eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpw › Długi ZUS-u, jeszcze raz .....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 141

  • 51. Data: 2011-01-16 12:08:04
    Temat: Re: Długi ZUS-u, jeszcze raz .....
    Od: Mroziu <m...@h...pl>

    On 2011-01-16 12:19, totus wrote:

    > Nie będę wyjaśniał co rozumiesz pod pojęciem państwa. Kto to "państwo" i co
    > to "państwo". Dla mnie jest jasne, że żeby były emerytury to powinno być
    > dużo bogatych ludzi nie jakiegoś "państwa" Co do pojęcia własności w OFE.
    > Dal mnie tu nie ma żadnej własności. Jak pod przymusem zabrano mi pieniądze
    > i po tym nie mam żadnej bieżącej władzy nad tymi pieniędzmi to one nie są
    > moje mimo, że w TV tak powiedzieli i jest ustawa, że ktoś je dziedziczy.
    > Takim samym właścicielem jestem kolumny Zygmunta, którą odziedziczyłem po
    > ojcu i z mostem Siekierkowskim, który zostawię w spadku synowi. Rozumiem, że
    > denerwuje Cię, że prywatne OFE zarabiają krocie na współpracy z politykami.
    > Ale czy one jedyne albo czy one pierwsze. W każdej dziedzinie działalności
    > państwa prywatne firmy doją budżet. Czy w zdrowiu czy w szkolnictwie czy w
    > zbrojeniach, wszędzie. Tak było zawsze i tak będzie zawsze. Bo tak jest
    > skonstruowany człowiek. Inne ma cele jako przedsiębiorca, a inne ma cele
    > jako polityk. Tego się wyeliminować nie da dopóki państwo nie będzie się
    > zajmowało tylko sprawami, które dotyczą wszystkich czyli niezbędnym minimum.

    Ogólnie obaj piszecie o tym samym. Emerytury dla nas będą akceptowalne
    pod warunkiem, że zajdą się ludzie, którzy będą w stanie ze swoich
    podatków je zasponsorować (dokładnie tak jak jest teraz). I nie ma
    znaczenia czy będzie to przysłowiowych 100 robotników, czy będzie to 1
    inteligent, który wymyśli najbardziej pożądany na świecie gadżet, z
    zysków od sprzedaży i płaconych od tego podatków da się wypłacić
    emerytury wszystkim pozostałym.

    Dlatego wcale niekonieczne jest aby napłodzić setki dzieci, może
    wystarczy coś wynaleźć, znaleźć złoża ropy czy cokolwiek innego co
    pozwoli z podatków wypłacać emerytury.

    Ważne jest zatem, aby z kasy obecnie posiadanej przez następne 30 lat
    wytworzyć jak najwięcej wartości dodanej, tak aby za 30 lat było z czego
    płacić podatki i wypłacać emerytury. Natomiast w chwili obecnej
    większość kasy jest marnowana a raczej redystrybuowana w sposób po
    prostu haniebny, pozwalając pewnym grupom osób powiększać swoje majątki
    kosztem innych.

    Jeżeli dalej będziemy dalej tak robić, a koszmarnie wysokimi podatkami
    dusić rozwój kraju to jakkolwiek byśmy tej kasy nie zaksięgowali to i
    tak nic z tego nie będzie bo realna wartość tych pieniędzy za 30 lat
    starczy na zakup pudełka zapałek.

    I tak jak pisze totus, to długoterminowo to gdzie tak naprawdę trzymana
    jest kasa nie ma najmniejszego znaczenia. Jak nie będzie wzrostu, to nie
    będzie z czego płacić. Finito!

    A co do zmian w OFE, to słusznie ktoś gdzieś w necie napisał, że jedyna
    różnica jest taka, że bez manewru ze składką, że bez niego szybciej
    wyjdzie na jaw, że jesteśmy bankrutami, a zmiana oddala ten fakt na
    kilka kolejnych lat.

    Śmieszy mnie też przeogromnie przeświadczenie najlepszego ministra
    finansów w Europie, że dług w stosunku do PKB nam zacznie spadać od
    2012. Zwłaszcza, że w 2011 osiągniemy maksimum wzrostu gospodarczego w
    aktualnym cyklu koniunkturalnym ;) Ale może o tym nie uczą w Londynie :D

    --
    Pozdrawiam
    Mroziu


  • 52. Data: 2011-01-16 12:12:06
    Temat: Re: Długi ZUS-u, jeszcze raz .....
    Od: "Endriu" <n...@i...pl>

    > Z zapisami bo oczywiście tam, żadnej innej wartości nie ma.

    A może byś tak jednak nie rozmywał odpowiedzialności i w przeciwieństwie do
    (dziwnie wystraszonego) Skippiego nazwał złodziei - złodziejami, biorąc pod
    uwagę to że "lud głosujący stolicy" który wybiera na
    europosła/przewodniczącego PE Buzka - twórcę w/w wielkopomnej reformy OFE -
    na te "bezwartościowe" zapisy musi się jednak "realnie" comiesięcznie
    składać , z których to składek OFE i "grubas-y" zyski sobie jednak
    transferują ..... ?.


    --
    Pozdrawiam
    Endriu
    http://drendriu.ovh.org/



  • 53. Data: 2011-01-16 12:21:32
    Temat: Re: Długi ZUS-u, jeszcze raz .....
    Od: Mroziu <m...@h...pl>

    On 2011-01-16 13:04, totus wrote:
    > skippy wrote:
    >
    >> No tak.
    >> A co innego piszę?
    >>
    > Piszesz, że zmiana jakości by była gdyby OFE było dziedziczone i dobrowolne.
    > To czy na kolumnę Zygmunta oddałem pieniądze dobrowolnie czy pod przymusem
    > nie ma dla mnie znaczenia fundamentalnego bo przymus dla OFE był uzgodniony.
    > Wyzbyłem się własności i dalej jak pisałem wcześniej. OFE to pieniądze
    > budżetu państwa i zależą tylko i wyłącznie od woli wybranych polityków. Było
    > tak od początku. Widać to wyraźnie teraz. Tylko politycy zdecydują co będzie
    > z tymi zapisami dalej. Z zapisami bo oczywiście tam, żadnej innej wartości
    > nie ma.

    No nie do końca. Do 40% inwestowane w akcjach jakąś wartość posiada i
    często opiera się takim rozwiązaniom rządzących jak dodruk pieniądza.

    Pozostałe 60% zgadza się, to tylko obietnica, że my podatnicy kiedyś się
    zrzucimy na spłacenie tych długów.

    --
    Pozdrawiam
    Mroziu


  • 54. Data: 2011-01-16 12:22:48
    Temat: Re: Długi ZUS-u, jeszcze raz .....
    Od: "skippy" <m...@t...moon>

    Użytkownik "totus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:igumtd$k2j$1@inews.gazeta.pl...
    > skippy wrote:
    >
    >> No tak.
    >> A co innego piszę?
    >>
    > Piszesz, że zmiana jakości by była gdyby OFE było dziedziczone i
    > dobrowolne.
    > To czy na kolumnę Zygmunta oddałem pieniądze dobrowolnie czy pod przymusem
    > nie ma dla mnie znaczenia fundamentalnego bo przymus dla OFE był
    > uzgodniony.

    W jednym zdanu zawierasz sprzeczność.
    No ale jej nie ma pod warunkiem "...bo przymus dla OFE był uzgodniony..."
    Też tak myslę i nie mam złudzeń.
    Piszę o mechaniżmie i swoim wyibrażeniu, jak to by było... cięzko znaleźć
    słowo.

    Wniosek, taki ostateczy jest jeden.
    Jaki by b=nie był system, to jesli sam nie zarobisz - nie oczekuj kokosów w
    okresie pozarobkowym.
    Chyba, ze trafisz w koniunktruę jak parę państw z Europy Zachodniej w
    klikadziesiąt lat po II WŚ.

    > Wyzbyłem się własności i dalej jak pisałem wcześniej. OFE to pieniądze
    > budżetu państwa i zależą tylko i wyłącznie od woli wybranych polityków.
    > Było
    > tak od początku. Widać to wyraźnie teraz. Tylko politycy zdecydują co
    > będzie
    > z tymi zapisami dalej. Z zapisami bo oczywiście tam, żadnej innej wartości
    > nie ma.

    Tak. Oprócz "wyzbyłem się".
    Raczej wydzierżawiono (z blizszych pojęć).


  • 55. Data: 2011-01-16 12:23:48
    Temat: Re: Długi ZUS-u, jeszcze raz .....
    Od: Mroziu <m...@h...pl>

    On 2011-01-16 13:08, Mroziu wrote:

    > A co do zmian w OFE, to słusznie ktoś gdzieś w necie napisał, że jedyna
    > różnica jest taka, że bez manewru ze składką, że bez niego szybciej
    > wyjdzie na jaw, że jesteśmy bankrutami, a zmiana oddala ten fakt na
    > kilka kolejnych lat.

    Aj, co koszmar językowy ;)

    A co do zmian w OFE, to słusznie ktoś gdzieś w necie napisał, że jedyna
    różnica jest taka, że bez manewru ze składką, szybciej wyjdzie na jaw,
    że jesteśmy bankrutami, a zmiana oddala ten fakt na kilka kolejnych lat.

    --
    Pozdrawiam
    Mroziu


  • 56. Data: 2011-01-16 12:24:56
    Temat: Re: Długi ZUS-u, jeszcze raz .....
    Od: "skippy" <m...@t...moon>


    Użytkownik "Endriu" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:igunap$k78$1@usenet.news.interia.pl...
    > > Z zapisami bo oczywiście tam, żadnej innej wartości nie ma.
    >
    > A może byś tak jednak nie rozmywał odpowiedzialności i w przeciwieństwie
    > do (dziwnie wystraszonego) Skippiego nazwał złodziei - złodziejami, biorąc
    > pod

    Czym wystraszonego?
    Potrafisz odpowiedzieć na pytania w dyskusji, czy ją moderujesz na swój
    chory sposób?



  • 57. Data: 2011-01-16 12:29:05
    Temat: Re: Długi ZUS-u, jeszcze raz .....
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    Endriu wrote:

    > > Z zapisami bo oczywiście tam, żadnej innej wartości nie ma.
    >
    > A może byś tak jednak nie rozmywał odpowiedzialności i w przeciwieństwie
    > do (dziwnie wystraszonego) Skippiego nazwał złodziei - złodziejami, biorąc
    > pod uwagę to że "lud głosujący stolicy" który wybiera na
    > europosła/przewodniczącego PE Buzka - twórcę w/w wielkopomnej reformy OFE
    > - na te "bezwartościowe" zapisy musi się jednak "realnie" comiesięcznie
    > składać , z których to składek OFE i "grubas-y" zyski sobie jednak
    > transferują ..... ?.
    >
    >

    Już raz mi na pisałeś, ze z idiotami nie będziesz rozmawiał. Trzymaj się
    tego i nie obniżaj swojego wysokiego poziomu.


  • 58. Data: 2011-01-16 12:29:18
    Temat: Re: Długi ZUS-u, jeszcze raz .....
    Od: "skippy" <m...@t...moon>


    Użytkownik "Mroziu" <m...@h...pl> napisał w wiadomości
    news:4d32e2f8$1@news.home.net.pl...
    > On 2011-01-16 13:04, totus wrote:
    >> skippy wrote:
    >>
    >>> No tak.
    >>> A co innego piszę?
    >>>
    >> Piszesz, że zmiana jakości by była gdyby OFE było dziedziczone i
    >> dobrowolne.
    >> To czy na kolumnę Zygmunta oddałem pieniądze dobrowolnie czy pod
    >> przymusem
    >> nie ma dla mnie znaczenia fundamentalnego bo przymus dla OFE był
    >> uzgodniony.
    >> Wyzbyłem się własności i dalej jak pisałem wcześniej. OFE to pieniądze
    >> budżetu państwa i zależą tylko i wyłącznie od woli wybranych polityków.
    >> Było
    >> tak od początku. Widać to wyraźnie teraz. Tylko politycy zdecydują co
    >> będzie
    >> z tymi zapisami dalej. Z zapisami bo oczywiście tam, żadnej innej
    >> wartości
    >> nie ma.
    >
    > No nie do końca. Do 40% inwestowane w akcjach jakąś wartość posiada i
    > często opiera się takim rozwiązaniom rządzących jak dodruk pieniądza.

    ok ale jaką wartość posiada nikkei z końca '80 i spadaq z końca 90'?
    sugestia, że kolesie z OFE będą lepsi w takim przypadku, ma tylko 3
    wytłumaczenia
    wszystkie są fatalne

    1) uczestniczą w teorii spiskowej i wiedzą co będzie na rynkach
    2) podążają za trendem, co uwzględniając opóźnienie i prowizje nie daje
    szansy zysku ponad obligi, lokaty i inflację
    3) tak se pykają, bo po natychmaistowym odcięciu prowizji na czym niby ma im
    zależeć?


  • 59. Data: 2011-01-16 12:30:33
    Temat: Re: Długi ZUS-u, jeszcze raz .....
    Od: "Endriu" <n...@i...pl>

    > Czym wystraszonego?

    A czy ja napisałem: "[...] Mam swoje zdanie, ale nie mogę go napisać
    [...]".

    --
    Pozdrawiam
    Endriu
    http://drendriu.ovh.org/



  • 60. Data: 2011-01-16 12:39:54
    Temat: Re: Długi ZUS-u, jeszcze raz .....
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    Mroziu wrote:

    > On 2011-01-16 13:04, totus wrote:
    >> skippy wrote:
    >>
    >>> No tak.
    >>> A co innego piszę?
    >>>
    >> Piszesz, że zmiana jakości by była gdyby OFE było dziedziczone i
    >> dobrowolne. To czy na kolumnę Zygmunta oddałem pieniądze dobrowolnie czy
    >> pod przymusem nie ma dla mnie znaczenia fundamentalnego bo przymus dla
    >> OFE był uzgodniony. Wyzbyłem się własności i dalej jak pisałem wcześniej.
    >> OFE to pieniądze budżetu państwa i zależą tylko i wyłącznie od woli
    >> wybranych polityków. Było tak od początku. Widać to wyraźnie teraz. Tylko
    >> politycy zdecydują co będzie z tymi zapisami dalej. Z zapisami bo
    >> oczywiście tam, żadnej innej wartości nie ma.
    >
    > No nie do końca. Do 40% inwestowane w akcjach jakąś wartość posiada i
    > często opiera się takim rozwiązaniom rządzących jak dodruk pieniądza.

    Jaka wartość? Znasz tę wartość? A te akcje to nie czasem Twoja nadzieja, że
    później znajdzie się ktoś kto je kupi drożej? A jak go nie będzie? A jak nie
    będzie miał pieniędzy?
    >
    > Pozostałe 60% zgadza się, to tylko obietnica, że my podatnicy kiedyś się
    > zrzucimy na spłacenie tych długów.

    Obligacje niczym nie różnią się od akcji co do zasady ich spieniężania.
    Muszą być pieniądze chętne do ich wykupienia.

    Z tego co napisałeś ja widzę, że wolisz nadzieje od obietnicy. Może dlatego,
    że nadzieja umiera ostatnia. Przy obligacjach ktoś wziął jakiś mglisty
    obowiązek ich wykupienia. Przy akcjach nawet tego nie ma. Ale ty wolisz
    akcje. Dlatego rynki są nieracjonalne bo ludzie na nich handlujący są
    nieracjonalni.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1