-
41. Data: 2023-11-29 11:28:44
Temat: Re: Do dupy z tymi kartami
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 28 Nov 2023 16:48:51 +0100, Krzysztof Halasa wrote:
> "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
>> Tylk dwie. Ale czy to zabezpieczenie nie musiało być na osobnym
>> koncie?
>
> No, to nie było zabezpieczenie. Ale to było oddzielne konto (albo
> jedyne) - dolarowe. Później były też karty złotówkowe.
Chodzi mi po głowie, ze tych kont dolarowych trzeba było miec wiecej,
albo dolarów wiecej, bo tam jakies dodatkowe kwoty na zabezpieczenia
były potrzebne.
>> Takie?
>> https://en.wikipedia.org/wiki/Charge_card
>
> No pewnie takie, bo jakie.
>
>> kredytowa, gdzie trzeba spłacic saldo miesięczne w całosci?
>> Bez limitu?
>
> Były limity, aczkolwiek nie miały takiego znaczenia jak przy KK,
> a duża część transakcji była offline, bez żadnej autoryzacji (ew. ze
> sprawdzeniem w grubej papierowej księdze, wydawanej raz na sto lat, czy
> karta nie jest przypadkiem zastrzeżona).
Ale widzisz, co powyzej piszą. Że jest to forma karty kredytowej,
gdzie klient jest zobligowany splacic zadłuzenie okresowe w całości,
i jeszcze
"Charge cards are typically issued without spending limits, whereas
credit cards usually have a specified credit limit that the cardholder
may not exceed.
Most charge cards are held by businesses, corporations or executives
thereof, and are issued to customers with a good or excellent credit
score. "
Jakos mi to nie pasuje do pierwszej visy w Pekao, o ile mnie skleroza
nie myli.
Kolega jeszcze cos wspomina, ze zakupy w USA robił, a tu nagle karta
nie działa, mimo, że na koncie pieniądze są. I cos bank tłumaczył,
ze jest blokowana nieco większa kwota, rozliczana potem dokładnie,
ale to pare dni zajmuje.
Hm, a może to nie była ta piewsza Visa z Pekao ..
>> Czy jednak chodzi o to, ze to na dzisiejsze "debetowa" ?
> Kiedyś nie było praktycznie kart "debit" (były karty bankomatowe),
> technologia nie za bardzo pozwalała na takie cuda.
No ale mówimy o 1993 roku, gdy debetówki masowo pojawiły sie niewiele
później.
> Karty charge nie były
> też kartami kredytowymi - po prostu kiedyś wszystko działało wolniej,
> (zaksięgowane) transakcje były podliczane na koniec miesiąca, i należało
> mieć na to pieniądze.
No ale przez ten okres to jednak kredyt.
> Bliżej temu było IMHO do karty debit niż do KK,
> ale co ja tam wiem, według obecnej nomenklatury to był podobno rodzaj
> KK.
No bo jednak mogłes kupic bez pieniędzy, pieniądze za około miesiąca.
A jak pieniedzy wtedy nie miałes?
Blokada karty i wysokie odsetki od ... kredytu?
Czy na początek list z ponagleniem?
J.
-
42. Data: 2023-11-29 15:10:00
Temat: Re: Do dupy z tymi kartami
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
> Chodzi mi po głowie, ze tych kont dolarowych trzeba było miec wiecej,
> albo dolarów wiecej, bo tam jakies dodatkowe kwoty na zabezpieczenia
> były potrzebne.
Nie wydaje mi się.
> Ale widzisz, co powyzej piszą. Że jest to forma karty kredytowej,
> gdzie klient jest zobligowany splacic zadłuzenie okresowe w całości,
No to napisałem, że w nowej nomenklaturze to jest rodzaj (podobno) KK.
Nikt wtedy w taki sposób o tym raczej nie myślał - chociaż rozumowanie
typu "zapłacę dziś, spłacę za miesiąc" było obecne.
Trzeba pamiętać, że to nie były (na początku) karty złotówkowe.
> i jeszcze
> "Charge cards are typically issued without spending limits, whereas
> credit cards usually have a specified credit limit that the cardholder
> may not exceed.
Karty charge też mają swoje limity - nawet te "no limits".
I kiedyś także miały, chociaż zdecydowanie łatwiej było go przekroczyć.
> Jakos mi to nie pasuje do pierwszej visy w Pekao, o ile mnie skleroza
> nie myli.
Ale tak to właśnie było.
> No ale mówimy o 1993 roku, gdy debetówki masowo pojawiły sie niewiele
> później.
Wydaje mi się, że masowo to kilka lat później.
>> Karty charge nie były
>> też kartami kredytowymi - po prostu kiedyś wszystko działało wolniej,
>> (zaksięgowane) transakcje były podliczane na koniec miesiąca, i należało
>> mieć na to pieniądze.
>
> No ale przez ten okres to jednak kredyt.
Na podobnej zasadzie co wypłata pracownikowi pensji raz w miesiącu "to
jednak kredyt".
> No bo jednak mogłes kupic bez pieniędzy, pieniądze za około miesiąca.
Lepiej było kupować mając pieniądze.
> A jak pieniedzy wtedy nie miałes?
> Blokada karty i wysokie odsetki od ... kredytu?
> Czy na początek list z ponagleniem?
Coś takiego pewnie. Osobiście takich testów nigdy nie przeprowadzałem.
To były USD, więc przypuszczalnie odsetki były w innej skali niż w PLN.
--
Krzysztof Hałasa
-
43. Data: 2023-11-29 17:10:37
Temat: Re: Do dupy z tymi kartami
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 29 Nov 2023 15:10:00 +0100, Krzysztof Halasa wrote:
> "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
>> Chodzi mi po głowie, ze tych kont dolarowych trzeba było miec wiecej,
>> albo dolarów wiecej, bo tam jakies dodatkowe kwoty na zabezpieczenia
>> były potrzebne.
>
> Nie wydaje mi się.
Tak mi cos chodzi po glowie, ze były tam dziwne "zabezpieczenia"
wymagane. Ale sie nie bede upierał.
>> Ale widzisz, co powyzej piszą. Że jest to forma karty kredytowej,
>> gdzie klient jest zobligowany splacic zadłuzenie okresowe w całości,
>
> No to napisałem, że w nowej nomenklaturze to jest rodzaj (podobno) KK.
> Nikt wtedy w taki sposób o tym raczej nie myślał - chociaż rozumowanie
Ja tam myśle, ze wtedy, to nawet szeroki swiat mógł nie rozrózniać.
Ot, karta kredytowa, masz plastik, płacisz, spłacasz.
> typu "zapłacę dziś, spłacę za miesiąc" było obecne.
> Trzeba pamiętać, że to nie były (na początku) karty złotówkowe.
W zasadzie bez znaczenia. Konta dolarowe były też u nas powszechne :-)
>> i jeszcze
>> "Charge cards are typically issued without spending limits, whereas
>> credit cards usually have a specified credit limit that the cardholder
>> may not exceed.
>
> Karty charge też mają swoje limity - nawet te "no limits".
> I kiedyś także miały, chociaż zdecydowanie łatwiej było go przekroczyć.
Tak w wiki "oni" piszą, może sie znają, może nie ... a to raczej
amerykanscy autorzy.
>> Jakos mi to nie pasuje do pierwszej visy w Pekao, o ile mnie skleroza
>> nie myli.
> Ale tak to właśnie było.
No ale u nas limit był, i to raczej niski :-)
>> No ale mówimy o 1993 roku, gdy debetówki masowo pojawiły sie niewiele
>> później.
> Wydaje mi się, że masowo to kilka lat później.
No skleroza ... masowe u nas były chyba electrony, a tu wiki pisze, ze
wprowadzone w 1985, ale pierwsze wydanie ... chyba póżniej?
A w Polsce ... musialbym sięgnąc do starych papierów czy notatek.
mbank wystartował w 2000r, i juz jakies karty przecież dawał.
Visa Debit to podobno od 1982 znana na swiecie.
Jeszcze tak mi chodzi po głowie ... gdzies w latach 90-tych,
mialem w PKO karte do bankomatów, chyba sie to Expres nazywało.
O, pierwszy bankomat to nawet 1989 mogl byc, ale ja z prowincji, to u
mnie moze 90 czy nawet 91 lub 92
https://stolat.pkobp.pl/34-karty-i-bankomaty/
I jakos tak jak sie ważność skonczyła, to pamietam ze odsyłano mnie od
pokoju do pokoju, bo juz nikt tej karty nie pamiętał i nie wiedzieli
co z tym zrobic.
Ale ... to co bylo wtedy uzywane do wypłat z bankomatów?
I jesli sie nie mylę, to własnie wtedy ponarzekałem, ze Visy nie mają,
a oni mówią, ze przecież mają. To wyrobilem, a to Classic był.
Podobno wprowadzona w PKO w 1995 ... to albo pózno miałem tę
bankomatową, albo długa ona była, albo drugi raz wymieniana?
Ale na co?
O,
https://www.payarto.com/pl/publikacje/historia-kart-
p%C5%82atniczych-w-polsce/
"Już w 1996r. wydano milionową kartę płatniczą na polskim rynku,
natomiast w roku 2000, polski rynek kart płatniczych obsługiwał już
ponad 10 milionów sztuk ,,plastików"."
Milion kredytowych w 1996? Czy jednak wiekszosc debetowych?
>>> Karty charge nie były
>>> też kartami kredytowymi - po prostu kiedyś wszystko działało wolniej,
>>> (zaksięgowane) transakcje były podliczane na koniec miesiąca, i należało
>>> mieć na to pieniądze.
>>
>> No ale przez ten okres to jednak kredyt.
>
> Na podobnej zasadzie co wypłata pracownikowi pensji raz w miesiącu "to
> jednak kredyt".
No w sumie ... w pewnym sensie tak.
>> No bo jednak mogłes kupic bez pieniędzy, pieniądze za około miesiąca.
> Lepiej było kupować mając pieniądze.
No ale wtedy mozna było miec i towar, i pieniądze ... i wiszącą spłatę
:-)
>> A jak pieniedzy wtedy nie miałes?
>> Blokada karty i wysokie odsetki od ... kredytu?
>> Czy na początek list z ponagleniem?
>
> Coś takiego pewnie. Osobiście takich testów nigdy nie przeprowadzałem.
> To były USD, więc przypuszczalnie odsetki były w innej skali niż w PLN.
Karne mogly byc dosc wysokie, a kurs rósł :-)
Ja tylko pamietam jak pytałem o limit - czy da sie przekroczyc, czy
nie. A oni - "jak pan przekroczy, to pan placi kare".
Chyba do dzis jest w cennikach.
J.
-
44. Data: 2023-12-01 16:55:52
Temat: Re: Do dupy z tymi kartami
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
> Ja tam myśle, ze wtedy, to nawet szeroki swiat mógł nie rozrózniać.
> Ot, karta kredytowa, masz plastik, płacisz, spłacasz.
Nie: wtedy rozróżnienie było takie: karta kredytowa, zaciągasz kredyt,
płacisz odsetki (chyba że nie korzystasz z kredytu = grace period -
według obecnej nomenklatury to kredyt nieoprocentowany).
Karta charge, przypisana do konta (aczkolwiek miała oddzielne konto,
tyle że niewidoczne normalnie dla klienta). Karta do bankomatu.
>> typu "zapłacę dziś, spłacę za miesiąc" było obecne.
>> Trzeba pamiętać, że to nie były (na początku) karty złotówkowe.
>
> W zasadzie bez znaczenia. Konta dolarowe były też u nas powszechne :-)
Raczej wątpię. Ale może było tak, że liczba kont dolarowych miała się
tak do liczby kont złotówkowych jak liczba kart do liczby kont.
>>> Jakos mi to nie pasuje do pierwszej visy w Pekao, o ile mnie skleroza
>>> nie myli.
>> Ale tak to właśnie było.
>
> No ale u nas limit był, i to raczej niski :-)
Nie był wcale jakiś bardzo niski, $500 można było wydać w ciągu
miesiąca. To nie była karta kredytowa, trudno się spodziewać, żeby można
nią było wydać (znacznie) więcej niż się miało na koncie. Aczkolwiek
w ogóle to także było możliwe.
>>> No ale mówimy o 1993 roku, gdy debetówki masowo pojawiły sie niewiele
>>> później.
>> Wydaje mi się, że masowo to kilka lat później.
>
> No skleroza ... masowe u nas były chyba electrony, a tu wiki pisze, ze
> wprowadzone w 1985, ale pierwsze wydanie ... chyba póżniej?
A w szczególności w Polsce.
Masowo karty pojawiły się w Polsce w drugiej połowie lat
dziewięćdziesiątych. Albo i nawet później, zależy co kto rozumie przez
masowość.
W każdym razie przed rokiem 2000 można było pójść do banku, podpisać
umowę, i wyjść z kartą (płaską). A jak nie wyjść, to po tygodniu
lądowała w skrzynce pocztowej. I nawet działała za granicami.
Aczkolwiek tak było tylko w niektórych bankach.
> A w Polsce ... musialbym sięgnąc do starych papierów czy notatek.
> mbank wystartował w 2000r, i juz jakies karty przecież dawał.
Ano. Ale między rokiem 1993 i 2000 była w tej dziedzinie przepaść.
No i mBank raczej też nie był masowym.
> Ale ... to co bylo wtedy uzywane do wypłat z bankomatów?
Karty bankomatowe. Wypłaty kartami VC i MC były praktycznie wszędzie
obciążone 3% prowizją. Aczkolwiek ludzie używali ich w celu rolowania
zadłużenia - nie było to zbyt zdrowe (ale pewnie korzystniejsze niż
robienie tego czekami po 300 zł na poczcie).
> Milion kredytowych w 1996? Czy jednak wiekszosc debetowych?
Wtedy to może większość KD, ale nie wiem. Z tym, że możliwe że większość
to były karty krajowe - w szczególności Polcardy bis.
Albo wliczane były karty wyłącznie bankomatowe (nie Maestro/VE).
W 1993 r. możliwości płacenia kartami "bankomatowymi" (nawet gdyby miały
funkcję płatniczą) były żadne, bo nie miały wypukłych znaków, i nie
działały "zdalnie" (typowo w sklepach w USA albo np. UK). Dlatego
potrzebne były karty VC lub MC (czy bardzo nietypowy AMEX). Przy czym to
ostatnie to raczej były MO/TO - transakcje internetowe to była rzadkość
na całym świecie (i zwykle polegały na przepisaniu danych ręcznie do
terminala). Aczkolwiek nie wiem, czy w 1993 r. w ogóle gdziekolwiek
działały już IO (email order - owszem).
Pamiętam, że jeden z producentów układów scalonych miał automat faksowy
do faksowania dokumentacji. Wtedy upadły teorie, że w transmisji
faksowej jest dużo błędów (to był fax bez korekcji) - "błędy" były
powodowane przez skaner wysyłającego faksu, którego oczywiście nie było
w tym serwisie.
--
Krzysztof Hałasa