-
21. Data: 2009-02-09 11:49:09
Temat: Re: Emerytura z OFE
Od: "MarekZ" <m...@i...pl>
Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:gmp482$12c$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> A cóż takiego dziwnego w uzyskiwaniu wysokich dochodów
> w formie jedoosobowej DG? Kwestia odpowiedzialności?
> To nie jest jakiś straszny problem. Znam wiele firm, ktore działają
Nie jest straszny. Powiedz to w szczególności osobom, które zgodnie z
przepisami zawieszały działalność gospodarczą po 1999 roku. Powiedz to też
matkom na urlopach wychowawczych i macierzyńskich po roku 1999. 20 lutego
pod Sejmem chyba będziesz mógł to zrobić bezpośrednio.
A ja mam pomysł na jeszcze kilka takich akcji państwa, potrzeby finansowe
organu i państwa jako całości nie maleją.
> A kwestia składek?
> Prawdę mówiąc przy osiąganiu wysokiego dochodu z DG
> (a nie kilkuset złotych na chleb czy podpaski), to kwestia tych kilku
> stówek na ZUS
> jest marginalna. Jak zapłacisz po kilkanaście tysięcy podatku miesięcznie,
> to
> wydatku za składkę społeczną nie zauważysz :-)
Po pierwsze to d-g właśnie dlatego jest dobra przy wysokim dochodzie, że
można płacić "ryczałt" organowi, a nie procent od rzeczywistych dochodów.
Po drugie, ludzie litości :). Szanujcie swoje pieniądze. Ja wiem, że dla
prowadzącego taką wysokodochodową d-g to nie ma praktycznego znaczenia, ale
spójrzmy bardziej globalnie.
To że ktoś wyrzuca jakieś monety na smietnik to nic. Ale argumentowanie, że
to nic wy*ebać kilka tysięcy rocznie na jakiś pie*dolony ZUS to już jest
niebezpieczne. Mało jest organizacji charytatywnych albo po prostu zwykłych
biednych ludzi, którzy by te pieniądze lepiej wykorzystali? Którym można by
je po prostu dać, zamiast wpłacać do czarnej dziury?
Chodzi mi tylko o zachowanie świadomości tego stanu rzeczy, a nie o
zgłaszanie pretensji, że ktoś płaci.
marekz
-
22. Data: 2009-02-09 11:56:00
Temat: Re: Emerytura z OFE
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
MarekZ pisze:
> Po pierwsze to d-g właśnie dlatego jest dobra przy wysokim dochodzie, że
> można płacić "ryczałt" organowi, a nie procent od rzeczywistych dochodów.
Ryczałt to limit 150 000 euro przychodów, więc niekoniecznie nadaje
się do naprawdę dochodowych przedsięwzięć.
> Po drugie, ludzie litości :). Szanujcie swoje pieniądze. Ja wiem, że dla
> prowadzącego taką wysokodochodową d-g to nie ma praktycznego znaczenia,
> ale spójrzmy bardziej globalnie.
>
> To że ktoś wyrzuca jakieś monety na smietnik to nic. Ale argumentowanie,
> że to nic wy*ebać kilka tysięcy rocznie na jakiś pie*dolony ZUS to już
> jest niebezpieczne. Mało jest organizacji charytatywnych albo po prostu
Tyle że nie za bardzo istnieje alternatywa. Spółka z o.o. lub
akcyjna? Więcej niż na ZUS wydasz na notariuszy, księgową, raporty
roczne, ogłoszenia, wyciągi KRS w każdej sytuacji jak będziesz chciał
cokolwiek zrobić itp. itd.
--
Liwiusz
-
23. Data: 2009-02-09 12:13:55
Temat: Re: Emerytura z OFE
Od: "cef" <c...@i...pl>
MarekZ wrote:
>> A cóż takiego dziwnego w uzyskiwaniu wysokich dochodów
>> w formie jedoosobowej DG? Kwestia odpowiedzialności?
>> To nie jest jakiś straszny problem. Znam wiele firm, ktore działają
>
> Nie jest straszny. Powiedz to w szczególności osobom, które zgodnie z
> przepisami zawieszały działalność gospodarczą po 1999 roku. Powiedz
> to też matkom na urlopach wychowawczych i macierzyńskich po roku
> 1999. 20 lutego pod Sejmem chyba będziesz mógł to zrobić bezpośrednio.
Ale mówiliśmy o wysokich dochodach, a nie o ludziach,
którzy mają marną, niedochodową DG (muszą zawieszać) albo żyją z zasiłku
> Po drugie, ludzie litości :). Szanujcie swoje pieniądze. Ja wiem, że
> dla prowadzącego taką wysokodochodową d-g to nie ma praktycznego
> znaczenia, ale spójrzmy bardziej globalnie.
Ale ja nie zgłaszałem uwag do sensowności czy też wysokości
składki. Też uważam, że jest bezsensowna i rzadko kiedy mogłem
powiedzieć, że jej wysokosć jest dla mnie nieistotna.
Chodziło mi tylko o jakiś dziwny wymysł, że nie można
osiągać dużych dochodów na bazie jednoosobowej działalnosci.
Jak bardzo duże dochody, to kwestia umowna i właśnie do ustalenia
wielkości tych dochodów posłużyłem się wielkością składki na ZUS.
Duże dochody= takie przy których przestaje się zwracać uwagę na wysokość
składki lub jest ona mało znaczącym wydatkiem.
Co nie znaczy, że zapłata nie boli mnie jako płatnika z powodów innych, o
których wspomniałeś-
sposób jej zagosopdarowania czy raczej marnotrawienia boli mocno.
-
24. Data: 2009-02-09 12:35:40
Temat: Re: Emerytura z OFE
Od: k...@o...pl
On 9 Lut, 11:25, "MarekZ" <m...@i...pl> wrote:
> Dla kwoty 5750 zł zgromadzonej w OFE odpowiada to lokacie bankowej o
> oprocentowaniu rocznym prawie 5%.
>
> Nie tak bardzo źle, ale trochę tej jej kasy jednak przebalowują. No i nie
> dają jej szansy zainwestować lepiej, troszczą się o nią samodzielnie.
Zakładając, że oprocentowanie lokat spadnie nie jest tak źle.
Z drugiej strony jakby trzymała to na swojej lokacie i wypłacała
odsetki
to nie uszczuplałaby kapitału który mogłaby później przekazać komuś w
spadku...
-
25. Data: 2009-02-09 13:20:33
Temat: Re: Emerytura z OFE
Od: "MarekZ" <m...@i...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gmp5kc$qfa$2@news.onet.pl...
> Ryczałt to limit 150 000 euro przychodów, więc niekoniecznie nadaje się
> do naprawdę dochodowych przedsięwzięć.
Przepraszam, niejasno to napisałem, nie chodziło mi o ryczałt w rozumieniu
podatkowym.
Chodzi mi o to, że płaci się skladki od umownej, niskiej podstawy, a nie od
rzeczywistych dochodów jak jest przy umowie o pracę do momentu przekroczenia
górnej granicy dla składek społecznych (95.790 zł). Zdrowotne przy umowie o
pracę bez tego ograniczenia.
marekz
-
26. Data: 2009-02-09 13:24:09
Temat: Re: Emerytura z OFE
Od: "MarekZ" <m...@i...pl>
Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:gmp76k$bh0$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Ale mówiliśmy o wysokich dochodach, a nie o ludziach,
> którzy mają marną, niedochodową DG (muszą zawieszać) albo żyją z zasiłku
OK, masz naturalnie rację. Chodziło mi tylko o to, aby zwrócić uwagę na styl
działania państwa. Czy myślisz, że wysokodochodowe d-g nie są łakomym
kąskiem? Owszem, łatwiej rzucić się na biednych, ale w końcu skończą się
możliwości ich dalszego wysysania. Co będzie wtedy? :-)
> Chodziło mi tylko o jakiś dziwny wymysł, że nie można
> osiągać dużych dochodów na bazie jednoosobowej działalnosci.
Musiałem niejasno to napisać. Można. Tylko że nie jest to najbezpieczniejsza
forma osiągania wysokich dochodów. Móc, to można.
marekz
-
27. Data: 2009-02-09 14:34:03
Temat: Re: Emerytura z OFE
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2009-02-09, MarekZ <m...@i...pl> wrote:
[...]
>> Nic, bo wydałaby to w chwili słabości.
>
> Pewnie. A tak to OFE wyda za nią pewną część tej kasy (w formie swoich
> prowizji i opłat) i nie ma problemu. W końcu ona może być alkoholiczką. Albo
> jej dzieci. Albo jej matka. Albo ciocia mogłaby jej ukraść. :-)
No ale pomyśl. Co zrobić (w skali społeczeństwa) z osobami, które na
swoją emeryturę by nie odkładały? Zostawić na lodzie? Zamieszki,
biedota, wzrost przestępczości itd. murowane. Myślisz, że jak ktoś
przepuści swoją "emeryturę" i nie ma perspektyw na kasę ("byle do
1-szego"), to se siądzie i zdechnie z głodu?
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
28. Data: 2009-02-09 14:57:10
Temat: Re: Emerytura z OFE
Od: "MarekZ" <m...@i...pl>
Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrngommof.dsf.proteus@pl-test.org...
> No ale pomyśl. Co zrobić (w skali społeczeństwa) z osobami, które na
> swoją emeryturę by nie odkładały? Zostawić na lodzie? Zamieszki,
> biedota, wzrost przestępczości itd. murowane. Myślisz, że jak ktoś
> przepuści swoją "emeryturę" i nie ma perspektyw na kasę ("byle do
> 1-szego"), to se siądzie i zdechnie z głodu?
Zdaję sobie przynajmniej częściowo sprawę z tego problemu i myślę, że
wczesniej czy później trzeba będzie przejść przez te zamieszki i pochodne.
Uważam to za nieuniknione. I lepiej szybciej niż później i w pewien sposób
"z wyboru" niż w formie katastrofy finansowej wszystkiego, jak już wszystko
zostanie rozkradzione.
Jak następni zobaczą jak to wygląda z konieczności zatroszczą się o swoją
starość, instynkt samozachowawczy tomiliardy lat ewolucji biologicznej a nie
jakieś pier*olenie wydawaczy wspólnej kasy o sprawiedliwości społecznej.
Wierzysz, że obecny system ma niezerową szanse przetrwać długoterminowo?
Abstrahujemy tu od sytuacji nawiązania kontaktu z ETI i że nagle mamy od
Obcych darmową energię i lekarstwa na wszystkie choroby. :-)
marekz
-
29. Data: 2009-02-09 14:59:59
Temat: Re: Emerytura z OFE
Od: "george" <g...@v...pl>
"Wojciech Bancer" <p...@p...pl> wrote in message
news:slrngommof.dsf.proteus@pl-test.org...
> On 2009-02-09, MarekZ <m...@i...pl> wrote:
>
> [...]
>
>>> Nic, bo wydałaby to w chwili słabości.
>>
>> Pewnie. A tak to OFE wyda za nią pewną część tej kasy (w formie swoich
>> prowizji i opłat) i nie ma problemu. W końcu ona może być alkoholiczką.
>> Albo
>> jej dzieci. Albo jej matka. Albo ciocia mogłaby jej ukraść. :-)
>
> No ale pomyśl. Co zrobić (w skali społeczeństwa) z osobami, które na
> swoją emeryturę by nie odkładały? Zostawić na lodzie? Zamieszki,
> biedota, wzrost przestępczości itd. murowane. Myślisz, że jak ktoś
> przepuści swoją "emeryturę" i nie ma perspektyw na kasę ("byle do
> 1-szego"), to se siądzie i zdechnie z głodu?
>
> --
a co zmienia OFE w tym względzie ?
george
-
30. Data: 2009-02-09 18:03:10
Temat: Re: Emerytura z OFE
Od: "Marcin" <u...@u...eu>
Witam
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gmp15r$bts$2@news.onet.pl...
>
> A jak wyobrażasz sobie wypisanie się, lub niezapisywanie? Już prędzej
> można wierzyć w to, że coraz więcej osób będzie wybierało takie formy
> pracy, aby płacić IM jak najmniej (na czarno, DG itp.). Mi to się nóż
> otwiera jak słyszę, że ludziom zależy na legalnej pracy, "bo się liczy do
> emerytury".
A moze po prostu znaja troche wiecej zycia. Czy moglbys
podac gdzie mozna sie ubezpieczyc poza ZUSem tak
by w razie niezdolnosci do pracy dostawac dozywotnia
rente? Ile by wynosila taka skladka by dostawac
dozywotnio np. 2000 PLN/m-c w zaleznoci
od wieku ubezpieczonego? Pytam serio bo chcialem
znalesc takie ubezpieczenie ale mi sie nie udalo.
Dopoki jest ktos zdrowy to wszytko fajnie przy umowie
o dzielo czy 'fikcyjnej' DG. Ale wystarczy jakas
powazna choroba i swiat nie wyglada juz tak rozowo.
Pomimo choroby z umowy trzeba sie wywiazac,
a jak nie to nie dostaniesz kasy a moze jeszcze
trzeba bedzie zaplacic kare.
Pozdrawiam,
Marcin