-
11. Data: 2010-05-28 18:21:48
Temat: Re: DnB Nord i DB PBC -recenzje
Od: Marcin <n...@n...ru>
Witam
W dniu 2010-05-28 20:04, Maxsis pisze:
> Aaaa i tu Cię mamy kliencie ;)
> Hmmm, większość banków odchodzi od zmiennego składnika (stawka rynkowa),
> bo to może być niebezpieczne -ciekawe jakie reguły kreowania tego narzutu.
Mozesz podac przyklad banku ktory przy wieloletnim kredycie hipotecznym
nie zapisze w umowie odwolania do stawki rynkowej (np. WIBOR, LIBOR czy
EURIBOR)?
Jedynie kojarze BZWBK ktory mial (moze nadal ma) w ofercie kredyt
hipoteczny ze stalym oprocentowaniem przez kilka pierwszych lat.
Co innego dawniej mBank czy Multi a takze chyba Raiffeisen. Tam
oprocentowanie bylo ustalane na "metnych" dla klienta zasadach. Stad
powstaly strony nabiciwmbank.pl czy mstop.pl ale teraz juz zaden bank w
Polsce nie udziela kredytow na takich zasadach.
Pozdrawiam,
Marcin
-
12. Data: 2010-05-28 21:47:25
Temat: Re: DnB Nord i DB PBC -recenzje
Od: "Maxsis" <M...@o...pl>
>> Aaaa i tu Cię mamy kliencie ;)
>> Hmmm, większość banków odchodzi od zmiennego składnika (stawka rynkowa),
>> bo to może być niebezpieczne -ciekawe jakie reguły kreowania tego
>> narzutu.
> Mozesz podac przyklad banku ktory przy wieloletnim kredycie hipotecznym
> nie zapisze w umowie odwolania do stawki rynkowej (np. WIBOR, LIBOR czy
> EURIBOR)?
> Jedynie kojarze BZWBK ktory mial (moze nadal ma) w ofercie kredyt
> hipoteczny ze stalym oprocentowaniem przez kilka pierwszych lat.
> Co innego dawniej mBank czy Multi a takze chyba Raiffeisen. Tam
> oprocentowanie bylo ustalane na "metnych" dla klienta zasadach. Stad
> powstaly strony nabiciwmbank.pl czy mstop.pl ale teraz juz zaden bank w
> Polsce nie udziela kredytow na takich zasadach.
> Pozdrawiam,
> Marcin
Przepraszam, czyli to jest EURIBOR, OK.
Po prostu nie nazwałeś tego po imieniu i dlatego spekulowałem :)
Pozdrawiam!
-
13. Data: 2010-05-30 19:50:34
Temat: Re: DnB Nord i DB PBC -recenzje
Od: "Maxsis" <M...@o...pl>
i jeszce jedno: czy Ktoś z Was otrzymał kredyt hip. w promocji w DnB NORD?
Bo zostało mi 2 tyg. i jeśli oni będą zwlekać, prosić o dodatkowe rzeczy,
itp. to może to potrwać,
a zapewne te 10 dni liczą od momentu kompletnych dokumentów, czy tak?