eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiFrank i jedyna osoba niezadowolona ze spadku kursu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 21. Data: 2009-03-12 20:05:22
    Temat: Re: Frank i jedyna osoba niezadowolona ze spadku kursu
    Od: RobertS <b...@x...pl>


    > jakieś to dziwne. Myślałem, że podpisuje się kredyt na ilość złotych, a potem
    > masz do spłacenia tyle a tyle franków po kursie dnia wypłaty....
    >
    >
    to zależy od umowy, ale DB ma tak jak napisano wcześniej i nie jest to
    jakieś bagno, bo gdyby kurs CHF wzrósł, wtedy klient dostałby więcej pln
    niż chciał ;-)


    --
    pozdrawiam
    RobertS


  • 22. Data: 2009-03-12 20:06:19
    Temat: Re: Frank i jedyna osoba niezadowolona ze spadku kursu
    Od: Andrzej <a...@p...de>

    Użytkownik Radzik napisał:

    > i...@w...pl pisze:
    >
    >> Witam,
    >> Jestem wyjatkowym pechowcem ktory podpisal przedwczoraj umowe
    >> kredytowa z Deutsche, CHF.
    >
    > już współczujemy, większego bagna niż DB nie ma...
    mozesz rozwinac?

    dzieki


  • 23. Data: 2009-03-12 22:53:41
    Temat: Re: Frank i jedyna osoba niezadowolona ze spadku kursu
    Od: "mirong" <m...@u...poczta.onet.pl>

    czym innym jest kredyt denominowany (waloryzowany czy indeksowany) a czym
    innym jest kredyt walutowy

    - w denominowanych kwota kredytu w umowie okreslona w PLN i uruchomienie w
    PLN, kurs waluty wpływa na wysokość zadłużenia określanego w walucie (im
    wyższy kurs uruchomienia tym lepiej bo niższa jest wysokość zadłużenia w
    walucie)
    - w walutowych kwota kredytu w umowie okreslona w walucie i uruchomienie w
    PLN wg kursu, zadłużenie jest równe kwocie kredytu (im wyższy kurs
    uruchomienia tym więcej otrzymujesz PLN w chwili uruchomienia)


    w każdym przypadku kurs spłaty jest niższy niż kurs uruchomienia jesteśmy na
    +


  • 24. Data: 2009-03-12 22:55:06
    Temat: Re: Frank i jedyna osoba niezadowolona ze spadku kursu
    Od: "mirong" <m...@u...poczta.onet.pl>

    czym innym jest kredyt denominowany (waloryzowany czy indeksowany) a czym
    innym jest kredyt walutowy

    - w denominowanych kwota kredytu w umowie okreslona w PLN i uruchomienie w
    PLN, kurs waluty wpływa na wysokość zadłużenia określanego w walucie (im
    wyższy kurs uruchomienia tym lepiej bo niższa jest wysokość zadłużenia w
    walucie)
    - w walutowych kwota kredytu w umowie okreslona w walucie i uruchomienie w
    PLN wg kursu, zadłużenie jest równe kwocie kredytu (im wyższy kurs
    uruchomienia tym więcej otrzymujesz PLN w chwili uruchomienia)


    w każdym przypadku zarabiamy gdy kurs spłaty jest niższy niż kurs
    uruchomienia


  • 25. Data: 2009-03-13 06:44:51
    Temat: Re: Frank i jedyna osoba niezadowolona ze spadku kursu
    Od: Radzik <r...@r...pl>

    Andrzej pisze:
    > Użytkownik Radzik napisał:
    >> już współczujemy, większego bagna niż DB nie ma...
    > mozesz rozwinac?
    Mam u nich kredyt hipoteczny i jestem zdecydowanie niezadowolony. To
    najbardziej upierdliwy bank w tym kraju - non stop wymagają jakiś
    kolejnych świstków, obsługa chamska, próbuje naciągać klienta na
    dodatkowe opłaty, na reklamacje nie odpowiadają itd. itp.


  • 26. Data: 2009-03-13 07:31:02
    Temat: Re: Frank i jedyna osoba niezadowolona ze spadku kursu
    Od: i...@w...pl

    Witam,

    Mam juz rozwiazanie, sklada sie wniosek o powrot do pierwotnej
    wnioskowanej kwoty - bank po prostu pozycza dodatkowe franki.

    Pozdrawiam
    Maciek


  • 27. Data: 2009-03-13 08:34:51
    Temat: Re: Frank i jedyna osoba niezadowolona ze spadku kursu
    Od: "P.H." <k...@g...w.sieci>


    Uzytkownik <i...@w...pl> napisal w wiadomosci
    news:625733d8-db07-476e-bc95-41d1f2e6060b@z1g2000yqn
    .googlegroups.com...
    > Witam,
    > Jestem wyjatkowym pechowcem ktory podpisal przedwczoraj umowe
    > kredytowa z Deutsche, CHF.
    > Jutro ma byc wyplata, ale oczywiscie nie bedzie wyplaty gdyz do ceny
    > mieszkania zabraknie calkiem sporej sumy ktorej ja nie posiadam.
    > (Kwota frankow na umowie zostala ustalona w srode, po dzisiejszym
    > kursie nie starczy)
    > Jak rozmawiac z bankiem? Macie jakies rady?
    >
    no to witaj w klubie
    q___a w jeden dzien 10% w plecy :(((


  • 28. Data: 2009-03-13 09:00:30
    Temat: Re: Frank i jedyna osoba niezadowolona ze spadku kursu
    Od: acelnószz <u...@w...eu>

    Moze nie byc warto, jesli cala kwote kredytu przelicza od nowa.
    JaC


    -----

    > Mam juz rozwiazanie, sklada sie wniosek o powrot do pierwotnej wnioskowanej kwoty -
    bank po prostu pozycza dodatkowe franki.


  • 29. Data: 2009-03-13 21:38:29
    Temat: Re: Frank i jedyna osoba niezadowolona ze spadku kursu
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Emka" <e...@o...eu> writes:

    > Ależ nie musi mi się nic rozjaśniać, bo to co opisałam wyżej jest
    > niczym innym, jak właśnie kredytem denominowanym (inaczej
    > indeksowanym). Może raczej Ty doczytaj to i owo zanim zaczniesz kogoś
    > pouczać :)

    "Denominowany", wbrew temu co usiluja wciskac pracownicy roznych bankow,
    nie oznacza niczego innego, tylko okreslenie waluty i kwoty kredytu.
    Kredyt denominowany w CHF jest po prostu kredytem w CHF. Podawalem juz
    link m.in. do materialow NBP, w ktorych zadluzenie zagraniczne Polski
    jest podawane jako denominowane w roznych walutach - chyba nikt nie
    mysli, ze to sa kredyty zlotowkowe.

    Typowo, bank daje klientowi iles tam CHF kredytu, nastepnie zwykle
    klient sprzedaje bankowi te CHF i dostaje zlotowki, w przypadku rat
    zwykle odwrotnie. Kwota jest okreslona w CHF, ale nie nalezy zapominac,
    ze moze byc takze np. ograniczenie wyplaconej kwoty w PLN, np. ze
    wzgledu na wartosc zabezpieczenia itd. Podobnie, umowa moze zawierac
    ograniczenia np. sposobu splaty (np. brak mozliwosci splaty w walucie)
    - aczkolwiek to sliska sprawa i jej zgodnosc z "kodeksem uczciwego
    biznesmana", ze sie tak wyraze, jest dyskusyjna.


    Indeksowanie to jest zupelnie inna sprawa - np. kredyt zlotowkowy moze
    byc indeksowany jakims wskaznikiem - np. zmiana kursu CHF, LIBORem itd,
    ale moze to byc takze np. srednia placa w woj. pomorskim, albo cena
    kilograma cukru w supermarkecie.
    W przypadku kredytu w PLN indeksowanego czymkolwiek bank typowo tego
    "czegos" (CHF, cukru itd) nie kupuje ani nie sprzedaje klientowi - nie
    ma wiec tez wtedy "widelek" kursowych itd. (to jakby ktos w banku
    twierdzil, ze dany kredyt jest jedynie indeksowany).
    --
    Krzysztof Halasa


  • 30. Data: 2009-03-13 21:43:03
    Temat: Re: Frank i jedyna osoba niezadowolona ze spadku kursu
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Przemek Budzyński" <b...@N...gazeta.pl> writes:

    > jakieś to dziwne. Myślałem, że podpisuje się kredyt na ilość złotych, a potem
    > masz do spłacenia tyle a tyle franków po kursie dnia wypłaty....

    Przeciez umowe mozna podpisac w ogole bez podawania konkretnej sumy,
    wazne by obie strony potrafily ta sume obliczyc albo w inny sposob
    uzgodnic w momencie wyplaty.

    Zadluzenie itp. jest zawsze w walucie kredytu.
    --
    Krzysztof Halasa

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1