On Fri, 26 May 2006 15:00:21 +0200, JGA <j...@n...devguide.net>
wrote:

>Po pięciu dniach bez zapowiedzi staje w
>drzwiach łysy facet z komórką dyndającą u szyi i przedstawia się mówiąc,
>że jest z EuroBanku. Nie ma wizytówki, znajoma musi prosić go o podanie
>swoich danych, bo chce wiedzieć kto chodzi sobie z jej danymi po
>mieście. Facet ogląda mieszkanie i nic nie mówi.
To znajoma go wpuscila? Skoro go wpuscila to o co pretensje :)

WAM
--
Sprzedam: www.nasprzedaz.pl
Wynajme: www.nawynajem.pl

do góry

On Sat, 27 May 2006 00:24:40 +0200, Jacek <j...@n...devguide.net>
wrote:

>gdzie nie powinny? Klientka nie zdążyła jeszcze zostać klientką a już
>po mieszkaniu chodzi jakiś typek i ogląda co jest w środku. To jest bank?

przecież mu na to pozwoliła. Mogła mu powiedzieć, że jeśli się nie
wylegitymuje, to go nie wpuści.
--
Jarek Andrzejewski

do góry

Sat, 27 May 2006 10:25:26 +0200, w
<k...@4...com>, WAM <n...@n...nopl.pl>
napisał(-a):

> >że jest z EuroBanku. Nie ma wizytówki, znajoma musi prosić go o podanie
> >swoich danych, bo chce wiedzieć kto chodzi sobie z jej danymi po
> >mieście. Facet ogląda mieszkanie i nic nie mówi.
> To znajoma go wpuscila? Skoro go wpuscila to o co pretensje :)

A jakby nie wpuściła... po co im klient awanturujący się i znający swoje prawa
:)

do góry

>>To znajoma go wpuscila? Skoro go wpuscila to o co pretensje :)
>
>
> A jakby nie wpuściła... po co im klient awanturujący się i znający swoje prawa
> :)
>

tak mi sie przypomnialo ...
"Trzeba dać napis, żeby wpuszczać tylko w krawatach. Klient w krawacie
jest mniej awanturujący się".

matt

do góry

Jacek wrote:


> Poza tym, jak można wydawać decyzje kredytowe na podstawie oględzin
> przeprowadzonych przez jakiegoś gościa, który ma w nosie poszanowanie
> praw osoby, do której przychodzi.

Wpuszczac go nie musisz, ale bank teza nie musi dac Ci kredytu.
Generalnie weryfikuja dane z wniosku kredytowego. Adres zamieszkania
oraz ewentualnie sprawdzaja czy byloby co zajac jak bys nie spalcil
kredytu:D


--
Kajo

do góry

> To złodziej. I pijak. Bo każdy pijak to złodziej :)

Ale nie kazdy zlodziej to pijak ;-)

do góry