"Krzysztofsf " <k...@g...pl> wrote in message
news:f11ft5$hab$1@inews.gazeta.pl...
> witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):
>
>>
>> "T.F." <t...@u...gazeta.pl> wrote in message
>> news:f10s3f$f8n$1@inews.gazeta.pl...
>> > Witam
>> >
>> > Tak tylko przestrzegam, moze komus sie kiedys przyda/przypomni
>> > i NIE popelni bledu.
>> > http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,40967
88.html
>>
>>
>> Artykuł nastawiony na tanią sensację.
>> Zwróć uwagę, że jest to kredyt odnawialny, a nie kredyt z ratami.
>> Cos jak karta kredytowa.
>> Jeżeli wpłacisz pieniądze PRZED końcem okresu rozliczeniowego, to nie
>> miej
>> potem pretensji, że bank żąda jednak wpłaty kwoty minimalnej PO
>> zakończeniu
>> okresu rozliczeniowego i przysłaniu wyciągu.
>> Artykuł zmanipulowany jak tylko się dało. W ogóle nie nadawał on się do
>> druku.
>>
>
>
> Wg mnie klientka ma racje.
> Bank wymaga platnosci DOKLADNIE w podanym dniu, ignorujac platnosc
> dokonana
> wczesniej (a przeciez wystarczy, ze pieniadze juz wplynely a nie wplywaja
> na
> zmniejszenie odsetek od pozyczonej kwoty, mimo, ze sa juz w banku - na
> samym tym
> bank zyskuje)
>
> Pieniadze wplywajace od klienta powinny byc ksiegowane na osobnym
> subkoncie, i w
> dniu wymagalnosci system powinien tam sprawdzac, czy jest juz kwota na
> pokrycie
> raty, czy nie, nie analizujac, kiedy na subkonto wplynely te pieniadze.
>
> Podchodzac do sprawy w sposob opisany w artykule, to praktycznie powinno
> wplacac
> sie pieniadze wylacznie w kasie banku w dniu splaty raty, bo przeslane
> elektronicznie z innego konta moga zaksiegowac sie dzien wczesniej (a wiec
> przed
> terminem) lub dzien po (jakis poslizg w ksiegowaniu sesji w ktoryms
> banku).
>

Klientka nie ma racji,.
Pieniądze nie są księgowane na osobnym koncie.
O ile 15-tego danego miesiąca klient miał zadłużenie 1000 zł i 16-tego
wpłacił 300 zł, to ma 700 zł zadłużenia i 20-tego dostanie wyciąg na 700 zł
zadłużenia, z czego bank oczekuje od niego wpłacenia 20 zł w terminie np 7
dni od otrzymania wyciągu.
I wpłacenie 300 zł, nie zwalnia go od obowiązku wpłacenia 20 zł w terminie.
To jest linia kredytowa, a nie kredyt ratalny.

do góry

"blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_sezam.pl> wrote in message
news:f11g52$ipb$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "witek"
>>> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,40967
88.html
>
>> Zwróć uwagę, że jest to kredyt odnawialny, a nie kredyt z ratami.
>> Cos jak karta kredytowa.
>> Jeżeli wpłacisz pieniądze PRZED końcem okresu rozliczeniowego, to nie
>> miej potem pretensji, że bank żąda jednak wpłaty kwoty minimalnej PO
>> zakończeniu okresu rozliczeniowego i przysłaniu wyciągu.
>
> pokaz mi bank wydający KK a sprawdzimy twoje teorie :-)
> Wystarczy splacic cale zadluzenie 5 dni przed terminem i zobaczymy czy
> bank
> nadal bedzie chcial wplaty kwoty minimalnej - przeciez to TOTALNA BZDURA
> *** blad ***
> PS - jak GE Moneybank kupi te 200 oddzialow miniBPH i nadal bedzie
> stosowal
> swoje durne oprogramowanie to go klienci rozniosą


A gdzie jest mowa o spłaceniu całego zadłużenia przed terminem.
Jak spłacisz całość to dostaniesz wyciag z kwotą minimalną równą zero i
tyle.
Cały dowcip polegał na tym, że to nie była całość zadłużenia a kawałek, ale
wpłacony przed wygenrowaniem wyciągu.

do góry

"*piotr'ek*" <p...@g...pl> wrote in message
news:f11mnc$47u$1@inews.gazeta.pl...
>> Cos jak karta kredytowa.
>
> Spłać kartę przed terminem i zobaczysz, że nikt Ci niczego nie naliczy.
>
Ale oni nie spłacili całości, tylko cześć i sądzili, że im bank zaliczy to
jako spłate minimalną.
Po prostu totalna nieznajomośc działania kart, a gazeciarz zrobił z tego
sensację.

do góry

"Ra" <...@s...pl> wrote in message
news:463449b2$0$13201$f69f905@mamut2.aster.pl...
>>
>> Artykuł nastawiony na tanią sensację.
>> Zwróć uwagę, że jest to kredyt odnawialny, a nie kredyt z ratami.
>> Cos jak karta kredytowa.
>> Jeżeli wpłacisz pieniądze PRZED końcem okresu rozliczeniowego, to nie
>> miej potem pretensji, że bank żąda jednak wpłaty kwoty minimalnej PO
>> zakończeniu okresu rozliczeniowego i przysłaniu wyciągu.
> niby tak, ale powinni to inaczej zaimplementowac, dla kolesia który bierze
> zmywarkę na raty kredyt musi byc prosty i przejrzysty
> inteligo ma ko podobnej konstrukcji, ciekawe jak to działa


Ale to nie jest zmywarka na raty. To jest linia kredytowa bez zmywarki.
Jak weźmiesz zmywarkę na raty, to sprawa będzie jasna.
masz wpłacic kolejną rate przed wymaganym terminem.
W linii kredytowej masz wpłacić wymaganą wpłatę po otrzymaniu wyciągu, a nie
przed.
Ludzie, czy wyście nigdy nie korzystali z żadnych kart kredytowych?

do góry

Dnia 29.04.2007 witek <w...@g...pl.invalid> napisał/a:
>
> "Ra" <...@s...pl> wrote in message
> news:463449b2$0$13201$f69f905@mamut2.aster.pl...
>>>
>>> Artykuł nastawiony na tanią sensację.
>>> Zwróć uwagę, że jest to kredyt odnawialny, a nie kredyt z ratami.
>>> Cos jak karta kredytowa.
>>> Jeżeli wpłacisz pieniądze PRZED końcem okresu rozliczeniowego, to nie
>>> miej potem pretensji, że bank żąda jednak wpłaty kwoty minimalnej PO
>>> zakończeniu okresu rozliczeniowego i przysłaniu wyciągu.
>> niby tak, ale powinni to inaczej zaimplementowac, dla kolesia który bierze
>> zmywarkę na raty kredyt musi byc prosty i przejrzysty
>> inteligo ma ko podobnej konstrukcji, ciekawe jak to działa
>
>
> Ale to nie jest zmywarka na raty. To jest linia kredytowa bez zmywarki.
> Jak weźmiesz zmywarkę na raty, to sprawa będzie jasna.
> masz wpłacic kolejną rate przed wymaganym terminem.
> W linii kredytowej masz wpłacić wymaganą wpłatę po otrzymaniu wyciągu, a nie
> przed.
> Ludzie, czy wyście nigdy nie korzystali z żadnych kart kredytowych?

Człowieku. Jeśli spłacę moją kartę przed otrzymaniem wyciągu, to nikt mi
nie naliczy żadych odsetek ani kary. To, co robi GE, to jest jakieś
nieporozumienie. To przecież strzał w stopę. Jak to się rozejdzie, to nikt
nie weźmie kredytu w tym banku. Co to za kredyt, żeby go trzeba było
spłacać w *określony* dzień i nie wcześniej? W dodatku wielu prostych ludzi
nadal płąci na poczcie, a ona nie gwarantuje że to dojdzie tego samego
dnia. Pomijając ewentualne, ciągle się tam zdarzające, "opóźnienia na
liniach", to jak ktoś przyjdzie za późno, to klapa, nie dojdzie elixirem
tego dnia.
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

do góry

Dnia 29.04.2007 witek <w...@g...pl.invalid> napisał/a:
>
> "*piotr'ek*" <p...@g...pl> wrote in message
> news:f11mnc$47u$1@inews.gazeta.pl...
>>> Cos jak karta kredytowa.
>>
>> Spłać kartę przed terminem i zobaczysz, że nikt Ci niczego nie naliczy.
>>
> Ale oni nie spłacili całości, tylko cześć i sądzili, że im bank zaliczy to
> jako spłate minimalną.

Z artykułu wynika, że umowa przewiduje spłatę w konkretnym dniu, nie do
konkretnego dnia.
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w
wiadomości
news:f11ph6$cm5$1@inews.gazeta.pl...

> Ludzie, czy wyście nigdy nie korzystali z żadnych kart
> kredytowych?

No własnie, to że nie zrozumiał tej kwestii jakiś gazeciarz, albo
że zrozumiał i sztucznie sobie zrobił temat, to nie dziwne. Ale że
na grupie tez jakoś nie ma zrozumienia, że racja leży po stronie
banku, to już dziwne.

marekz

do góry

> Ludzie, czy wyście nigdy nie korzystali z żadnych kart kredytowych?

Ja nie korzystałem i teraz uważnie czytam ta grupę i zapewniam Cię i
czytających tą grupę
pracowników bankowych, że NIE SKORZYSTAM z takich "udogodnień".
A miałem zamiar......
Mam ROR i linię kredytową i do tego kartę debetową i to mi wystarczy w
świetle w/w przypadku.
Każda wpłata na konto ROR zmniejsza mi zadłużenie a odsetki liczone są na
koniec miesiąca
od faktycznego zadłużenia. Zawsze rozmaite kredyty można było spłacać z
wyprzedzeniem.
I nie dziwię się ze klienci tak myślą w stosunku do nowych produktów jak np:
KK.
Zycie toczy się swoim torem, można zachorować, można wyjechać do córki,
która mieszka w innym mieście.
Można pojechać na kurację do sanatorium jak mój sąsiad wczoraj, można na
działce zostać dłużej bo dach cieknie...
i tysiące innych przypadków. A tym czasem bank oczekuje, że czekamy na
rozliczenie przy skrzynce pocztowej
i w ściśle określonym terminie wpłacimy kasę.A jak się spóźnimy czy też
przewidując wyjazd,
wpłacimy przed terminem - kara finansowa.
W moim zakładzie pracy co rusz pojawiają się pracownicy bankowi oferujący
rozmaite KK.
Jednemu z nich zadałem pytanie: o możliwości wcześniejszej spłaty
zadłużenia.
Odpowiedział: Eeeeeeeeeeeee, Uuuuu, nooooo, alzalisz chyyyyyba... i podobne
monosylaby:)
Wtedy myślałem że nie do końca jest zorientowany, a po dzisiejszym poście
podejrzewam, że takie działanie jest celowe.
Oczywiście można w umowie różności umieścić i banki umieszczają licząc, że
złapią
na ten "haczyk" paru klientów i tym samym zwiększą swoje dochody.
I oto chodzi........o kasę...
Na mnie nie liczcie.

pozdrowienia Piotr W.

do góry

Dnia Sun, 29 Apr 2007 04:46:13 -0500,
osoba podpisana: witek <w...@g...pl.invalid>
napisała:
[...]
>
> masz wpłacic kolejną rate przed wymaganym terminem.
> W linii kredytowej masz wpłacić wymaganą wpłatę po otrzymaniu wyciągu, a nie
> przed.

"Pieniądze powinny być wpłacane otrzymaniu przez klienta wyciągu i w
określonym tam terminie. Wpłata dokonana przed tym terminem wpływa
oczywiście na obniżenie salda zadłużenia, nie zwalnia jednak z obowiązku
terminowej spłaty wymienionej na wyciągu kwoty."

Chyba rozumiem. Co nie zmienia faktu, że rzecznik GE się nie popisał.


> Ludzie, czy wyście nigdy nie korzystali z żadnych kart kredytowych?
Ale ja w artykule nie widzę nic o kartach kreydytowych, tak nawiasem
mówiąć (choć z zacytowanego fragmentu wynika, że mechanizm podobny)



KJ


--
Nie oddawaj Polski oszołomom http://www.skubi.net/nieoddaj.html
COBOL:
Completely Over and Beyond reason Or Logic.

do góry

witek napisał(a):
> "Ra" <...@s...pl> wrote in message
> news:463449b2$0$13201$f69f905@mamut2.aster.pl...
>>> Artykuł nastawiony na tanią sensację.
>>> Zwróć uwagę, że jest to kredyt odnawialny, a nie kredyt z ratami.
>>> Cos jak karta kredytowa.
>>> Jeżeli wpłacisz pieniądze PRZED końcem okresu rozliczeniowego, to nie
>>> miej potem pretensji, że bank żąda jednak wpłaty kwoty minimalnej PO
>>> zakończeniu okresu rozliczeniowego i przysłaniu wyciągu.
>> niby tak, ale powinni to inaczej zaimplementowac, dla kolesia który bierze
>> zmywarkę na raty kredyt musi byc prosty i przejrzysty
>> inteligo ma ko podobnej konstrukcji, ciekawe jak to działa
>
>
> Ale to nie jest zmywarka na raty. To jest linia kredytowa bez zmywarki.
ale czytając chociażby komentarze pod arykułem nie wszyscy mają tego
świadomośc, kupując w sklepie zmywarkę - jest o tym mowa w pierwszym
zdaniu arytkułu - spodziewałbym się typowego kredytu ratalnego. Nie wiem
jak wygląda przyznanie takiego kredytu bo nie brałem ale przypuszczam że
jest to załatwiane od ręki i nie ma czasu na tłumaczenia. Ja bym
przeczytał dokładnie umowę ale jeżeli to byli trochę starsi to mogli się
"dac nabrac". IMHO rodzaj kredytu był nieodpowiedni do takiego zakupu.
Co innego gdy dostajesz kartę i możesz aktywnie korzystac z limitu
Zresztą w komentarzach też można znaleźc przykład jak ktos wział kredyt
0% i okazało się że jest to de facto kredyt odnawialny

PS mam i miałem ko w wielu bankach i zawsze był to kredyt bez minimalnej
spłaty

do góry