eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpw › Fundusze vs WIG
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 92

  • 21. Data: 2011-05-14 20:58:53
    Temat: Re: Fundusze vs WIG
    Od: root <m...@y...com>

    On 14 Maj, 22:25, " ron" <r...@N...gazeta.pl> wrote:
    > root <r...@v...pl> napisał(a):
    >
    > > W ogóle to chciałem przypatrzyć się szczegółowo dywersyfikacji. Na czym
    > > takowa polegałaby np. na FX?
    >
    > Dokładnie na tym samym kolego, co na innych rynkach.
    > Rozdzielasz na różne spółki, czy to eur/usd czy też usd/zar itp. itd/
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/


    usd/jpy to nie spolka tylko 2 spolki w ktorej akcje pierwszej kupujesz/
    sprzedajesz za akcje drugiej spolki. Troche inaczej to wyglada
    matematycznie bo nie ma "waluty" w ktorej mierzysz ceny jedej i
    drugiej spolki. Scislej, nie znasz cen ale znasz ich stosunek - czyli
    kurs wymiany.
    Inaczej to trzeba troche liczyc ale oczywiscie da sie.

    Ja widze podstawowy praktyczny problem z dywersyfikacja w swiecie FX:

    Wyobraz sobie ze masz otwarte pozycje na kilkunastu parach w roznych
    kierunkach i w danym momencie jestes do tylu -200$ a dzien pozniej do
    przodu +400$.
    Pytanie brzmi czy zamknac portfel czy czekac az bedzie on "wart" 800$?
    Czy jest ryzyko ze jutro bedziesz na stracie -400$?

    P.s.
    Opisany przypadek mial miejsce w rzeczywistosci ;)


  • 22. Data: 2011-05-14 21:00:45
    Temat: Re: Fundusze vs WIG
    Od: "skippy" <m...@t...moon>

    Użytkownik "root" <m...@y...com> napisał w wiadomości
    news:4f041d9b-cf8a-4ff5-bd70-be42160f0525@c41g2000yq
    m.googlegroups.com...
    On 14 Maj, 22:18, "skippy" <m...@t...moon> wrote:
    > a tego nie komentowałeś, spoko, ale widze swój poważny błąd:
    >
    > "w sumie nie wiem co Cię zaskoczyło i dlaczego myślisz, że inne prywatne
    > fundy sie mogą zachowywać inaczej."
    >
    > słowo "prywatne" jest niepotrzebne, a wręcz bardzo mylące
    > przepraszam


    Wlasciwie nie chodzi mi o kopanie fundów tylko o strategie (opisalem
    tylko przypadkowy wynik, ktrory moze uprawdopodobnic przypuszczenie ze
    klasyczne fundy nie maja strategii oprocz kupowania indeksu i
    obligacji)
    Bardziej ciekawe sa fundy hedgingowe. Wezmy fundusz derywatow czy
    grajacy na walutach. Tam nie da sie kupic indeksu i czekac. Strategia
    buy and hold nie ma tam racji bytu.


    ==========

    Nie ma nigdzie racji bytu.
    Ma rację wyłącznie w wybranych okienkach czasowych z pominięciem krytycznych
    obsuw i założeniem ze sie buy cos "na pewno pewnego", a niczego takiego po
    prostu nie ma.



  • 23. Data: 2011-05-14 21:02:39
    Temat: Re: Fundusze vs WIG
    Od: "skippy" <m...@t...moon>

    Użytkownik "root" <m...@y...com> napisał w wiadomości
    news:d995d08a-c31c-4833-ba4f-a48f8a560d78@14g2000yqo
    .googlegroups.com...
    On 14 Maj, 22:25, " ron" <r...@N...gazeta.pl> wrote:
    > root <r...@v...pl> napisał(a):
    >
    > > W ogóle to chciałem przypatrzyć się szczegółowo dywersyfikacji. Na czym
    > > takowa polegałaby np. na FX?
    >
    > Dokładnie na tym samym kolego, co na innych rynkach.
    > Rozdzielasz na różne spółki, czy to eur/usd czy też usd/zar itp. itd/
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu
    > Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/


    usd/jpy to nie spolka tylko 2 spolki w ktorej akcje pierwszej kupujesz/
    sprzedajesz za akcje drugiej spolki. Troche inaczej to wyglada
    matematycznie bo nie ma "waluty" w ktorej mierzysz ceny jedej i
    drugiej spolki. Scislej, nie znasz cen ale znasz ich stosunek - czyli
    kurs wymiany.
    Inaczej to trzeba troche liczyc ale oczywiscie da sie.

    ==========

    prosta sprawa, bierzesz 3 pary 3ch walut
    ale to raczej dla grubasów i mocnych systemów a nie pykania u MM


  • 24. Data: 2011-05-14 21:17:00
    Temat: Re: Fundusze vs WIG
    Od: " ron" <r...@N...gazeta.pl>

    root <m...@y...com> napisał(a):

    >
    > usd/jpy to nie spolka tylko 2 spolki w ktorej akcje pierwszej kupujesz/
    > sprzedajesz za akcje drugiej spolki. Troche inaczej to wyglada
    > matematycznie bo nie ma "waluty" w ktorej mierzysz ceny jedej i
    > drugiej spolki. Scislej, nie znasz cen ale znasz ich stosunek - czyli
    > kurs wymiany.
    > Inaczej to trzeba troche liczyc ale oczywiscie da sie.
    >
    > Ja widze podstawowy praktyczny problem z dywersyfikacja w swiecie FX:
    >
    > Wyobraz sobie ze masz otwarte pozycje na kilkunastu parach w roznych
    > kierunkach i w danym momencie jestes do tylu -200$ a dzien pozniej do
    > przodu +400$.
    > Pytanie brzmi czy zamknac portfel czy czekac az bedzie on "wart" 800$?
    > Czy jest ryzyko ze jutro bedziesz na stracie -400$?
    >
    > P.s.
    > Opisany przypadek mial miejsce w rzeczywistosci ;)

    Pytałeś o dywersyfikacje - oczywiście w takim bardzo uproszczonym zakresie,
    czyli ograniczonym do jednego rynku, co w istocie zaprzecza istocie pojęcia,
    ale na fx możesz kupić/sprzedać daną walute poprzez jej indeks, nie ma
    problemu, musisz tylko zdecydować o wartości poszczególnych walut,
    to samo, co np. na surowcach, akcjach, obligacjach...


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 25. Data: 2011-05-14 21:17:32
    Temat: Re: Fundusze vs WIG
    Od: root <m...@y...com>

    On 14 Maj, 22:56, "skippy" <m...@t...moon> wrote:
    > podejście jest więc mylne od podstaw

    uwielbiam takie Twoje stwierdzenia. Wrecz kocham to ;)

    >
    > na niczym nie istnieje pojęcie "dywersyfikacja" rozumiana jako coś w rodzaju
    > wzrostu equity

    > pojęcie brzmi dumnie, bo jak pan Jasio Kazio czy Maruś mówią je w
    radio, to
    > słuchacz ma wrażenie ze zrobili wszystko aby portfel był bezpieczny przed
    > klapą, a chyba nawet żeby był jakos ogólniei zawsze podatny na wzrosty
    >
    > no ale tak nie jest

    Nie wiem co to znaczy dywersyfikacja jako wzrost equity. Moze dlatego
    masz takie skojarzenie b proces liczenia najlepszej dywersyfikacji
    portfela moze wykorzystywac indeks i korelacje.

    Problem z dywersyfikacja polega chyba na tym, ze ogranicza ona wzrost
    equity w czasie hossy a wtedy gdy jest potrzebna - czyli w czasie
    krachu - zawodzi na calej linii. Dzieje sie tak, ze niemal wszystkie
    akcje sa bardzo silnie skorelowane wiec dywersyfikacja miedzy akcjami
    nie ma wielkiego sensu aczkolwiek minimalny jej poziom jest niezbedny.
    Najgorsze jest to ze silnie skorelowane staja sie inne aktywa: np
    akcje i zloto, eur/usd i akcje, eur/usd i zloto a najgorsze ze
    wystepuje korelacja cukier-ropa i to nie tylko w Polsce;)
    Rynki geograficznie tez sa bardzo skorelowane: jesli pierdnie
    Bernanke, to leci gielda w Indiach.
    Ta wszechogarniajaca korelacja wymaga zrewidowania pogladow nt.
    dywersyfikacji, bo przeciez jej glowne zalozenie wymaga wyboru rynkow
    niskoskorelowanych. Tylko gdzie takich szukac?


  • 26. Data: 2011-05-14 21:29:07
    Temat: Re: Fundusze vs WIG
    Od: "skippy" <m...@t...moon>


    Użytkownik "root" <m...@y...com> napisał w wiadomości
    news:da902519-808e-47c1-8600-5f7d785b8a82@k16g2000yq
    m.googlegroups.com...

    >Ta wszechogarniajaca korelacja wymaga zrewidowania pogladow nt.
    dywersyfikacji, bo przeciez jej glowne zalozenie wymaga wyboru rynkow
    niskoskorelowanych. Tylko gdzie takich szukac?

    ok zacznijmy prościej
    uzywasz wielokrotnie tego pojęcia "dywersyfikacja"

    może więc w jednym zdaniu streść na czym polega pytanie?
    bo wcale nie mam ochoty sie przepychać, tylko raczej dojść razem do
    konkluzji

    chodzi Ci o taki patent w dobraniu portfla aby był pewny zarobek (najlepiej
    ponad "coś")?

    streśćmy się


  • 27. Data: 2011-05-14 21:40:22
    Temat: Re: Fundusze vs WIG
    Od: root <m...@y...com>

    On 14 Maj, 23:17, " ron" <r...@N...gazeta.pl> wrote:
    > root <m...@y...com> napisał(a):
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    > > usd/jpy to nie spolka tylko 2 spolki w ktorej akcje pierwszej kupujesz/
    > > sprzedajesz za akcje drugiej spolki. Troche inaczej to wyglada
    > > matematycznie bo nie ma "waluty" w ktorej mierzysz ceny jedej i
    > > drugiej spolki. Scislej, nie znasz cen ale znasz ich stosunek - czyli
    > > kurs wymiany.
    > > Inaczej to trzeba troche liczyc ale oczywiscie da sie.
    >
    > > Ja widze podstawowy praktyczny problem z dywersyfikacja w swiecie FX:
    >
    > > Wyobraz sobie ze masz otwarte pozycje na kilkunastu parach w roznych
    > > kierunkach i w danym momencie jestes do tylu -200$ a dzien pozniej do
    > > przodu +400$.
    > > Pytanie brzmi czy zamknac portfel czy czekac az bedzie on "wart" 800$?
    > > Czy jest ryzyko ze jutro bedziesz na stracie -400$?
    >
    > > P.s.
    > > Opisany przypadek mial miejsce w rzeczywistosci ;)
    >
    > Pytałeś o dywersyfikacje - oczywiście w takim bardzo uproszczonym zakresie,
    > czyli ograniczonym do jednego rynku, co w istocie zaprzecza istocie pojęcia,
    > ale na fx możesz kupić/sprzedać daną walute poprzez jej indeks, nie ma
    > problemu, musisz tylko zdecydować o wartości poszczególnych walut,
    > to samo, co np. na surowcach, akcjach, obligacjach...
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/- Ukryj
    cytowany tekst -
    >
    > - Pokaż cytowany tekst -


    Ok mozesz ale w tym wlasnie moj bol: jak okreslic wartosc waluty (w
    czym?). Problem roziazaalem. Idea jest taka mam koszyk 8 walut,
    ustanowiony w jakims tam punkcie czasu w ktorym kazda waluta
    reprezentuje 1$ wartosci. Czyli udzial kazdej waluty w koszyku to 1/8
    Po jakims czasie udzialy w koszyku zmieniaja sie a nawet zmienia sie
    wartosc koszyka wyrazona w dolarach. Ten udzial waluty w koszyku jej
    wartoscia. Identyczny indeks powstalby, gdybym wyrazal wartosc waluty
    w gramach zlota czy czegokolwiek.
    Mimo to w praktyce pojawiaja sie problemy czysto techniczne w procesie
    dywersyfikacji:
    Otworz pozycje o kierunku na chybil trafil: np. E/U, AUD/NZD, CHF/JPY
    i AUDCAD sa one malo skorelowane. W praktyce w ciagu 1 tygodnia
    bedziesz pare dni na minusie i pare dni na plusie. Pytanie: kiedy
    zamknac portfel?
    Nie potrafie sobie z tym poradzic.


  • 28. Data: 2011-05-14 21:49:18
    Temat: Re: Fundusze vs WIG
    Od: " ron" <r...@N...gazeta.pl>

    root <m...@y...com> napisał(a):

    > On 14 Maj, 23:17, " ron" <r...@N...gazeta.pl> wrote:
    > > root <m...@y...com> napisa=B3(a):
    > >
    > >
    > >
    > >
    > >
    > >
    > >
    > > > usd/jpy to nie spolka tylko 2 spolki w ktorej akcje pierwszej kupujesz/
    > > > sprzedajesz za akcje drugiej spolki. Troche inaczej to wyglada
    > > > matematycznie bo nie ma "waluty" w ktorej mierzysz ceny jedej i
    > > > drugiej spolki. Scislej, nie znasz cen ale znasz ich stosunek - czyli
    > > > kurs wymiany.
    > > > Inaczej to trzeba troche liczyc ale oczywiscie da sie.
    > >
    > > > Ja widze podstawowy praktyczny problem z dywersyfikacja w swiecie FX:
    > >
    > > > Wyobraz sobie ze masz otwarte pozycje na kilkunastu parach w roznych
    > > > kierunkach i w danym momencie jestes do tylu -200$ a dzien pozniej do
    > > > przodu +400$.
    > > > Pytanie brzmi czy zamknac portfel czy czekac az bedzie on "wart" 800$?
    > > > Czy jest ryzyko ze jutro bedziesz na stracie -400$?
    > >
    > > > P.s.
    > > > Opisany przypadek mial miejsce w rzeczywistosci ;)
    > >
    > > Pyta=B3e=B6 o dywersyfikacje - oczywi=B6cie w takim bardzo uproszczonym z=
    > akresie,
    > > czyli ograniczonym do jednego rynku, co w istocie zaprzecza istocie poj=
    > =EAcia,
    > > ale na fx mo=BFesz kupi=E6/sprzeda=E6 dan=B1 walute poprzez jej indeks, n=
    > ie ma
    > > problemu, musisz tylko zdecydowa=E6 o warto=B6ci poszczeg=F3lnych walut,
    > > to samo, co np. na surowcach, akcjach, obligacjach...
    > >
    > > --
    > > Wys=B3ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/use=
    > net/- Ukryj cytowany tekst -
    > >
    > > - Poka=BF cytowany tekst -
    >
    >
    > Ok mozesz ale w tym wlasnie moj bol: jak okreslic wartosc waluty (w
    > czym?). Problem roziazaalem. Idea jest taka mam koszyk 8 walut,
    > ustanowiony w jakims tam punkcie czasu w ktorym kazda waluta
    > reprezentuje 1$ wartosci. Czyli udzial kazdej waluty w koszyku to 1/8
    > Po jakims czasie udzialy w koszyku zmieniaja sie a nawet zmienia sie
    > wartosc koszyka wyrazona w dolarach. Ten udzial waluty w koszyku jej
    > wartoscia. Identyczny indeks powstalby, gdybym wyrazal wartosc waluty
    > w gramach zlota czy czegokolwiek.
    > Mimo to w praktyce pojawiaja sie problemy czysto techniczne w procesie
    > dywersyfikacji:
    > Otworz pozycje o kierunku na chybil trafil: np. E/U, AUD/NZD, CHF/JPY
    > i AUDCAD sa one malo skorelowane. W praktyce w ciagu 1 tygodnia
    > bedziesz pare dni na minusie i pare dni na plusie. Pytanie: kiedy
    > zamknac portfel?
    > Nie potrafie sobie z tym poradzic.

    No, przesadzasz kolego,
    chcesz porady inwestycyjnej,
    tego nie dostaniesz darmo, musisz wysilić mózgownice,
    lub zrezygnować z inwestycjii obarczonych b,wysokim ryzykiem.
    Proponuje to drugie.
    Banki dają chyba z 5%, może to lepsze dla Ciebie ?


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 29. Data: 2011-05-14 21:57:12
    Temat: Re: Fundusze vs WIG
    Od: root <m...@y...com>

    On 14 Maj, 23:29, "skippy" <m...@t...moon> wrote:
    > Użytkownik "root" <m...@y...com> napisał w
    wiadomościnews:da902519-808e-47c1-8600-5f7d785b8a82@
    k16g2000yqm.googlegroups.com...
    >
    > >Ta wszechogarniajaca korelacja wymaga zrewidowania pogladow nt.
    >
    > dywersyfikacji, bo przeciez jej glowne zalozenie wymaga wyboru rynkow
    > niskoskorelowanych. Tylko gdzie takich szukac?
    >
    > ok zacznijmy prościej
    > uzywasz wielokrotnie tego pojęcia "dywersyfikacja"
    >
    > może więc w jednym zdaniu streść na czym polega pytanie?
    > bo wcale nie mam ochoty sie przepychać, tylko raczej dojść razem do
    > konkluzji


    > chodzi Ci o taki patent w dobraniu portfla aby był pewny zarobek (najlepiej
    > ponad "coś")?
    >
    > streśćmy się

    Jakie pytanie? Ja nie zadawalem zadnego pytania. Napisalem tylko, ze
    moim zdaniem dywersyfikacja akcji traci swoj walor ochrony przed
    ryzykiem, bo wtedy gdy jest naprawde potrzebna - nie chroni a bierze
    sie to z wysokiej korelacji aktywow.
    Jesli chodzi o patent, to szukam takowego na FX. Zderzylem sie
    dzisiaj z nowym zjawiskiem: funduszy grajacych na FX. Poniewaz sam
    jestem na FX juz 7 lat wiec nie dziwota ze grzebię. W jednym z takich
    fundow pisza nt. dywersyfikacji wsrod walut. Idea dywersyfikacji na
    FX, jest pociagajaca. Waluty sa tez skorelowane ale nie w takim
    stopniu jak akcje . Niektore waluty np gbp czy cad sa nieskorelowane
    prawie z niczym wiec tu dywersyfikacja moze ma szanse. Stosunkowo
    latwo hedźowac miedzy np aud a chf, ktore sa silnie ujemnie
    skorelowane. Jest wiec troche mozliwosci i zamiast bawic sie w
    pojedyncze pary typu eur/usd moze zainteresowac sie gra na kilka albo
    kilkanascie par jednoczesnie. W sumie do tego trzebaby zalozyc osobny
    watek bo to nie jest o funduszach akcji ;)


  • 30. Data: 2011-05-14 21:59:19
    Temat: Re: Fundusze vs WIG
    Od: root <m...@y...com>

    > Banki dają chyba z 5%, może to lepsze dla Ciebie ?
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/- Ukryj
    cytowany tekst -
    >
    > - Pokaż cytowany tekst -

    Tak wlasnie myslalem. Kolejny ktory zjadl juz tyle rozumow, ze dla
    innych braklo ';)

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1