Dnia 2004-12-25 09:34, Użytkownik Szyba napisał:


> .....problem w tym, że nie jest. NIE MA WCALE PODPISU. Ot tak, przyszła
> karta......Na wniosku nie ma również daty.

Ty udajesz, czy naprawdę nie potrafisz przeczytać tego, co się do
ciebie pisze?

--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

do góry

Użytkownik "Tomek" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cqhb2u$dok$1@news.onet.pl...
> > Wyślemy kartę komukolwiek. Jak na 100 osób, 10 kartę weźmie i ucieszy
się,
> > że ma kartę, to my się też ucieszymy, bo będziemy na tym zarabiać.
> > Niegłupie ;)
> >
>
>
> Skąd ty bierzesz te wiadomości :)
> Citi nikomu nie wysyła kart bez wniosku o ich wydanie.
> Każdy potencjalny nabywca jest sprawdzany w BIK'u.
> Poza tym bankowi nie zależy na klientach, którzy nie będą tej karty
używać,
> lub nie będą mieli możliwości spłaty zaciągniętego kredytu.
>
Taki co chodzi po domach to nie dla przyjemności to robi. Jak poda więcej
adresów klientów zainteresowanych kartą to więcej dostaje pieniążków. I
dlatego pewnie Pisza że klient chce kartę .

Tomasz

do góry

Użytkownik Marcin Nowakowski napisał:

> Dnia 2004-12-25 09:34, Użytkownik Szyba napisał:
>
>
>> .....problem w tym, że nie jest. NIE MA WCALE PODPISU. Ot tak, przyszła
>> karta......Na wniosku nie ma również daty.
>
>
> Ty udajesz, czy naprawdę nie potrafisz przeczytać tego, co się do ciebie
> pisze?
>

Czy udajesz, czy nie rozumiesz, że nie każdy musi byc mastachem od prawa
bankowego, ustawy o stosownych instrumentach itede?

Człowiek opisał (jego zdaniem) stan faktyczny, a znając uczciwość banków
(tzw. instytucji zaufania publicznego) pyta o radę, co ma zrobić, bo
wie, że nic dobrego go z tamtej strony nie oczekuje.

M.

do góry

Dnia 2004-12-26 12:10, Użytkownik Maciej Bebenek napisał:

> Czy udajesz, czy nie rozumiesz, że nie każdy musi byc mastachem od prawa
> bankowego, ustawy o stosownych instrumentach itede?

Kilka osób napisało, że podpis na wniosku był, więc po co się upierać
że go nie było? Nie trzeba być żadnym mastahem od żadnego prawa, żeby
wiedzieć o znaczeniu podpisu, jeszcze coś wytłumaczyć?

> Człowiek opisał (jego zdaniem) stan faktyczny, a znając uczciwość banków
> (tzw. instytucji zaufania publicznego) pyta o radę, co ma zrobić, bo
> wie, że nic dobrego go z tamtej strony nie oczekuje.

Adam Płaszyca odpowiedział to kilkanaście postów temu, jakby ktoś
potrafił czytać, to by skończył ten thread, prawda?

--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

do góry

> Na kredytowkach w citku na karcie jest namalowany podpis ktory skladales,
> wiec musi tam byc.
> Jest to podpis twojej zony?
>
> pozdr
>
podpis jest wydrukowany tylko na kartach ze zdjęciem
jak karta nie ma zdjęcia to i nie ma naniesionego podpisu
pzdr
s

do góry

Użytkownik "Marcin Nowakowski" <m...@w...net.pl> napisał w
wiadomości news:cqjet5$le$2@news.dialog.net.pl...
> Dnia 2004-12-25 09:33, Użytkownik Szyba napisał:
>
>
> Z tego wynika że na oryginale jest podpis, jeszcze czegoś nie rozumiesz?

......bo zona twierdzi, że nic nie podpisywała. Ty twierdzisz, że na
oryginale jest podpis. Moja żona- że nie było. Komu mam wierzyć????
>
> >
> > Brawo! problem w tym, że nikt nie dzwonił z prośbą o potwierdzenie.
>
> Skąd wiesz?
>
>
.....bo mieszkam z moją żoną. Żona z reguły wspomniała by o takim drobiazgu
B-)
Pzdr!
Szyba

do góry

Użytkownik "Neo" <r...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cqkik4$2i3$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
> Na kredytowkach w citku na karcie jest namalowany podpis ktory skladales,
> wiec musi tam byc.
> Jest to podpis twojej zony?
>
Kartę obejrzałem ze wszystkich stron, takoż wszystkie dokumenty. Nigdzie nie
ma żadnego podpisu. Dodatkow- na papierku z kartą jest informacja, że
"zawarcie Umowy następuje w momencie otrzymania niniejszych oświadczeń".
Karta przyszła pocztą, czyli nie ma żadnego dowodu, że dotarła. Ergo- mogę
wyrzucić do kosza, i po sprawie????
Pzdr!
Szyba

do góry

Użytkownik "Seba" <b...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:cqkmfr$oqc$1@inews.gazeta.pl...

>
> z kontekstu wynika ze pytanie odnosi sie do sprawdzenia informacji w bik
> przez bank
>
W rzeczy samej. Jeśli sprawdzenie w BIK miałoby zajmować dużo czasu (np.
trzy tygodnie)- byłaby to informacja, że wniosek żony tego nie przechodził.
Pzdr!
Szyba

do góry

Dnia 2004-12-27 22:49, Użytkownik Szyba napisał:

> W rzeczy samej. Jeśli sprawdzenie w BIK miałoby zajmować dużo czasu (np.
> trzy tygodnie)- byłaby to informacja, że wniosek żony tego nie przechodził.

Wniosek nie musi "przejść" przez BIK.

--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

do góry

Dnia 2004-12-27 22:34, Użytkownik Szyba napisał:

> ......bo zona twierdzi, że nic nie podpisywała. Ty twierdzisz, że na
> oryginale jest podpis. Moja żona- że nie było. Komu mam wierzyć????

Skoro ona nie podpisała, a na wniosku był podpis, to oznacza że ktoś
inny podpisał, prawda?

>>>Brawo! problem w tym, że nikt nie dzwonił z prośbą o potwierdzenie.
>>
>>Skąd wiesz?
>
> .....bo mieszkam z moją żoną. Żona z reguły wspomniała by o takim drobiazgu
> B-)

Może umknęło?:)

--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

do góry