Nie na 100% związane z bankami, ale że tematy bezpieczeństwa transakcji
bywają tu poruszane to ....

Działo się wczoraj koło północy.
Kolejność zdarzeń:
1. U syna w akademiku wysiada WiFi, a on potrzebuje netu aby zrobić
jakieś sprawozdanie na rano.
2. Postanawiamy zakupić w Virgin pakiet 10G.
3. Po zalogowaniu do Virgin (mamy dostęp aby płacić) wpłacamy (PayU -
m-transfer) 30zł na jego konto.
4. Po kilku minutach (to w Virgin zawsze trwa względnie długo) pieniądze
są na koncie.
5. Klikamy "Aktywuj pakiet 10G".
6. Wyświetla się komunikat typu "Dostaniesz sms potwierdzający
aktywowanie pakietu."
7. Żona dzwoni do syna i mówi, mu, że zaraz powinien dostać sms.
8. Syn dostaje sms w którym coś pisze, że ma odpowiedzieć. Zakręcony
totalnie (od tygodnia siedzi całymi nocami) bez wnikania odpowiada
- i to jest błąd. Nie zajarzył, że coś nie tak - wszystko mu się
zgadzało - miał dostać sms i dostał, a procedury aktywacji pakietu
dodatkowego mógł nie kojarzyć - nie pamiętam, czy kiedykolwiek
opłacaliśmy jakiś dodatkowy pakiet.
9. Pakiet się nie aktywował (Virgin daje sobie 24h, ale powinno być
szybciej).
10. Po telefonie do Virgin okazuje się, że syn wysłał sms-a za 30zł no i
nie było kasy na aktywację pakietu.

Oczywiste mi się wydaje, że po kliknięciu w aktywuj kasa powinna być
blokowana, ale może to tylko ja tak myślę.

Zbieg okoliczności jest nieprawdopodobny - wpłata 30zł i zaraz sms, na
którego odpowiedź kosztuje 30zł.
Zaangażowane strony:
- mBank,
- PayU,
- Virgin,
- Home.pl - tam trafiają np maile z PayU o transakcjach.
- mój komputer (z aktywnym komercyjnym ESET-NOD32 antywirusem).
Czy według Was powinienem przyjąć, że jedyne podejrzane miejsce to mój
komputer?

Chyba nie może mieć to żadnego związku, ale ciekawe, że tej samej nocy
nasze telefony (żony i mój, oba w Play) utraciły możliwość wysyłania sms
(rozmawiać można, a sms - nie udało się wysłać) - nigdy wcześniej się z
czymś takim nie spotkałem.
Za dużo katastrof jak na jedną noc :).
Rano wpadłem na to, aby przełączyć je z T-mobile na Plus i wszystko już
działało. Wieczorem przełączyłem z powrotem na T-mobile i teraz działa
normalnie.
P.G.

do góry

W dniu 2017-01-19 o 20:52, Piotr Gałka pisze:
> Nie na 100% związane z bankami, ale że tematy bezpieczeństwa transakcji
> bywają tu poruszane to ....

Ja stawiam że to nie wirus tylko zamierzony "psipadek" :-)

Za długo żyję na tym świecie...

z

do góry

Piotr Gałka wrote:

> Nie na 100% związane z bankami, ale że tematy bezpieczeństwa transakcji
> bywają tu poruszane to ....
>
> Działo się wczoraj koło północy.
> Kolejność zdarzeń:
> 1. U syna w akademiku wysiada WiFi, a on potrzebuje netu aby zrobić
> jakieś sprawozdanie na rano.
> 2. Postanawiamy zakupić w Virgin pakiet 10G.
> 3. Po zalogowaniu do Virgin (mamy dostęp aby płacić) wpłacamy (PayU -
> m-transfer) 30zł na jego konto.
> 4. Po kilku minutach (to w Virgin zawsze trwa względnie długo) pieniądze
> są na koncie.
> 5. Klikamy "Aktywuj pakiet 10G".
> 6. Wyświetla się komunikat typu "Dostaniesz sms potwierdzający
> aktywowanie pakietu."
> 7. Żona dzwoni do syna i mówi, mu, że zaraz powinien dostać sms.
> 8. Syn dostaje sms w którym coś pisze, że ma odpowiedzieć. Zakręcony
> totalnie (od tygodnia siedzi całymi nocami) bez wnikania odpowiada
> - i to jest błąd. Nie zajarzył, że coś nie tak - wszystko mu się
> zgadzało - miał dostać sms i dostał, a procedury aktywacji pakietu
> dodatkowego mógł nie kojarzyć - nie pamiętam, czy kiedykolwiek
> opłacaliśmy jakiś dodatkowy pakiet.
> 9. Pakiet się nie aktywował (Virgin daje sobie 24h, ale powinno być
> szybciej).
> 10. Po telefonie do Virgin okazuje się, że syn wysłał sms-a za 30zł no i
> nie było kasy na aktywację pakietu.
>
> Oczywiste mi się wydaje, że po kliknięciu w aktywuj kasa powinna być
> blokowana, ale może to tylko ja tak myślę.
>
> Zbieg okoliczności jest nieprawdopodobny - wpłata 30zł i zaraz sms, na
> którego odpowiedź kosztuje 30zł.
> Zaangażowane strony:
> - mBank,
> - PayU,
> - Virgin,
> - Home.pl - tam trafiają np maile z PayU o transakcjach.
> - mój komputer (z aktywnym komercyjnym ESET-NOD32 antywirusem).
> Czy według Was powinienem przyjąć, że jedyne podejrzane miejsce to mój
> komputer?

Nie napisałeś najważniejszego - BlueMedia Watsonie. Wcale bym się nie
zdziwił jakby wpłata bankowa szła nie gdzie indziej tylko właśnie do
BlueMedia do Sopotu. Sprawdź czy na telefon rzeczywiście przyszedł SMS, czy
był to nadpis (np. LOTERIA) czy zwykły numer skórcony (np. 7x1x). Jeżeli
numer skrócony to sprawdź czy nie należy czasem do spółki BlueMedia.


>
> Chyba nie może mieć to żadnego związku, ale ciekawe, że tej samej nocy
> nasze telefony (żony i mój, oba w Play) utraciły możliwość wysyłania sms
> (rozmawiać można, a sms - nie udało się wysłać) - nigdy wcześniej się z
> czymś takim nie spotkałem.
> Za dużo katastrof jak na jedną noc :).
> Rano wpadłem na to, aby przełączyć je z T-mobile na Plus i wszystko już
> działało. Wieczorem przełączyłem z powrotem na T-mobile i teraz działa
> normalnie.
> P.G.

--
Wysłane z pola.

do góry

W dniu 19-01-17 o 23:13, janek z pola pisze:

> Nie napisałeś najważniejszego - BlueMedia Watsonie. Wcale bym się nie
> zdziwił jakby wpłata bankowa szła nie gdzie indziej tylko właśnie do
> BlueMedia do Sopotu. Sprawdź czy na telefon rzeczywiście przyszedł SMS, czy
> był to nadpis (np. LOTERIA) czy zwykły numer skórcony (np. 7x1x). Jeżeli
> numer skrócony to sprawdź czy nie należy czasem do spółki BlueMedia.

Te kretyńskie SMS-y przychodzą co chwila nawet na mój telefon, choć nic
nigdy z niego nie aktywowałem SMS-em. Nie wykluczone, że jak ktoś coś
SMS-em płaci, to sobie typują z tego telefony,które nie mają
zablokowanych wysokopłatnych SMS-ów.

do góry

W dniu 19-01-2017 o 23:13, janek z pola pisze:
>
> Nie napisałeś najważniejszego - BlueMedia Watsonie. Wcale bym się nie
> zdziwił jakby wpłata bankowa szła nie gdzie indziej tylko właśnie do
> BlueMedia do Sopotu.

Czy PayU i mtransfer idzie przez BlueMedia?
Nie przypuszczałem.

> Sprawdź czy na telefon rzeczywiście przyszedł SMS, czy
> był to nadpis (np. LOTERIA) czy zwykły numer skórcony (np. 7x1x). Jeżeli
> numer skrócony to sprawdź czy nie należy czasem do spółki BlueMedia.
>
Wiem, tylko, że jakiś numer 900 i nie chcę dziś denerwować syna
przypominając mu, że nie przeczytał (walczy o przetrwanie na pierwszym
roku - dziś jakiś zbój).
Wieczorem poproszę go o przesłanie mi tego sms-a.
P.G.

do góry

W dniu 19-01-2017 o 21:57, z pisze:
> W dniu 2017-01-19 o 20:52, Piotr Gałka pisze:
>> Nie na 100% związane z bankami, ale że tematy bezpieczeństwa transakcji
>> bywają tu poruszane to ....
>
> Ja stawiam że to nie wirus tylko zamierzony "psipadek" :-)
>
> Za długo żyję na tym świecie...
>
Jeśli dobrze rozumiem sugerujesz, że to celowe działanie któregoś z
systemów. Wszystkie dane (nr telefonu) ma chyba tylko Virgin. Bo
płatność dostaje jakiś swój identyfikator więc PayU chyba nie zna numeru
na konto którego jest wpłata.
P.G.

do góry

W dniu 20-01-2017 o 10:46, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 19-01-17 o 23:13, janek z pola pisze:
>
>> Nie napisałeś najważniejszego - BlueMedia Watsonie. Wcale bym się nie
>> zdziwił jakby wpłata bankowa szła nie gdzie indziej tylko właśnie do
>> BlueMedia do Sopotu. Sprawdź czy na telefon rzeczywiście przyszedł SMS, czy
>> był to nadpis (np. LOTERIA) czy zwykły numer skórcony (np. 7x1x). Jeżeli
>> numer skrócony to sprawdź czy nie należy czasem do spółki BlueMedia.
>
> Te kretyńskie SMS-y przychodzą co chwila nawet na mój telefon, choć nic
> nigdy z niego nie aktywowałem SMS-em. Nie wykluczone, że jak ktoś coś
> SMS-em płaci, to sobie typują z tego telefony,które nie mają
> zablokowanych wysokopłatnych SMS-ów.

Ja nigdy takiego sms-a nie dostałem.
Synowi kupujemy za 29zł pakiet nielimitowane sms-y i nielimitowane
rozmowy (+ chyba w tym 8G) i poza tym na koncie ma zazwyczaj coś koło
2zł. Choć kiedyś pamiętam, że chciał 5zł, aby jakąś grę sobie ściągnąć
więc raz kiedyś coś zapłacił telefonem.
P.G.

do góry

W dniu 2017-01-19 o 20:52, Piotr Gałka pisze:
> 1. U syna w akademiku

Wybacz prywatę, ale jak na pl.soc.prawo opisywałeś, że fundujesz synowi
akademik z funkcją gotowania 4 posiłków i prasowania, to już nie dziwię
się, że i doładowanie telefonu przerasta jego możliwości :(

Wnioski wyciągnij sam, choć wątpię...

--
Liwiusz

do góry

W dniu 20-01-2017 o 11:41, Piotr Gałka pisze:
> Wiem, tylko, że jakiś numer 900
Coś mi się pozajączkowało. Żona z nim rozmawiała i w tym co mówiła było
jakieś 9 - może że to 709.
P.G.

do góry

W dniu 20-01-2017 o 11:56, Liwiusz pisze:
> W dniu 2017-01-19 o 20:52, Piotr Gałka pisze:
>> 1. U syna w akademiku
>
> Wybacz prywatę, ale jak na pl.soc.prawo opisywałeś, że fundujesz synowi
> akademik z funkcją gotowania 4 posiłków i prasowania, to już nie dziwię
> się, że i doładowanie telefonu przerasta jego możliwości :(
>
Przyjmij proszę, że wyciągasz daleko idące wnioski opierając się na
danych nie zawierających _wielu_ _kluczowych_ informacji.
P.G.

do góry