eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiFrankowicze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 195

  • 161. Data: 2021-05-06 18:55:20
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 6 May 2021 18:19:19 +0200, Wojciech Bancer wrote:
    > On 2021-05-06, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > [...]
    >>>> Bo po fakcie, to latwo byc ekspertem :-)
    >>> Jak chcesz, to możemy pomówić o sytuacji obecnej, czy też np. sytuacji
    >>> na rynku krypto. :)
    >>
    >> Ok, niech bedzie krypto, czy inne prawdziwe rynki.
    >> Gdzie widzisz banke
    >
    > Na krypto na przykład.

    Wszyscy widza ... od lat :-)

    >> i kiedy peknie ?
    >
    > Prawdopodobieństwo rośnie z każdym miesiącem, ale myślę, że pod koniec tego
    > roku lub na początku kolejnego (licząc w kwartałach). BTC albo się
    > zbliży, albo przekroczy trochę 100k$.

    Czyli co - jak peknie przy 80k$ to przegrales, jak nie peknie do marca
    2022, lub przekroczy 150k$, to tez przegrales?

    Wszyscy widza banki, tylko jakos nikt nie wie, kiedy dokladnie peknie
    :-)

    >>> https://www.bankier.pl/waluty/kursy-walut/nbp/chf
    >>> I weź sobie zaznacz kurs od 2000 do 2007.
    >>>
    >>> I zobacz że np. pik dolny mamy w czerwcu 2001 roku na poziomie 2.22,
    >>> a potem nastąpiło odbicie. W 2004 roku było po 3 zł. Skąd wniosek,
    >>> że nie mogło do tych 3 zł (wzrost o prawie 50% względem) dojść
    >>> ponownie? Czy aż tak względem Szwajcarii wybiliśmy?
    >>
    >> No - w 2004 weszlismy do UE, a Szwajcaria nie :-)
    >> Przyznasz ze to mocno zmienia sytuacje.
    >
    > I dlatego złotówka potaniała? Pod wpływem pozotywnych informacji o
    > przyłączeniu do Unii? Na pewno chcesz tak argumentować? :)

    A chocby z powodu zwiekszonego eksportu.
    (w unii to sie nazywa dostawa, nie eksport :-))

    Przyznasz, ze dobry powod do umocnienia na dluzej.
    Albo chocby z powodu obywateli, co wyjechali pracowac za granica ..

    >> No ale mamy listopad 2007, frank rekordowo tani - 2.18, kupowac czy
    >> nie?
    > Nie.

    Czemu nie, przeciez jak banka peknie, to zarobisz 60% :-)

    >> A kredyt brac, czy nie? Jak podskoczy do 3 zl ... wzrost o 37%,
    >> damy rade, a rata i tak mniejsza niz dla PLN :-P
    >
    > Nie brać kredytu na rozgrzanym rynku nieruchomości. Patrz pod że ceny
    > mieszkań rosły naprawdę zbyt szybko jak na realia.

    Rosly istotnie zatrwazajaco.
    Tylko nie wiedziales peknie i potanieja, czy wzrosnie jeszcze 20% i
    sie utrzyma.
    I plulbys sobie w brode, ze w 2008 to Cie jeszcze bylo na mieszkanie
    stac, a w 2009 to juz tylko na klitke :-)

    >> Plus dwie inne moje wypowiedzi:
    >> -jak podskoczy do powiedzmy 5 zl ... to o ile podskocza srednie
    >> krajowe zarobki?
    >
    > Kurs waluty franka nie jest skorelowany z polską gospodarką,
    > bardziej już z nastrojami światowymi.

    Owszem, ale wtedy bym raczej powiedzial, ze jest skorelowany z euro.
    I to chyba nawet w miare oficjalnie.

    Uwolnili sie w 2015 ...

    >> -jak sie tak bedzie wznosil ... to do ilu podniesie sie Wibor?
    >
    > WIBOR jest już zależny od stanu gospodarki.
    > A przynajmniej był w czasach normalnej ekonomii.

    No i co sie powinno stac, jak zlotowka spada na pysk, a waluty coraz
    drozsze ?

    >>> Nie żeby coś, ale ta wojna miała nazwę "światowa".
    >>> To nie tylko tak, że Polska miała jedyne zniszczenia.
    >>
    >> Wojna sie nazywala swiatowa, ale ile razy bombardowano Nowy Jork?
    >> A Paryz, Bruksele, Amsterdam, Kopenhage czy Prage?
    >
    > To mówisz, że Plan Marshalla był niepotrzebny?

    Roznie teraz o tym mowia.
    No ale jesli pomogl i mieszkania odbudowac ...


    >>> No mieszkania kupują teraz przede wszystkim Ci, którzy chcą chronić
    >>> kapitał przed inflacją.
    >>
    >> Sprawdzic jak w Szwecji.
    >> Hint - podatek od darowizn i spadkow :-)
    >
    > Ale to chodzi o ochronę własnego majątku, a nie rodziców.

    No i tak bedziesz chronil, chronil, a po smierci panstwo polowe
    zabierze :-)

    > Więc obecnie trend wzrostowy na mieszkaniach zawdzięczamy eksperymentowi
    > banków centralnych z nieadekwatnie niskimi stopami procentowymi.

    Akurat to tak dwojaki skutek powinno miec, i to przeciwstawny.

    J.


  • 162. Data: 2021-05-06 19:07:55
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2021-05-06, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:

    [...]

    >>>> W tamtym okresie forexem się nie bawiłem, więc nie.
    >>> A to nie musial byc forex. Zwyczajnie kupic, i poczekac az banka
    >>> peknie :-)
    >> Za niska stopa zwrotu jak dla mnie.
    > No jak - 60% w 7 miesiecy.
    > Kurs 1.966 1.08.2008 i 3.3167 18.02.2009 :-)

    Ale mówimy o prawdopodobieństwie i przewidywaniach,
    a nie znajomości przyszłości co do grosza i co do
    dnia.

    Tak dobrze, że co do dnia znam, to nie jest. :)

    >>> Ale "zarabialem" czy "probowalem zarobic" ? :-)
    >> Zarabiałem w funtach. :)
    >
    > Aaa - czyli praca za granica, a ja myslalem, ze zarobek z handelku
    > walutami.

    Praca jak najbardziej w Polsce. Pracę zdalną ćwiczyłem zanim to było
    modne :P

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 163. Data: 2021-05-06 19:13:53
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 6 May 2021 18:02:38 +0200, Wojciech Bancer wrote:
    > On 2021-05-06, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > [...]
    >>> Chciałbym by DUŻE FIRMY lepiej WERYFIKOWAŁY osoby które chcą od nich
    >>> usługi/kasę, a nie żeby szło w kierunku że "skoro jest RODO, to my
    >>> weryfikować specjalnie nie musimy".
    >>
    >> Nie musimy, czy "nie mozemy"?
    >
    > Banki i telekomy mogą. Mają dodatkowe uprawnienia ustawowe.
    > Tylko to oznacza mniej wygody dla klienta, a to się źle
    > sprzedaje marketingowo i oznacza większe koszty.
    >
    >> Rozumiem, ze taki przykladowy telefon od operatora masz na mysli, a
    >> nie np dostawce buleczek do Biedronki?
    >
    > Nie, mam na myśli np. akcje "zróbmy duplikat sim złodziejowi",
    > ale oczywiście akcje

    Ok, jest to jakis kierunek ... ale czy to telekom ma pilnowac,
    czy bank powinien pilnowac, a nie zrzucac wszystko na telefon?

    >>> Chciałbym żeby dane z dowodu nie wystarczały dowolnej średnio
    >>> rozgarniętej grupie przestępczej do zagarnięcia mojego hajsu,
    >>
    >> W banku?
    >> No coz ... jak nie dowod, to co? Pin, odcisk palca ?
    >
    > Że w banku to jeszcze pół biedy.
    > Można weryfikować dodatkowymi dokumentami, np. rachunkiem
    > za prąd,

    Wynajmujesz mieszkanie.

    >czy za telefon "niestarszym niż".

    A masz papierowy?

    P.S. Kiedys mi w banku mowili "dwa dokumenty ze zdjeciem".
    Jaki ten drugi? Paszport nieobowiazkowy, PJ nieobowiazkowe,
    legitymacji sluzbowej czesto nie ma ...

    > A jeśli to
    > już jest klient banku, to dowolnym, pytaniem nt.
    > posiadanego przez klienta produktu w banku.

    Kiedy zalozyl pan u nas konto ? :-P

    Bo inne produkty ... czasem mozna zgadnac.
    Ostatnio sie mnie pytali o lokate walutowa.
    Odpowiedz "nie mam" pewnie sie sprawdzi w 80%.

    > Obecnie
    > żeby wziąć na kogoś kredyt, nawet nie musiszdowodu
    > pokazywać i to dlatego wyciek danych jest takim
    > problemem.

    Ale jeszcze cos wiecej musi wycieknac.

    >>> czy wzięcia na mnie umowy telekom z drogim telefonem.
    >> Rozumiem ... ale to co powinny jeszcze weryfikowac?
    >
    > A jaką masz wiedzę o tym co można dzisiaj?
    > Bo mam wrażenie, że nieaktualną.

    Bardzo mozliwe, ze mam nieaktualna.

    Ale tak sobie od dawna mysle, ze jakby tak na rzadowa strone
    wpisac imie, nazwisko, pesel i nr dowodu, to moglaby sie pokazac
    informacja ze:
    -prawdziwy i zdjecie,
    -brak takiego dokumentu,
    -dokument utracony dnia ...

    RODO to nie narusza, bo jak ktos te dane wklepie, to znaczy ze je zna.

    Ale nie - to nasze panstwo przerasta. Nawet tych dowodow utraconych
    bankom nie podadza, i musza sobie sami przechowywac i organizowac.
    Czy sie myle, i to juz poprawiono?

    >> A tu widzisz - pod pozorem RODO zabronili im dowodow kserowac ...
    >> czy moze dobrze, ze zabronili?
    > Ksero dowodu im nie jest do niczego potrzebne.

    Powiedzmy sobie, ze cos tam dowodzilo w razie sporu.

    Pytanie wiec - bardziej sie boisz, ze ktos sie posluzy falszywym
    dowodem, czy ze ktos ksero skseruje ?

    >> No i jeszcze jedna sprawa - czy nie mozna zadzwonic na losowe numery?
    >> Podpada pod RODO, czy nie podpada?
    >
    > Można też uzyskać dane osób, które są współwłaścicielami miejsc
    > garażowych. Bardzo dużo danych. Można też uzyskać dane członków zarządów
    > spółek wpisanych do KRS.
    >
    > Generalnie ten fetysz na "ochronę" jest dla mnie mało zrozumiały, bo to
    > jest próba leczenia objawów, a nie choroby. Chorobą są niedostateczne
    > zabezpieczenia sprawiające, że te dane osobowe są użyteczne.

    Ale zaraz rodzi sie pytanie - co ci bardziej doskwiera - ryzyko utraty
    pieniedzy z banku, czy 10 telefonow dziennie "mamy dla pana
    rewelacyjna oferte ..." :-)

    Fetysz owszem - jakby wiele halasu i grozacych kar dla w miare
    uczciwych, a efekt zaden.

    >>>> Bo chyba o pogorszeniu nie ma mowy, co?
    >>>
    >>> Raczej "nic się nie zmieniło" a mamy dodatkowe narzędzia do dojechania
    >>> firm.
    >>
    >> Ale narzekasz na to, ze nie "dojechano", czy na to, ze teraz mozna
    >> "dojechac" malo winna firme ?
    >
    > Na to drugie. Narzekam na nadmierny poziom regulacji ułatwiający
    > stosowanie polityki hakowej.

    Tu sie zgadzamy.

    >>> To samo co wtedy - zażądać by moje dane nie były przetwarzane w celach
    >>> marketingowych.
    >>
    >> Taa ... a tu firma X kupuje baze danych od firmy Y.
    >> X zakazesz, a firma Z kupi baze.
    >> Albo i firma X kupi drugi raz za rok - i mamy problem prawny :-)
    >
    > I RODO coś tu zmienia? Tak z ciekawości?

    Chyba nic.

    Tak sie tylko zastanawiam, czy po zakazaniu firma X powinna
    przechowywac baze osob zakazujących, czy wrecz nie moze,
    wiec skasuje dane raz, a zaraz wplyna ponownie :-)

    J.


  • 164. Data: 2021-05-06 19:15:08
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 6 May 2021 17:28:55 +0200, _Master_ wrote:
    > W dniu czwartek-06-maja-2021 o 16:45, J.F pisze:
    >> A nie mozna bylo kredytu frankowego na inne cele ?
    >
    > Nie byłby hipoteczny.
    > Reszta w archiwum. Nowy tu jesteś? ;-)

    I znajde w tym archiwum czemu tylko hipoteczne kredyty walutowe
    sa zle ? :-P

    J.


  • 165. Data: 2021-05-06 19:19:26
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2021-05-06, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:

    [...]

    >> Prawdopodobieństwo rośnie z każdym miesiącem, ale myślę, że pod koniec tego
    >> roku lub na początku kolejnego (licząc w kwartałach). BTC albo się
    >> zbliży, albo przekroczy trochę 100k$.
    >
    > Czyli co - jak peknie przy 80k$ to przegrales, jak nie peknie do marca
    > 2022, lub przekroczy 150k$, to tez przegrales?

    Czyli jest coraz więcej sygnałów świadczących o ryzyku odwrócenia
    trendu. Przegrany to ja będę nie jak się wycofam za szybko, tylko jak
    się wycofam za późno. Więc czasem warto być bezpieczniejszym.

    > Wszyscy widza banki, tylko jakos nikt nie wie, kiedy dokladnie peknie
    >:-)

    Oczywiście. Ale że się tworzy tam bańka to widzisz?

    >>> No - w 2004 weszlismy do UE, a Szwajcaria nie :-)
    >>> Przyznasz ze to mocno zmienia sytuacje.
    >>
    >> I dlatego złotówka potaniała? Pod wpływem pozotywnych informacji o
    >> przyłączeniu do Unii? Na pewno chcesz tak argumentować? :)
    >
    > A chocby z powodu zwiekszonego eksportu.
    > (w unii to sie nazywa dostawa, nie eksport :-))

    Ale zwiększony eksport powinien generować popyt na polską walutę,
    a więc wzrost jej cen w stosunku do innych walut. :)

    Coś Ci nie idzie :-P

    > Przyznasz, ze dobry powod do umocnienia na dluzej.
    > Albo chocby z powodu obywateli, co wyjechali pracowac za granica ..

    No właśnie. A się osłabiła przecież po tym wejściu do Unii. :D

    >>> No ale mamy listopad 2007, frank rekordowo tani - 2.18, kupowac czy
    >>> nie?
    >> Nie.
    >
    > Czemu nie, przeciez jak banka peknie, to zarobisz 60% :-)

    Ok, nie zrozumiałem, myślałem że pytasz o mnieszkania. :)
    W 2007 nie handlowałem na walutach, nie interesowało mnie to,
    dlatego tego nie rozpatrywałem.

    >> Nie brać kredytu na rozgrzanym rynku nieruchomości. Patrz pod że ceny
    >> mieszkań rosły naprawdę zbyt szybko jak na realia.
    >
    > Rosly istotnie zatrwazajaco.
    > Tylko nie wiedziales peknie i potanieja, czy wzrosnie jeszcze 20% i
    > sie utrzyma.

    Łap okazje, a nie spadające noże. :)
    No co ja Ci poradzę, że rynek wymaga cierpliwości?
    Też się tego na błędach (swoich i cudzych) uczyłem.

    > I plulbys sobie w brode, ze w 2008 to Cie jeszcze bylo na mieszkanie
    > stac, a w 2009 to juz tylko na klitke :-)

    To bym został dłużej na najmie.

    >>> Plus dwie inne moje wypowiedzi:
    >>> -jak podskoczy do powiedzmy 5 zl ... to o ile podskocza srednie
    >>> krajowe zarobki?
    >>
    >> Kurs waluty franka nie jest skorelowany z polską gospodarką,
    >> bardziej już z nastrojami światowymi.
    >
    > Owszem, ale wtedy bym raczej powiedzial, ze jest skorelowany z euro.
    > I to chyba nawet w miare oficjalnie.
    > Uwolnili sie w 2015 ...

    W 2007/2008 nie był skorelowany, później go powiązali.
    To brałbym jakbyśmy znali datę wejścia do strefy euro,
    a nie wcześniej.

    >>> -jak sie tak bedzie wznosil ... to do ilu podniesie sie Wibor?
    >>
    >> WIBOR jest już zależny od stanu gospodarki.
    >> A przynajmniej był w czasach normalnej ekonomii.
    >
    > No i co sie powinno stac, jak zlotowka spada na pysk, a waluty coraz
    > drozsze ?

    Dla zakupu mieszkania w PLN? No nic, a co Cię to? :D

    [...]

    >>> Hint - podatek od darowizn i spadkow :-)
    >> Ale to chodzi o ochronę własnego majątku, a nie rodziców.
    >
    > No i tak bedziesz chronil, chronil, a po smierci panstwo polowe
    > zabierze :-)

    Po mojej śmierci to mnie osobiście to nie wzruszy ;)

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 166. Data: 2021-05-06 19:57:57
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 6 May 2021 19:19:26 +0200, Wojciech Bancer wrote:
    > On 2021-05-06, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > [...]
    >>> Prawdopodobieństwo rośnie z każdym miesiącem, ale myślę, że pod koniec tego
    >>> roku lub na początku kolejnego (licząc w kwartałach). BTC albo się
    >>> zbliży, albo przekroczy trochę 100k$.
    >>
    >> Czyli co - jak peknie przy 80k$ to przegrales, jak nie peknie do marca
    >> 2022, lub przekroczy 150k$, to tez przegrales?
    >
    > Czyli jest coraz więcej sygnałów świadczących o ryzyku odwrócenia
    > trendu. Przegrany to ja będę nie jak się wycofam za szybko, tylko jak
    > się wycofam za późno. Więc czasem warto być bezpieczniejszym.

    A zainwestowales cos i czekasz jeszcze troche na wzrost?

    Przegrany bedziesz tez w kwestii opinii na temat banki - tzn na temat,
    ze to mozna bylo przewidziec :-)

    No i moze przegrany bedziesz finansowo - bo mozna bylo znacznie wiecej
    zarobic, a nie skorzystales :-)


    >> Wszyscy widza banki, tylko jakos nikt nie wie, kiedy dokladnie peknie
    >>:-)
    >
    > Oczywiście. Ale że się tworzy tam bańka to widzisz?

    A to akurat widze od wielu lat :-)

    >>>> No - w 2004 weszlismy do UE, a Szwajcaria nie :-)
    >>>> Przyznasz ze to mocno zmienia sytuacje.
    >>>
    >>> I dlatego złotówka potaniała? Pod wpływem pozotywnych informacji o
    >>> przyłączeniu do Unii? Na pewno chcesz tak argumentować? :)
    >>
    >> A chocby z powodu zwiekszonego eksportu.
    >> (w unii to sie nazywa dostawa, nie eksport :-))
    >
    > Ale zwiększony eksport powinien generować popyt na polską walutę,
    > a więc wzrost jej cen w stosunku do innych walut. :)
    > Coś Ci nie idzie :-P

    No jak - skoro kurs franka spadal, to kurs zlotowki rosl.
    Wczesniej za 1CHF mogles kupic 3zl, a potem tylko 2zl - to przyznasz,
    ze podrozala.

    >> Przyznasz, ze dobry powod do umocnienia na dluzej.
    >> Albo chocby z powodu obywateli, co wyjechali pracowac za granica ..
    >
    > No właśnie. A się osłabiła przecież po tym wejściu do Unii. :D

    Umocnila!
    Wczesniej za 1zl mogles kupic 0.33CHF, a pozniej 0.5 - to sie
    oslabila?

    >>> Nie brać kredytu na rozgrzanym rynku nieruchomości. Patrz pod że ceny
    >>> mieszkań rosły naprawdę zbyt szybko jak na realia.
    >>
    >> Rosly istotnie zatrwazajaco.
    >> Tylko nie wiedziales peknie i potanieja, czy wzrosnie jeszcze 20% i
    >> sie utrzyma.
    >
    > Łap okazje, a nie spadające noże. :)
    > No co ja Ci poradzę, że rynek wymaga cierpliwości?
    > Też się tego na błędach (swoich i cudzych) uczyłem.

    Inni tez sie tak uczyli i zostali z reka w nocniku :-)

    >> I plulbys sobie w brode, ze w 2008 to Cie jeszcze bylo na mieszkanie
    >> stac, a w 2009 to juz tylko na klitke :-)
    > To bym został dłużej na najmie.

    Najem tez by podrozal :-P
    I nie wiadomo, czy potem by potanial ...

    >>>> Plus dwie inne moje wypowiedzi:
    >>>> -jak podskoczy do powiedzmy 5 zl ... to o ile podskocza srednie
    >>>> krajowe zarobki?
    >>>
    >>> Kurs waluty franka nie jest skorelowany z polską gospodarką,
    >>> bardziej już z nastrojami światowymi.
    >>
    >> Owszem, ale wtedy bym raczej powiedzial, ze jest skorelowany z euro.
    >> I to chyba nawet w miare oficjalnie.
    >> Uwolnili sie w 2015 ...
    >
    > W 2007/2008 nie był skorelowany, później go powiązali.

    Wykresu kursu CHF/EUR chyba nie znajde, ale popatrzmy w te dane z nbp
    2001 chf 2.23 eur 3.39 eur/chf 1.52
    2004 chf 3.06 eur 4.90 1.60
    2008 1.97 3.20 1.62
    2009 3.14 4.75 1.51

    >>>> -jak sie tak bedzie wznosil ... to do ilu podniesie sie Wibor?
    >>>
    >>> WIBOR jest już zależny od stanu gospodarki.
    >>> A przynajmniej był w czasach normalnej ekonomii.
    >>
    >> No i co sie powinno stac, jak zlotowka spada na pysk, a waluty coraz
    >> drozsze ?
    >
    > Dla zakupu mieszkania w PLN? No nic, a co Cię to? :D

    Jak wibor podskoczy, co to bedzie z kredytami w PLN o zmiennej stopie?

    >>>> Hint - podatek od darowizn i spadkow :-)
    >>> Ale to chodzi o ochronę własnego majątku, a nie rodziców.
    >>
    >> No i tak bedziesz chronil, chronil, a po smierci panstwo polowe
    >> zabierze :-)
    >
    > Po mojej śmierci to mnie osobiście to nie wzruszy ;)

    Ale glupio tak dzieciom pol mieszkania zostawic, i dac sie okrasc w
    ostatnim dniu :-)

    J.


  • 167. Data: 2021-05-06 20:24:19
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2021-05-06, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:

    [...]

    >>> Czyli co - jak peknie przy 80k$ to przegrales, jak nie peknie do marca
    >>> 2022, lub przekroczy 150k$, to tez przegrales?
    >>
    >> Czyli jest coraz więcej sygnałów świadczących o ryzyku odwrócenia
    >> trendu. Przegrany to ja będę nie jak się wycofam za szybko, tylko jak
    >> się wycofam za późno. Więc czasem warto być bezpieczniejszym.
    >
    > A zainwestowales cos i czekasz jeszcze troche na wzrost?

    Yep.

    > Przegrany bedziesz tez w kwestii opinii na temat banki - tzn na temat,
    > ze to mozna bylo przewidziec :-)

    Tą z 2017 mi się jakoś udało, ale niestety dowody na to potraciłem,
    bo mój kontradwersarz na grupie FB mnie zabanował, a screena
    zawczasu nie zrobiłem. ;)

    > No i moze przegrany bedziesz finansowo - bo mozna bylo znacznie wiecej
    > zarobic, a nie skorzystales :-)

    Ale mi wystarczy nieprzeciętny zysk, a nie próba przewidzenia dokładnego
    piku.

    >> Oczywiście. Ale że się tworzy tam bańka to widzisz?
    > A to akurat widze od wielu lat :-)

    No nie przesadziałbym. Lata 2018-2019 nie były takie łaskawe.

    >> Ale zwiększony eksport powinien generować popyt na polską walutę,
    >> a więc wzrost jej cen w stosunku do innych walut. :)
    >> Coś Ci nie idzie :-P
    >
    > No jak - skoro kurs franka spadal, to kurs zlotowki rosl.
    > Wczesniej za 1CHF mogles kupic 3zl, a potem tylko 2zl - to przyznasz,
    > ze podrozala.

    No ale pisałeś o tym 2004, gdzie spadł do 2 zł. I tłumaczysz mi to
    unią i eksportem. No mi się to nie trzyma kupy. :)

    >>> Przyznasz, ze dobry powod do umocnienia na dluzej.
    >>> Albo chocby z powodu obywateli, co wyjechali pracowac za granica ..
    >>
    >> No właśnie. A się osłabiła przecież po tym wejściu do Unii. :D
    >
    > Umocnila!
    > Wczesniej za 1zl mogles kupic 0.33CHF, a pozniej 0.5 - to sie
    > oslabila?

    Najpierw się osłabiła (na wejście w maju 2004), potem umocniła
    (czyli wróciła do poziomów widzianych wcześniej. Dlaczego
    więc sądzisz, że nie było szans by wróciła do poziomów
    3 zł?

    >> Łap okazje, a nie spadające noże. :)
    >> No co ja Ci poradzę, że rynek wymaga cierpliwości?
    >> Też się tego na błędach (swoich i cudzych) uczyłem.
    >
    > Inni tez sie tak uczyli i zostali z reka w nocniku :-)

    I winią wszystkich tylko nie siebie.

    >>> I plulbys sobie w brode, ze w 2008 to Cie jeszcze bylo na mieszkanie
    >>> stac, a w 2009 to juz tylko na klitke :-)
    >> To bym został dłużej na najmie.
    >
    > Najem tez by podrozal :-P
    > I nie wiadomo, czy potem by potanial ...

    No właśnie najem był bardziej atrakcyjny niż kredyt.

    >>> Owszem, ale wtedy bym raczej powiedzial, ze jest skorelowany z euro.
    >>> I to chyba nawet w miare oficjalnie.
    >>> Uwolnili sie w 2015 ...
    >>
    >> W 2007/2008 nie był skorelowany, później go powiązali.
    >
    > Wykresu kursu CHF/EUR chyba nie znajde, ale popatrzmy w te dane z nbp
    > 2001 chf 2.23 eur 3.39 eur/chf 1.52
    > 2004 chf 3.06 eur 4.90 1.60
    > 2008 1.97 3.20 1.62
    > 2009 3.14 4.75 1.51

    Ja piszę o tym:
    https://www.dw.com/pl/szwajcaria-usztywnia-kurs-fran
    ka/a-15368334

    To że kursy się wahają w niewielkim stopniu, to normalne,
    to są stabilne gospdarki powiązane ze sobą. :)

    >>> No i co sie powinno stac, jak zlotowka spada na pysk, a waluty coraz
    >>> drozsze ?
    >> Dla zakupu mieszkania w PLN? No nic, a co Cię to? :D
    > Jak wibor podskoczy, co to bedzie z kredytami w PLN o zmiennej stopie?

    Wzrośnie. Ale co to ma do "No i co sie powinno stac, jak zlotowka spada
    na pysk, a waluty coraz drozsze ?" w kontekście zakupu mieszkania w PLN?

    > Ale glupio tak dzieciom pol mieszkania zostawic, i dac sie okrasc w
    > ostatnim dniu :-)

    Może dlatego krypto tak rosną :)

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 168. Data: 2021-05-06 20:35:36
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:

    >> Ale co to w ogóle jest kredyt indeksowany? Kredyt polega na tym, że
    >> pożyczasz pewną sumę (denominowaną w czymkolwiek, powiedzmy że jestem
    >> w stanie zgodzić się na dowolne, ale płynne "dobra"). Nie może być tak,
    >> że suma kredytu zmienia się w obie strony tylko dlatego, że się indeks
    >> zmienił.
    >
    > No coz - byl stosowny zapis w prawie bankowym ...

    Tzn. jaki?

    > ale sady uznaly, ze
    > swoboda umow jest wazniejsza i moze byc taka indeksacja.

    Szczerze mówiąc argument o swobodzie umów do mnie trafia.
    Nie wiem tylko po co dokładnie potrzebna była ta indeksacja bankowi -
    ale nie wątpię, że była (wydawała mu się wtedy) przydatna.

    > Np. sad uzna, ze kredyt indeksowany to kredyt denominowany :-)

    Też bym tak uznał.

    > albo ze klienta nabito w dwa kontrakty walutowe :-)

    To raczej po bandzie, aczkolwiek chcącemu nie dzieje się krzywda - to są
    główne warunki umowy.

    > albo nawet ze suma sie nie zmienia, tylko zgodnie z umowa - aby dzis
    > splacic pozostale z poczatkowych 200k zl, to trzeba wplacic 400k.

    A to to nie wiem. Brzmi podejrzanie raczej.

    >> Wtedy też było widać, wystarczyło poczytać o "kursach prezesa" np. "na"
    >> tej właśnie naszej grupie.
    >
    > No nie wiem - wtedy warunki musialy byc zachecajace, aby klienci brali
    > :-)

    Pewnie tak. W porównaniu do innych kredytów z tamtego okresu, ale nie do
    obecnych czasów. W tym problem głównie chyba?

    >> Ja nie mam z tym problemu - poza tym, że jak zadłużenie wynosi XXX CHF,
    >> i ktoś te XXX CHF przyniesie do banku, to jest uwolniony od długu.
    >> No i tak się generalnie stało.
    >
    > A tu widzisz - niekoniecznie, bo powinien pan przyniesc YYYY PLN,
    > zgodne z umowa :-) A wczoraj Prezes zatwierdzil spread 50% :-)

    Dlatego uważałem, że ew. zmuszanie do spłaty w walucie innej niż waluta
    kredytu wykraczało już poza normalne granice akceptowalności. A jak
    można spłacić w walucie kredytu, to prezes może sobie ustalać dowolny
    spread.

    Jakby umowa zawierała zapis, że dodatkowo prowizja, płatna w każdej
    racie, będzie wynosić 10%, to nie byłoby problemu. Ale opłata za
    przewalutowanie, w niewiadomej wysokości - zwłaszcza w wyższej niż
    typowo stosowana przez dany bank podczas zawierania umowy - to jest
    chwyt poniżej pasa.

    > Mechanizm byl znany, ale znow szczegoly drobnym druczkiem istotne.
    > Bank ustala kurs ... to moze dowolny ustalic.

    Owszem. Ale ustawa zlikwidowała (po X latach dopiero) ten problem, więc
    to teraz sprawa dla historyków.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 169. Data: 2021-05-06 20:41:09
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:

    > Glod samochodowy byl, ale byly lekko zaporowe cla na zachodnie
    > uzywane, wiec wcale to nie byly takie wraki.

    Nie widzę związku. Zachodnie były często wrakami z dzisiejszego punktu
    widzenia (oceniającego), ale oczywiście były lepsze niż produkty RWPG
    (włączając nowe), w przeciwnym przypadku nie cieszyłyby się taką
    popularnością.

    > No wlasnie. Ogolnie ludzi zaczelo byc stac na samochody - w tym nowe.
    > Przy czym te nowe to tak niekoniecznie calkiem dobre ..

    "Całkiem" to nie wiem. Lepsze - na pewno.

    > No wlasnie niekoniecznie.
    > Jak samochod kosztuje np 30 tys, masz 10, potrzebujesz 20k kredytu,
    > kredyt powiedzmy na 3 lata, ale ze splacasz kapital regularnie, to
    > jakby tylko przez polowe, odsetek razem ~6000, klient sie cieszy
    > ze zaplaci tylko 36 tys.

    Jasne. Tylko chwilę później to by po prostu wyciągnął te pieniądze
    "z kieszeni". Ale to już kwestia psychologiczna, "głód" powoduje swoje
    efekty.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 170. Data: 2021-05-06 20:46:06
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Wojciech Bancer <w...@g...com> writes:

    > No ja wiem. Ale z drugiej strony znajomy który brał w 2004 absolutnie
    > nie narzekał.

    Właśnie.

    > No oczywiście. Ale jak zaczynasz karierę zawodową, czy masz te 24+ lat
    > to bez sensu jest kupować od razu. Jak to wtedy liczyłem to same
    > opłaty notarialne, wstępne, zaliczki itp. to była kasa na ok. 2 lata
    > najmu.

    Wszystko zależy od sytuacji. W tamtych czasach, jak w każdych innych,
    jest dużo ludzi z różnymi potrzebami i m.in. w różnym wieku, w różnym
    punkcie kariery zawodowej itd.

    Wynajem jest obiektywnie droższy. To powoduje, że w biednych krajach
    jest mniej popularny - inne wady mają wtedy mniejsze znaczenie.
    --
    Krzysztof Hałasa

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1