-
21. Data: 2008-01-12 23:21:45
Temat: Re: Fundusze, inwestycjie, bzdury...
Od: "swen" <n...@n...com>
Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrnfoi4i6.763.proteus@pl-test.org...
> On 2008-01-12, swen <n...@n...com> wrote:
>
> [...]
>
>> ops. mam nadzieje, ze autorka poprzednioego watku, wycofala sie z
>> funduszy i
>> zaczela inwestowac w syna 100%.
>
> I po co trollujesz?
Jestes wlascicielem tej grupy by decydowac sie na trolowanie?
>
> --
> Wojciech Bańcer
> p...@p...pl
-
22. Data: 2008-01-12 23:24:39
Temat: Re: Fundusze, inwestycjie, bzdury...
Od: "swen" <n...@n...com>
Użytkownik "Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
news:fmb5mc$307$1@news.onet.pl...
> swen napisał(a):
>> przy 1000zl 20% spdaku oznacza 800zl pozniejszy wzrost o 5% oznacza
>> 840zl. Zakladajac ze juz spadkow nie bedzie.
>
> Bywaly miesiace, ze 5 % to sie zarabialo w funduszu ale MIESIECZNIE
> (czyli wiecej niz przez rok trzymania pieniedzy na kontach
> oszczednosciowych) - wiem bo sam tyle swojego czasu mialem. A to, ze
> ktos nie wyplacil w odpowiednim momencie ? Jego strata. Ja wyplacilem w
> momencie gdy Leppera wywalili z rzadu, a pozniej to juz byly same
> spadki. Intuicja ? Glupie szczescie ? Who cares ?
Rozsadek.
> Mithos
-
23. Data: 2008-01-12 23:33:27
Temat: Re: Fundusze, inwestycjie, bzdury...
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2008-01-12, swen <n...@n...com> wrote:
>> I po co trollujesz?
>
> Jestes wlascicielem tej grupy by decydowac sie na trolowanie?
Znakomitej większości osób możnaby było racjonalnie i używając
argumentów, pokazać czym się różni inwestowanie w fundusze od
"oszczędzania" na lokatach.
TWOIM celem jest WYŁĄCZNIE bicie piany tutaj. Ty nie przyszedłeś tu
dyskutować, tylko pokazać jaki jesteś zajebisty i jaką to masz rację,
bez patrzenia na jakiekolwiek argumenty.
Jakbyś podszedł do tematu na poważnie, to zauważyłbyś, że są fundusze,
które nie wykazały strat w ciągu zarówno miesiąca, dwóch jak i trzech.
Jakbyś podszedł do tematu na powaznie, to byś przeanalizował statystyki
tych funduszy, które istnieją na rynku już długo (np. 10 lat)
i zaobserwował ich stopę zwrotu jak również zaobserwował jak sobie
radzily w trudniejszych okresach. A Ty co robisz? Przychodzisz
na grupę, rzucasz górnolotne hasła nie popierasz tego praktycznie
niczym i wywołujesz awanturę.
I teraz proszę powiedz mi dlaczego mam nie uważać Twojego zachowania za
uprawianie trollingu?
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
24. Data: 2008-01-12 23:43:42
Temat: Re: Fundusze, inwestycjie, bzdury...
Od: "swen" <n...@n...com>
Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrnfoiji8.984.proteus@pl-test.org...
> On 2008-01-12, swen <n...@n...com> wrote:
>
>>> I po co trollujesz?
>>
>> Jestes wlascicielem tej grupy by decydowac sie na trolowanie?
>
> Znakomitej większości osób możnaby było racjonalnie i używając
> argumentów, pokazać czym się różni inwestowanie w fundusze od
> "oszczędzania" na lokatach.
>
> TWOIM celem jest WYŁĄCZNIE bicie piany tutaj. Ty nie przyszedłeś tu
> dyskutować, tylko pokazać jaki jesteś zajebisty i jaką to masz rację,
> bez patrzenia na jakiekolwiek argumenty.
>
> Jakbyś podszedł do tematu na poważnie, to zauważyłbyś, że są fundusze,
> które nie wykazały strat w ciągu zarówno miesiąca, dwóch jak i trzech.
> Jakbyś podszedł do tematu na powaznie, to byś przeanalizował statystyki
> tych funduszy, które istnieją na rynku już długo (np. 10 lat)
> i zaobserwował ich stopę zwrotu jak również zaobserwował jak sobie
> radzily w trudniejszych okresach. A Ty co robisz? Przychodzisz
> na grupę, rzucasz górnolotne hasła nie popierasz tego praktycznie
> niczym i wywołujesz awanturę.
>
> I teraz proszę powiedz mi dlaczego mam nie uważać Twojego zachowania za
> uprawianie trollingu?
>
Kolejny bojacy sie "paniki"?
> --
> Wojciech Bańcer
> p...@p...pl
-
25. Data: 2008-01-12 23:52:33
Temat: Re: Fundusze, inwestycjie, bzdury...
Od: "ygreko" <...@...com>
"swen" <n...@n...com> wrote in message
news:Ogcij.44349$h35.33463@newsfe2-gui.ntli.net...
Twoj czas juz minal, odejdz grzecznie.
-
26. Data: 2008-01-12 23:55:01
Temat: Re: Fundusze, inwestycjie, bzdury...
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:UP7ij.15297$O01.2388@newsfe6-win.ntli.net...
>
> Oczywiscie, ale te 20% by odrobic potrzebujesz lat... bo srednia zwyzki
> funduszy z ostatnich lat to jak ktos napisal (okolo poltora miesiaca temu)
> to jakies 5% rocznie na plusie, czyli by 20% strat odrobic trzeba naprawde
> lat ciaglego wzrostu a wiadomo, ze tak nie bedzie i kazdy spadek
> praktycznie redukuje znow do zera.
> przy 1000zl 20% spdaku oznacza 800zl pozniejszy wzrost o 5% oznacza 840zl.
> Zakladajac ze juz spadkow nie bedzie.
Zdaje Ci się, obecnie fundusze są w dołku, bywa. Jak giełda odbije, to
będziesz miał wzrosty rzędu 1-2% dziennie, a jak ktoś jest frajer, co kupił
na "górce", a teraz się przestraszył i sprzedał to jego ból. Prawda jest
taka, że z takich misiaków giełda żyje, aby ktoś mógł zarobić, drugi musi
wtopić. Te pieniądze nie biorą się z kosmosu. Pomimo, że średnioroczny
dochód to np. 10%, to nie oznacza to, że jak teraz fundusze poszły w dół, to
będą to odrabiać w 2 lata, bo równie dobrze mogą to odrobić w miesiąc.
Rada na przyszłość, niegdy nie wtapiaj kasy w fundusze akcyjne, jeśli za
kilka miesięcy jej będziesz potrzebował, bo nigdy nie wiadomo w jakiej
formie będzie wtedy giełda. Bezpiecznie jest inwestować w kilka różnych
funduszach o innych profilach inwestowania.
-
27. Data: 2008-01-12 23:59:21
Temat: Re: Fundusze, inwestycjie, bzdury...
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:XL7ij.15295$O01.15242@newsfe6-win.ntli.net...
>> "Obecnie by odrobic straty powstale w ciagu ostatnich 2 miesiecy
>> fundusze
>> potrzebuja 40 lat..."
>
> A ile wg. ciebie?
ROTFL, aby tak się stało to musiała by wybuchnąć IIIWW, nawet jak
trafisz na poważny koniunkturalny dołek, to odrobisz to w kilka lat. Poza
tym trzeba wiedzieć co się kupuje. Np. jest takie coś jak Fundusz Ochrony
Kapitału w Skarbcu, na takie okresy jak znalazł, a jak giełda odbije to
wtedy w ramach subfunduszu można zmienić na inny.
-
28. Data: 2008-01-13 00:09:59
Temat: Re: Fundusze, inwestycjie, bzdury...
Od: "swen" <n...@n...com>
Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
news:47895356@news.home.net.pl...
> Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
> news:UP7ij.15297$O01.2388@newsfe6-win.ntli.net...
>>
>> Oczywiscie, ale te 20% by odrobic potrzebujesz lat... bo srednia zwyzki
>> funduszy z ostatnich lat to jak ktos napisal (okolo poltora miesiaca
>> temu) to jakies 5% rocznie na plusie, czyli by 20% strat odrobic trzeba
>> naprawde lat ciaglego wzrostu a wiadomo, ze tak nie bedzie i kazdy spadek
>> praktycznie redukuje znow do zera.
>> przy 1000zl 20% spdaku oznacza 800zl pozniejszy wzrost o 5% oznacza
>> 840zl. Zakladajac ze juz spadkow nie bedzie.
>
> Zdaje Ci się, obecnie fundusze są w dołku, bywa. Jak giełda odbije, to
> będziesz miał wzrosty rzędu 1-2% dziennie, a jak ktoś jest frajer, co
> kupił na "górce", a teraz się przestraszył i sprzedał to jego ból. Prawda
> jest taka, że z takich misiaków giełda żyje, aby ktoś mógł zarobić, drugi
> musi wtopić. Te pieniądze nie biorą się z kosmosu.
Oczywiscie, ze nie z kosmosu:) By grac na gieldzie miec z tego dochody (nie
pisze tu ozysku rocznym 1000zl czy nawet 10 000zl) trzeba miec kapital.
Wszyscy "mali" ktorym sie zdaje, ze beda milionerami dzieki obracaniu 4000
czy 10 000zl na gieldzie sa jedynie platnikami - owszem na samym poczatku
istnienia gieldy w Polsc mozna bylo faktycznie szybko i duzzzo zarobc. Ale
byl to tylko poczatek.
O tym czy sa spadki czy nie nie decyduje "panika" czy newsy z tivi ale grube
ryby ktore maja wiecej jak 50% calej gieldy w swoich kieszeniach. Bynajmniej
wiekszosci nie sa to mieszkancy tego kraju.
> Pomimo, że średnioroczny dochód to np. 10%, to nie oznacza to, że jak
> teraz fundusze poszły w dół, to będą to odrabiać w 2 lata, bo równie
> dobrze mogą to odrobić w miesiąc.
Tak musial by byc zysk ponad 60%... raczej wygrana w totka bardziej
prawdopodobna.
>
> Rada na przyszłość, niegdy nie wtapiaj kasy w fundusze akcyjne, jeśli
> za kilka miesięcy jej będziesz potrzebował, bo nigdy nie wiadomo w jakiej
> formie będzie wtedy giełda. Bezpiecznie jest inwestować w kilka różnych
> funduszach o innych profilach inwestowania.
a za biedny jestem by inwestowac w fundusze, z moja kasa moge conajwyzej
zarobic na batonika lub stracic duzo wiecej niz zgrzewka batonikow. Mam
lepsze pomysly na powiekszanie majatku.
Zal mi tylko tych co placza dzis o panice, ze niby panika powoduje takie
piki w dol... a biedni sprawy sobie nie zdaja, ze to bylo zapowiadane juz od
paru miesiecy. Jak ktos umie czytac i rozumie co czyta to uchronil sie przed
tym, jak ktos slepo wierzy w reklamy to zostal platnikiem i pozostalo mu
zwalanie winy na panike i 50 lat komunizmu:)))
-
29. Data: 2008-01-13 17:05:36
Temat: Re: Fundusze, inwestycjie, bzdury...
Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>
swen pisze:
[...]
>>>>> na bierzacy rozwoj dziecka poprzez zakup ksiazek, nauki jazdy konnej,
>>>>> gry na
>>>> Np. słownik ortograficzny :)
[...]
> A po co, ja siem ortografi joz nie naomiem i co... bedziemy o ortografi
> mufic na grupie bankowej?
> A moze pogadamy o dupie maryni?
A kto tutaj mówił o inwestowaniu w *wykształcenie* dziecka? Ortografia
nie zalicza się do wykształcenia?
KJ
-
30. Data: 2008-01-13 18:52:41
Temat: Re: Fundusze, inwestycjie, bzdury...
Od: Kudlaty <n...@n...pl>
W Sat, 12 Jan 2008 18:32:26 GMT, "swen" <n...@n...com> napisal:
>> Wlasnie twoj post jest nasiakniety reklama, wpoily ci media ze jest
>> fatalnie i wogole jest zle i koniec swiata. A przeciez nic sie nie
>> stalo tak naprawde. No chyba ze umorzyles jednostki to wtedy wtopa.
>
>Jasne nic sie nie stalo, jest super, miodzio i ogolnie caly czas na plusie.
>Nie ma podwyzek cen, nie ma spadkow, ropa nie drozeje a tanieje, ogolna
>szczesliwosc.
>Tylko musisz sie obudzic, zobaczyc, swiat napedzany kredytami wlasnie peka,
>panstwa nie sa juz w stanie obsluzyc zadluzen ktore z miesiaca na miesiac
>rosna lawinowo, wzrost gospodarczy ktory ma gonic ta spirale (nawet nie jej
>dorownac ale gonic) zaczyna pekac, bo juz wiecej i szybciej sie nie da.
>ja nie umozylem zadnych jednostek, akcji tez nie mam i dziwie sie, ze sa
>jeszcze tacy ktorzy sadza, ze to panika -jak to nazywaja- leszczy... O
>spadkach mowilo sie glosno i otwartym tekstem w listopadzie i w grudniu,
>trzeba bylo tylko umiec czytac i samemu przeanalizowac.
>
Nie chce dyskutowac, popatrzymy na to w amotnosci z perspektywy 20
lat.