-
71. Data: 2002-01-14 19:16:58
Temat: Re: Dzwonię do Pana/Pani w ciekawej sprawie
Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@p...com>
<g...@p...onet.pl>
> a mi sie ostatnio przytrafilo w sklepie komputerowym (165 zl) ze sprzedawca
> "nabral podejrzen" i kazal sie podpisac jeszcze raz. No i co? Podpisalem sie
> identycznie jak przed chwila. Nie chcial mi lobuz pokazac mojego podpisu, no a
> skad ja niby mam pamietac jak sie podpisalem na tej karcie??? :-)))
Trzeba było spojrzeć przed podaniem u karty.
--
Pozdrawiam,
Washko
>>pacta sunt servanda<<
-
72. Data: 2002-01-14 19:54:13
Temat: Re: Dzwonię do Pana/Pani w ciekawej sprawie
Od: g...@i...com (Piotr Gralak)
On Mon, 14 Jan 2002 20:16:58 +0100, "Tomasz Waszczynski"
<w...@p...com> wrote:
><g...@p...onet.pl>
>> a mi sie ostatnio przytrafilo w sklepie komputerowym (165 zl) ze sprzedawca
>> "nabral podejrzen" i kazal sie podpisac jeszcze raz. No i co? Podpisalem sie
>> identycznie jak przed chwila. Nie chcial mi lobuz pokazac mojego podpisu, no a
>> skad ja niby mam pamietac jak sie podpisalem na tej karcie??? :-)))
>
>Trzeba było spojrzeć przed podaniem u karty.
a pewnie.
zlodziej na pewno spojrzy :-)
PGR
-
73. Data: 2002-01-14 21:14:53
Temat: Re: Dzwonię do Pana/Pani w ciekawej sprawie
Od: p...@9...acn.waw.pl (Marcin Piotrkiewicz)
In article <a1ue6b$pft$9@news.onet.pl>, Adam Płaszczyca wrote:
>ROBBO <r...@r...si.ec.pl> wrote:
>
>> I sklepik jest do tylu ladny procesik
>
>Windows prawda. Sklep wykonał jedynie wolę banku.
Hmm, czyli jeśli bank mi pokaże, że wykonał wolę banku, to mam skarżyć
bank? A jeśli nie pokaże to sklep?
Czy jest jakaś podstawa prawna, by bank zabierał mi kartę, gdy nie
wylegitymuję się w sklepie, i nie musiał naprawić szkód jakie w wyniku
takiego działania poniosłem?
Pieta.
-
74. Data: 2002-01-14 22:49:00
Temat: Re: Dzwonię do Pana/Pani w ciekawej sprawie
Od: Sebastian Malarz <s...@p...onet.pl>
>> Jeżeli podpis na karcie i podpis złożony przez klienta różnią się
>> w taki sposób, że sprzedawca powinien nabrać podejrzeń, to podejrzenia
>> te nie mogą być w żaden sposób rozwiane (poprzez okazywanie dokumentów
>> tożsamości itp.). Obowiązkiem sprzedawcy jest odrzucić taką transakcję
>> niezależnie od tego co i jak udowodni mu posiadacz karty.
>
>a mi sie ostatnio przytrafilo w sklepie komputerowym (165 zl) ze sprzedawca
>"nabral podejrzen" i kazal sie podpisac jeszcze raz. No i co? Podpisalem sie
>identycznie jak przed chwila. Nie chcial mi lobuz pokazac mojego podpisu, no a
>skad ja niby mam pamietac jak sie podpisalem na tej karcie??? :-)))
>Sam zaproponowalem, ze pokaze Panu dowod (bylem z niego dumny, ze tak pilnuje),
>i pan mi sprzedal, no ale mnie przeciez dobrze z mordki patrzy :-)
No ale spójrz teraz na to od drugiej strony :-) Składasz reklamację w
banku, bank ściąga od sprzedawcy dokument na którym złożyłeś podpis
i podpis się nie zgadza. Wówczas sprzedawca ponosi za to
odpowiedzialność i niestety jego zapewnienie o tym, że sprawdził
Ci dowód i że Ci z mordki dobrze patrzyło (he he he, jakbym Cię
nie znał, tobym uwierzył :-))) nie mają tutaj większego znaczenia.
Pozdrawiam,
Sebastian Malarz
-
75. Data: 2002-01-15 06:46:54
Temat: Re: Dzwonię do Pana/Pani w ciekawej sprawie
Od: w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek)
On Mon, Jan 14, 2002 at 09:14:53PM +0000, Marcin Piotrkiewicz wrote:
> >Windows prawda. Sklep wykonał jedynie wolę banku.
>
> Hmm, czyli jeśli bank mi pokaże, że wykonał wolę banku, to mam skarżyć
> bank? A jeśli nie pokaże to sklep?
> Czy jest jakaś podstawa prawna, by bank zabierał mi kartę, gdy nie
> wylegitymuję się w sklepie, i nie musiał naprawić szkód jakie w wyniku
> takiego działania poniosłem?
Jest jeszcze takie ale ze jesli sklep wykonal wole banku
(_zatrzymac_karte_) to jest taki komunikat w transmisji pos<->aklajer.
--
--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki
-
76. Data: 2002-01-15 10:23:15
Temat: Re: Dzwonię do Pana/Pani w ciekawej sprawie
Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>
Wojtek Piecek <w...@p...waw.pl> wrote:
>> Bo ma. Tylko to, co Tobie wydaje się prostą konsekwencją niepokazania
>> dowodu w kwestii prawa jest ciut bardziej skomplikowane.
>> Przykładowo prawo do takiego zachowania jest cedowane na sklep przez 3
>> instytucje.
> A mniej przykladowo i wiecej konkretnie?
Konkretnie: co pozwala sklepowi zatrzymać kartę kiedy podpis na slipie
nie zgadza sie z podpisem na karcie albo kiedy numer wyświetlony na
POS-ie nie zgadza się z numerem wydrukowanym na karcie?
Podpowiedź - ta sama reguła która działa w momencie pwstania
wątpliwości)
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313
-
77. Data: 2002-01-15 10:29:20
Temat: Re: Dzwonię do Pana/Pani w ciekawej sprawie
Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>
Wojtek Piecek <w...@p...waw.pl> wrote:
> Jesli sadzisz ze w takiej sytuacji wyjde ze sklepu to sie grubo
> mylisz.
> W takiej sytuacji to ja wolam policje.
I co dalej? Policja może spisać protokół i sbie pójdzie. Stracisz czas.
> No to zastanow sie z kolei Ty - albo piszesz ze ma prawo, albo ze ja
> nie moge nic na to poradzic. Roznica jest duza, bo w drugim wypadku ja
> robie straszny dym, w pierwszym mam polozyc po sobie uszy.
Robisz wielki dym i potem okazuje się, że sklep mial prawo kartę Ci
zatrzymać.
> Mam wrazenie ze z osoby ktora powoluje sie na ustawy i rozporzadzenia
> zaczynasz zauzywazac ze to cale 'prawo' polega na tym "a co Pan mi
> zrobi". Prawo to nie jest!
Prawem sklepu, które to prawo dostaje od banku jest rozporządzane
wlasnością banku (kartą) zgodnie z instrukcją akceptacji kart. A ona
przewiduje zatrzymanie karty w kilku przypadkach. Na przykład kiedy
podpis się nie zgadza, kiedy terminal poleca zatrzymać kartę, kiedy
numer pokazany przez terminal jest inny niż na karcie, kiedy termin
ważności karty upłynął i również wtedy, kiedy sklep ma wątpliwości, czy
tą kartą posługuje się osoba do tego upoważniona.
Sklep ma wątpliwości. Prosi Cię o dodatkową weryfikację. Ty odmawiasz,
więc sklep ma dalej wątpliwości. I zgodnie z wolą banku zatrzymuje
kartę.
Ty robisz dym, sklep twierdzi, że miał wątpliwości. Czy jesteś w stanie
wykazać, że sklep wątpliwości nie mógł mieć? Bo zauważ, że to sprawa
cywilna, gdzie ciężar dowodu leży po stronie wnoszącego. A Ty wnosisz,
że sklep odebral własnośc banku bezprawnie.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313
-
78. Data: 2002-01-15 10:30:34
Temat: Re: Dzwonię do Pana/Pani w ciekawej sprawie
Od: w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek)
On Tue, Jan 15, 2002 at 10:23:15AM +0000, technik Adam Płaszczyca wrote:
> > A mniej przykladowo i wiecej konkretnie?
>
> Konkretnie: co pozwala sklepowi zatrzymać kartę kiedy podpis na slipie
> nie zgadza sie z podpisem na karcie albo kiedy numer wyświetlony na
> POS-ie nie zgadza się z numerem wydrukowanym na karcie?
>
>
> Podpowiedź - ta sama reguła która działa w momencie pwstania
> wątpliwości)
A co to ma do sprawdzania dowodu osobistego? I do ciecia karty jesli
do nie mam?
Juz mi sie nie chce dyskutowac, lepiej poczytaj co pisze Sebastian czy
Kojot na kartach. Widze ze uwazasz ze masz wieksza wiedze od
wszystkich, ze sam jestes bankiem, akceptantem i issuerem w
jednym. Poczytaj innych, nie tylko siebie. Bo inni w odroznieniu od
Ciebie pracuja w banku czy innej policji i naprawde maja wiecej z tym
do czynienia niz bicie piany na pbb. I gwarantuję rowniez ze nie dosc
ze przeczytali te umowy z aklajerami, to przeczytali prawo handlowe
(na ktore sie powolujesz) oraz rozne inne dodatki.
Ech, Alfa i Omega, kurde.
--
--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki
-
79. Data: 2002-01-15 10:30:51
Temat: Re: Dzwonię do Pana/Pani w ciekawej sprawie
Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>
MK <m...@i...pl> wrote:
> Tak wlasnie trzeba robic :).
A mógłbyś powiedzieć jakiegoż to przestępstwa, czy też wykroczenia
dopuścił się sklep?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313
-
80. Data: 2002-01-15 10:33:17
Temat: Re: Dzwonię do Pana/Pani w ciekawej sprawie
Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>
Marcin Piotrkiewicz <p...@9...acn.waw.pl> wrote:
> Hmm, czyli jeśli bank mi pokaże, że wykonał wolę banku, to mam skarżyć
> bank? A jeśli nie pokaże to sklep?
Bank to sobie możesz ;))) Umowa zawiera zazwyczaj odpowiednie punkty.
Mam dwie takowe (CIti i Pekao) i zawierają.
> Czy jest jakaś podstawa prawna, by bank zabierał mi kartę, gdy nie
> wylegitymuję się w sklepie, i nie musiał naprawić szkód jakie w wyniku
> takiego działania poniosłem?
Bank ma zazwyczaj prawo do odebrania Ci karty kiedy tylko zechce.
Przynajmniej takie zapisy mam w obydwóch swoich umowach.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313