-
21. Data: 2010-06-22 12:05:24
Temat: Re: Gajowy juz wypelnia obietnice wyborcze
Od: Erion Kuka <p...@w...pl>
On 22/06/2010 08:58, Lech Dubrowski wrote:
>> BTW: Czy ktos wie jak odbywa się rekrutacja wyjeżdżajacych do
>> Afganistanu?
>> Czy to jest rozkaz wyjazdu czy jadą ochotnicy?
>
> Jada ochotnicy
>
> Leszek
>
>> marfi
>
>
I ciężko jest się załapać na wyjazd ;)
-
22. Data: 2010-06-22 12:12:34
Temat: Re: Gajowy juz wypelnia obietnice wyborcze
Od: totus <t...@p...onet.pl>
skippy wrote:
> Olechowski - wybieram swój dobrobyt.
> Zasadniczo od zawsze.
Nic w tym nadzwyczajnego. Wszyscy to robią od zawsze. Zdarza się, że swój
dobrobyt budują kosztem innych ale to w przyrodzie nagminne zjawisko. Przy
czym to moja ocena. Bo ja czuje się wykorzystywany przez biurokrację. Ale
skoro ciągle rośnie to widać większości to odpowiada. Jeżeli to cecha
społeczna to koniec jest smutny. Największe państwo europejskie wywinęło się
przez przerost biurokracji. Cesarstwo Rzymskie, a potem jego część
Bizancjum. Doszło do tego mimo, że nie było tam demokracji tylko jak
najbardziej jednowładctwo. Oceniam, że biurokracja to swoisty nowotwór
społeczny, który z czasem zabija to społeczeństwo i samego siebie. Dochodzi
do bankructwa państwa, chwilowego oczyszczenia i biurokracja znów zaczyna
swój cykl wzrostowy do kolejnej zapaści. Żadna gospodarka tego nie wytrzyma.
Na żywo mamy teraz to zjawisko w Grecji.
-
23. Data: 2010-06-22 12:13:23
Temat: Re: Gajowy juz wypelnia obietnice wyborcze
Od: "\\n" <n...@m...xy>
W dniu 22-06-2010 13:57, skippy pisze:
...
> Jestesmy w Europie, między młotem a kowadłem, i powinniśmy szukać
> sojuszy tutaj.
u młota czy raczej u kowadła?
--
http://www.surfersvillage.com/gal/
-
24. Data: 2010-06-22 12:23:21
Temat: Re: Gajowy juz wypelnia obietnice wyborcze
Od: "skippy" <a...@n...ma>
Użytkownik "\n" <n...@m...xy> napisał w wiadomości
news:4c20a8e1$0$2582$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 22-06-2010 13:57, skippy pisze:
> ...
>> Jestesmy w Europie, między młotem a kowadłem, i powinniśmy szukać
>> sojuszy tutaj.
>
> u młota czy raczej u kowadła?
Nie wiem.
Wychowałem sie w PRL na antyniemickich filmach, dochodzą poznane później
antyrosyjskie i antyalianckie fakty.
To wszystko we mnie siedzi mocno i pewnie jestem nieobiektywny, ale
osobiście nie lubię ani młota ni kowadła.
Nie mam pojęcia.
Pisałem tylko o kryterium odległości i szczątków sensu, instynktu
samoprzetrwania i zacowania gatunku.
Jak nie ma innego wyjścia to jest poważny dylemat.
Albo my z kimś albo wszyscy przeciw nam.
W drugim przypadku czarno to widzę, w pierwszym są szanse.
-
25. Data: 2010-06-22 12:26:58
Temat: Re: Gajowy juz wypelnia obietnice wyborcze
Od: "skippy" <a...@n...ma>
Użytkownik "totus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hvq9bk$l4a$1@inews.gazeta.pl...
> skippy wrote:
>
>> Olechowski - wybieram swój dobrobyt.
>> Zasadniczo od zawsze.
>
> Nic w tym nadzwyczajnego. Wszyscy to robią od zawsze. Zdarza się, że swój
> dobrobyt budują kosztem innych ale to w przyrodzie nagminne zjawisko.
No raczej to podstawa przetrwania.
> Przy czym to moja ocena. Bo ja czuje się wykorzystywany przez
> biurokrację. Ale
> skoro ciągle rośnie to widać większości to odpowiada. Jeżeli to cecha
> społeczna to koniec jest smutny. Największe państwo europejskie wywinęło
> się
> przez przerost biurokracji. Cesarstwo Rzymskie, a potem jego część
> Bizancjum. Doszło do tego mimo, że nie było tam demokracji tylko jak
> najbardziej jednowładctwo. Oceniam, że biurokracja to swoisty nowotwór
> społeczny, który z czasem zabija to społeczeństwo i samego siebie.
> Dochodzi
> do bankructwa państwa, chwilowego oczyszczenia i biurokracja znów zaczyna
> swój cykl wzrostowy do kolejnej zapaści. Żadna gospodarka tego nie
> wytrzyma.
> Na żywo mamy teraz to zjawisko w Grecji.
No dokładnie.
Ale widać, że biurokracja tak długo współzyje z socjalizmem, az zarżną
wszystkie kury.
Mam obawy, że to sprzężenie zwrotne bez przycisku STOP.