-
11. Data: 2005-03-07 04:46:16
Temat: Re: Dolar
Od: "Bartek" <S...@p...pl>
Użytkownik "Zbigniew" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:opsm8eama5ynic5p@ada...
Dnia Sun, 6 Mar 2005 18:15:04 +0100, Bartek <S...@p...pl> napisał:
>
> U?ytkownik "Bartol Partol" <bartolpartol@gazeta.> napisa3 w wiadomo?ci
> news:d0fblh$mi4$1@inews.gazeta.pl...
>> U?ytkownik Przemyslaw Kempinski napisa3:
>>
>> > Czy ktos kto sie zna na walutach moglby mi doradzic co zrobic z
>> > gotowka w dolarach- czy warto ja teraz wymienic i na co, czy lepiej
>> > poczekac i dlaczego?
>
> Wymienia na z3otówki i to ju?.Nie ma co czekaa.
> Po kilku latach hossy na waluty zacze3a se hossa na z3otówke.Widze
> dolary w
> okresie d3u?szym niz kilka miesiecy ponizej 2z3.
>
> Marek
>
>
A skąd takie "widzenie"?
zbyszek
Z obserwacji rynku usd/pln
Marek
-
12. Data: 2005-03-07 20:11:06
Temat: Re: Dolar
Od: "Tomasz Nowicki" <t...@s...com>
"Bartek" <S...@p...pl> wrote in message
news:d0gmbt$mfv$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Z obserwacji rynku usd/pln
Spokojnie, to działa jak guma - nie przypuszczam, żeby złoty wzmocnił się aż
tak bardzo, a jeśli nawet to nie na długo. Chyba, że w Ameryce stanie się
coś naprawdę bardzo niemiłego, czyli obsuną się fundamenty waluty. Gdybym
miał luźne 100 tys. $ i nie potrzebował ich spieniężać, tobym trzymał, albo
raczej wpakował w jakąś inwestycję w Stanach - najlepiej pewnie w akcje
zbrojeniowe, ale ja się nie znam
T.
-
13. Data: 2005-03-08 17:53:25
Temat: Re: Dolar
Od: "Bartek" <S...@p...pl>
Użytkownik "Tomasz Nowicki" <t...@s...com> napisał w wiadomości
news:d0icgl$jl$1@korweta.task.gda.pl...
>
> "Bartek" <S...@p...pl> wrote in message
> news:d0gmbt$mfv$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Z obserwacji rynku usd/pln
>
> Spokojnie, to działa jak guma - nie przypuszczam, żeby złoty wzmocnił się
aż
> tak bardzo, a jeśli nawet to nie na długo. Chyba, że w Ameryce stanie się
> coś naprawdę bardzo niemiłego, czyli obsuną się fundamenty waluty. Gdybym
> miał luźne 100 tys. $ i nie potrzebował ich spieniężać, tobym trzymał,
albo
> raczej wpakował w jakąś inwestycję w Stanach - najlepiej pewnie w akcje
> zbrojeniowe, ale ja się nie znam
>
> T.
>
Ja jednak pomimo tak niskiej ceny bym sprzedał dolary, a nie przyjmował
"strategię czekania".Zapomniałeś że rynki pracy w Europie zostały otwarte
dla Polaków dlatego też rzeka walut będzie wpływała do Polski od naszych
rodaków pracujących za granicą.
Marek
-
14. Data: 2005-03-10 11:23:06
Temat: Re: Dolar
Od: "Tomasz Nowicki" <t...@s...com>
"Bartek" <S...@p...pl> wrote in message
news:d0korr$r1m$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ja jednak pomimo tak niskiej ceny bym sprzedał dolary, a nie przyjmował
> "strategię czekania".Zapomniałeś że rynki pracy w Europie zostały otwarte
> dla Polaków dlatego też rzeka walut będzie wpływała do Polski od naszych
> rodaków pracujących za granicą.
Nie zapomniałem, pamiętam też o subwencjach europejskich, które będą stale
napędzać wartość naszej waluty. Jednak w długim terminie dolar ma lepsze
podstawy niż euro - jeżeli ktoś chce zaryzykować i czekać kilka, nawet do
dziesięciu lat, to może sporo zarobić - a tymczasem ograniczyć straty
inwestycją w dobre akcje firm amerykańskich. Oczywiście, najlepiej
zdywersyfikować ryzyko i część $ zainwestować, część spieniężyć na złote, a
część przepić - w końcu nigdy nie wiadomo komu z brzega i czy długotrwałe
inwestycje w danym przypadku w ogóle mają jakiś sens :)
T.
-
15. Data: 2005-03-14 21:47:44
Temat: Re: Dolar
Od: "Tomasz" <w...@g...pl>
Użytkownik "Paweł" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d0d5lc$4e6$1@inews.gazeta.pl...
> > > to chyba jeden z najgorszych momentow na sprzedaz dolarow... lepiej
> > > chyba przeczekac bo dolar jest teraz najtanszy od ilus tam lat, mysle
> > > ze za pol roku moze byc drozszy
>
> znam gościa któremu doradca biznesowy z banku PeKaO s.a. tak mówił od
> kwietnia 2004 aż do grudnia 2004 :-)
>
> że to sie zaraz odbije, że teraz sprzedawac nie ma sensu - a sprawa na
ponad
> 100 tyś USD i teraz zrozpaczony właściciel ostro sie zastanawia czy ma
> szanse i czy iść z tym do sądu
z czym do sądu ... ma cos na papierze ?
Jeżeli doradca tak mu poradził ... no cóż to tylko doradca - na pewno nie
robił tego w złej wierze :(
Powinien się odbić ... przynajmniej mam taką nadzieję :)
Tomasz