-
1. Data: 2011-03-18 10:03:28
Temat: Dzwoni do mnie babka ... - czyli jak łatwo wydobyć dane weryfikacyjne.
Od: zażółcony <r...@x...pl>
... z jakiegoś obcego mi banku, pyta się mnie, czy jestem tym, kim jestem
(podała moje imię i nazwisko)
i na dzień dobry prosi o podanie daty urodzenia i nazwiska panieńskiego
matki.
Na to ja 'czerwona lampka' i spokojnie odpowiadam: a w jakiej sprawie ?
No i już w tym momencie babka zaczyna się denerwować, że ona nie może mi
powiedzieć,
musi zgodnie z procedurami przeprowadzić autoryzację itp itd. Ja jej
spokojnie wyjaśniam,
że rozumiem, ale ja również muszę chronić swoje dane, a dzwoni do mnie z
banku,
z którym kontak, jeśli miałem, to sporadyczny.
Wtedy babka, jeszcze bardziej zdenerwowana zaczyna szybko nawijać, że mogę
ją
zweryfikować - i podaje całą procedurę - wejśc na stronę itp itd. Po czym,
co mnie znów zdziwiło,
pyta, czy jednak moglibyśmy to pominąć i od razu przejść dalej.
Zdecydowałem jednak, że mimo wszystko zdecydująsięna kontynuację i podałem
wymagane dane. Okazało się, że chodzi o to, że AliorBank przejął jakiś mój
kredyty
po HSBC i cos tam nie styka z ostatniąratą. Ok. Sprawa jasna i wyjaśniona.
Jednakże pozostał mi duzy znak zapytania: co to za praktyka ?
Bank jest czysty - zweryfikował mnie.
Ale bezpieczeństwo moje, czyli klienta po drodze zostało pogrzebane.
Ktoś obcy oczekiwał ode mnie, bym bez zwłoki i bez zastanowienia podał przez
telefon
typowe dane, które mogą posłużyć do weryfikacji na infolinii w innych
bankach.
Mówiąc krótko: siebie chronią a klienta maja w dupie ?
-
2. Data: 2011-03-18 10:06:52
Temat: Re: Dzwoni do mnie babka ... - czyli jak łatwo wydobyć dane weryfikacyjne.
Od: ".sp" <s...@a...er>
Użytkownik "zażółcony" <r...@x...pl> napisał w wiadomości
news:ilvalj$ih9$1@news.onet.pl...
> ... z jakiegoś obcego mi banku, pyta się mnie, czy jestem tym, kim jestem
> (podała moje imię i nazwisko)
> Mówiąc krótko: siebie chronią a klienta maja w dupie ?
Tak jest w wielu bankach
Takie telepaniusie pytam skąd i po co dzwoni i niech poda telefon
stacjonarny do siebie.
Sam zadzwonię, jeśli sprawdzę i uznam, ze warto.
Jak ma Procedury i System niech spierdala. Koniec
-
3. Data: 2011-03-18 10:50:00
Temat: Re: Dzwoni do mnie babka ... - czyli jak łatwo wydobyć dane weryfikacyjne.
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Elo
zażółcony napisał(a) :
>
> Mówiąc krótko: siebie chronią a klienta maja w dupie ?
Trafiłeś w sedno.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3
[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]
-
4. Data: 2011-03-18 13:22:38
Temat: Re: Dzwoni do mnie babka ... - czyli jak łatwo wydobyć dane weryfikacyjne.
Od: Maseł <m...@p...onet.pl>
W dniu 2011-03-18 11:03, zażółcony pisze:
> ... z jakiegoś obcego mi banku, pyta się mnie, czy jestem tym, kim
> jestem (podała moje imię i nazwisko)
> i na dzień dobry prosi o podanie daty urodzenia i nazwiska panieńskiego
> matki.
> Na to ja 'czerwona lampka' i spokojnie odpowiadam: a w jakiej sprawie ?
> No i już w tym momencie babka zaczyna się denerwować, że ona nie może mi
> powiedzieć,
> musi zgodnie z procedurami przeprowadzić autoryzację itp itd. Ja jej
W tym momencie prosze o przeslanie mi tego wszystkiego co ma do mnie w
formie papierowej na moj adres korenspondencyjny i koncze rozmowe
[...]
> Jednakże pozostał mi duzy znak zapytania: co to za praktyka ?
> Bank jest czysty - zweryfikował mnie.
> Ale bezpieczeństwo moje, czyli klienta po drodze zostało pogrzebane.
Co wiecej - w razie sporu z bankiem maja dokladnie nagrane, ze swoimi
danymi sypiesz na prawo i lewo, wiec onie nie byli w stanie
zagwarantowac bezpieczenstwa Twojej kasy...
Pozdro
Maseł
-
5. Data: 2011-03-18 13:35:24
Temat: Re: Dzwoni do mnie babka ... - czyli jak łatwo wydobyć dane weryfikacyjne.
Od: Tomaszek <t...@o...pl>
W dniu 2011-03-18 11:03, zażółcony pisze:
> Wtedy babka, jeszcze bardziej zdenerwowana zaczyna szybko nawijać, że
> mogę ją
> zweryfikować - i podaje całą procedurę - wejśc na stronę itp itd. Po
> czym, co mnie znów zdziwiło,
> pyta, czy jednak moglibyśmy to pominąć i od razu przejść dalej.
Ja bym skorzystał z tego i ją sprawdził albo się rozłączył jakbym nie
miał aktualnie dostępu do sieci lub miałbym za mało dobrej woli;)
--
| TOMASZEK te miejsca omija:
| gazeta.pl*tvn24.pl*facebook.pl*nk.pl
-
6. Data: 2011-03-18 22:24:05
Temat: Re: Dzwoni do mnie babka ... - czyli jak AliorBank leci w kulki.
Od: zażółcony <R...@t...op.pl>
Użytkownik "Tomaszek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ilvn11$ujv$...@n...onet.pl...
>Ja bym skorzystał z tego i ją sprawdził albo się rozłączył jakbym nie miał
>aktualnie dostępu do sieci lub miałbym za mało dobrej woli;)
Jakbym miał czas, to bym to zrobił, ale babka mnie oderwała
od kompa w pracy.
BTW. Sprawa ma dalszy ciąg.
Babka dzwoniła do mnie w sprawie takiej, że nie zapłaciłem ostatniej raty
kredytu i że mi własnie nalicza opłatę karną 20zł. Zdziwiło mnie to, bo cały
harmonogram wpisałem jako zlecenie stałe i finito. A tu mi mówi, że jest
jeszcze jedna rata i po drodze wyjaśnia, że tej raty NIE BYŁO w
harmonogramie.
No dobra, to się ją wtedy dokładnie wypytałem o kwotę tej raty ( bo skąd
ją mam znać ?) z założeniem, że w domu zajrzę w zlecenia, historię przelewów
- i dojdę o co tu biega. Zaraz po rozmowie zaś powoli ułożyło mi się w
głowie,
o co tej nerwowej babce właściwie chodziło i puszczam telefon do żony, czy
przypadkiem ostatnio nie przyszła jakaś poczta z informacją o racie
wyrównawczej do jednego z kredytów. Sprawdza skrzynką co 2-3 dni.
Przyszedłem do domu - jest poczta.
Pięknie - mamy dziś 18 marca, a ja mam w rękach świeżą (góra kilka dni)
pocztę z terminem spłaty 14.03. Zarąbiście. Odruchowo chcę sprawdzić
datę stempla pocztowego - oczywiście nic z tego. Żadnego stempla nie ma.
Nie ma więc śladu po tym, kiedy tak naprawdę list otrzymałem.
AliorBank wygląda może pięknie na reklamach, ale po tym
'pierwszym kontakcie' odpadają u mnie w przedbiegach. Za wysoka
jak dla mnie ta kultura bankowości.
-
7. Data: 2011-03-19 06:19:08
Temat: Re: Dzwoni do mnie babka ... - czyli jak AliorBank leci w kulki.
Od: "brum" <b...@o...eu>
> Pięknie - mamy dziś 18 marca, a ja mam w rękach świeżą (góra kilka dni)
> pocztę z terminem spłaty 14.03. Zarąbiście. Odruchowo chcę sprawdzić
> datę stempla pocztowego - oczywiście nic z tego. Żadnego stempla nie ma.
> Nie ma więc śladu po tym, kiedy tak naprawdę list otrzymałem.
nie moze byc daty doreczenia, jesli to przesylka nierejestrowana
a data nadania powinna byc, niekoniecznie w formie stempla
jesli nadawca ma umowe z poczta z trabka, to sam umieszcza informacje o
dacie wysylki
-
8. Data: 2011-03-19 08:59:22
Temat: Re: Dzwoni do mnie babka ... - czyli jak AliorBank leci w kulki.
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "zażółcony" <R...@t...op.pl> napisał w wiadomości
news:im0m26$d59$1@news.onet.pl...
> Pięknie - mamy dziś 18 marca, a ja mam w rękach świeżą (góra kilka dni)
> pocztę z terminem spłaty 14.03. Zarąbiście. Odruchowo chcę sprawdzić
> datę stempla pocztowego - oczywiście nic z tego. Żadnego stempla nie ma.
> Nie ma więc śladu po tym, kiedy tak naprawdę list otrzymałem.
>
Nóż się w kieszeni otwiera.
P.G.
-
9. Data: 2011-03-19 11:32:02
Temat: Re: Dzwoni do mnie babka ... - czyli jak AliorBank leci w kulki.
Od: "witrak()" <w...@h...com>
Piotr Gałka wrote:
>
> Użytkownik "zażółcony" <R...@t...op.pl> napisał w wiadomości
> news:im0m26$d59$1@news.onet.pl...
>> Pięknie - mamy dziś 18 marca, a ja mam w rękach świeżą (góra
>> kilka dni)
>> pocztę z terminem spłaty 14.03. Zarąbiście. Odruchowo chcę
>> sprawdzić
>> datę stempla pocztowego - oczywiście nic z tego. Żadnego stempla
>> nie ma.
>> Nie ma więc śladu po tym, kiedy tak naprawdę list otrzymałem.
>>
> Nóż się w kieszeni otwiera.
> P.G.
Ale czy bank nie ma aby obowiązku powiadomić o zmianie
harmonogramu (w końcu dodatkowa rata oznacza zmianę harmonogramu) ?
A w związku z tym, czy bank ma jakiś dowód powiadomienia, skoro
nie wysłał poleconym ani kurierem ?
witrak()
-
10. Data: 2011-03-19 19:20:45
Temat: Re: Dzwoni do mnie babka ... - czyli jak AliorBank leci w kulki.
Od: s_13 <s...@i...pl>
> Ale czy bank nie ma aby obowi zku powiadomi o zmianie
> harmonogramu (w ko cu dodatkowa rata oznacza zmian harmonogramu) ?
> A w zwi zku z tym, czy bank ma jaki dow d powiadomienia, skoro
> nie wys a poleconym ani kurierem ?
jak znam życie, bank ma to obcykane dokładnie i zapisane tymi małymi
literkami w regulaminie...
BTW mam hipotekę na dom w santander consumer bank, mam zapis w
umowie, że w przeciągu dwóch lat zakończę budowę i poinformuję o tym
bank, budowę zakończyłem i poinformowałem, telefonicznie w BOK,
przyjęli informację... kilka dni po drugiej rocznicy dostaję pocztą
pismo, że nie poinformowałem... kara 50 pln i koszt powiadomienia 20
pln... :-)... okazało się, że w jakimś regulaminie, którego na oczy
nie widziałem, stoi, że poinformowanie o zakończeniu budowy polega na
dostarczeniu skanu ostatniej strony dziennika budowy... więc mój
telefon z info nic nie dał, ba... podejrzewam, ze nawet pisemna
informacja o fakcie bez skanu nic by nie dała, konia z rzędem temu, co
o tym wiedział i nie naciął się... bo śmiem twierdzić, że to stały
dochód tego banku...
pozdrawiam
s_13