Donald Wielki Zadłużyciel
http://www.korespondent.pl/index.php?x=artykul_r1&id
=8107

"[...] 35 miesięcy rządów koalicji PO-PSL pod jednym względem zaliczyć
należy do rekordowych. Oto dług publiczny wzrósł do niebotycznych rozmiarów
700 miliardów złotych z około 530 miliardów w momencie rozpoczęcia przez
Platformę rządów. Tusk zadłużył Polaków na 170 miliardów złotych w niecałe
trzy lata. [...]".

Kurwa jebane chuje zadłużają mnie (okradają mnie) i moje dzieci na potęgę
skurwysyny, pomimo że podobno kryzysu u nas nie ma i jesteśmy zieloną wyspą.
Zaraz splajtujemy jak Grecja i Szkopy wykupią od nas Zakopane i Mazury (bo
ziemie odzyskane i tak trzeba będzie oddać za darmo).

Na kogo wy barany głosujecie .... Obudźcie się durnie bo grozi nam los
Grecji.


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

do góry

"Endriu" <n...@i...pl> pisze:
> Donald Wielki Zadłużyciel
> http://www.korespondent.pl/index.php?x=artykul_r1&id
=8107
>
> "[...] 35 miesięcy rządów koalicji PO-PSL pod jednym względem zaliczyć
> należy do rekordowych. Oto dług publiczny wzrósł do niebotycznych rozmiarów
> 700 miliardów złotych z około 530 miliardów w momencie rozpoczęcia przez
> Platformę rządów. Tusk zadłużył Polaków na 170 miliardów złotych w niecałe
> trzy lata. [...]".
>
> Kurwa jebane chuje zadłużają mnie (okradają mnie) i moje dzieci na potęgę
> skurwysyny, pomimo że podobno kryzysu u nas nie ma i jesteśmy zieloną wyspą.
> Zaraz splajtujemy jak Grecja i Szkopy wykupią od nas Zakopane i Mazury (bo
> ziemie odzyskane i tak trzeba będzie oddać za darmo).
>
> Na kogo wy barany głosujecie .... Obudźcie się durnie bo grozi nam los
> Grecji.

Jakbyś nie zauważył mamy kryzys światowy *ALE* czyż to nie premier
Donald Tusk (PO) and minister finansów Rostowski na jego *początku*
odstawiali szeroko publiczne gadki o tym że nie "można zadłużać
naszych dzieci"?

Ja jestem w stanie sobie wyobrazić powody dla których mogliby zmienić
"w międzyczasie" stanowisko ale jako "umkły" mi uzasadnienie zwrotu w
polityce zadłużeniowej.

--
Andrzej Adam Filip : Twoje pieniądze. Twoje ryzyko. Twój zysk *albo* strata.
Niecnego czynu nie ukryją piękne słowa,
a oszczerstwa nie zabrudzą szlachetnego.
-- Demokryt (ok. 460 - ok. 370 p.n.e.)

do góry

W dniu 16-07-2010 08:40, Endriu pisze:
> Donald Wielki Zadłużyciel
> http://www.korespondent.pl/index.php?x=artykul_r1&id
=8107
>
> "[...] 35 miesięcy rządów koalicji PO-PSL pod jednym względem zaliczyć
> należy do rekordowych. Oto dług publiczny wzrósł do niebotycznych rozmiarów
> 700 miliardów złotych z około 530 miliardów w momencie rozpoczęcia przez
> Platformę rządów. Tusk zadłużył Polaków na 170 miliardów złotych w niecałe
> trzy lata. [...]".
>
> Kurwa jebane chuje zadłużają mnie (okradają mnie) i moje dzieci na potęgę
> skurwysyny, pomimo że podobno kryzysu u nas nie ma i jesteśmy zieloną wyspą.
> Zaraz splajtujemy jak Grecja i Szkopy wykupią od nas Zakopane i Mazury (bo
> ziemie odzyskane i tak trzeba będzie oddać za darmo).
>
> Na kogo wy barany głosujecie .... Obudźcie się durnie bo grozi nam los
> Grecji.
>
>

Nie zauważyłeś, że Twój idol proponował zwiększenie zadłużenia?

do góry

> Nie zauważyłeś, że Twój idol proponował zwiększenie zadłużenia?

A donald nie proponował, a zwiększył.
Widzisz różnicę?

do góry

W dniu 16-07-2010 09:36, DJ(Dominik) pisze:
>> Nie zauważyłeś, że Twój idol proponował zwiększenie zadłużenia?
>
> A donald nie proponował, a zwiększył.
> Widzisz różnicę?
>
>

Nie zwiększył bo nie był wstanie zwiększyć. Dlatego proponował. Ciężko
się myśli?

do góry

>>
>
> Nie zwiększył bo nie był wstanie zwiększyć. Dlatego proponował. Ciężko się
> myśli?

Różnica jest istotna, bo to jak na giełdzie: lepiej mieć straty
niekontrolowane czy kontrolowane?
Dombrek

do góry

Użytkownik "Agaton" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:i1p29s$aau$1@news.onet.pl...
> W dniu 16-07-2010 09:36, DJ(Dominik) pisze:
> >> Nie zauważyłeś, że Twój idol proponował zwiększenie zadłużenia?
> >
> > A donald nie proponował, a zwiększył.
> > Widzisz różnicę?
> >
>
> Nie zwiększył bo nie był wstanie zwiększyć. Dlatego proponował. Ciężko
> się myśli?

A jako gracz na giełdzie wolisz z głupim zyskać czy z mądrym stracić?

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

do góry

"Główny Urząd Statystyczny wie, jak zmniejszyć w Polsce deficyt
budżetowy. Wystarczy, by do PKB wliczać to, co produkuje... szara
strefa. Dzięki temu polski dochód wzrośnie aż o kilkadziesiąt procent, a
stosunek długu do PKB znacznie spadnie. Dzięki temu uda się spełnić
unijne kryteria finansowe i nie narazić się na surowe kary."

http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/296314,t
ak-zmniejszymy-deficyt-na-papierze.html

----------------------------------------------------
--------------------------

Moim zdaniem mamy bardzo kreatywny rząd!

TT

do góry

> "[...] 35 miesięcy rządów koalicji PO-PSL pod jednym względem zaliczyć
> należy do rekordowych. Oto dług publiczny wzrósł do niebotycznych
> rozmiarów 700 miliardów złotych z około 530 miliardów w momencie
> rozpoczęcia przez Platformę rządów. Tusk zadłużył Polaków na 170 miliardów
> złotych w niecałe trzy lata. [...]".

Aby być obiektywnym należy zadać pytanie:
czy jakiś rząd kiedyś zmniejszył dług publiczny? ;-)

Arch

do góry

TT wrote:

>
> "Główny Urząd Statystyczny wie, jak zmniejszyć w Polsce deficyt
> budżetowy. Wystarczy, by do PKB wliczać to, co produkuje... szara
> strefa. Dzięki temu polski dochód wzrośnie aż o kilkadziesiąt procent, a
> stosunek długu do PKB znacznie spadnie. Dzięki temu uda się spełnić
> unijne kryteria finansowe i nie narazić się na surowe kary."
>
> http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/296314,t
ak-zmniejszymy-
deficyt-na-papierze.html
>
>
----------------------------------------------------
--------------------------
>
> Moim zdaniem mamy bardzo kreatywny rząd!
>
> TT

Z tego co napisałeś wynika, że GUS jest częścią rządu i dodatkowo to bardzo
źle, że GUS chce podawać bardziej realny dochód. Według Twojej wypowiedzi
lepszym działaniem by było, żeby GUS z obliczania dochodu narodowego
wyłączył rolnictwo i przemysł motoryzacyjny. Wtedy stosunek długu do dochodu
bardziej by Ci odpowiadał. Dobrze Cię rozumiem?

do góry