Witam grupowiczów,
mam kredyt hipoteczny GE MoneyBank. Prawie 2 lata temu zakończyłem
budowę i grzecznie, terminowo spłacam raty. Teraz bank zażądał ode
mnie dokumentacji fotograficznej aby upewnić się że kredyt został
wykorzystany zgodnie z przeznaczeniem. Zastanawia mnie, czego mogą
chcieć po takim czasie. Zdjęcia dostawali przed każdą transzą, dostali
informację o odbiorze budynku, a teraz takie pismo. Ma ktoś podobnie?

Pozdrawiam,
Geek

do góry

Użytkownik <g...@g...com> napisał

mam kredyt hipoteczny GE MoneyBank. Prawie 2 lata temu zakończyłem
budowę i grzecznie, terminowo spłacam raty. Teraz bank zażądał ode
mnie dokumentacji fotograficznej aby upewnić się że kredyt został
wykorzystany zgodnie z przeznaczeniem. Zastanawia mnie, czego mogą
chcieć po takim czasie. Zdjęcia dostawali przed każdą transzą, dostali
informację o odbiorze budynku, a teraz takie pismo. Ma ktoś podobnie?

***
W umowie nie masz żadnych zapisów na ten temat? Jeśli nie, to na mój gust
odbiło im. Skoro kredyt zaciągnąłeś na budowę domu, okazałeś im informację o
odbiorze budynku, co samo w sobie jest potwierdzeniem, że kredytu nie
przeznaczyłeś na wakacje na Kajmanach, to niech się całują w nos.
Przypuszczalnie chodzi im o delikatne zbadanie, jaka jest obecna wartość
nieruchomości, ale jeśli tak, to niech sobie sami z własnych kosztów
powołają rzeczoznawcę i wyceniają.

Pozdrawiam
Emka

do góry

Użytkownik "Emka" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:gqqdto$jed$1@news.onet.pl...

> W umowie nie masz żadnych zapisów na ten temat? Jeśli nie, to na mój gust
> odbiło im. Skoro kredyt zaciągnąłeś na budowę domu, okazałeś im informację
> o odbiorze budynku, co samo w sobie jest potwierdzeniem, że kredytu nie
> przeznaczyłeś na wakacje na Kajmanach, to niech się całują w nos.
> Przypuszczalnie chodzi im o delikatne zbadanie, jaka jest obecna wartość
> nieruchomości, ale jeśli tak, to niech sobie sami z własnych kosztów
> powołają rzeczoznawcę i wyceniają.

Nic dodać nic ująć.

do góry

> W umowie nie masz żadnych zapisów na ten temat? Jeśli nie, to na mój
> gust odbiło im. Skoro kredyt zaciągnąłeś na budowę domu, okazałeś im
> informację o odbiorze budynku, co samo w sobie jest potwierdzeniem, że
> kredytu nie przeznaczyłeś na wakacje na Kajmanach, to niech się całują w
> nos. Przypuszczalnie chodzi im o delikatne zbadanie, jaka jest obecna
> wartość nieruchomości, ale jeśli tak, to niech sobie sami z własnych
> kosztów powołają rzeczoznawcę i wyceniają.
>
tylko na podstawie samej dokumentacji foto można dokonać wyceny?


--
pozdrawiam
RobertS

do góry

> tylko na podstawie samej dokumentacji foto można dokonać wyceny?
>
>

W GE tak - pare lat temu gdy kupowałem mieszkanie w zupełności wystarczyły
im zdjecia ;)

do góry

Dnia Mon, 30 Mar 2009 05:07:59 -0700 (PDT), g...@g...com
napisał(a):

> Witam grupowiczów,
> mam kredyt hipoteczny GE MoneyBank. Prawie 2 lata temu zakończyłem
> budowę i grzecznie, terminowo spłacam raty. Teraz bank zażądał ode
> mnie dokumentacji fotograficznej aby upewnić się że kredyt został
> wykorzystany zgodnie z przeznaczeniem. Zastanawia mnie, czego mogą
> chcieć po takim czasie. Zdjęcia dostawali przed każdą transzą, dostali
> informację o odbiorze budynku, a teraz takie pismo. Ma ktoś podobnie?

Odpisz im, że ci bardzo przykro, ale nie posiadasz aparatu fotograficznego
;o)

T.

do góry

>
> Odpisz im, że ci bardzo przykro, ale nie posiadasz aparatu fotograficznego
> ;o)
>
> T.
Albo lepiej wyślij niewywołaną kliszę :)
Arek

do góry

Użytkownik "turczy" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:gqr6n4$b1i$1@news.dialog.net.pl...
>> Odpisz im, że ci bardzo przykro, ale nie posiadasz aparatu
>> fotograficznego ;o)
>> T.
> Albo lepiej wyślij niewywołaną kliszę :)
> Arek

Najlepiej całą zaświetloną. A jak odpiszą że zdjęcia "nie działały", to
odpiszesz żeby kretyna z ciebie nie robili i że nie będziesz 5x robił zdjęć
bo oni nie potrafią wywołać filmu i przed następną sesją zdjęciową prosisz o
zapłatę za koszt materiałów na podane konto.

do góry

> Najlepiej całą zaświetloną. A jak odpiszą że zdjęcia "nie
> działały", to odpiszesz żeby kretyna z ciebie nie robili i że nie
> będziesz 5x robił zdjęć bo oni nie potrafią wywołać filmu i przed
> następną sesją zdjęciową prosisz o zapłatę za koszt materiałów na
> podane konto.
Niee tam! Zrobić skany zdjęć ale --> pierdyknąć na skaner i dać
odpowiednią rodziałkę! zapisać w RAW i pozamiatane :D

Robak

do góry

>
> W GE tak - pare lat temu gdy kupowałem mieszkanie w zupełności
> wystarczyły im zdjecia ;)

miałem podobnie w DB, nikt mieszkania nie oglądał tylko fotki
wystarczyły + ponoć pracownik sprawdził czy budynek stoi na miejscu ;-)

ale pomysł z brakiem aparatu jest ciekawy, można spróbować, byłoby wiele
radości ;-D

--
pozdrawiam
RobertS

do góry