eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiDo czego prowadzą sztywno utrzymywane niskie stopy?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 108

  • 31. Data: 2021-03-29 11:31:06
    Temat: Re: Do czego prowadzą sztywno utrzymywane niskie stopy?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Michal Jankowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:6061994a$0$522$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 29.03.2021 o 10:59, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup "J.F."
    > <j...@p...onet.pl> writes:
    >>> U mnie tego spadku nie widac, moze dlatego, ze swietlow wstawilem
    >>> dawno temu.
    >>
    >>>> W skali kraju ... chcialem kiedys zobaczyc ile oszczednosci dal
    >>>> unijny
    >>>> zakaz zarowek.
    >
    >>> Myślę że sporo.
    >
    >> https://www.pse.pl/dane-systemowe/funkcjonowanie-kse
    /raporty-dobowe-z-pracy-kse/zapotrzebowanie-mocy-kse
    >
    >> Tylko jak tu dane porownac.
    >> Np 25 grudnia, godz 19-20 - wszyscy siedza w swiatecznych
    >> nastrojach przed telewizorami.

    >I dogrzewają się farelką, bo żarówka przyjemnie grzała, a te cholerne
    >ledy zimne jak trup.

    Jest to ryzyko, ale u nas ostatnio grudnie cieple.

    Raczej bym spojrzal na nowe bloki - kuchenka gazowa, czy elektryczna?
    A elektryczna o mocy 7kW ...

    J.


  • 32. Data: 2021-03-29 11:33:03
    Temat: Re: Do czego prowadzą sztywno utrzymywane niskie stopy?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik radekp napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:v7536g17ucqn4dh1q9jus93i3g96kpipnt@4ax.
    com...
    Mon, 29 Mar 2021 00:15:54 +0200, w <m...@p...waw.pl>,
    Krzysztof Halasa
    <k...@p...waw.pl> napisał(-a):

    >> Poza tym (przyzwoite) lampki LEDowe są jednak
    >> korzystniejsze technicznie,

    >LED-y mają tylko przewagę w zużyciu prądu i wydzielanym cieple (to
    >drugie nie
    >zawsze jest zaletą).

    >Gorsze odzworowanie kolorów, migotanie (niekoniecznie zauważalne),

    I niekoniecznie obecne - bo nie wszystkie migaja.

    >kłopoty z chłodzeniem itp.

    Moc jednak mniejsza niz zarowki ... a temperatura zadziwiajaco wysoka
    :-)

    J.


  • 33. Data: 2021-03-29 11:50:12
    Temat: Re: Do czego prowadzą sztywno utrzymywane niskie stopy?
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Mon, 29 Mar 2021 11:29:01 +0200, J.F. napisał(a):

    > Ponoc nasz wegiel tez zawiera rtec, i to calkiem sporo.
    > A ze zarowka jest u nas zasilana energia z wegla, to emituje rteci
    > znacznie wiecej niz swietlowka.

    Jakiej żarówki by nie używać, w rodzimej elektrowni spala się ten sam
    węgiel. Świetlówka dokłada do tego swoje.

    > Ilosc rteci w swietlowkach tez zdaje sie zmniejszyli ..

    Ponoć stosuje sie jakowyś amalgamat, ale on też zawiera rtęć, tyle że
    faktycznie jest jej mniej.

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Dzięki Radiu Maryja wiadomo, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w
    ubóstwie."
    autor nieznany

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 34. Data: 2021-03-29 13:55:26
    Temat: Re: Do czego prowadzą sztywno utrzymywane niskie stopy?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Olin" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1tql9x4w97voh$.1n8cnoohxhuy2.dlg@40tude
    .net...
    Dnia Mon, 29 Mar 2021 11:29:01 +0200, J.F. napisał(a):
    >> Ponoc nasz wegiel tez zawiera rtec, i to calkiem sporo.
    >> A ze zarowka jest u nas zasilana energia z wegla, to emituje rteci
    >> znacznie wiecej niz swietlowka.

    >Jakiej żarówki by nie używać, w rodzimej elektrowni spala się ten sam
    >węgiel. Świetlówka dokłada do tego swoje.

    Ale jesli masz swietlowki, to zuzywasz mniej energii, a elektrownia
    zuzywa mniej wegla.
    I mniej rteci emituje przez komin.

    >> Ilosc rteci w swietlowkach tez zdaje sie zmniejszyli ..

    >Ponoć stosuje sie jakowyś amalgamat, ale on też zawiera rtęć, tyle że
    >faktycznie jest jej mniej.

    Amalgamat owszem, ale z innych przyczyn.
    Rteci jest mniej, bo takie ekologiczne zalecenia.
    Po prostu zmniejszyli ilosc rteci/amalgamatu do granic mozliwosci ...

    J.


  • 35. Data: 2021-03-29 14:12:50
    Temat: Re: Do czego prowadzą sztywno utrzymywane niskie stopy?
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Mon, 29 Mar 2021 13:55:26 +0200, J.F. napisał(a):

    > Ale jesli masz swietlowki, to zuzywasz mniej energii, a elektrownia
    > zuzywa mniej wegla.
    > I mniej rteci emituje przez komin.

    LED-y zużywają jeszcze mniej energii i nie zawierają rtęci, dlatego
    świetlówek nie kupuję.

    > Rteci jest mniej, bo takie ekologiczne zalecenia.

    Same opary rtęci są szkodliwe dla zdrowia, więc te zalecenia nie są wzięte
    z dudy.

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
    pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
    własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
    Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
    przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 36. Data: 2021-03-29 16:33:26
    Temat: Re: Do czego prowadzą sztywno utrzymywane niskie stopy?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Olin" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1j2k74spy0gdh$.cyrrsbfejcrv$.dlg@40tude
    .net...
    Dnia Mon, 29 Mar 2021 13:55:26 +0200, J.F. napisał(a):
    >> Ale jesli masz swietlowki, to zuzywasz mniej energii, a elektrownia
    >> zuzywa mniej wegla.
    >> I mniej rteci emituje przez komin.

    >LED-y zużywają jeszcze mniej energii i nie zawierają rtęci, dlatego
    >świetlówek nie kupuję.

    Ale jesli poprzednio swieciles zarowkami, to wyemitowales wiecej rteci
    przez 25 lat.

    A co zlego zawieraja LED, to sie pewnie dowiemy :-)

    >> Rteci jest mniej, bo takie ekologiczne zalecenia.

    >Same opary rtęci są szkodliwe dla zdrowia, więc te zalecenia nie są
    >wzięte
    >z dudy.

    Zalecenia sa ogolnie dobre, tylko kiedys nacisku nie bylo i wlewali
    ile chcieli, potem pewnie ograniczyli do optymalnej ilosci, a teraz
    kto wie, czy nie za malo.

    Poza tym trzeba bylo zadbac o recykling ... i niby dbaja, tylko
    ciekawe ile tej rteci odzyskuja ...

    J.


  • 37. Data: 2021-03-29 20:46:05
    Temat: Re: Do czego prowadzą sztywno utrzymywane niskie stopy?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "r...@k...pl" <r...@k...pl> writes:

    > LED-y mają tylko przewagę w zużyciu prądu i wydzielanym cieple (to drugie nie
    > zawsze jest zaletą).

    A kiedy nie jest? W zimie?

    > Gorsze odzworowanie kolorów, migotanie (niekoniecznie zauważalne), kłopoty z
    > chłodzeniem itp.

    Nie potwierdzam.

    Odwzorowanie kolorów: obecnie używane przeze mnie lampki LED mają bardzo
    ładne, praktycznie ciągłe widmo, a dodatkowo mają znacznie
    korzystniejszą temperaturę barwową, co widać nie tylko w fotografii.
    Każdy może to łatwo sprawdzić wykonując np.
    https://publiclab.org/wiki/papercraft-spectrometer.

    Migotanie LEDów (konkretnie używanych przeze mnie) jest niemierzalne,
    świecą po prostu ciągłym światłem (co nie dziwi po analizie schematu,
    akurat innej lampki niż używam).
    BTW kiedyś mi się wydawało, że żarówki mają na tyle dużą bezwładność
    cieplną, że nie migoczą. Błąd - o ile najbardziej migoczą stare
    świetlówki (z dławikami), to drugie w kolejności są właśnie żarówki.
    Świetlówki kompaktowe (używane wtedy przeze mnie) migotały znacznie
    mniej - mniejsza głębokość "modulacji" oraz znacznie większa
    częstotliwość (kilkadziesiąt kHz).

    Owszem, migotanie żarówek jest praktycznie niezauważalne ze względu na
    stosunkowo małą głębokość modulacji i częstotliwość 100 Hz - ale czy nie
    ma wpływu na człowieka, to nie wiem.

    Kłopoty z chłodzeniem LED mogą istnieć, aczkolwiek takich nie
    zanotowałem. Pobierają nieco mniej mocy od świetlówek, w których ten
    problem był widoczny (w kloszach otwartych do dołu).
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 38. Data: 2021-03-29 21:27:26
    Temat: Re: Do czego prowadzą sztywno utrzymywane niskie stopy?
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>

    Mon, 29 Mar 2021 20:46:05 +0200, w <m...@p...waw.pl>, Krzysztof Halasa
    <k...@p...waw.pl> napisał(-a):

    > "r...@k...pl" <r...@k...pl> writes:
    >
    > > LED-y mają tylko przewagę w zużyciu prądu i wydzielanym cieple (to drugie nie
    > > zawsze jest zaletą).
    >
    > A kiedy nie jest? W zimie?

    Na przykład. Sam w zimie wkręcam kilka "odpornych na wstrząsy". Masz cieplej w
    pokoju, w którym przebywasz. Podobno też światło podczerwone emitowane przez te
    żarówki działa rozgrzewająco na skórę, ale nie sprawdzałem :)

    > > Gorsze odzworowanie kolorów, migotanie (niekoniecznie zauważalne), kłopoty z
    > > chłodzeniem itp.
    >
    > Nie potwierdzam.

    Nie musisz, mierniki potwierdzają.

    "Warto przypomnieć, że żarówki zwykłe i halogenowe mają CRI (Ra) równe 100,
    czyli w ich świetle kolory przedmiotów nie są przekłamane i wyglądają tak jak w
    świetle słonecznym."

    Ile osiągają LED-y? 80?


  • 39. Data: 2021-03-29 21:35:11
    Temat: Re: Do czego prowadzą sztywno utrzymywane niskie stopy?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:

    >>Poza tym (przyzwoite) lampki LEDowe są jednak
    >>korzystniejsze technicznie, nawet żarówki halogenowe (najlepsze ze
    >>"zwykłych" żarówek) się do nich nie zbliżały.
    >
    > Ale piszesz "wydajnosciowo" czy bardziej ogolnie ?

    Prawie pod każdym względem, aczkolwiek oczywiście nie ceny.

    >>Świetlówki kompaktowe to
    >>była sprawa przejściowa, zapchaj-dziura - częściowo lepsze, częściowo
    >>gorsze (ich główną zaletą była mniejsza prądożerność).
    >
    > Dostepne w domach od ~25 lat.

    Owszem. Dość drogie były wtedy - ~40 zł za 20-watową świetlówkę.

    > Akurat widmo maja ksztaltowane luminoforem, wiec podobnie mozna i w
    > swietlowkach.

    Można (było), być może. Ale co mi, jako klientowi, z tego? Widmo
    świetlówek kompaktowych było znacznie gorsze, z wielkimi dziurami.
    Poza tym takie 4000K były trudno dostępne, kosztowały nie wiadomo ile
    itd.

    > Nawet chyba to LED jest gorsze.

    Nie jest. Jest znacznie lepsze, nawet jeśli porównujemy lampki (firmowe
    akurat, nie wiem jak inne) z marketu - po 15 zł sztuka -
    z "profesjonalnymi" świetlówkami, za które trzeba było dać kilka razy
    tyle ileś lat temu.

    >>To tak jak z TV, kiedyś ludzie kupowali 22, 23-calowe TV CRT,
    >> a teraz 40-calowy (jak by nie liczyć, zawsze znacznie większy i
    >> lepszy
    >>obraz) kosztuje grosze i ciągnie mniej prądu.
    >
    > Pradu akurat ciagnie podobnie, bo znow ~70W.

    Zależy jakie. Weźmy np. takiego Rubina 714 - musiałbyś dodać jedynkę :-)

    > 40 cali niby duzo, ale zauwaz, ze obraz szerszy. Na wysokosc, te stare
    > CRT mniej ustepowaly.

    40 cali to jest akurat mało według obecnych kryteriów.
    Ustępowały mniej, ale wciąż były niższe.
    40 cali = ok. 88.5 cm x 50 cm (przekątna matryc jest "netto").
    W sprzęcie CRT przekątna podawana była "brutto", w przypadku 24-calowego
    CRT wymiary samego obrazu były mniejsze pewnie o min. 2 cale (pomijam
    kształt), co daje może 44.7 cm x 33.5 cm - różnica wydaje się jednak
    spora.

    > Teraz nawiasem mowiac 40" jakby schylkowe, popularne zrobily sie
    > 50-60". I 100W.

    Nie chciałem już tak dobijać tych CRT.

    > Jakosc obrazu ... a to IMO tez roznie bywa.

    Bez przesady. TV głównie z matrycami IPS itp. mają obraz znacznie lepszy
    niż TV CRT (nawet porównując np. względnie ostatnie modele, a nie
    rubina).
    Może być ciemniejszy, to fakt. Eco itd.

    > Inna sprawa - czy taka lampka za 30 zl na pewno wytrzyma 20 lat?

    Nie na pewno. Ale z dużym prawdopodobieństwem mogłaby. Tylko co wtedy
    mieliby produkować producenci?
    Ale możliwe, że lampki tyle wytrzymają. Akurat te, których używam, na
    razie działają, ale mam ich niedużo i to tylko kilka lat.

    > A nowe, mocne LED tez maja swoje "lumen maintenance" i ciemnieja z
    > czasem.
    > Do wyliczenia - kiedy oplaca sie zmienic :-)

    Owszem. Ale to jest nie mniej niż 10 lat, a wtedy koszt lampki jest
    nieistotny. Jest znacznie większa szansa, że się upali dioda, bo
    producent pojechał po bandzie.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 40. Data: 2021-03-29 22:10:51
    Temat: Re: Do czego prowadzą sztywno utrzymywane niskie stopy?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
    "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
    >>>Poza tym (przyzwoite) lampki LEDowe są jednak
    >>>korzystniejsze technicznie, nawet żarówki halogenowe (najlepsze ze
    >>>"zwykłych" żarówek) się do nich nie zbliżały.
    >
    >> Ale piszesz "wydajnosciowo" czy bardziej ogolnie ?

    >Prawie pod każdym względem, aczkolwiek oczywiście nie ceny.

    A to tak niezbyt. Miganie, kolory.

    >>>Świetlówki kompaktowe to
    >>>była sprawa przejściowa, zapchaj-dziura - częściowo lepsze,
    >>>częściowo
    >>>gorsze (ich główną zaletą była mniejsza prądożerność).
    >
    >> Dostepne w domach od ~25 lat.

    >Owszem. Dość drogie były wtedy - ~40 zł za 20-watową świetlówkę.

    Bywaly promocje.
    A 100W zarowka ... 146kWh rocznie, przy zalozeniu, ze swieci 4h
    dziennie.
    Juz po 20gr to 30zl rocznie.

    >> Akurat widmo maja ksztaltowane luminoforem, wiec podobnie mozna i w
    >> swietlowkach.

    >Można (było), być może. Ale co mi, jako klientowi, z tego? Widmo
    >świetlówek kompaktowych było znacznie gorsze, z wielkimi dziurami.

    Akurat jak pamietam, to jedne swietlowki mialy wyrazne prazki, a
    drugie dosc szerokie widmo.
    Tylko ktore mialy te szerokie - kompaktowe, czy rury w biurze ...
    chyba kompaktowe.

    >Poza tym takie 4000K były trudno dostępne, kosztowały nie wiadomo ile
    >itd.

    Nadal sa trudno dostepne. W sklepach kroluja LED 2700, widac suweren
    tak robi.
    A jak jest co innego, to 6500K :-(
    I ciekawe - wyglada to "trupio blado"

    W Kauflandzie kiedys mieli takie przelaczane, w droch wersjach:
    -jasnosc,
    -lub temperatura/odcien bieli.

    >>>To tak jak z TV, kiedyś ludzie kupowali 22, 23-calowe TV CRT,
    >>> a teraz 40-calowy (jak by nie liczyć, zawsze znacznie większy i
    >>> lepszy
    >>>obraz) kosztuje grosze i ciągnie mniej prądu.
    >
    >> Pradu akurat ciagnie podobnie, bo znow ~70W.

    >Zależy jakie. Weźmy np. takiego Rubina 714 - musiałbyś dodać jedynkę
    >:-)

    Nie Rubin - moje ostatnie TV 21".

    >> 40 cali niby duzo, ale zauwaz, ze obraz szerszy. Na wysokosc, te
    >> stare
    >> CRT mniej ustepowaly.

    >40 cali to jest akurat mało według obecnych kryteriów.
    >Ustępowały mniej, ale wciąż były niższe.
    >40 cali = ok. 88.5 cm x 50 cm (przekątna matryc jest "netto").
    >W sprzęcie CRT przekątna podawana była "brutto", w przypadku
    >24-calowego
    >CRT wymiary samego obrazu były mniejsze pewnie o min. 2 cale (pomijam
    >kształt), co daje może 44.7 cm x 33.5 cm - różnica wydaje się jednak
    >spora.

    Jakos tak 32" wydawal sie jednak maly.
    Ale moze to zludzenie optyczne, spowodowane np duza "ramka" CRT.

    >> Teraz nawiasem mowiac 40" jakby schylkowe, popularne zrobily sie
    >> 50-60". I 100W.

    >Nie chciałem już tak dobijać tych CRT.

    Kwestia mieszkania, umeblowawania - nie kazdemu te 60" potrzebne.
    Ale mocy jednak wiecej :-)

    >> Jakosc obrazu ... a to IMO tez roznie bywa.

    >Bez przesady. TV głównie z matrycami IPS itp. mają obraz znacznie
    >lepszy
    >niż TV CRT (nawet porównując np. względnie ostatnie modele, a nie
    >rubina).
    >Może być ciemniejszy, to fakt. Eco itd.

    Pamietam jak raz sie patrzylem u znajomych, to obraz byl ohydny,
    pikseloza wielka.
    Ale to chyba wina stacji, ktora pozalowala na lacza u reporterow w
    terenie.

    >> Inna sprawa - czy taka lampka za 30 zl na pewno wytrzyma 20 lat?

    >Nie na pewno. Ale z dużym prawdopodobieństwem mogłaby. Tylko co wtedy
    >mieliby produkować producenci?
    >Ale możliwe, że lampki tyle wytrzymają. Akurat te, których używam, na
    >razie działają, ale mam ich niedużo i to tylko kilka lat.

    Najstarsze LED mam juz chyba z 10 lat, ale to takie 6W - czyli
    zamiennik zarowki 40W.
    Swiatla daja za malo na wiekszosc zastosowan, tam trzeba "lepsze".


    >> A nowe, mocne LED tez maja swoje "lumen maintenance" i ciemnieja z
    >> czasem.
    >> Do wyliczenia - kiedy oplaca sie zmienic :-)

    >Owszem. Ale to jest nie mniej niż 10 lat, a wtedy koszt lampki jest

    A niekoniecznie - kiedys bywalo, ze podawali i po 1500h.

    >nieistotny. Jest znacznie większa szansa, że się upali dioda, bo
    >producent pojechał po bandzie.

    J.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1