-
61. Data: 2022-11-25 02:11:48
Temat: Re: Czego nie rozumiesz?
Od: _Master_ <M...@...pl>
W dniu czwartek-24-listopada-2022 o 15:07, r...@k...pl pisze:
> A nawet dostaje po dupie w należyty sposób, tylko deficyty intelektualne nie
> pozwalają mu się zorientować dlaczego.
Mam kredyt we frankach ;-)
rata mi przez te kryzysy wzrosła z 400 na 500 zł
Jestem z tego kredytu zadowolony.
A czynsz przez ten czas wzrósł z 300 na 600
Także ten...
Moja siła nabywcza nadal jest dużo większa niż za Tuska.
Czego nie rozumiesz?
-
62. Data: 2022-11-25 02:22:50
Temat: Re: Czego nie rozumiesz?
Od: _Master_ <M...@...pl>
W dniu czwartek-24-listopada-2022 o 15:06, r...@k...pl pisze:
> Ta, i efekty widoczne w ciągu 6 miesięcy pensje w Euro spadły o 20%, a
> minimalna wynosi mniej niż kilka lat temu, geniuszu inżynierii finansowej :D
Ale Ty chyba słyszałeś o rakietach spadających na polską ziemię?
Myślisz że gdyby Polskę zamienić z Niemcami położeniem to wyglądałaby
gorzej od nich?
Przecież tam też kryzys największy od pierdyliona lat. ;-)
Tak pierdolisz te farmazony a nei napiszesz to zrobiono źle a co trzeba
zrobić dziś.
Otóż błędem były lokdałny. Pisowcy potulnie robili to samo co reszta bo
podobno tak trzeba.
potem się chwalili tarczami bo opozycja darła ryja że restauracje upadają.
I masz efekt.
A teraz: trzeba wypowiedzieć eteesy, utrzymać obniżone podatki choćby
się UE ZESRAŁA. Wypowiedzieć KPO bo to gówno nie interes jest i niestety
jak za komuny trzymać ceny energii na uwięzi.
TAK. To jest czas wojny. tu wolny rynek tylko pogarsza sprawę.
A Kaczyńskie kupi karakale i dostanie kasiorę a potem wygra kolejne
wybory o włos.
Tak BĘDZIE. I wcale się z tego nie cieszę
-
63. Data: 2022-11-25 10:32:04
Temat: Re: Czego nie rozumiesz? Udowodnij to.
Od: "Altor" <g...@r...pl>
Użytkownik "_Master_" <M...@...pl> napisał w wiadomości
news:63801655$0$563$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Moja siła nabywcza nadal jest dużo większa niż za Tuska.
>
> Czego nie rozumiesz?
Udowodnij to.
-
64. Data: 2022-11-25 11:39:52
Temat: Re: Czego nie rozumiesz?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2022-11-25 o 02:11, _Master_ pisze:
>
> Moja siła nabywcza nadal jest dużo większa niż za Tuska.
>
> Czego nie rozumiesz?
Porównujesz siłę nabywczą dziś z siłą nabywczą 7 lat temu.
Wtedy był stan po ciężkim kryzysie z 2008 (mnie on dogniótł w 2010 i
trzymał do 2016).
A dziś jest stan tuż przed kolejnym kryzysem.
Poczekaj kilka lat na skutki i wtedy porównuj. Tylko, że może znów Ci
wyjdzie, że to jest 'za Tuska'. Czy na pewno będziesz rozumiał, że to są
skutki tego co było wcześniej, czyli przez poprzednie 8 lat?
P.G.
-
65. Data: 2022-11-25 12:16:40
Temat: Re: Czego nie rozumiesz?
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Fri, 25 Nov 2022 11:39:52 +0100, w <tlq61i$m2q$1$PiotrGalka@news.chmurka.net>,
Piotr Gałka <p...@c...pl> napisał(-a):
> Poczekaj kilka lat na skutki i wtedy porównuj. Tylko, że może znów Ci
> wyjdzie, że to jest 'za Tuska'. Czy na pewno będziesz rozumiał, że to są
> skutki tego co było wcześniej, czyli przez poprzednie 8 lat?
Gwarantuję ci, że nie zrozumie.
Nawet jakby na PIT-cie największa pozycja pozycja to: "na obsługę długu".
-
66. Data: 2022-11-25 12:22:50
Temat: Re: Czego nie rozumiesz?
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Fri, 25 Nov 2022 02:22:50 +0100, w <638018eb$0$470$65785112@news.neostrada.pl>,
_Master_ <M...@...pl> napisał(-a):
> W dniu czwartek-24-listopada-2022 o 15:06, r...@k...pl pisze:
> > Ta, i efekty widoczne w ciągu 6 miesięcy pensje w Euro spadły o 20%, a
> > minimalna wynosi mniej niż kilka lat temu, geniuszu inżynierii finansowej :D
>
> Ale Ty chyba słyszałeś o rakietach spadających na polską ziemię?
Coś czuję, że będzie ciekawie, bo śmiesznie na pewno.
> Myślisz że gdyby Polskę zamienić z Niemcami położeniem to wyglądałaby
> gorzej od nich?
>
> Przecież tam też kryzys największy od pierdyliona lat. ;-)
W 2008 mieli większy, więc tępe bajki dzieciom opowiadaj. I to raczej takim
niedorozwiniętym.
> Otóż błędem były lokdałny. Pisowcy potulnie robili to samo co reszta bo
> podobno tak trzeba.
> potem się chwalili tarczami bo opozycja darła ryja że restauracje upadają.
> I masz efekt.
:))) Powiedzieć, że masz prostackie pojmowanie gospodarki, to nic nie
powiedzieć.
> A teraz: trzeba wypowiedzieć eteesy, utrzymać obniżone podatki choćby
> się UE ZESRAŁA. Wypowiedzieć KPO bo to gówno nie interes jest i niestety
> jak za komuny trzymać ceny energii na uwięzi.
:))) A czym będzie tępy lud wyborczy karmiony?
> TAK. To jest czas wojny. tu wolny rynek tylko pogarsza sprawę.
Kabaret zaczyna się wtedy, gdy konfederat uważa, że prawilny socjalizm jest
lepszy niż wolny rynek :))) Typowo kacapskie pojmowanie świata przez
konfederosjan.
-
67. Data: 2022-11-25 13:20:51
Temat: Re: Czego nie rozumiesz?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2022-11-25 o 02:22, _Master_ pisze:
> Tak pierdolisz te farmazony a nei napiszesz to zrobiono źle a co trzeba
> zrobić dziś.
Na temat 'to zrobiono źle'.
Inflacja (dla mnie naturalna konsekwencja gospodarki ala
socjalistycznej) zaczęła narastać przed pandemią. Wtedy już było około
5%. Jakby wziąć wykres inflacji ucięty w tamtym momencie i przedłużyć go
zgodnie z tym jaki trend widać to uzyskało by się mniej więcej to, co
obecnie mamy.
Nie podniesiono wtedy natychmiast stóp procentowych - _to_zrobiono_źle_.
Nie wykorzystano dobrej koniunktury aby gromadzić kasę 'na czarną
godzinę' - _to_zrobiono_źle_.
Aby ukryć nadmierne zadłużanie się sporą część budżetu wyprowadzono poza
budżet - _to_zrobiono_źle_.
Skasowano wymóg posiadania kompetencji i teraz fryzjer, czy aptekarz
może zarządzać spółkami skarbu państwa - _to_zrobiono_źle_.
To tylko kilka pierwszych skojarzeń nie zahaczających nawet o inne
rzeczy naokoło gospodarki jakie zrobiono źle aby można było to bezkarnie
robić źle.
Co trzeba zrobić?
Cofnąć wszystko co popsuto. Jak najszybciej.
Odrabianie strat trwa zawsze dłużej niż ich robienie. Czyli teraz przez
jakieś 20 lat będziemy płacić za te 8 lat 'dobrobytu'.
Co się musi stać, aby ludzie zrozumieli, że działania rządzących
przekładają się na gospodarkę z opóźnieniem około 4..8 lat?
Wielu ludziom doświadczenie życiowe mówi, że to działa bardzo szybko -
dziś krzyknęliśmy "pomożemy" i już jutro w sklepach są pomarańcze.
Też jeszcze nie pozbyłem się całkiem takiego przekonania. Po 2015 bardzo
się dziwiłem, że nie mamy szybkiego wzrostu inflacji. Myślałem, że to
już po roku powinno być widać, a tu nic. Ale po dwóch to już na pewno, a
tu nic. W tamtym czasie odradzałem znajomej branie kredytu, bo lada
chwila gwałtownie wzrosną odsetki i przez kilka lat wychodziło, że się mylę.
Się okazuje, że to działa wolniej niż myślałem - dopiero po 4 latach
inflacja (pod koniec 2019) zaczęła zachowywać się tak jak oczekiwałem od
kilku lat ale to wcale nie przełożyło się na wzrost odsetek - znów
wychodziło, że się mylę (dopiero niedawno wyszło na moje).
Wygląda mi, że na dojście do dna potrzeba około 8 lat.
Tyle trwało wycyckanie całych zapasów zgromadzonych w budżecie, w
samorządach, zadłużenie ile się da. Jest jeszcze trochę kasy u ludzi
(tym się zajmuje inflacja) i u przedsiębiorców (tym się zajmuje Nowy Ład).
Myślę, że za rok będziemy już szorować po dnie. Ciekawe, czy się
odbijemy (będzie bolało), czy zaczniemy zagłębiać się w mule, czy może
ja znów przeceniam szybkość tych procesów i to dopiero za kilka lat?
P.G.
-
68. Data: 2022-11-25 15:44:00
Temat: Re: Czego nie rozumiesz?
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
piątek, 25 listopada 2022 o 12:18:49 UTC+1 r...@k...pl napisał(a):
> Fri, 25 Nov 2022 11:39:52 +0100, w <tlq61i$m2q$1$Piotr...@news.chmurka.net>,
> Piotr Gałka <p...@c...pl> napisał(-a):
> > Poczekaj kilka lat na skutki i wtedy porównuj. Tylko, że może znów Ci
> > wyjdzie, że to jest 'za Tuska'. Czy na pewno będziesz rozumiał, że to są
> > skutki tego co było wcześniej, czyli przez poprzednie 8 lat?
> Gwarantuję ci, że nie zrozumie.
> Nawet jakby na PIT-cie największa pozycja pozycja to: "na obsługę długu".
Tak się zacząłem zastanawiać, przy ilu % budżetu idących na obsługę długu opłaca się
zbankrutować.
Tak na chama, jak jaruzel - powiedział, że nie będzie spłacał i już.
No bo właściwie taki budżet to ma dwie potrzeby pożyczkowe:
- na rolowanie zobowiązań
- na pokrycie deficytu.
Pomijając już fakt czystego bandytyzmu, jakim jest deficyt budżetowy, jedną z jego
przyczyn,
jako tego, że jest to po prostu składnik budżetu, jest obsługa zadłużenia.
Więc w sytuacji, gdy koszt obsługi zadłużenia równy jest deficytowi,
można sobie po prostu zbankrutować.
Efekt - zrównoważony budżet, więc nie trzeba będzie pożyczać - bo i tak nie będzie od
kogo,
gdyż nikt już nie pożyczy, co pokazał gambit jaruzela.
To ile % budżetu to obsługa długu i ile wynosi obecnie deficyt? ;>
-
69. Data: 2022-11-25 15:48:14
Temat: Re: Euro. kacyk Kaczyński nie może.
Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>
W dniu 24 lis 2022 o 10:52, J.F pisze:
> musza wzrosnąc, USA sobie drukuje,
Sobie i innym -- nie zarzucałbym im egoizmu.
> a my musimy kupic/zarobic.
Masz krowę? -- możesz ją doić.
Nie masz krowy -- możesz qpić mleko...
-=-
USA też mają słabą gospodarkę -- skoro nie przeszły na euro... ;)
--
`_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-.' .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.r
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/...
-
70. Data: 2022-11-25 15:52:54
Temat: Re: Czego nie rozumiesz?
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
piątek, 25 listopada 2022 o 13:20:47 UTC+1 Piotr Gałka napisał(a):
> Odrabianie strat trwa zawsze dłużej niż ich robienie. Czyli teraz przez
> jakieś 20 lat będziemy płacić za te 8 lat 'dobrobytu'.
>
> Co się musi stać, aby ludzie zrozumieli, że działania rządzących
> przekładają się na gospodarkę z opóźnieniem około 4..8 lat?
>
> Wielu ludziom doświadczenie życiowe mówi, że to działa bardzo szybko -
> dziś krzyknęliśmy "pomożemy" i już jutro w sklepach są pomarańcze.
>
> Też jeszcze nie pozbyłem się całkiem takiego przekonania. Po 2015 bardzo
> się dziwiłem, że nie mamy szybkiego wzrostu inflacji. Myślałem, że to
> już po roku powinno być widać, a tu nic. Ale po dwóch to już na pewno, a
> tu nic. W tamtym czasie odradzałem znajomej branie kredytu, bo lada
> chwila gwałtownie wzrosną odsetki i przez kilka lat wychodziło, że się mylę.
> Się okazuje, że to działa wolniej niż myślałem - dopiero po 4 latach
> inflacja (pod koniec 2019) zaczęła zachowywać się tak jak oczekiwałem od
> kilku lat ale to wcale nie przełożyło się na wzrost odsetek - znów
> wychodziło, że się mylę (dopiero niedawno wyszło na moje).
>
> Wygląda mi, że na dojście do dna potrzeba około 8 lat.
> Tyle trwało wycyckanie całych zapasów zgromadzonych w budżecie, w
> samorządach, zadłużenie ile się da. Jest jeszcze trochę kasy u ludzi
> (tym się zajmuje inflacja) i u przedsiębiorców (tym się zajmuje Nowy Ład).
> Myślę, że za rok będziemy już szorować po dnie. Ciekawe, czy się
> odbijemy (będzie bolało), czy zaczniemy zagłębiać się w mule, czy może
> ja znów przeceniam szybkość tych procesów i to dopiero za kilka lat?
Akurat pisiory miały mega farta - dwa razy jak rządziły/rządzą wypadała akurat
koniunktura - pierwsza, przy ich pierwszych nierządach 2005-2007 po wejściu
PL do UE, druga po tym, jak 8 lat rządziło PO.
Plus oczywiście ogólna koniunktura światowa.
Więc na dojścia do dna trzeba było aż 8 lat (jak to mówią, ZSRR padł bo się w końcu
skończyło carskie złoto) bo to była jak w Smoleńsku - samolot schodził w dół,
ale odczyt z wysokościomierza RADAROWEGO był stały.
Ale to dlatego, że właśnie lecieli nad opadającym zboczem jaru.
Co więcej, wiedzieli, ze tam jest ten jar, rozmawiali o tym po starcie.
Wysokościomierz baryczny zresetowany - czego absolutnie nie wolno robić - czy czegoś
to nie przypomina, np. trybunału julki?
No i jak się zaczęło zbocze wnoszące to się nagle zaczął wielki kłopot.
Ale choć na polu zostały ślady kół, to jeszcze by im się udało, gdyby nie ta jedna
brzoza - np. taki covid.
Ja też sądzę, że zaraz zacznie się wielki smutek, pytanie tylko czy jeszcze przed,
czy dopiero po wyborach.
Sam się wciąż dziwię, że zrobili taki durny numer z przesunięciem wyborów
samorządowych
(oczywiście kompletnie bezprawny)) zamiast zrobić szybsze parlamentarne - bo już
zaraz rozliczenia
PIT i się okażę, jak to pinokio "obniżył" podatki.