http://mojefinanse.interia.pl/news?inf=852407

komentarze...?

pozdrawiam - MARIO

do góry

> komentarze...?
>

Ja siem cieszem, że uwzględniono moje komentarze na tema VW, który jak
zwykle wypada najlepeiej

Jklinka

do góry

"Mario" <k...@p...fm> wrote in message
news:1167483890.186422.9430@h40g2000cwb.googlegroups
.com...
> http://mojefinanse.interia.pl/news?inf=852407
>
> komentarze...?
>
Badanie niemiarodajne i nie przedstawiające żadnych sensownych wyników.
Śmieszne z punktu widzenia statystyki.
Grupa dyskusyjna nie jest reprezentatywną próbą na której można
przeprowadzić jakiekolwiek sensowne badanie.
Jest to wybrana selektywnie grupa osób, która ma się nijak do podstaw
prowadzenia badań statystycznych.
Jak dla mnie, to artykuł jest cienki a autorzy nie mają zielonego pojęcia o
robieniu badań statystycznych.

do góry

witek napisał(a):

>> http://mojefinanse.interia.pl/news?inf=852407
>>
>> komentarze...?
>>
> Badanie niemiarodajne i nie przedstawiające żadnych sensownych wyników.
> Śmieszne z punktu widzenia statystyki.
> Grupa dyskusyjna nie jest reprezentatywną próbą na której można
> przeprowadzić jakiekolwiek sensowne badanie.
> Jest to wybrana selektywnie grupa osób, która ma się nijak do podstaw
> prowadzenia badań statystycznych.
> Jak dla mnie, to artykuł jest cienki a autorzy nie mają zielonego pojęcia o
> robieniu badań statystycznych.

100% celnosc uwag.
Ja dodam tylko ze to przypomina podejscie studentow na studiach - maja
napisac prace na jakis temat to biora googla i jada z linkow ktore
wyswietlily sie na pierwszej stronie.

No i wspomniana grupa - 3531 postów na 11 milionow internautow jest
chyba malo reprezentatywne.

--
pzdr
robbi

do góry

Użytkownik "robbi" <r...@n...com> napisał w
wiadomości news:enc452$k24$1@news.onet.pl...

> No i wspomniana grupa - 3531 postów na 11 milionow internautow
> jest chyba malo reprezentatywne.

Jak już się tak czepiacie, to jednak zwrócę uwagę, że
reprezentatywnośc próby to coś zasadniczo innego niż "proporcja
liczebności próby w stosunku do liczebności "populacji". Próba o
podanej liczebności (a nawet znacznie niższej) dla populacji o
podanej wielkości może być reprezentatywna.
To czy w omawianym przypadku tak jest, nie jest przedmiotem mojej
wypowiedzi. Ale tez omawiany przypadek to nie jakaś "wielka
statystyka", tylko ot takie sobie dywagacje w temacie.

marekz

do góry

> > Badanie niemiarodajne i nie przedstawiające żadnych sensownych wyników.
> > Śmieszne z punktu widzenia statystyki.

Witek, zwykle piszesz z zensem, ale tym razem chyba jeszcze
z 'szoku noworocznego' nie wyszedłaś ;-)

> > Grupa dyskusyjna nie jest reprezentatywną próbą na której można
> > przeprowadzić jakiekolwiek sensowne badanie.

Może przedstawisz swoje poglądy
jak statystycznie poprawnie zbadać wizerunek firmy _w_internecie_
albo opinie _internautów_ na temat banków?

> > Jest to wybrana selektywnie grupa osób, która ma się nijak do podstaw
> > prowadzenia badań statystycznych.

Nawet wśród tej grupy osób?

> > Jak dla mnie, to artykuł jest cienki a autorzy nie mają zielonego pojęcia
> > o robieniu badań statystycznych.

Jak dla mnie, to wstałeś dziś lewą nogą,
stąd ta postawa 'bez kija nie podchodź' ;-P

> 100% celnosc uwag.
> Ja dodam tylko ze to przypomina podejscie studentow na studiach - maja
> napisac prace na jakis temat to biora googla i jada z linkow ktore
> wyswietlily sie na pierwszej stronie.
>
> No i wspomniana grupa - 3531 postów na 11 milionow internautow jest
> chyba malo reprezentatywne.

Następny niewyspany ;-P
Jasne, a taka grupa 1104 respondentów wybranych przed lokalami wyborzczymi
przez biuro BOP i to z >20 milionów wyborców, z których większośc nie poszła
głosować jest jeszcze mniej reprezentatywna ;-P

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

S.T. napisał(a):

> Następny niewyspany ;-P

... ale bylem trzezwy ;]

> Jasne, a taka grupa 1104 respondentów wybranych przed lokalami wyborzczymi
> przez biuro BOP i to z >20 milionów wyborców, z których większośc nie poszła
> głosować jest jeszcze mniej reprezentatywna ;-P

Zauwaz ze tam te osoby sa uwzgledniane w badaniu raz - zazwyczaj
ankieter ma za zadanie odpytac kilka osob, zazwyczaj tez wg scisle
okreslonego profilu - wiek, plec, wyksztalcenie itp.
Posty natomiast moga byc autorstwa kilkudziesiciu osob, w dodatku na
tyle mocno zainteresowanych/siedzacych w temacie ze ich
reprezentatywnosc jako przedtsawicieli "przecietnego" internauty tez
budzi watpliwosc.
Np Amra - z cala swoim doswiadczeniem w "niuchaniu" po sektorze
finansowym na ile moze byc reprezentatywnym przedstawicielem internautow
w wieku 18-24 lat?

--
pzdr
robbi

do góry

MarekZ napisał(a):
> Użytkownik "robbi" <r...@n...com> napisał w
> wiadomości news:enc452$k24$1@news.onet.pl...
>
>> No i wspomniana grupa - 3531 postów na 11 milionow internautow
>> jest chyba malo reprezentatywne.
>
> Jak już się tak czepiacie, to jednak zwrócę uwagę, że
> reprezentatywnośc próby to coś zasadniczo innego niż "proporcja
> liczebności próby w stosunku do liczebności "populacji". Próba o
> podanej liczebności (a nawet znacznie niższej) dla populacji o
> podanej wielkości może być reprezentatywna.
> To czy w omawianym przypadku tak jest, nie jest przedmiotem mojej
> wypowiedzi. Ale tez omawiany przypadek to nie jakaś "wielka
> statystyka", tylko ot takie sobie dywagacje w temacie.

Ok. Poki sa to dywagacje pt. Jak sie pisze o banku X.
Tylko jesli na tej podstawie zaczyna sie wysnuwac wnioski na temat ktory
bank jest "OK" a ktory "Fe", ubiera sie to w procenty
zadowolonych/niezadowolonych "klientow" - to juz chyba nalezaloby sie
postarac o bardziej miarodajny model badania gdzie proba
odzwierciedlalaby strukture polskich internautow. A tak posty z grupy o
bankach i jednego portalu internetowego zostaly uznane za podstawe do
przyklejania latek bankom.

Ponadto gdyby przyjac chociazby ta grupe i to o jakich bankach tu sie
najczesciej pisze - to obraz polskiego sektora bankowego okazalby sie
bardzo ubogi.Popatrzmy na tematy ktore byly ostanio - po czesci
pojawiaja sie w stylu "Karta Citi/ Karta Rajfi", "Wplatomat mBanku/Multi
zacial kase" "kredyt w GE/ZAGIEL/DOMBANK/" "Problem z PKO BP", "BPH -
cos nawala"...

Jako dywagacje owszem. Ale jako zrodlo do jakichkolwiek obliczen - nie.

--
pzdr
robbi

do góry

> Zauwaz ze tam te osoby sa uwzgledniane w badaniu raz ...
> Posty natomiast moga byc autorstwa kilkudziesiciu osob ...

"dbając o proporcjonalny, losowy dobór próby"
Dlaczego z góry zakładasz, że autorzy kłamią (lub nie wiedzą o czym piszą)?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Generalnie rzecz biorąc macie rację pisząc, że badanie pod kątem
metodologii nie jest idealne. Jednak wnioski do których doszli są
moim zadaniem w miarę rozsądne. Np. PKO BP nie należy do mistrzów
obsługi klienta.

MARIO

do góry