-
101. Data: 2021-04-09 11:48:41
Temat: Re: Do czego prowadzą sztywno utrzymywane niskie stopy?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
"r...@k...pl" <r...@k...pl> writes:
>> Wolframowa, wbrew temu co niektórzy twierdzą, ma taką bezwładność
>> termiczną, że
>> świeci światłem ciągłym.
>Wszystko byłoby fajnie, tylko fakty są inne.
Owszem, ale niektore inne migaja mocno i efekt stroboskopowy jest dla
oczu dokuczliwy, a prawdziwe zarowki ... bez elektroniki tego nie
zauwazysz.
>> LED-y, "neony" itp. nie zawsze będzie, mniej lub więcej, migotać.
>Nie - to też nie jest prawda.
Nie jest, mozna zrobic bardzo dobrze.
J.
-
102. Data: 2021-04-09 12:14:06
Temat: Re: Do czego prowadzą sztywno utrzymywane niskie stopy?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>>>No ale jakie, jakiś TSR podobny do "color.com"?
>> Juz nie pamietam - czesc tak, ale potem musialy tez dzialac z
>> Windows.
>No to co. Windows też robił przecież int 10h.
A gdzie tam - przeciez musial miec wlasny driver do SVGA.
>> W miedzyczasie sie namnozylo roznych "SVGA" i monitory musialy sie
>> ulepszyc,
>Ale znakomita większość monitorów SVGA to wciąż były fixed-synki,
>tyle
>że tam były ze 3 zakresy, nie 1.
Jak masz robic 3 zakresy, to lepiej zrobic jeden szeroki :-)
Ja tam w kazdym badz razie pamietam, ze żyłowalem rozdzielczosc i
monitor zmniejszajac czestotliwosc pionowa - i wcale mi miganie nie
przeszkadzalo.
>>> Tam był dodatkowo taki problem, że od częstotliwości zależała
>>> amplituda
>>>odchylania (nie pamiętam już, czy napięcie anodowe było produkowane
>>>z HSync, czy oddzielnie). Stąd wynikały te tryby pracy, z
>>>niewielkimi
>>>możliwymi odchyłkami.
>
>> Z Windowsem rozdzielczosc w zasadzie jedna - mozna uregulowac.
>W praktyce takie monitory musiały pracować w każdym z tych trzech
>(IIRC)
>zakresów. Windows dokładnie nic tu nie zmieniał.
O tyle zmienial, ze mozna bylo monitor doregulowac do trybu uzywanego
przez windows, a inne byly sporadycznie uzywane - wiec zla regulacja
nie przeszkadzala.
Inni sie bili o 60 czy 70Hz, a ja pracowalem na 50, czy nawet 48 ...
>>> To działało zresztą w dwie strony, te monitory nie potrafiły
>>> wyświetlać
>>>sygnału PAL (w sensie częstotliwości). Karty potrafiły taki sygnał
>>>wygenerować, i na telewizorze dało się to wyświetlić. Podobnie jak
>>>na
>>>starym monitorze dual sync (50/60 Hz ~400 linii).
>
>> A to juz chyba dosc dawno - 31kHz to nie jest 15.
>> Zreszta po co komu PAL na monitorze SVGA.
>Te monitory dual sync to nie były SVGA, one były generalnie
>CGA/Herc (+ ew. PAL/NTSC RGB/"digital"). 400 linii to nie jest SVGA.
A kto tu mowi o 400 liniach - ja chcialem 800x600 albo 1024x768.
>> Gdzies tam byly "doublery" - wystarczy zapamietac przychodzaca
>> linie w
>> PAL i wyswietlic dwa razy na 31kHz.
>> Troche pamieci to wymagalo.
>Taki "doubler" miała praktycznie każda karta VGA (i np. EGA), i
>żadnej
>pamięci do tego nie było potrzeba.
Bo ona wyswietlala tresc wlasna.
A jak chcesz wyswietlic sygnal PAL na monitorze VGA, to trzeba
kombinowac.
CGA miala czestotliwosci TV, Hercules - podobne, w EGA sie pojawilo
21kHz, ale cos mi chodzi po glowie, ze 15 tez wystepowalo w trybach
CGA,
przy VGA czestotliwosci linowe podeszly do 31-35kHz, i mniejszych juz
nie bylo.
A zaraz ... przypomnialo mi sie - Hecules mial 350/348 linii i
18.4kHz.
Ale SVGA wprowadzalo nowe "standardy".
A gdzies na to sie nakladaly monitory:
-oryginalne IBM,
-Multisync,
-i znakomita wiekszosc "innych" - nieokreslone, zazwyczaj nie pelny
multisync, ale zakres czestotliwosci stopniowo rosl.
No i bywaly jeszcze monitory innego przeznaczenia/profesjonalne, o
stalej, ale wysokiej czestotliwosci odchylania.
>A żeby wyświetlić coś takiego na
>monitorze PAL RGB (50i/60i), to chyba wystarczył zwykły 6845 - np.
>CGA
>(doublescan wymagał chyba przeplotu na CGA/Herc).
Ale to mowisz chyba o trybie CGA, bo EGA z 350 liniami czy VGA z 480
... no niby daloby sie na "zwyklym TV" z przeplotem, ale nawet nie
bylo takiego trybu.
Tu IBM sie twardo postawil - nie bedzie bylejakosci, klient musi kupic
dobry monitor.
CGA przeplotu nie uzywala, bo sie ograniczyla do 200 linii.
J.
-
103. Data: 2021-04-09 19:02:34
Temat: Re: Do czego prowadzą sztywno utrzymywane niskie stopy?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
> Owszem, ale niektore inne migaja mocno i efekt stroboskopowy jest dla
> oczu dokuczliwy, a prawdziwe zarowki ... bez elektroniki tego nie
> zauwazysz.
To jest (potencjalnie przynajmniej) prawda.
--
Krzysztof Hałasa
-
104. Data: 2021-04-09 19:26:26
Temat: Re: Do czego prowadzą sztywno utrzymywane niskie stopy?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>>No to co. Windows też robił przecież int 10h.
>
> A gdzie tam - przeciez musial miec wlasny driver do SVGA.
Owszem. Ale mody ustawiał intem 10h. Wiem, grzebaliśmy w tym nieco.
>> Ale znakomita większość monitorów SVGA to wciąż były fixed-synki,
>> tyle
>>że tam były ze 3 zakresy, nie 1.
>
> Jak masz robic 3 zakresy, to lepiej zrobic jeden szeroki :-)
No to były firmy, które tak robiły. Np. słynne monitory NEC.
Kwestia kosztów, taki NEC (zależnie od modelu) kosztował od nieco
poniżej $1000 do znacznie powyżej. Za tę ostatnią kwotę można było
zupełnie przyzwoity komputer (bez monitora) kupić.
Później takie multisynki to była norma.
> O tyle zmienial, ze mozna bylo monitor doregulowac do trybu uzywanego
> przez windows, a inne byly sporadycznie uzywane - wiec zla regulacja
> nie przeszkadzala.
> Inni sie bili o 60 czy 70Hz, a ja pracowalem na 50, czy nawet 48 ...
No ale jak doregulować, przecież tamte monitory nie miały takich
możliwości. Bez otwierania obudowy przynajmniej.
Grzebiąc w elektronice można było oczywiście więcej zrobić, to jasne.
> A kto tu mowi o 400 liniach - ja chcialem 800x600 albo 1024x768.
Ja napisałem o 400 liniach :-)
> A jak chcesz wyswietlic sygnal PAL na monitorze VGA, to trzeba
> kombinowac.
Owszem. Aczkolwiek do czego miałoby to służyć... Zwłaszcza, jeśli to
jest PAL RGB z karty VGA.
Na TV to rozumiem.
> CGA miala czestotliwosci TV, Hercules - podobne, w EGA sie pojawilo
> 21kHz, ale cos mi chodzi po glowie, ze 15 tez wystepowalo w trybach
> CGA,
Oczywiście. Przecież to TV.
> przy VGA czestotliwosci linowe podeszly do 31-35kHz, i mniejszych juz
> nie bylo.
>
> A zaraz ... przypomnialo mi sie - Hecules mial 350/348 linii i
> 18.4kHz.
Coś takiego, owszem.
> Ale SVGA wprowadzalo nowe "standardy".
> A gdzies na to sie nakladaly monitory:
> -oryginalne IBM,
Te to może w ogóle miały jeden lub dwa zakresy (VGA). Tajwańczyki były
jednak korzystniejsze.
> -Multisync,
Ekstremalnie drogie.
> -i znakomita wiekszosc "innych" - nieokreslone, zazwyczaj nie pelny
> multisync, ale zakres czestotliwosci stopniowo rosl.
Ale to były sztywne (i dość wąskie) zakresy.
> No i bywaly jeszcze monitory innego przeznaczenia/profesjonalne, o
> stalej, ale wysokiej czestotliwosci odchylania.
Nie w pecetach raczej.
Ale w ogóle, owszem. Cena z kosmosu, chociaż to może bardziej ze względu
na większą przekątną.
>>A żeby wyświetlić coś takiego na
>> monitorze PAL RGB (50i/60i), to chyba wystarczył zwykły 6845 - np.
>> CGA
>>(doublescan wymagał chyba przeplotu na CGA/Herc).
>
> Ale to mowisz chyba o trybie CGA,
No tak. Nawet napisałem "CGA" dwukrotnie.
> bo EGA z 350 liniami czy VGA z 480
> ... no niby daloby sie na "zwyklym TV" z przeplotem, ale nawet nie
> bylo takiego trybu.
Z EGA nie miałem wielkich doświadczeń tego typu (krótko to trwało), ale
karty VGA w większości potrafiły wyświetlić sygnał PAL RGB (i NTSC), bez
najmniejszego problemu. Dopiero w obecnym stuleciu straciły (być może)
tę możliwość.
Trybu mogło nie być, ale w świecie post-DOSowym tryby przestały mieć
znaczenie, ważne były Modelinie, VESA timings i specjalne utile do
grzebania w ustawienia windowsowych driverów graficznych (normalnie
także DDC, ale TV z DDC + BIOS - raczej wątpię).
> CGA przeplotu nie uzywala, bo sie ograniczyla do 200 linii.
CGA mogła używać przeplotu w trybie doublescan. Zdaje się że jakieś
modele IBM PC tak miały w BIOSie (może PC jr?). Tak czy owak, dało się
to bez problemu ustawić na każdej cegle.
Oczywiście wszystko to wynikało m.in. z tego, że ograniczała się do 200
linii (= łącznie 400).
--
Krzysztof Hałasa
-
105. Data: 2021-04-12 05:48:10
Temat: Re: Do czego prowadzą sztywno utrzymywane niskie stopy?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 09 Apr 2021 19:26:26 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
> "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>>>No to co. Windows też robił przecież int 10h.
>> A gdzie tam - przeciez musial miec wlasny driver do SVGA.
> Owszem. Ale mody ustawiał intem 10h. Wiem, grzebaliśmy w tym nieco.
Moze sie myle, ale w int 10h byly tyby standardowe.
A SVGA wprowadzala niestandardowe ...
>>> Ale znakomita większość monitorów SVGA to wciąż były fixed-synki,
>>> tyle
>>>że tam były ze 3 zakresy, nie 1.
>>
>> Jak masz robic 3 zakresy, to lepiej zrobic jeden szeroki :-)
>
> No to były firmy, które tak robiły. Np. słynne monitory NEC.
> Kwestia kosztów, taki NEC (zależnie od modelu) kosztował od nieco
> poniżej $1000 do znacznie powyżej. Za tę ostatnią kwotę można było
> zupełnie przyzwoity komputer (bez monitora) kupić.
>
> Później takie multisynki to była norma.
za "zwykla cene"
>> O tyle zmienial, ze mozna bylo monitor doregulowac do trybu uzywanego
>> przez windows, a inne byly sporadycznie uzywane - wiec zla regulacja
>> nie przeszkadzala.
>> Inni sie bili o 60 czy 70Hz, a ja pracowalem na 50, czy nawet 48 ...
>
> No ale jak doregulować, przecież tamte monitory nie miały takich
> możliwości. Bez otwierania obudowy przynajmniej.
Mialy. Galki od rozmiaru i polozenia obrazu.
Ustawiales tak, aby bylo dobrze ... a innych trybow nie bylo.
>> A kto tu mowi o 400 liniach - ja chcialem 800x600 albo 1024x768.
> Ja napisałem o 400 liniach :-)
Jak widac - to nieinteresujace bylo :-)
>>> CGA miala czestotliwosci TV, Hercules - podobne, w EGA sie pojawilo
>>> 21kHz, ale cos mi chodzi po glowie, ze 15 tez wystepowalo w trybach
>>> CGA,
>
> Oczywiście. Przecież to TV.
Ale na karcie EGA.
W jednym z trybow CGA, ale jednak karta i monitor EGA.
>> Ale SVGA wprowadzalo nowe "standardy".
>> A gdzies na to sie nakladaly monitory:
>> -oryginalne IBM,
>
> Te to może w ogóle miały jeden lub dwa zakresy (VGA). Tajwańczyki były
> jednak korzystniejsze.
Oczywiscie. "We don't care. We don't have to. We're IBM.:
>> -Multisync,
> Ekstremalnie drogie.
Owszem, choc chyba z czasem tanialy.
>> -i znakomita wiekszosc "innych" - nieokreslone, zazwyczaj nie pelny
>> multisync, ale zakres czestotliwosci stopniowo rosl.
> Ale to były sztywne (i dość wąskie) zakresy.
Dosc szerokie, np 31-35kHz, a w praktyce to troche ponad te 35 bylo
mozliwe. ponizej 31 pewnie tez troche, ale to niepotrzebne juz.
>> No i bywaly jeszcze monitory innego przeznaczenia/profesjonalne, o
>> stalej, ale wysokiej czestotliwosci odchylania.
>
> Nie w pecetach raczej.
Owszem, dedykowne do innych ... ale i w pececie mogles taka
profesjonalna kare zamowic. Cena z kosmosu.
>>>>A żeby wyświetlić coś takiego na
>>>> monitorze PAL RGB (50i/60i), to chyba wystarczył zwykły 6845 - np.
>>>> CGA
>>>>(doublescan wymagał chyba przeplotu na CGA/Herc).
>>
>>> Ale to mowisz chyba o trybie CGA,
>
>> No tak. Nawet napisałem "CGA" dwukrotnie.
>
>>> bo EGA z 350 liniami czy VGA z 480
>>> ... no niby daloby sie na "zwyklym TV" z przeplotem, ale nawet nie
>>> bylo takiego trybu.
>
>> Z EGA nie miałem wielkich doświadczeń tego typu (krótko to trwało), ale
>> karty VGA w większości potrafiły wyświetlić sygnał PAL RGB (i NTSC), bez
>> najmniejszego problemu. Dopiero w obecnym stuleciu straciły (być może)
>> tę możliwość.
Ale to w jakim specjalnym trybie?
Moze i tak, ale klopotow chyba mnostwo - tryb specjalny, int 10h nie
dziala, wyjscie karty jednak tylko VGA, jakiegos konwertera trzeba, na
monitorze VGA podgladu nie zobaczysz.
> Trybu mogło nie być, ale w świecie post-DOSowym tryby przestały mieć
> znaczenie, ważne były Modelinie, VESA timings i specjalne utile do
> grzebania w ustawienia windowsowych driverów graficznych (normalnie
No wlasnie - dalo sie ustawic ..
> także DDC, ale TV z DDC + BIOS - raczej wątpię).
>>> CGA przeplotu nie uzywala, bo sie ograniczyla do 200 linii.
>
>> CGA mogła używać przeplotu w trybie doublescan. Zdaje się że jakieś
>> modele IBM PC tak miały w BIOSie (może PC jr?). Tak czy owak, dało się
>> to bez problemu ustawić na każdej cegle.
>> Oczywiście wszystko to wynikało m.in. z tego, że ograniczała się do 200
>> linii (= łącznie 400).
Moze i tak.
J.
-
106. Data: 2021-04-14 13:02:13
Temat: Re: Do czego prowadzą sztywno utrzymywane niskie stopy?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
> Moze sie myle, ale w int 10h byly tyby standardowe.
> A SVGA wprowadzala niestandardowe ...
Ale one też były w int 10h. Tyle że miały różne numery, w zależności od
karty. Generalnie wtedy idea była taka, że "samodzielne" zaprogramowanie
karty jest zbyt trudne dla drivera, ale jak BIOS VGA już ustawi tryb
graficzny, najlepiej jeszcze z "liniowym" frame bufferem, to dalej
driver sobie poradzi.
>> Później takie multisynki to była norma.
>
> za "zwykla cene"
Tak, wszelkie inne w praktyce wymarły. Różnica pojawiła się w zakresie
HSynca - 64 kHz, 7x kHz, 86 kHz, 96 kHz...
Dodatkowo monitory zapamiętywały ustawienia każdego trybu, nie trzeba
było za każdym razem ustawiać geometrii.
>> No ale jak doregulować, przecież tamte monitory nie miały takich
>> możliwości. Bez otwierania obudowy przynajmniej.
>
> Mialy. Galki od rozmiaru i polozenia obrazu.
> Ustawiales tak, aby bylo dobrze ... a innych trybow nie bylo.
To tak, ale w dalszym ciągu pracowałeś w jednym z kilku zakresów
producenta. 48 Hz, musiałbyś mieć raczej dziwny monitor - ale przyznaję,
że już takich szczegółów nie pamiętam. Z długą poświatą coś takiego
mogłoby może działać. gdyby w ogóle się zsynchronizował. Pamiętam
jednak, że zwykle podawane zakresy były "od 50 Hz".
> Ale na karcie EGA.
> W jednym z trybow CGA, ale jednak karta i monitor EGA.
A to nie wiem. Można było podpiąć monitor CGA do karty EGA
(i dostawaliśmy CGA z większą liczbą kolorów). Czy sam monitor EGA
pracował w trybach CGA? Może to był "double scan".
>>> Z EGA nie miałem wielkich doświadczeń tego typu (krótko to trwało), ale
>>> karty VGA w większości potrafiły wyświetlić sygnał PAL RGB (i NTSC), bez
>>> najmniejszego problemu. Dopiero w obecnym stuleciu straciły (być może)
>>> tę możliwość.
>
> Ale to w jakim specjalnym trybie?
Generalnie używałem tego do produkcji obrazu na TV, działało to
z XFree86, którego driver nie korzystał z BIOSu VGA, programował
rejestry samodzielnie. Ostatnią "kartą", z którą to robiłem, był i915,
czyli all-in-one Intela z okolic 2005 r. Aczkolwiek wymagana
funkcjonalność była raczej także później, przynajmniej faktycznie.
> Moze i tak, ale klopotow chyba mnostwo - tryb specjalny, int 10h nie
> dziala, wyjscie karty jednak tylko VGA, jakiegos konwertera trzeba, na
> monitorze VGA podgladu nie zobaczysz.
Zero kłopotów, wyjście RGB, potrzebny jest tylko zwykły kabel VGA -
np. SCART. Tzn. możliwe że w tym kablu był też jakiś dzielnik
rezystorowy albo coś podobnego do wygenerowania sygnału synchronizacji
z HSync i VSync, nie pamiętam.
--
Krzysztof Hałasa
-
107. Data: 2021-04-14 14:12:40
Temat: Re: Do czego prowadzą sztywno utrzymywane niskie stopy?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 14 Apr 2021 13:02:13 +0200, Krzysztof Halasa wrote:
> "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>> Moze sie myle, ale w int 10h byly tyby standardowe.
>> A SVGA wprowadzala niestandardowe ...
>
> Ale one też były w int 10h. Tyle że miały różne numery, w zależności od
> karty. Generalnie wtedy idea była taka, że "samodzielne" zaprogramowanie
> karty jest zbyt trudne dla drivera, ale jak BIOS VGA już ustawi tryb
> graficzny, najlepiej jeszcze z "liniowym" frame bufferem, to dalej
> driver sobie poradzi.
Idea byla troche uzasadniona, ale driver do windows dostarczal
producent, to sobie radzil.
W linuxach chyba inna moda.
A czy te dodatkowe tryby byly pod Int 10 ... nie pamietam, troche
upierdliwe by to bylo, bo numerki niestandardowe ...
>>> No ale jak doregulować, przecież tamte monitory nie miały takich
>>> możliwości. Bez otwierania obudowy przynajmniej.
>>
>> Mialy. Galki od rozmiaru i polozenia obrazu.
>> Ustawiales tak, aby bylo dobrze ... a innych trybow nie bylo.
>
> To tak, ale w dalszym ciągu pracowałeś w jednym z kilku zakresów
> producenta. 48 Hz, musiałbyś mieć raczej dziwny monitor - ale przyznaję,
> że już takich szczegółów nie pamiętam.
50Hz to nie wiem czy tam gdzies nie bylo normalnie dostepne, na
potrzeby jakiegos standardowego trybu.
Moze i nie, ale jak widac - dzialalo.
> Z długą poświatą coś takiego
> mogłoby może działać. gdyby w ogóle się zsynchronizował. Pamiętam
> jednak, że zwykle podawane zakresy były "od 50 Hz".
Od 50Hz, to musieli miec zapas, aby problemow nie bylo.
Gorzej jakby deklarowali "od 60Hz".
Ale jak mamy "od 50Hz", to sie sprawdza ile moze byc naprawde.
49, 48, moze 45 ...
I mnie wcale dluga poswiata nie byla potrzebna.
Wszak 50Hz to tyle, co zwykly TV, a on nie meczyl oczu miganiem.
>> Ale na karcie EGA.
>> W jednym z trybow CGA, ale jednak karta i monitor EGA.
>
> A to nie wiem. Można było podpiąć monitor CGA do karty EGA
> (i dostawaliśmy CGA z większą liczbą kolorów).
Tak to nie pamietam, chodzi mi po glowie, ze to bylo tylko jedno
gniazdo - EGA.
> Czy sam monitor EGA
> pracował w trybach CGA? Może to był "double scan".
Cos mi tak chodzi po glowie, ale moge sie mylic.
>>>> Z EGA nie miałem wielkich doświadczeń tego typu (krótko to trwało), ale
>>>> karty VGA w większości potrafiły wyświetlić sygnał PAL RGB (i NTSC), bez
>>>> najmniejszego problemu. Dopiero w obecnym stuleciu straciły (być może)
>>>> tę możliwość.
>>
>> Ale to w jakim specjalnym trybie?
>
> Generalnie używałem tego do produkcji obrazu na TV, działało to
> z XFree86, którego driver nie korzystał z BIOSu VGA, programował
> rejestry samodzielnie.
A to byc moze - duzo tam rzeczy bylo ustawialnych.
Choc wydaje mi sie, ze przy karcie VGA nikt nie pomyslal, aby ja do
generowania TV uzywac ... co nie znaczy, ze sie nie da.
>> Moze i tak, ale klopotow chyba mnostwo - tryb specjalny, int 10h nie
>> dziala, wyjscie karty jednak tylko VGA, jakiegos konwertera trzeba, na
>> monitorze VGA podgladu nie zobaczysz.
>
> Zero kłopotów, wyjście RGB, potrzebny jest tylko zwykły kabel VGA -
> np. SCART. Tzn. możliwe że w tym kablu był też jakiś dzielnik
> rezystorowy albo coś podobnego do wygenerowania sygnału synchronizacji
> z HSync i VSync, nie pamiętam.
Mogl byc. Ale nazywac to PAL?
RGB, timingi TV PAL.
J.
-
108. Data: 2021-04-14 22:14:12
Temat: Re: Do czego prowadzą sztywno utrzymywane niskie stopy?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
> A czy te dodatkowe tryby byly pod Int 10 ... nie pamietam, troche
> upierdliwe by to bylo, bo numerki niestandardowe ...
Były. Listę można łatwo sprawdzić np. w "Interrupt list" Ralfa Browna.
Były też różne cuda, np. po dodaniu 0x80 ekran nie był kasowany itp.
W jakichś tam kartach, jeśli nie pomyliłem, można było ustawić liniowy
bufor (1 MB) w dowolnym "oknie" w pamięci (na granicy 1 MB). Zdaje się,
że późniejsze płyty główne (jak już komputery zaczęły mieć 16 MB - to
raczej 486 niż 386) miały opcje zarezerwowania 1 lub 2 MB od 14 MB na
ISA, i może gdzieś tam dało się to przemapować? Bez przemapowania to
trochę średnio, bo jeszcze nie było "E820", system "widziałby" tylko
14 MB w ogóle.
Z tym że 486 zwykle używały VLB, nie ISA VGA, aczkolwiek były karty VLB
z przestrzenią adresową 16 MB, jak w ISA (np. wczesne Cirrusy Logiki
VLB).
> I mnie wcale dluga poswiata nie byla potrzebna.
> Wszak 50Hz to tyle, co zwykly TV, a on nie meczyl oczu miganiem.
Może nie wpatrywałeś się w niego jak w książkę. Poświata mogła być
dłuższa. Pamiętam że monitory telewizyjne bardziej mnie męczyły niż
późniejsze np. 91-Hz CRT. Trudno to w tej chwili stwierdzić.
>> A to nie wiem. Można było podpiąć monitor CGA do karty EGA
>> (i dostawaliśmy CGA z większą liczbą kolorów).
>
> Tak to nie pamietam, chodzi mi po glowie, ze to bylo tylko jedno
> gniazdo - EGA.
Takie samo jak w cegle i monochromach (niektóre sygnały zależały od typu
monitora). BTW były dwa rodzaje monitorów, "cyfrowe" (raczej mono
nie-duale) oraz "analogowe" (większość? kolorowych oraz duali). Cyfrowe
nie wyświetlały szarości, miały tylko 3 poziomy jasności.
BTW wczesne VGA (np. możliwe że jakaś ATI Wonder?) także miały to
gniazdo (w dodatku do VGA), aczkolwiek czy działały z monitorem VGA,
czy tylko z EGA, to już nie pamiętam.
> A to byc moze - duzo tam rzeczy bylo ustawialnych.
> Choc wydaje mi sie, ze przy karcie VGA nikt nie pomyslal, aby ja do
> generowania TV uzywac ... co nie znaczy, ze sie nie da.
W każdym razie, tak jak napisałem, robiłem to przez kilkanaście lat,
z różnymi kartami / układami VGA.
> Mogl byc. Ale nazywac to PAL?
> RGB, timingi TV PAL.
Wiele razy pisałem że to był "PAL RGB". Oczywiście nie używałem
enkodera/dekodera PAL, bo i po co - to była zasadnicza zaleta.
W każdym razie to był zdecydowanie bardziej PAL niż np. PAL w DVD
albo w innym DVB-T.
--
Krzysztof Hałasa