eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiEUROBANK to jakaś totalna PORAŻKA...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 67

  • 51. Data: 2009-11-13 23:21:07
    Temat: Re: EUROBANK to jakaś totalna PORAŻKA...
    Od: darr_d1 <d...@w...pl>

    On 13 Lis, 14:39, g...@o...pl wrote:

    > Mnie się zdaje, że nie tak bardzo zbaczam z tematu: skoro żaden inny bank nie
    > miał dla ciebie lepszej oferty, to nie wypada tak jechać na EB. Nie zrozumiałem
    > też, jakie ma znaczenie, że w fajnym banku jesteś od wielu lat klientem, skoro
    > jeśli chcesz skorzystać z usługi bankowej, musisz iść do konkurencji.
    >
    > Mnie też się nie podoba napastowanie telefoniczne klientów, ale widocznie w EB
    > uważają, że jest to najlepsza metoda, by nakłonić ich do dotrzymania umowy.
    >
    Abstrahując od motywów, które mną kierowały aby wziąć kredyt w
    EUROBANKU, chodziło mi generalnie o ich "politykę" wydzwaniania do
    zakładu pracy. Teraz już wiem, rozumiem i dziękuję (wszystkim) za
    objaśnienie mi tego bliżej. Choć nie pochwalam tej akurat metody
    działania EUROBANKU - i wcale nie dlatego że poczułem aby w jakiś
    sposób urazili moje EGO, a dlatego tylko że uważam takie działanie w
    przypadku 3-dniowego opóźnienia za spore nadużycie ze strony EB,
    nieadekwatne do popełnionego czynu. Z drugiej jednak strony pradawny
    kodeks hammurabiego był taki jaki był - oko za oko, ząb za ząb. I być
    może "spece" z EUROBANKU uważają że nie był on wcale taki zły - bez
    względu na czas i miejsce czy tzw. "okoliczności łagodzące".

    Co do kosztów kredytu w EB do najniższych one nie należą - to fakt.
    Zawsze jednak z czegoś wynikają i nie o kosztach konkretnie ten wątek
    miał traktować. Choć nie ukrywam, korzystając z okazji w pełni
    świadomie i z "premedytacją" wyraziłem swoje zdanie i na ten
    temat...;-)

    Pozdrawiam,
    darr_d1


  • 52. Data: 2009-11-14 00:21:57
    Temat: Re: EUROBANK ma kłopot z niesolidnym klientem.
    Od: "Julek" <b...@p...pl>


    Użytkownik "darr_d1" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:a0cda526-aef6-4f36-acef-e4f6be7add85@z41g2000yq
    z.googlegroups.com...

    Abstrahując od motywów, które mną kierowały aby wziąć kredyt w
    EUROBANKU, chodziło mi generalnie o ich "politykę" wydzwaniania do
    zakładu pracy.
    ...........................
    a dlatego tylko że uważam takie działanie w
    przypadku 3-dniowego opóźnienia za spore nadużycie ze strony EB,
    nieadekwatne do popełnionego czynu.
    ---------------------
    Może jeszcze każdy pociąg, samolot powinien wyruszać
    x minut później, by tacy jak ty powinni mieć możliwość spóźnienia
    się. Nie oddasz kredytu w terminie, to ktoś inny nie może go wziąć.
    Musi czekać, aż ty zwrócisz pieniądze.
    -------------------------
    Z drugiej jednak strony pradawny
    kodeks hammurabiego był taki jaki był - oko za oko, ząb za ząb. I być
    może "spece" z EUROBANKU uważają że nie był on wcale taki zły - bez
    względu na czas i miejsce czy tzw. "okoliczności łagodzące".

    darr_d1
    -----------------------------
    A co ma piernik do wiatraka ? Nie dorabiaj do tego idiotycznych
    ideologii. Oko za oko byłoby gdyby ci np. zatrzymali na jakiś czas wypłatę
    zarobionych pieniędzy. Chociaż powinni mieć możliwość zrobienia tego.
    Wtedy byłaby szansa, że coś by do ciebie dotarło.


  • 53. Data: 2009-11-14 20:57:54
    Temat: Re: EUROBANK ma kłopot z niesolidnym klientem.
    Od: "witrak()" <w...@h...com>

    On 2009-11-14 01:21, Julek wrote:
    > Użytkownik "darr_d1" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:a0cda526-aef6-4f36-acef-e4f6be7add85@z41g2000yq
    z.googlegroups.com...
    >
    >> Abstrahując od motywów, które mną kierowały aby wziąć kredyt w
    >> EUROBANKU, chodziło mi generalnie o ich "politykę" wydzwaniania do
    >> zakładu pracy.
    >> ............................
    >> a dlatego tylko że uważam takie działanie w
    >> przypadku 3-dniowego opóźnienia za spore nadużycie ze strony EB,
    >> nieadekwatne do popełnionego czynu.
    >> ---------------------
    > Może jeszcze każdy pociąg, samolot powinien wyruszać
    > x minut później, by tacy jak ty powinni mieć możliwość spóźnienia
    > się. Nie oddasz kredytu w terminie, to ktoś inny nie może go wziąć.
    > Musi czekać, aż ty zwrócisz pieniądze.
    >> -------------------------
    >> Z drugiej jednak strony pradawny
    >> kodeks hammurabiego był taki jaki był - oko za oko, ząb za ząb. I być
    >> może "spece" z EUROBANKU uważają że nie był on wcale taki zły - bez
    >> względu na czas i miejsce czy tzw. "okoliczności łagodzące".
    >>
    >> darr_d1
    >> -----------------------------
    > A co ma piernik do wiatraka ? Nie dorabiaj do tego idiotycznych
    > ideologii. Oko za oko byłoby gdyby ci np. zatrzymali na jakiś czas wypłatę
    > zarobionych pieniędzy. Chociaż powinni mieć możliwość zrobienia tego.
    > Wtedy byłaby szansa, że coś by do ciebie dotarło.
    >

    Po pierwsze, czy kol. Julek byłby łaskaw ustawić sobie czytnik tak,
    aby cytował poprawnie ? To nie jest zwykle zbyt skomplikowane a
    ułatwia życie - również samemu autorowi :-|

    Po drugie, jak już ktoś złożył samokrytykę (a zwłaszcza - jak się
    wydaje - szczerą), to dokopywanie mu nie świadczy ani o odwadze, ani
    o finezji :-)

    witrak()


  • 54. Data: 2009-11-15 01:53:42
    Temat: Re: EUROBANK ma kłopot z niesolidnym klientem.
    Od: "Julek" <b...@p...pl>


    Użytkownik "witrak()" <w...@h...com> napisał w wiadomości
    news:hdn695$qsj$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >
    > Po pierwsze, czy kol. Julek byłby łaskaw ustawić sobie czytnik tak,
    > aby cytował poprawnie ? To nie jest zwykle zbyt skomplikowane a
    > ułatwia życie - również samemu autorowi :-|

    Mój czytnik cytuje poprawnie zdecydowaną większość postów.
    Zdarza się (rzadko), że cytuje niepoprawnie, ale nie wiem jak to poprawić.
    Kiedyś nawet sprawdzalem jakieś FAQ i wychodziło,
    że mam poprawną konfigurację.

    > Po drugie, jak już ktoś złożył samokrytykę (a zwłaszcza - jak się
    > wydaje - szczerą), to dokopywanie mu nie świadczy ani o odwadze, ani
    > o finezji :-)
    >
    > witrak()

    Nie wiem, czy on złożył samokrytykę.
    Ja tylko odpowiedziałem na jego post.
    Mógł swój post wykasować, lub napisać sprostowanie.
    Nie bawi mnie dokopywanie komus.


  • 55. Data: 2009-11-15 02:05:26
    Temat: Re: EUROBANK ma kłopot z niesolidnym klientem.
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Julek wrote:
    >
    > Mój czytnik cytuje poprawnie zdecydowaną większość postów.
    > Zdarza się (rzadko), że cytuje niepoprawnie, ale nie wiem jak to poprawić.
    > Kiedyś nawet sprawdzalem jakieś FAQ i wychodziło,
    > że mam poprawną konfigurację.

    Konfigurację masz OK.

    A twój czytnik cytuje źle te posty, które... mają skopaną konfigurację.
    Bo niby jak on ma wiedzieć w jakim kodowaniu jest napisany post, jak
    autor postu nie raczył tego ustawić.
    Więc bierze twoje domyślne. I jak się trafi, że post napisany jest w tym
    samym kodowaniu, to my wyjdzie, a jak się okaże, że nie, to się cytat
    skopie.


  • 56. Data: 2009-11-15 02:58:14
    Temat: Re: EUROBANK to jakaś totalna PORAŻKA...
    Od: darr_d1 <d...@w...pl>

    On 15 Lis, 03:05, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:

    > Julek wrote:
    >
    > >     Mój czytnik cytuje poprawnie zdecydowaną większość postów.
    > > Zdarza się (rzadko), że cytuje niepoprawnie, ale nie wiem jak to poprawić.
    > > Kiedyś nawet sprawdzalem jakieś FAQ i wychodziło,
    > > że mam poprawną konfigurację.
    >
    > Konfigurację masz OK.
    >
    > A twój czytnik cytuje źle te posty, które... mają skopaną konfigurację.
    > Bo niby jak on ma wiedzieć w jakim kodowaniu jest napisany post, jak
    > autor postu nie raczył tego  ustawić.

    A to ciekawe - ja piszę posty bezpośrednio ze strony google:
    http://groups.google.pl/group/pl.biznes.banki/ - itd.

    W takim razie oni mają coś skopane w ustawieniach, W większości osób
    moje cytaty widziane są poprawnie.

    Pozdrawiam,
    darr_d1


  • 57. Data: 2009-11-15 03:06:29
    Temat: Re: EUROBANK to jakaś totalna PORAŻKA...
    Od: darr_d1 <d...@w...pl>

    On 15 Lis, 02:53, "Julek" <b...@p...pl> wrote:
    >
    >     Nie wiem, czy on złożył samokrytykę.
    >  Ja tylko odpowiedziałem na jego post.
    > Mógł swój post wykasować, lub napisać sprostowanie.
    > Nie bawi mnie dokopywanie komus.

    Tak dokładniej rozumiem czym kieruje się EUROBANK, choć niezmiennie
    nie pochwalam ich metod. Po co tracą tyle czasu i pieniędzy już po
    dwóch dniach zwłoki? Większość banków interweniuje w taki sposób
    najwcześniej po tygodniu - co nie zmienia faktu, że należy płacić
    terminowo. Ktoś jednak musi wykonać taki telefon, za połączenie trzeba
    zapłacić, a i za czas poświęcony na wykonanie takiego telefonu też
    trzeba komuś zapłacić - nikt nie pracuje przecież za darmo. Czy
    EUROBANK nie wyszedłby lepiej doliczając zwyczajnie odsetki za zwłokę?
    To dopiero jest trwonienie pieniędzy depozytariuszy.

    Pozdrawiam,
    darr_d1


  • 58. Data: 2009-11-15 11:01:53
    Temat: Re: EUROBANK ma kłopot z niesolidnym klientem.
    Od: "Julek" <b...@p...pl>


    Użytkownik "witrak()" <w...@h...com> napisał w wiadomości
    news:hdn695$qsj$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > On 2009-11-14 01:21, Julek wrote:

    > Po drugie, jak już ktoś złożył samokrytykę (a zwłaszcza - jak się
    > wydaje - szczerą), to dokopywanie mu nie świadczy ani o odwadze, ani
    > o finezji :-)
    >
    > witrak()

    Gdzie on zlożył samokrytykę ?
    Do momentu wyslania mojego postu
    (czyli do 14.11.2009, g. 01:21) nie było samokrytyki.


  • 59. Data: 2009-11-15 15:22:12
    Temat: Re: EUROBANK to jakaś totalna PORAŻKA...
    Od: darr_d1 <d...@w...pl>

    On 15 Lis, 12:01, "Julek" <b...@p...pl> wrote:
    > Użytkownik "witrak()" <w...@h...com> napisał w
    wiadomościnews:hdn695$qsj$1@nemesis.news.neostrada.p
    l...
    >
    > > On 2009-11-14 01:21, Julek wrote:
    > > Po drugie, jak już ktoś złożył samokrytykę (a zwłaszcza - jak się
    > > wydaje - szczerą), to dokopywanie mu nie świadczy ani o odwadze, ani
    > > o finezji :-)
    >
    > > witrak()
    >
    >     Gdzie on zlożył samokrytykę ?
    > Do momentu wyslania mojego postu
    >  (czyli do 14.11.2009, g. 01:21) nie było samokrytyki.

    Ty chyba nieuważnie czytasz. Przyznałem, i to już w pierwszym poście,
    że płacić należy w terminie. Zdarzyć się jednak może (KAŻDEMU - chyba,
    że ktoś jest "super hero", albo po prostu dobrze zorganizowany) - i to
    z różnych powodów - mniejsze lub większe opóźnienie. I też nie o to tu
    chodzi, wątek nie traktuje o usprawiedliwianiu spóźnialskich czy czymś
    takim. Chodziło jedynie o, nazwijmy to, "politykę windykacyjną"
    EUROBANKU, co do której mam pewne zastrzeżenia.

    Koledze natomiast (i jeszcze kilku innym, co niektórym osobom) polecam
    zainwestować w jakiś kurs nauki czytania ze zrozumieniem. Takie
    natomiast teksty (jak to wcześniej przeczytałem), że niesolidny
    klient, że naraża bank na straty, czy też że ktoś inny musi dłużej
    czekać z tego powodu na kredyt kierować proszę do osób, które są tego
    rzeczywiście "godne".

    Chyba że kolega, podobnie jak co niektórzy windykatorzy EUROBANKU,
    również nie odróżnia 2 dni od 2 tygodni powiedzmy. :-)

    Pozdrawiam,
    darr_d1

    PS. Nawiązując do wspomnianego przeze mnie wcześniej, pradawnego
    kodeksu hammurabiego, którego podanie jako przykład kolega (poniekąd
    słusznie) skrytykował, przyznaję że źle się wyraziłem. Chodziło mi
    bardziej o to, że wówczas odcinali złodziejowi rękę bez względu na to
    czy ukradł komuś bochenek chleba bo nie miał co jeść czy też ukradł
    wielkie skarby. Niektórzy uważają, że taki system prawny miał swoje
    wielkie zalety i, z tego co widzę, EUROBANK postępuje podobnie -
    wszystkim równo. Ma to jakieś swoje uzasadnienie, jak dla mnie jednak
    trochę przesadzają.


  • 60. Data: 2009-11-15 19:36:55
    Temat: Re: EUROBANK to jakaś totalna PORAŻKA...
    Od: Robert <r...@g...com>

    On 15 Lis, 16:22, darr_d1 <d...@w...pl> wrote:

    > Chyba że kolega, podobnie jak co niektórzy windykatorzy EUROBANKU,
    > również nie odróżnia 2 dni od 2 tygodni powiedzmy. :-)

    sam przyznajesz się do błędu i strzelasz tu skruchę, ale nadal szukasz
    poparcia swojej błędnej logiki.
    Przemyśl to jeszcze raz i zastanów się ile kosztuje cię niespłacanie
    raty kredytu? Pomyśl, że zapomniałeś tak jak mówisz zapłacić ratę, ale
    nikt do ciebie nie dzwoni. Nie dzwoni ani po dwóch ani po trzech
    dniach, ani nawet po trzech tygodniach. Mija miesiąc i przy kolejnym
    terminie spłaty orientujesz się, że nie zapłaciłeś poprzedniej, no i
    co? Na rachunku kredytu masz dodatkowe zadłużenie z tytułu kary za nie
    zapłaconą ratę! Jesteś w plecy i piszesz na grupie jaki ten EB jest
    beznadziejny bo przez miesiąc nikt się nie zorientował, że nie
    wpłynęła rata.
    Mam kredyt mieszkaniowy spóźniłem się dwa dni i nikt do mnie nie
    zadzwonił, doliczyli mi tylko odsetki.
    Do telefonu do zakładu pracy też źle podchodzisz. Nie wiem jaki to
    wstyd, że masz kredyt wszyscy mają kredyty, ale nie o to chodzi.
    Dzwoni do ciebie pani w sprawie kredytu i co to oznacza dla twojego
    pracodawcy... że za mało ci płaci (bo to ze nie daje ci przerw już
    ustaliliśmy), może walnie skruchę i dostaniesz podwyżkę!! Kupuj
    bomboniere i biegiem do pani z banku podziękować.

    ps. tak czytam te twoje usprawiedliwienia i myślę, że ty jesteś
    recydywista z opóźnionymi spłatami rat i dlatego tak się wściekasz :D

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1