-
1. Data: 2009-09-20 15:32:09
Temat: Dlug publiczny Polski
Od: fatso <f...@n...com>
http://buttonwood.economist.com/content/gdc
Stare dobre porzekadlo mowi, ze gdy juz sie odpowiednio gleboko zadluzymy
to nasz problem przestaje byc naszym problemem, staje sie problemem
wierzycieli.
W powyzszym grafiku wybralem 2 kraje:
Argentyna, liczba mieszk. 40 mln, dlug 130 miliardow $ i SPADA 10% rocznie
Polska: liczba mieszk. 38 mln, dlug 200 milardow $ i ROSNIE, ok. 1% rocznie
Kto jest cwanszy tutaj, gauchos argentynscy czy Swinskie Ryje z Pomrocznej?
To wszystko zalezy gdzie widzimy dolara. Jesli ma upasc to oczywiscie warto
zadluzyc sie po dziurki w nosie.
fatso
-
2. Data: 2009-09-20 18:44:52
Temat: Re: Dlug publiczny Polski
Od: "Robert Wicik" <r...@p...onet.pl>
Uzytkownik "fatso" <f...@n...com> napisal w wiadomosci
news:XVrtm.152641$z%1.60951@newsfe12.ams2...
> http://buttonwood.economist.com/content/gdc
> Argentyna, liczba mieszk. 40 mln, dlug 130 miliardow $ i SPADA 10%
> rocznie
> Polska: liczba mieszk. 38 mln, dlug 200 milardow $ i ROSNIE, ok. 1%
> rocznie
Per Capita nie jest tragicznie w Najjasniejszej :)
-
3. Data: 2009-09-20 20:14:34
Temat: Re: Dlug publiczny Polski
Od: Zbyszek <zbign@naserwerze_o2.pl>
Dnia 20-09-2009 o 17:32:09 fatso <f...@n...com> napisał(a):
> http://buttonwood.economist.com/content/gdc
>
> Stare dobre porzekadlo mowi, ze gdy juz sie odpowiednio gleboko zadluzymy
> to nasz problem przestaje byc naszym problemem, staje sie problemem
> wierzycieli.
>
> W powyzszym grafiku wybralem 2 kraje:
fajne te obrazki. Ja też mam pare spostrzeżeń. Zobacz UK w 2011.
Generalnie państwa rozwinięte w Europie zadłużaja się na potęgę.
A Rosja - w relacji GDP - bardzo skromnie. Dla USA ostatnie lata to cios,
ale kto wie co będzie dalej.
Chiny, mimo zgromadzonych $, też maja rosnący dług, choc niski na tle
świata.
Ponadto na wykresie nie sposób oddać relacji związanych z wartością walut
do $.
Kto przewidzi kurs w 2011 ?
Z.
-
4. Data: 2009-09-20 21:25:00
Temat: Re: Dlug publiczny Polski
Od: "Stan" <s...@w...pl>
Super stronka, nie wiem na ile dane sa rzetelne, ale od wielu lat powtarzam,
ze Bialorus jest ostatnia ostoja wolnosci, a jej przywódca ostatnim, który
naprawde dba o interes jej obywateli na przekór imperialistom swiatowym.
Pozdrawiam
Stan
"fatso" <f...@n...com> wrote in message
news:XVrtm.152641$z%1.60951@newsfe12.ams2...
> http://buttonwood.economist.com/content/gdc
>
> Stare dobre porzekadlo mowi, ze gdy juz sie odpowiednio gleboko zadluzymy
> to nasz problem przestaje byc naszym problemem, staje sie problemem
> wierzycieli.
>
> W powyzszym grafiku wybralem 2 kraje:
>
> Argentyna, liczba mieszk. 40 mln, dlug 130 miliardow $ i SPADA 10%
> rocznie
> Polska: liczba mieszk. 38 mln, dlug 200 milardow $ i ROSNIE, ok. 1%
> rocznie
>
> Kto jest cwanszy tutaj, gauchos argentynscy czy Swinskie Ryje z
> Pomrocznej?
> To wszystko zalezy gdzie widzimy dolara. Jesli ma upasc to oczywiscie
> warto
> zadluzyc sie po dziurki w nosie.
>
> fatso
-
5. Data: 2009-09-20 23:06:03
Temat: Re: Dlug publiczny Polski
Od: fatso <f...@n...com>
Stan wrote:
faktycznie, moj ukochany Wielki Xiaze Litewski Lukaszka I - on jest jak
kiedys Gomulka.
Nie lubi sie zadluzac u londynskich Zydow, u kacapow tez nie chce albo i
nie moze bo mu
juz nic darmo nie dadza. Nie wiem co na to Bialorusy, mysle ze oni by
chetnie sobie pozyli
na kredyt. No ale Lukaszka predzej wytarga takiego po szczekach nim mu
pozwoli sie
zapozyczyc. Lubie go i jak juz nastapi tam rewolucja i ja odbiore moja
Kustovnice to dam
Lukaszce posade gumiennego. Dobry bedzie.
fatso
-
6. Data: 2009-09-21 03:57:00
Temat: Re: Dlug publiczny Polski
Od: fatso <f...@n...com>
Byc dluznikiem czy nie byc, oto jest hamletowskie pytanie.
Ogladalem ukradziony przez siebie na bit torrent serial francuski pt
Krolowie Przekleci,
z lektorem polskim bo sam po francusku nie kumkam.
Otoz jest tam bankier przybyly z Lombardii do Paryza, ktoremu sie dobrze
wiedzie.
A wiedzie sie mu dobrze bo facet postanowil dopomoc swemu szczesciu
korumpujac
zblizonego do krola arystokrate. No i dowiedzial sie od owego dluznika
swego, ze Krolowi
Francji jest sola w oku fortuna Zakonu Templariuszy. Dzielny niegdys
zakon mieczowy nabyl
w Jerozolimie paskarskich obyczajow, zyje teraz we Francji z lichwy.
Coz wiec czyni nasz dzielny Lombardczyk? On sie zapozycza u
Templariuszy, na maxa.
W naboznej nadziei- i co sie zreszta stalo- ze gdy potega krolewska swym
gniewem spadnie
i unicestwi zakon, lombardzkie dlugi beda wyzerowane.
Nie wstydzmy sie przewidywac. Jesli dolar ma upasc, jak kracza o tym
prorocy, to zapozyczmy
sie w tej walucie. W momemencie gdy inflacja zezre dolara, my go
zaladujemy na taczki, miliardowe
kupki banknotow owiniete sznurkiem jak za dobrych weimarskich czasow i
odwieziemy je do banku.
fatso
-
7. Data: 2009-09-21 04:28:02
Temat: a co Prechter na to?
Od: fatso <f...@n...com>
http://www.marketoracle.co.uk/Article13613.html
-
8. Data: 2009-09-21 06:55:50
Temat: Re: Dlug publiczny Polski
Od: " K" <k...@W...gazeta.pl>
> kupki banknotow owiniete sznurkiem jak za dobrych weimarskich czasow i
> odwieziemy je do banku.
>
na poczatek proponuje taki myk:
caly budzet 2010 finansowac z "platynowej linii". dochody z podatkow
przeznaczyc na wyzerowanie dlugow sluzby zdrowia, reformy strukturalne, etc.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2009-09-21 11:47:23
Temat: Re: Dlug publiczny Polski
Od: "olob kowalski" <b...@W...gazeta.pl>
fatso <f...@n...com> napisał(a):
> Byc dluznikiem czy nie byc, oto jest hamletowskie pytanie.
>
> Ogladalem ukradziony przez siebie na bit torrent serial francuski pt
> Krolowie Przekleci,
> z lektorem polskim bo sam po francusku nie kumkam.
> Otoz jest tam bankier przybyly z Lombardii do Paryza, ktoremu sie dobrze
> wiedzie.
> A wiedzie sie mu dobrze bo facet postanowil dopomoc swemu szczesciu
> korumpujac
> zblizonego do krola arystokrate. No i dowiedzial sie od owego dluznika
> swego, ze Krolowi
> Francji jest sola w oku fortuna Zakonu Templariuszy. Dzielny niegdys
> zakon mieczowy nabyl
> w Jerozolimie paskarskich obyczajow, zyje teraz we Francji z lichwy.
> Coz wiec czyni nasz dzielny Lombardczyk? On sie zapozycza u
> Templariuszy, na maxa.
> W naboznej nadziei- i co sie zreszta stalo- ze gdy potega krolewska swym
> gniewem spadnie
> i unicestwi zakon, lombardzkie dlugi beda wyzerowane.
>
> Nie wstydzmy sie przewidywac. Jesli dolar ma upasc, jak kracza o tym
> prorocy, to zapozyczmy
> sie w tej walucie. W momemencie gdy inflacja zezre dolara, my go
> zaladujemy na taczki, miliardowe
> kupki banknotow owiniete sznurkiem jak za dobrych weimarskich czasow i
> odwieziemy je do banku.
>
>
> fatso
skoro jesteś taki przewidujący i taki pewny to pokaz wszystkim swoją rację
czynem i sam zadłuż się po uszy w dolarach zobaczymy co wtedy z tobą będzie
buraku :) bo słowa nic nie kosztują
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
10. Data: 2009-09-21 13:50:57
Temat: Re: Dlug publiczny Polski
Od: "Ireneusz Wik" <i...@W...gazeta.pl>
problem polega na tym, że jak się zapożyczymy to te pieniądze się zgubią....
pozdr
IWSP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/