eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiDlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 92

  • 71. Data: 2021-06-09 15:27:48
    Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2021-06-09, Piotr Gałka <p...@c...pl> wrote:

    [...]

    >>> Czemu jest to determinowane jedynie przy podatkach dochodowych od pracy
    >>> (i od niedawna) od najmu?
    >>
    >> O, a co takiego się _niedawno_ w najmie zmieniło?
    >
    > Obiło mi się o uszy, że jak ktoś wynajmuje jedno mieszkanie to może być
    > ryczałt, ale jak więcej to US (od niedawna) wymaga opodatkowania według
    > skali.
    > Ale to tylko obiło mi się.

    A to akurat coś innego.

    Niektóre USy się przyczepiają i mówią, że "jak już 2 mieszkania, to prowadzisz
    działalność" i wtedy taki przekształcony na siłę faktycznie wchodzi w
    skalę. I ma domiar z ZUS.

    Ale kilka tygodni temu był wyrok NSA, który takie zapędy skarbówki
    ograniczył. :)

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 72. Data: 2021-06-09 16:01:15
    Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Mateusz Bogusz <m...@o...pl> writes:

    > Może trzeba się dobrze wsłuchać w Morawieckiego, gdy powiedział że
    > "danina cukrowa" ma zniechęcać do spożycia cukru. To analogicznie
    > podatek dochodowy ma zniechęcać...do wyższych zarobków? Im więcej
    > zarabiasz tym bardziej będziemy Cię zniechęcać :-)

    A to to akurat jest prawda - w PRLu było zresztą tak samo.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 73. Data: 2021-06-09 16:04:26
    Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Jacek Maciejewski <j...@g...pl> writes:

    > Ja np. uważam za nieetyczne przekazywanie w spadku wielkich majątków.
    > Powinna być prawnie określona górna granica wartości spadku jaki można
    > przejąć. Co więcej, idzie na skarb państwa lub na wspólne konto
    > pomocowe. Mielibyśmy dalej Gatesów czy Musków ale ich dzieci musiałyby
    > zakasać rękawy.

    Idea może jest i dobra, ale nie da się jej zrealizować - chyba że metodą
    taką, że będziesz tępił także Gatesów i Musków. Bo jeśli ktoś nie może
    (względnie dowolnie) rozporządzać swoim majątkiem, to po co miałby
    w ogóle go gromadzić? Tzn. będzie go gromadził, ale inaczej - będzie się
    to nazywało "państwowe" itp.

    Niestety majątek prywatny jest w praktyce znacznie korzystniejszy dla
    społeczeństwa niż państwowy :-)
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 74. Data: 2021-06-09 16:06:05
    Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Wojciech Bancer <w...@g...com> writes:

    > Ilu z prezesów zarabiają realne miliardy w postaci
    > żywej gotówki, a nie np. pakietów akcji?

    Wielu zarabia w postaci gotówki, ponieważ akcje trudno przekazać "pod
    stołem" radzie.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 75. Data: 2021-06-09 16:25:50
    Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    środa, 9 czerwca 2021 o 16:06:18 UTC+2 Krzysztof Halasa napisał(a):
    > Wojciech Bancer <w...@g...com> writes:
    >
    > > Ilu z prezesów zarabiają realne miliardy w postaci
    > > żywej gotówki, a nie np. pakietów akcji?
    > Wielu zarabia w postaci gotówki, ponieważ akcje trudno przekazać "pod
    > stołem" radzie.

    A na co wydają tą gotówkę? Lub jeśli nie wydają, to co z nią robią? Bo przy trzymaniu
    w domu łatwopalność to najmniejszy problem.


  • 76. Data: 2021-06-09 17:12:11
    Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Wed, 9 Jun 2021 15:11:33 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):

    > On 2021-06-09, Jacek Maciejewski <j...@g...pl> wrote:
    >> Dnia Wed, 9 Jun 2021 14:14:20 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):
    >>
    >>> Kim są Ci "słabsi w społeczeństwie"?
    >>> Czy osoba niepełnosprawna, ale dobrze zarabiająca jest słaba, czy nie?
    >>> Żeby daleko nie szukać taki Sephen Hawking zasługiwałby na obijęcie
    >>> wysoką progresją?
    >>
    >> Masz zamiar budować wzorcowe społeczeństwo?
    >
    > Nie. Proszę o doprecyzowanie jak rozumieć pojęcie słabszego. :)
    > Czy niepełnosprawny, ale ambitny to słabszy, czy pełnosprawny, ale
    > leniwy to słabszy. :)
    >
    > Wg mnie pojęcie w polskim rozumieniu "słabszy" = "biedniejszy" i nijak
    > nie jest to sprawiedliwe pojmowanie.

    Chcesz abym napisał pracę doktorską? Przecież tak skomplikowanego
    zagadnienia nie da się wyjaśnić w ramach pogwarek newsowych. Zacznijmy
    od tego że każdy obywatel społeczeństwa przechodzi przez cykl rozwojowy
    od dzieciństwa kiedy ewidentnie jest słabszy, poprzez wiek dojrzały
    kiedy różnie bywa, po starość kiedy znów staje się relatywnie słabszy.
    Więc masz tu jeden składnik. Kolejny składnik to uwarunkowania chwilowe
    delikwenta. Może być jednocześnie słaby (w jednym aspekcie) i silny w
    innym. Dalej, jak wiadomo, ewolucyjnie wykształciliśmy dwie polityki
    postępowania wobec bliźnich: Współpracę i wyzysk. Ten kto preferuje
    wyzysk ustawia się w roli silniejszego wobec tego który idzie na
    współpracę. Raz możesz wystąpić w jednej roli, innym razem w drugiej.
    Więc nie da się raz na zawsze zaszufladkować dowolnego człowieka do
    kategorii silnych lub słabych. Zatem takie próby są bez sensu. Ale są
    wyjścia. Można dosyć dobrze przyjąć że słabym jest ten który głośno
    domaga się ochrony, wyrównania szans, zaprzestania dyskryminacji,
    ogólnie woła czy zabiega o pomoc. Można założyć że społeczeństwo powinno
    wypracować mechanizmy ekonomiczno-prawne zapewniające każdemu minimalną
    stopę życiową oraz ochronę prawną, to załatwia spory kawałek potrzeb
    słabszych bez wdawania się w analizę każdego obywatela.
    Kwestionujesz korelację biedy ze słabością. To zbyt płytkie ponieważ jak
    wskazałem, niesposób trwale i jednoznacznie zaszufladkować człowieka do
    określonej kategorii siły społecznej a z kolei bieda też jest pojęciem
    relatywnym. Sprowadzanie biedy wyłącznie do posiadania tytułu własności
    jakiegoś majątku jest mało przydatne. Powiedz mi czy Putin jest biedny
    czy bogaty? Z jednej strony nie ma prawie nic a z drugiej ma całą Rosję
    więc po co mu osobisty majątek. Czy na miano biednego zasługuje człowiek
    który świadomie wybrał model życiowy obchodzący się bez własności, np.
    mnich, uciekinier od cywilizacji, czy ogólnie minimalista?
    Więc pominąwszy już kłopoty z precyzją określeń biedny czy słaby, jest
    bez sensu je korelować bo z tego nic nie wynika. Na dobitkę wprowadzasz
    kategorię sprawiedliwości. Pierwsze znaczenie tego terminu to równość
    wobec prawa a prawo niewiele ma wspólnego z biedą czy siłą społeczną :)

    --
    Jacek
    -I hate haters-


  • 77. Data: 2021-06-09 17:20:29
    Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Wed, 09 Jun 2021 16:04:26 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):

    > Jacek Maciejewski <j...@g...pl> writes:
    >
    >> Ja np. uważam za nieetyczne przekazywanie w spadku wielkich majątków.
    >> Powinna być prawnie określona górna granica wartości spadku jaki można
    >> przejąć. Co więcej, idzie na skarb państwa lub na wspólne konto
    >> pomocowe. Mielibyśmy dalej Gatesów czy Musków ale ich dzieci musiałyby
    >> zakasać rękawy.
    >
    > Idea może jest i dobra, ale nie da się jej zrealizować - chyba że metodą
    > taką, że będziesz tępił także Gatesów i Musków. Bo jeśli ktoś nie może
    > (względnie dowolnie) rozporządzać swoim majątkiem, to po co miałby
    > w ogóle go gromadzić? Tzn. będzie go gromadził, ale inaczej - będzie się
    > to nazywało "państwowe" itp.
    Pytasz po co ktośm miałby gromadzić majątek a czy w ogóle zadałeś sobie
    trud znalezienia odpowiedzi na pytanie po co żyjemy? A od tego należało
    by zacząć. Jedną z wielu odpowiedzi jest: Dla zabawy, gry ze
    społeczeństwem, znajdowania zadowolenia z ogrywania innych. Inna
    odpowiedzą jest zajmowanie się redystrybucją tego majątku. Widzisz że
    Musk zajmuje się realizacją kosmicznych marzeń ludzkości a Gates
    wspomaganiem biednych w Afryce. Są to cele dla których bogacze chcą się
    bogacić i jeśli ich odpytasz, to przekazanie zgromadzonego majątku
    dzieciom znajdzie się na odległym miejscu w hierarchii ich celów.
    >
    > Niestety majątek prywatny jest w praktyce znacznie korzystniejszy dla
    > społeczeństwa niż państwowy :-)
    Zdefiniuj "korzystność" :)


    --
    Jacek
    -I hate haters-


  • 78. Data: 2021-06-09 17:31:52
    Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 9 Jun 2021 17:20:29 +0200, Jacek Maciejewski wrote:
    > Dnia Wed, 09 Jun 2021 16:04:26 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
    >> Idea może jest i dobra, ale nie da się jej zrealizować - chyba że metodą
    >> taką, że będziesz tępił także Gatesów i Musków. Bo jeśli ktoś nie może
    >> (względnie dowolnie) rozporządzać swoim majątkiem, to po co miałby
    >> w ogóle go gromadzić? Tzn. będzie go gromadził, ale inaczej - będzie się
    >> to nazywało "państwowe" itp.
    > Pytasz po co ktośm miałby gromadzić majątek a czy w ogóle zadałeś sobie
    > trud znalezienia odpowiedzi na pytanie po co żyjemy? A od tego należało
    > by zacząć. Jedną z wielu odpowiedzi jest: Dla zabawy, gry ze
    > społeczeństwem, znajdowania zadowolenia z ogrywania innych. Inna
    > odpowiedzą jest zajmowanie się redystrybucją tego majątku. Widzisz że
    > Musk zajmuje się realizacją kosmicznych marzeń ludzkości

    Czy swoich marzen, a przy okazji ... z widokiem na zysk? :-)

    > a Gates
    > wspomaganiem biednych w Afryce. Są to cele dla których bogacze chcą się
    > bogacić

    Myslisz, ze 40 lat temu Gates tak marzyl, zeby byc bogatym i wspomagac
    biednych w Afryce? :-)

    > i jeśli ich odpytasz, to przekazanie zgromadzonego majątku
    > dzieciom znajdzie się na odległym miejscu w hierarchii ich celów.

    A jesli nie pytac, tylko popatrzec komu przekazują?

    Jest jeszcze jedna wersja - dzieci chcialy dostac dawno temu i z tego
    powodu sie poklocili :-)

    J.


  • 79. Data: 2021-06-09 19:26:33
    Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2021-06-09, Jacek Maciejewski <j...@g...pl> wrote:

    [...]

    > Więc pominąwszy już kłopoty z precyzją określeń biedny czy słaby, jest
    > bez sensu je korelować bo z tego nic nie wynika. Na dobitkę wprowadzasz
    > kategorię sprawiedliwości. Pierwsze znaczenie tego terminu to równość
    > wobec prawa a prawo niewiele ma wspólnego z biedą czy siłą społeczną :)

    Przyciachałem, bo się zgadzam z tym co pisałeś.
    Wszelako konkluzją wg mnie jest, że w sumie poza tymi co wołają o pomoc
    (którzy, jeśli zasługują, powinni łapać się po prostu na świadczenia dodatkowe,
    zasiłki i pomoc), to reszta nie jest słaba.

    A co za tym idzie podatki powinny być liniowe. :)

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 80. Data: 2021-06-09 19:32:21
    Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    On 09.06.2021 08:37, Jacek Maciejewski wrote:
    > Ja np. uważam za nieetyczne przekazywanie w spadku wielkich majątków.
    > Powinna być prawnie określona górna granica wartości spadku jaki można
    > przejąć. Co więcej, idzie na skarb państwa lub na wspólne konto
    > pomocowe. Mielibyśmy dalej Gatesów czy Musków ale ich dzieci musiałyby
    > zakasać rękawy.

    A mnie się wydaje, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Nawet
    jakbyś się trzymał tego co napisałeś to próg byś zawsze definiował
    powyżej tego co sam masz. Żeby być filantropem nie trzeba mieć milionów.
    Można co miesiąc 50-100zł przeznaczać.

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1