-
41. Data: 2017-04-01 12:00:35
Temat: Re: Dawno ni ebyo o frankowiczach;)
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>> Ja to widze tak - banki dzwonia co chwila - wciskaja kredyty,
>> ubezpieczenia, konta, jakies papiery inwestycyjne.
>> Bankowcy wiedzieli, ze kredyty w ktoryms momencie trzeba
>> przewalutowac - mowił o tym nawet Petru.
>> Znajomi majacy takie kredyty zeznaja, ze w tej sprawie nigdy nie
>> mieli ani jednego telefonu...
>
> A kiedy mieliby miec ?
> Do polowy 2008 wysmialiby taka propozycje z banku, od 2009 bylo za
> pozno.
>
Nie wiem, moze wtedy kiedy przewalutowywali bankowcy?
Wysmiewanie ofert to tez zaden argument - dzwonią czesto, wysmiewani zawsze
i jakos im to nie przeszkadza.
> Niby byl miesiac czy dwa, w ktore moznaby zaproponowac, ale to by bank
> sam sie podcial :-)
A, czyli jednak...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kpić z filozofii to filozofować naprawdę."
Blaise Pascal
-
42. Data: 2017-04-01 12:35:39
Temat: Re: Dawno ni ebyo o frankowiczach;)
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Np. masz zawał, podjeżdża do Ciebie karetka i mówią "sto tysięcy lub odjeżdżamy".
-----
> 2 strony się umawiają na wykonanie roboty za ustalonym z góry wynagrodzeniem.
-
43. Data: 2017-04-01 12:36:33
Temat: Re: Dawno ni ebyo o frankowiczach;)
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Ale żeś się obudził
-----
> Z cytatów to nie wynikało
-
44. Data: 2017-04-01 13:03:30
Temat: Re: Dawno ni ebyo o frankowiczach;)
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 2017-04-01 o 12:35, ąćęłńóśźż pisze:
> Np. masz zawał, podjeżdża do Ciebie karetka i mówią "sto tysięcy lub odjeżdżamy".
>
>
> -----
>> 2 strony się umawiają na wykonanie roboty za ustalonym z góry wynagrodzeniem.
Jeśli wcześniej z karetką podpisałeś umowę na transport za 'sto tysięcy'
to co się dziwisz?
--
Pete
-
45. Data: 2017-04-01 13:51:26
Temat: Re: Dawno ni ebyo o frankowiczach;)
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
Pete <n...@n...com> writes:
> W dniu 2017-04-01 o 12:35, ąćęłńóśźż pisze:
>> Np. masz zawał, podjeżdża do Ciebie karetka i mówią "sto tysięcy lub odjeżdżamy".
>>
>>
>> -----
>>> 2 strony się umawiają na wykonanie roboty za ustalonym z góry wynagrodzeniem.
>
> Jeśli wcześniej z karetką podpisałeś umowę na transport za 'sto
> tysięcy' to co się dziwisz?
Ale właśnie tu nie wiemy, czy "wcześniej z karetką podpisałeś umowę na
transport"
KJ
--
http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html
TAPPING? You POLITICIANS! Don't you realize that the END of the "Wash
Cycle" is a TREASURED MOMENT for most people?!
-
46. Data: 2017-04-01 16:51:50
Temat: Re: Dawno ni ebyo o frankowiczach;)
Od: z <...@...pl>
W dniu 2017-04-01 o 13:51, Kamil Jońca pisze:
> Ale właśnie tu nie wiemy, czy "wcześniej z karetką podpisałeś umowę na
> transport"
Przecież umowa jest że zabiorą za składki płacone na zus. Każdy obywatel
podpisał świadomie czy nieświadomie czy z przymusu ale podpisał.
Karetka przyjeżdża i chce kasę bo frank wzrósł a gdzieś w kontrakcie
mają zapis o premiach we franku :-)
Takie zachowanie sanitariuszy narusza zasady współżycia społecznego
Dobrze rozumuję? :-)
z
-
47. Data: 2017-04-02 09:39:50
Temat: Re: Dawno ni ebyo o frankowiczach;)
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 2017-04-01 o 13:51, Kamil Jońca pisze:
> Pete <n...@n...com> writes:
>
>> W dniu 2017-04-01 o 12:35, ąćęłńóśźż pisze:
>>> Np. masz zawał, podjeżdża do Ciebie karetka i mówią "sto tysięcy lub odjeżdżamy".
>>>
>>>
>>> -----
>>>> 2 strony się umawiają na wykonanie roboty za ustalonym z góry wynagrodzeniem.
>>
>> Jeśli wcześniej z karetką podpisałeś umowę na transport za 'sto
>> tysięcy' to co się dziwisz?
> Ale właśnie tu nie wiemy, czy "wcześniej z karetką podpisałeś umowę na
> transport"
'Chodzi o zapis w umowie z czerwca 2008 roku, podpisanej przez
Kucharskiego i ówczesnego prezesa Lecha Andrzeja Kadzińskiego. Kucharski
zagwarantował w nim zarówno sobie, jak i swojemu klientowi, 12 procent
od kwoty, za jaką poznański klub sprzeda napastnika.
Kiedy Lech dwa lata później sprzedał Lewandowskiego do Borussii za 4,75
miliona euro, podważył ten zapis i uznał, że menadżerowi nic się nie
należało.'
Normalnie komunizm.
--
Pete
-
48. Data: 2017-04-02 10:06:45
Temat: Re: Dawno ni ebyo o frankowiczach;)
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
Pete <n...@n...com> writes:
> W dniu 2017-04-01 o 13:51, Kamil Jońca pisze:
>> Pete <n...@n...com> writes:
>>
>>> W dniu 2017-04-01 o 12:35, ąćęłńóśźż pisze:
>>>> Np. masz zawał, podjeżdża do Ciebie karetka i mówią "sto tysięcy lub
odjeżdżamy".
>>>>
>>>>
>>>> -----
>>>>> 2 strony się umawiają na wykonanie roboty za ustalonym z góry wynagrodzeniem.
>>>
>>> Jeśli wcześniej z karetką podpisałeś umowę na transport za 'sto
>>> tysięcy' to co się dziwisz?
>> Ale właśnie tu nie wiemy, czy "wcześniej z karetką podpisałeś umowę na
>> transport"
>
> 'Chodzi o zapis w umowie z czerwca 2008 roku, podpisanej przez
> Kucharskiego i ówczesnego prezesa Lecha Andrzeja
> Kadzińskiego. Kucharski zagwarantował w nim zarówno sobie, jak i
> swojemu klientowi, 12 procent od kwoty, za jaką poznański klub sprzeda
> napastnika.
Tyle, że podpisanie tej umowy mogło być "przyjazdem karetki" :) a nie
"wcześniejszą umową na transport". Nie znamy sprawy, tak naprawdę.
KJ
--
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
<Ze0> so, how's everything in the world of Quack?
<LordHavoc> just ducky
<Ze0> excellent, fried duck is mighty fine tasty.
-
49. Data: 2017-04-02 13:02:22
Temat: Re: Dawno ni ebyo o frankowiczach;)
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 2017-04-02 o 10:06, Kamil Jońca pisze:
> Pete <n...@n...com> writes:
>
>> W dniu 2017-04-01 o 13:51, Kamil Jońca pisze:
>>> Pete <n...@n...com> writes:
>>>
>>>> W dniu 2017-04-01 o 12:35, ąćęłńóśźż pisze:
>>>>> Np. masz zawał, podjeżdża do Ciebie karetka i mówią "sto tysięcy lub
odjeżdżamy".
>>>>>
>>>>>
>>>>> -----
>>>>>> 2 strony się umawiają na wykonanie roboty za ustalonym z góry wynagrodzeniem.
>>>>
>>>> Jeśli wcześniej z karetką podpisałeś umowę na transport za 'sto
>>>> tysięcy' to co się dziwisz?
>>> Ale właśnie tu nie wiemy, czy "wcześniej z karetką podpisałeś umowę na
>>> transport"
>>
>> 'Chodzi o zapis w umowie z czerwca 2008 roku, podpisanej przez
>> Kucharskiego i ówczesnego prezesa Lecha Andrzeja
>> Kadzińskiego. Kucharski zagwarantował w nim zarówno sobie, jak i
>> swojemu klientowi, 12 procent od kwoty, za jaką poznański klub sprzeda
>> napastnika.
>
> Tyle, że podpisanie tej umowy mogło być "przyjazdem karetki" :) a nie
> "wcześniejszą umową na transport". Nie znamy sprawy, tak naprawdę.
> KJ
'Po zakończeniu sezonu 2009/2010 trwały negocjacje w sprawie transferu
Lewandowskiego. Ostatecznie 11 czerwca 2010 Lech Poznań osiągnął
porozumienie z niemieckim klubem Borussia Dortmund i sprzedał zawodnika
za kwotę 4,5 mln euro'
Umowa podpisana 2 lata wcześniej, więc raczej nie w momencie 'przyjazdu
karetki'....
--
Pete
-
50. Data: 2017-04-02 13:06:31
Temat: Re: Dawno ni ebyo o frankowiczach;)
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
Pete <n...@n...com> writes:
>
> 'Po zakończeniu sezonu 2009/2010 trwały negocjacje w sprawie transferu
> Lewandowskiego. Ostatecznie 11 czerwca 2010 Lech Poznań osiągnął
> porozumienie z niemieckim klubem Borussia Dortmund i sprzedał
> zawodnika za kwotę 4,5 mln euro'
>
> Umowa podpisana 2 lata wcześniej, więc raczej nie w momencie
> 'przyjazdu karetki'....
Ale mi chodzi o tą umowę "12%" a nie umowę sprzedaży Lewandowskiego.
KJ
--
http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html
How come only your friends step on your new white sneakers?