-
61. Data: 2015-07-07 12:10:41
Temat: Re: Dziś Grecja, jutro Polska
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "MarekZ" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mng4qs$6dj$...@s...cyf-kr.edu.pl...
Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
>> proponowales wyplacac budzetowe wyplaty w DRH.
>> No - proponowales tez podatki w DRH ...
>Budżet nie ma wyjścia - musi wypłacać w DRH, bo euro nie może sobie
>wydrukować. DRH zaczyna być w obiegu - inni także mogą się w niej
>rozliczać.
Ja ozumiem ze budzet nie ma wyjscia, ale o ile rozumiem, to reszta
miala miec swobode.
Czyli budzet:
-placi pensje w DRH ... oczywiscie pracownikom budzetowym,
-emerytom itp,
-inne platnosci ... tez moze moze w DRH na nowe przetargi ...
>> Zobacz ile oni tych pieniedzy teraz potrzebuja - cos mi sie widzi,
>> ze bardzo szybko wydrukuja za duzo, i kurs poleci na pysk.
>No tak - zaczną funkcjonować w prawdziwym świecie po prostu.
taaa ... lot nad przepascia :-)
>> Oj ... wczesniej nie pisales, ze zamieniamy stan konta w bankach z
>> euro na drh :-)
>Zamienić przymusowo nie powinni. Ale mogą umożliwić wypłaty w DRH 1:1
>każdej ilości, jeśli ktoś chce. A w EUR limity wypłat będzie im
>trudno szybko znieść, bo skąd euro maja brać?
czyli ruski bank ? Nie ukradna, ale i nie wyplaca ?
Kto chce, niech trzyma dalej na euro na koncie, komu sie spieszy -
moze wyplacic w drh i stracic ... na razie przewidujesz 30% straty.
To nie lepszy ten 8% podatek ?
>> To im na splate dlugow nie starczy :-)
>Jakich długów? :)
Jakich splat chyba chciales napisac, bo dlugi maja :-)
>> Na razie nam chyba ciagle z Unii w sumie splywa. Moze i realnie
>> splynie mniej niz by splynelo, ale splywa, a nie placimy :-)
>Spływa, spływa. papier to może i spływa. A księgowo to już na pewno
>tak wygląda. Tylko coraz mniej realnych rzeczy mamy, np. banków. ;-)
To co splywa, jest wymienialne na realne dobro.
Banki ... jak prywatyzowalismy, to chyba za pieniadze ?
J.
-
62. Data: 2015-07-07 12:30:37
Temat: Re: Dziś Grecja, jutro Polska
Od: "J.D." <f...@c...ua>
W dniu 2015-07-03 o 10:59, Trefniś pisze:
>
> "Nie ma powodów, byśmy czuli wyższość w stosunku do Greków. Dlatego
> zamiast małpować pogardę sytej i bogatej Europy powinniśmy im kibicować
> w walce z możnymi tego świata."
>
> http://wiadomosci.onet.pl/swiat/badzmy-solidarni-z-g
rekami/dyc2pr
>
> Zapraszam do dyskusji.
>
Jak od Grecji zacznie się jakaś większa "rozpierducha", to i tak
najbardziej ucierpią na tym takie kraje jak Polska.
pozdrawiam
-
63. Data: 2015-07-07 14:36:33
Temat: Re: Dziś Grecja, jutro Polska
Od: Chris94 <c...@p...fm>
Dnia Tue, 7 Jul 2015 11:06:36 +0200, MarekZ napisał(a):
>> Oj ... wczesniej nie pisales, ze zamieniamy stan konta w bankach z euro na
>> drh :-)
>
> Zamienić przymusowo nie powinni. Ale mogą umożliwić wypłaty w DRH 1:1 każdej
> ilości, jeśli ktoś chce. A w EUR limity wypłat będzie im trudno szybko
> znieść, bo skąd euro maja brać?
Tutaj nic nowego wymyślać nie trzeba, myśmy ten temat w Polsce
przerabiali w latach 80-tych ub.w. Wtedy też zablokowano konta dolarowe,
po jakimś czasie je częściowo odblokowano, tzn. można było wypłacać
środki wypłacać w PLZ lub w bonach Pekao.
A żeby zobaczyć jak funkcjonuje gospodarka dwuwalutowa, wystarczy
pojechać do Chorwacji.
--
Pozdrowienia,
Krzysztof
-
64. Data: 2015-07-07 15:01:14
Temat: Re: Dziś Grecja, jutro Polska
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Chris94" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:559bc7d0$0$8378$6...@n...neostrada
.pl...
Dnia Tue, 7 Jul 2015 11:06:36 +0200, MarekZ napisał(a):
>>> Oj ... wczesniej nie pisales, ze zamieniamy stan konta w bankach z
>>> euro na
>>> drh :-)
>> Zamienić przymusowo nie powinni. Ale mogą umożliwić wypłaty w DRH
>> 1:1 każdej
>> ilości, jeśli ktoś chce. A w EUR limity wypłat będzie im trudno
>> szybko
>> znieść, bo skąd euro maja brać?
>Tutaj nic nowego wymyślać nie trzeba, myśmy ten temat w Polsce
>przerabiali w latach 80-tych ub.w.
To jest to, czego Grecy nie chca :-)
>Wtedy też zablokowano konta dolarowe,
>po jakimś czasie je częściowo odblokowano, tzn. można było wypłacać
>środki wypłacać w PLZ lub w bonach Pekao.
Czyli wyplaty tylko w DRH, i to po oficjalnym kursie 1:1, a obok
kantor, gdzie jest kurs rynkowy ?
>A żeby zobaczyć jak funkcjonuje gospodarka dwuwalutowa, wystarczy
>pojechać do Chorwacji.
A po trosze i u nas - kiedys i obecnie.
Tylko ze Chorwacja ma w miare stabilna walute i nie ma obywateli,
ktorzy maja za duzo oszczednosci w euro :-)
J.
-
65. Data: 2015-07-07 15:03:13
Temat: Re: Dziś Grecja, jutro Polska
Od: Chris94 <c...@p...fm>
Dnia Tue, 7 Jul 2015 11:06:36 +0200, MarekZ napisał(a):
>> Oj ... wczesniej nie pisales, ze zamieniamy stan konta w bankach z euro na
>> drh :-)
>
> Zamienić przymusowo nie powinni. Ale mogą umożliwić wypłaty w DRH 1:1 każdej
> ilości, jeśli ktoś chce. A w EUR limity wypłat będzie im trudno szybko
> znieść, bo skąd euro maja brać?
Tutaj nic nowego wymyślać nie trzeba, myśmy ten temat w Polsce
przerabiali w latach 80-tych ub.w. Wtedy też zablokowano konta dolarowe,
po jakimś czasie je częściowo odblokowano, tzn. można było
środki wypłacać w PLZ lub w bonach Pekao.
A żeby zobaczyć jak funkcjonuje gospodarka dwuwalutowa, wystarczy
pojechać do Chorwacji.
--
Pozdrowienia,
Krzysztof
-
66. Data: 2015-07-07 20:53:25
Temat: Re: Dziś Grecja, jutro Polska
Od: Trefniś <t...@m...com>
W dniu .07.2015 o 09:57 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
> W dniu 2015-07-04 o 09:53, Piotr Gałka pisze:
>> Na chłopski rozum skoro bank na kredycie zarabia to kredytobiorca musi
>> tracić
>
> I na tym właściwie skończyłem twoje czytanie, bo to bełkot. Dziwię się
> jeszcze jak żyjesz, skoro chyba nawet chleba nie kupujesz, bo skoro
> piekarnia zarabia...
Hej Liwiuszu...
To teraz _zdradź_ nam profanom, kto na kredycie zyskuje a kto traci?
Śmiało!
Głupie pytanie zadaję, bo wyczuwam osobnika typu "???????? ?????"
Użyteczny idiota...
--
Trefniś
-
67. Data: 2015-07-07 22:04:39
Temat: Re: Dziś Grecja, jutro Polska
Od: Chris94 <c...@p...fm>
Dnia Tue, 7 Jul 2015 15:01:14 +0200, J.F. napisał(a):
>>Tutaj nic nowego wymyślać nie trzeba, myśmy ten temat w Polsce
>>przerabiali w latach 80-tych ub.w.
>
> To jest to, czego Grecy nie chca :-)
Ale specjalnego wyboru raczej nie będą mieli.
>>Wtedy też zablokowano konta dolarowe,
>>po jakimś czasie je częściowo odblokowano, tzn. można było wypłacać
>>środki wypłacać w PLZ lub w bonach Pekao.
>
> Czyli wyplaty tylko w DRH, i to po oficjalnym kursie 1:1, a obok
> kantor, gdzie jest kurs rynkowy ?
Ale dopóki sytuacja się nie ustabilizuje, to żadne wypłaty nie będą
możliwe. A poza tym, do wypłat można przyjąć kurs specjalny (np.
kantorowy -20%) wręcz zarządzić cypryzację depozytów.
>>A żeby zobaczyć jak funkcjonuje gospodarka dwuwalutowa, wystarczy
>>pojechać do Chorwacji.
>
> A po trosze i u nas - kiedys i obecnie.
> Tylko ze Chorwacja ma w miare stabilna walute i nie ma obywateli,
> ktorzy maja za duzo oszczednosci w euro :-)
Podejrzewam, że Chorwaci większe środki przechowują głównie w walucie
euro, która jest podstawową walutą podczas transakcji z cudzoziemcami.
Przykładowo, wszystkie ceny za czartery jachtów oraz ceny za usługi
portowe są podawane wprost w euro.
Ceny w ośrodkach wypoczynkowych są podawane w kunach, ale podstawą
wyliczenia tej ceny jest niezmienna cena w EUR, przeliczana na HRK po
aktualnym kursie.
--
Pozdrowienia,
Krzysztof
-
68. Data: 2015-07-07 23:38:40
Temat: Re: Dziś Grecja, jutro Polska
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-07-07 o 20:53, Trefniś pisze:
> W dniu .07.2015 o 09:57 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>
>> W dniu 2015-07-04 o 09:53, Piotr Gałka pisze:
>>> Na chłopski rozum skoro bank na kredycie zarabia to kredytobiorca musi
>>> tracić
>>
>> I na tym właściwie skończyłem twoje czytanie, bo to bełkot. Dziwię się
>> jeszcze jak żyjesz, skoro chyba nawet chleba nie kupujesz, bo skoro
>> piekarnia zarabia...
>
> Hej Liwiuszu...
> To teraz _zdradź_ nam profanom, kto na kredycie zyskuje a kto traci?
> Śmiało!
> Głupie pytanie zadaję, bo wyczuwam osobnika typu "???????? ?????"
> Użyteczny idiota...
Tak jak w każdej dobrowolnej transakcji - zyskują obie strony. Bank - bo
bardziej sobie ceni zarobek na kredycie niż bieżące dysponowanie
pieniędzmi, kredytobiorca, bo bardziej sobie ceni dysponowanie
pieniędzmi, niż kosz na nie wydany.
Równie głupie pytanie mógłbyś zadawać "czy kupując chleb tracę ja, czy
piekarnia".
--
Liwiusz
-
69. Data: 2015-07-08 10:21:08
Temat: Re: Dziś Grecja, jutro Polska
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
W dniu 2015-07-07 o 20:53, Trefniś pisze:
>> Hej Liwiuszu...
>> To teraz _zdradź_ nam profanom, kto na kredycie zyskuje a kto
>> traci?
>> Śmiało!
>> Głupie pytanie zadaję, bo wyczuwam osobnika typu "???????? ?????"
>> Użyteczny idiota...
>Tak jak w każdej dobrowolnej transakcji - zyskują obie strony. Bank -
>bo
>bardziej sobie ceni zarobek na kredycie niż bieżące dysponowanie
>pieniędzmi,
No - dysponowanie jak dysponowanie, bank ma zarabiac, a na czym, jak
nie na kredycie ?
Na oplacie za przechowywanie banknotow w skarbcu, na przelewach na
inne konta, czesto odlegle ?
>kredytobiorca, bo bardziej sobie ceni dysponowanie
>pieniędzmi, niż kosz na nie wydany.
Pieniedzmi jak pieniedzmi, dysponowanie mieszkaniem bez tesciowej, czy
nowym samochodem to tez pewien zysk i to spory...
>Równie głupie pytanie mógłbyś zadawać "czy kupując chleb tracę ja,
>czy
>piekarnia".
No, jesli mieso skupuja po 15 zl, a kielbasa jest po 14/kg, to pytanie
przestaje byc takie glupie :-)
J.
-
70. Data: 2015-07-08 10:58:55
Temat: Re: Dziś Grecja, jutro Polska
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:mnhgt9$eo0$1@node1.news.atman.pl...
>
> Tak jak w każdej dobrowolnej transakcji - zyskują obie strony. Bank - bo
> bardziej sobie ceni zarobek na kredycie niż bieżące dysponowanie
> pieniędzmi, kredytobiorca, bo bardziej sobie ceni dysponowanie
> pieniędzmi, niż kosz na nie wydany.
>
Jakoś, jak nasz rząd nas zadłuża to za chiny nie potrafię wytworzyć w sobie
poczucia, że bardziej sobie cenię dysponowanie tymi pieniędzmi niż koszt na
nie wydany. A to pewnie głównie dlatego, że dysponuje kto inny
(ośmiorniczki, tanie linie, autostrady zamiast 2x więcej dróg szybkiego
ruchu, niedochodowe stadiony, podobno 4 razy więcej urzędników niż za
Jaruzelskiego) a koszt spada na nas (ile to już ten chwilowo wyższy VAT mamy
?).
Raz miałem okazję widzieć urzędników przy pracy. W pokoju kilkunastu
urzędników i jeden klient (ja). Kazali poczekać. Zanim po 20 minutach ktoś
znalazł czas to 4 razy przechodzili koło mnie z czajnikiem po wodę.
P.G.