank ma inwestowac i w ten sposob zarabiac a kase na to
> bierze wlasnie od ludzi zakladajacych konta, czyli defacto pozycza kase od
> np. ciebie, dzieki temu bank moze obracac kasa i zarabiac a tobie w nagrode
> wyplacic jakis procent za uzyczone bankowi pieniadze...
czyli de facto zależy im na dużej liczbie kont i na dodatek jeszcze
takich, na których coś jest.
Gość z pustym kontem to strata kasy.
A więc konto za darmo, ale tylko wówczas jak przyniesiesz na to konto kasę.
> wiem w Polsce to
> jest odwrotnie: to ludzie placa na bank by bank zechcial obracac ich
> pieniedzmi.
>
to chyba tylko w Polsce można mieć konto w dużym stabilnym banku za free
i jeszcze na dodatek oprocentowane.
>> za wyplaty z bankomatu tez nic (srednio liczac ok. 2,5-3,5 zl za wyplate),
>
> To moje pieniadze pozyczone bankowi, ja najwyzej dostane mniejszy procent,
> ale pobranie kasy za to, ze wyciagam swoja kasa jest juz lichwa i bardziej
> przypomina haracz mafijny.
Wypłaty z własnych bankomatów jak narazie zwykle są za darmo.
Zobaczymy co banki wymyślą.
Narazie równowaga ustaliła się na poziomie, że klient ma mieć łatwy
dostęp do swoich pieniędzy. Ale obsługa bankomatów jest niezwykle kosztowna.
Banki zaczynają ograniczać ilość bankomatów i instalują je tylko w
swoich oddziałach, gdzie bankomat można po godzinach pracy załadować bez
wożenia kasy i utrzymywania ochrony konwoju a idą w kierunku dostępu do
gotówki w inny sposób.
Cashback jest tutaj tego przykładem. Gotówkę wypłacisz w każdym
supermarkecie przy okazji robienia zakupów.
Bank się cieszy bo dla niego to taniej, sklep się cieszy, bo niechcianej
gotówki się pozbył, a i klient zadowolony z dużej ilości "bankomatów" z
gotówką.
>
>> jeszcze chcialby oprocentowanie miec.
>
> Nie, skadze lepiej doplacic do banku bo bron Boze jeszcze zbankrutuje i co
> my biedni wowczas zrobimy... a bank za pozyczone pieniadze nie bierze
> procentow?
W USA konta czekowe zwykle są nieoprocentowane.
>
>> Pieniadze na rynku miedzybankowym mozna pozyczyc za 4,35% - czy bierzesz
>> pod uwage koszt zebrania bezy depozytowej? Przeciez to tez kosztuje, a
>> rezerwy obowiazkowe wliczasz?
>> Taki klient dla banku generuje tylko koszty - i do momentu, az sie bankom
>> nie bedzie oplacac, bo zarobia gdzies indziej, to tych oplat nie obniza.
>
> Facet, czy ty sie pozamieniales glowami?! a co ty sie martwisz za bank?! A
> co cie interesuje na czym bank zarabia? Ty masz zarobic wplacajac kase do
> banku - to powinno cie interesowac! Widzisz jak sprytnie zrobili ci papke z
> mozgu... czujesz sie winny, ze masz puste/nieaktywne/martwe konto bo bank
> musi ponosic z tego tytulu koszta...Martwisz sie o jego rezerwy itp... wiec
> przyklaskujesz..tak, tak nalezy placic bo zamkna banki i co w tedy?! a no w
> tedy beda inne banki...
... które będą oferowały podobne warunki.
On się nie martwi. On ci przedstawia kalkulację banku i co z tego
wychodzi dla szarego klienta banku.
>
>> A twoja argumentacja jest na zasadzie - benzyna moglaby byc po 1 zl za
>> litr, tylko glupi ludzie placa... (bo na zachodzie jest tansza - i to juz
>> jest podstawowy dowod,m ze i u nas moglaby byc tansza...)
>
> Zawsze moze byc tansza, ale benzyna to towar troche inny niz pieniadze, nikt
> ci nie kaze dolewac beznyny do dystrybuitora bo za malo nalales w miesiacu
> do baku...
>
>> Poza tym - sa banki, gdzie majac odpowiednie saldo, lub korzystajac
>> aktywnie z konta masz wszystko za free. I nie trzeba tu robic jakis
>> astronomicznych obrotow. Wszystko jest dla ludzi...
Zgadza się.
>
> Wiec na koniec zapamietaj sobie: Bank pozycza od ciebie kase by nia obracac
> i zarabiac! Chyba, ze nalezysz do samarytaninow i bedziesz sponsorowac banki
> bo sie martwisz ich kosztami...coz jeden woli pomarancze inny placic
> bankowi.
>
>
Wiesz, ty sobie warunki bankowi możesz stawiać. Nawet takie, żeby po
każdej wpłacie na konto przysyłał ci podziękowanie. Wolno ci, czemu nie.
Bank ci oferuje swoje usługi i w zamian za te usługi oczekuje, że
przyniesiesz kasę, na której on zarobi.
Jak się nie dogadacie, to albo bank ci powie, że za mało im oferujesz,
żeby ich usługi mieć za darmo więc albo zapłać, albo idź gdzie indziej,
albo ty powiesz bankowi, że za mało ci oferują w stosunku do twoich
oczekiwań i że idziesz gdzie indziej.
Niestety, za darmo, nie dając nic w zamian to chyba jeszcze tylko w
mBanku można.
-
20. Data: 2006-02-05 07:16:24
Temat: Re: Darmowe konto
Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 04 Feb 2006 22:40:46 -0600,
osoba podpisana: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
napisała:
[...]
> Bank się cieszy bo dla niego to taniej, sklep się cieszy, bo niechcianej
> gotówki się pozbył, a i klient zadowolony z dużej ilości "bankomatów" z
> gotówką.
>
Jeżeli cashback taki dobry, to czemu w Polsce z takimi oporami whodzi ?
KJ
--
Rowery treningowe, sprzęt sportowy, siłownie
http://strony.aster.pl/kjonca/index.xhtml#f4y
"Uchodzic za idiote w oczach kretyna - to rozkosz dla smakosza"
[Georges Courteline]