W dniu 2020-02-24 o 12:22, Piotr Gałka pisze:
> W dniu 2020-02-24 o 11:03, cef pisze:
>
>>> Za darmo nie znaczy, że rozdają każdemu.
>>> Ale nic to nie kosztuje, więc nie zmyślaj.
>>> A jak nie chcesz nic robić, to "bez łaski, bobaski".
>>> Jak nie używasz kart, to promocja pewnie nie dla Ciebie.
>>> Ale jak używasz, to cały wysiłek polega na włożeniu drugiej karty do
>>> portfela.
>>
>> No nie, nie zgadzam się na takie uproszczenia.
>> Dla mnie akurat nie jest problemem zrobić obrót kartą,
>> ale za darmo czy bez żadnych wymagań, to znaczy dokładnie tyle,
>> że nic nie trzeba robić.
>
> Kartą SimpliCity nic nie trzeba zrobić aby była darmowa.


Pytanie usera o darmowość karty zawierała wszystkie wydatki i wymagania -
i jak też tak rozumiem to pytanie -odpowiedź była, że jest darmowa bez
żadnych wymagań. Sam obok piszesz, że trzeba wydać ileś tam. Różnimy się
definiowaniem "nic nierobienia" czy też "oczywistej oczywistości".
"Darmowe, ale pod warunkiem" - to ja chyba jednak trąba jestem i tyle.


>> Akurat citek miał wymaganie dotyczące identyfikacji mnie jako klienta
>> tylko przez skan dowodu słany mailem i nie byłem w stanie go spełnić.
>
> Ja też, ale uzgodniłem z nimi, że jedyną opcją będzie, że pójdę do
> oddziału i dam im zeskanować dowód (zakładam, że wewnętrznie nie
> przesyłają tego niezaszyfrowanymi mailami) i tak zrobiłem.

Też im to proponowałem, ale uznali, że nie spełni to ich regulaminowych
wymogów i się nie zgodzili. Widać trafiłeś na bardziej elastyczną obsługę.

do góry

W dniu poniedziałek, 24 lutego 2020 12:41:33 UTC+1 użytkownik cef napisał:
> W dniu 2020-02-24 o 12:22, Piotr Gałka pisze:

> > Kartą SimpliCity nic nie trzeba zrobić aby była darmowa.
>
> Pytanie usera o darmowość karty zawierała wszystkie wydatki i wymagania -
> i jak też tak rozumiem to pytanie -odpowiedź była, że jest darmowa bez
> żadnych wymagań. Sam obok piszesz, że trzeba wydać ileś tam. Różnimy się
> definiowaniem "nic nierobienia" czy też "oczywistej oczywistości".
> "Darmowe, ale pod warunkiem" - to ja chyba jednak trąba jestem i tyle.

Jest darmowa bez żadnych wymagań.
Naprawdę, "popowiększali się i w d4 się poprzewracało".
Sporo samozaparcia potrzeba, aby nie rozróżnić:
a) usług, które są darmowe po pewnymi warunkami - np. że trzeba coś zapłacić kartą -
a jak się warunków nie spełni, to się płaci
b) usług, które są darmowe bez żadnych warunków - karta może leżeć w szufladzie, a i
tak nic za jej posiadanie nie zapłacisz - a DODATKOWO, jeśli spełnisz warunki
promocji, to bank Ci zapłaci - albo kasą albo prezentem.
Więc przeczytaj to w końcu i przestań robić sam z siebie trąbę ;P

do góry

W dniu poniedziałek, 24 lutego 2020 10:28:36 UTC+1 użytkownik Cezary napisał:
> W dniu 2020-02-24 o 09:43, Dawid Rutkowski pisze:
>
> > Już wszędzie przelewy SEPA - czyli EUR - są darmowe.
> > Chyba że euro to nie "waluta", tak jak złotówki ;>
> >
> Nie wszędzie:
> Przelew EURO z PKO SA do mBanku, prowizja 0,1Euro

No cóż poradzić jak ktoś chce być masochistą i ma kontakty ze skarbonką.
To na szczęście jeszcze (tfu, bo jak to mawiał Michnik: "nie ża-żartujcie tak, bo oni
to na-naprawdę zrobią") nie jest obowiązkowe.
Skarbonka rzeczywiście powolnie implementuje PSD2 - a co, zrobi im co ktoś?
Ale co się odwlecze to nie uciecze.
Choć i tak 0,1 euro to 10 razy mniej niż poprzednio (standardowo kosztowało 5zł).

do góry

W dniu poniedziałek, 24 lutego 2020 10:48:03 UTC+1 użytkownik Miroo napisał:
> W dniu 2020-02-24 o 09:43, Dawid Rutkowski pisze:
> > W dniu poniedziałek, 24 lutego 2020 08:35:02 UTC+1 użytkownik Miroo napisał:
> >
> >> "Większe" banki mają zwykle jakieś niemałe opłaty z tym związane,
> >> kiepskie kursy walut, drogie przelewy walutowe (nawet krajowe).
> >
> > Już wszędzie przelewy SEPA - czyli EUR - są darmowe.
> > Chyba że euro to nie "waluta", tak jak złotówki ;>
>
> EUR tak, na myśli miałem głównie USD i GPB (w kontekście dywersyfikacji
> oszczędności).

Jeśli mowa o oszczędzaniu, to raczej tylko euro wchodzi w grę - złoty jest do niego
tak mocno przywiązany, że dopóki nie zabraknie walut i złota w NBP, to ryzyko kursowe
jest minimalne - bujanie +/-5gr, od wielkiego dzwonu +/-10gr.

W kontekście ostatnich danych o inflacji - strefa euro 1,4%, PL 4,4% - nawet
najlepsze oferty oszczędnościowe na 3% jedynie wyrównują straty - a na 3% to zawsze
jest albo na kilka miesięcy albo np. do 20k.
Za to wysyłając swoje euro do niemieckiego banku zyskuje się święty spokój.

USD i GBP to już spekulacja - i pod względem ryzyka walutowego i kosztów
okołospekulacyjnych, czyli np. przelewu. Więc jak się w to bawić to po prostu kupić w
kantorze aliora, tam trzymać - i ew. tam sprzedać (albo wypłacić w kasie).

do góry

W dniu 2020-02-24 o 12:41, cef pisze:
>
> Pytanie usera o darmowość karty zawierała wszystkie wydatki i wymagania -
> i jak też tak rozumiem to pytanie -odpowiedź była, że jest darmowa bez
> żadnych wymagań. Sam obok piszesz, że trzeba wydać ileś tam. Różnimy się
> definiowaniem "nic nierobienia" czy też "oczywistej oczywistości".
> "Darmowe, ale pod warunkiem" - to ja chyba jednak trąba jestem i tyle.
>

1. Karta jest darmowa bez warunków.
2. Karta ma cenę ujemną (dają prezenty) pod pewnymi warunkami.

Albo uparcie nie rozróżniasz tych dwu przypadków albo masz rację co do
tej trąby.

> Też im to proponowałem, ale uznali, że nie spełni to ich regulaminowych
> wymogów i się nie zgodzili. Widać trafiłeś na bardziej elastyczną obsługę.

Może tak, a może zmienili standardy przestrzegania regulaminu. W moim
przypadku trochę go naciągnęli. Z tym, że ja nie odmawiałem na zasadzie
'Nie, bo nie'. Tylko jak chcieli abym to wysłał w zaszyfrowanym pdf to
im napisałem, że znalazłem w sieci oferty programów pod hasłem
"Zaszyfrowałeś swojego pdf-a i zapomniałeś hasła - nie ma problemu..."
co każe mi wątpić w jakość tego zabezpieczenia.
P.G.

do góry

W dniu 2020-02-24 o 13:30, Dawid Rutkowski pisze:
> W dniu poniedziałek, 24 lutego 2020 12:41:33 UTC+1 użytkownik cef napisał:
>> W dniu 2020-02-24 o 12:22, Piotr Gałka pisze:
>
>>> Kartą SimpliCity nic nie trzeba zrobić aby była darmowa.
>>
>> Pytanie usera o darmowość karty zawierała wszystkie wydatki i wymagania -
>> i jak też tak rozumiem to pytanie -odpowiedź była, że jest darmowa bez
>> żadnych wymagań. Sam obok piszesz, że trzeba wydać ileś tam. Różnimy się
>> definiowaniem "nic nierobienia" czy też "oczywistej oczywistości".
>> "Darmowe, ale pod warunkiem" - to ja chyba jednak trąba jestem i tyle.
>
> Jest darmowa bez żadnych wymagań.
> Naprawdę, "popowiększali się i w d4 się poprzewracało".
> Sporo samozaparcia potrzeba, aby nie rozróżnić:
> a) usług, które są darmowe po pewnymi warunkami - np. że trzeba coś zapłacić kartą
- a jak się warunków nie spełni, to się płaci
> b) usług, które są darmowe bez żadnych warunków - karta może leżeć w szufladzie, a
i tak nic za jej posiadanie nie zapłacisz - a DODATKOWO, jeśli spełnisz warunki
promocji, to bank Ci zapłaci - albo kasą albo prezentem.
> Więc przeczytaj to w końcu i przestań robić sam z siebie trąbę ;P

Ja po Waszych wyjaśnieniach odróżniam samą kartę od promocji związanej z
telefonem i w tym zakresie faktycznie jestem/byłem trąba.
Ale napisałeś jednak: "jeśli nie masz karty kredytowej w citi, możesz
ją sobie założyć - karta simplicity jest całkowicie darmowa bez żadnych
warunków - i jeszcze dostać za darmo telefon LG K30 dual sim" - i w
kolejnym zdaniu nic nie pisałeś o dodatkowych wymogach.
Nie rozumiem po co w takim razie trzeba zrobić obrót 2000zł tą kartą?

do góry

W dniu poniedziałek, 24 lutego 2020 16:19:02 UTC+1 użytkownik cef napisał:

> Ja po Waszych wyjaśnieniach odróżniam samą kartę od promocji związanej z
> telefonem i w tym zakresie faktycznie jestem/byłem trąba.
> Ale napisałeś jednak: "jeśli nie masz karty kredytowej w citi, możesz
> ją sobie założyć - karta simplicity jest całkowicie darmowa bez żadnych
> warunków - i jeszcze dostać za darmo telefon LG K30 dual sim" - i w
> kolejnym zdaniu nic nie pisałeś o dodatkowych wymogach.
> Nie rozumiem po co w takim razie trzeba zrobić obrót 2000zł tą kartą?

Hmmm, "za darmo" nie znaczy "za nic" - znaczy jedynie, że nic nie trzeba zapłacić.
Bo czy kosztuje cokolwiek płacenie jedną kartą zamiast drugiej?
No chyba że ta poprzednie stanie się przez to płatna, bo wymagany obrót przeniesiony
będzie na promocyjną - ale na to już nic nie poradzę.

"Za nic" to tylko w pysk czasem można dostać.
Nawet po to, żeby dostać do spróbowania jakiś gruziński wynalazek (odbijał się
podobnie jak kołduny ;) musiałem iść dzisiaj do piekarni po chlebek.
Tzn. i tak bym po ten chlebek poszedł - a degustacja była niespodziewanym bonusem.
Dokładnie tak samo jest z telefonem dodanym do darmowej karty.

do góry

W dniu 2020-02-24 o 16:19, cef pisze:

> Nie rozumiem po co w takim razie trzeba zrobić obrót 2000zł tą kartą?

Gdzieś mi przed chwileczką znikł Twój post, w którym to wyjaśniasz.
Staraj się na przyszłość pisać konkretnie co jest wymagane, bo jak widać
nie tylko dla mnie jest to istotne. Akurat wyrobienie jakiegoś limitu kartą
nie stanowi dla mnie problemu, podobnie z jakimś "robieniem" wpływów,
ale jest dla mnie wyraźna różnica, kiedy nic nie trzeba robić a tym, że
coś nie kosztuje,
ale trzeba wyrobic obrót kartą albo zrobić kilka przelewów nawet jeśli
dodatkowo za to nie płacę. Bo nie tylko dla mnie nie jest to synonimem,
że coś jest za darmo.
PS
Mam raptem cztery karty i tylko jedna z nich jest zupełnie za darmo,
za pozostałe 2 nie płacę, bo wystarczy trochę zakupów - nie muszę się jakoś
wysilać, żeby to osiągnąć a za czwartą kartę płacę i nie ma możliwości
zwolnienia z opłat.

do góry

To jakaś taka fajna ta czwarta karta, że warto płacić?
Ja mam obecnie 15 kart, żona 11 i nie płacimy za nic - przeciwnie, banki nam płacą
moneyback i/lub wiśnie. A pozostałe leżą w szufladzie - nawet platyna z santiego,
która daje wejścia priority pass oraz ubezpieczenie (lekarz, hydraulik, podróżne).

do góry

W dniu 2020-02-24 o 20:37, Dawid Rutkowski pisze:
> To jakaś taka fajna ta czwarta karta, że warto płacić?
> Ja mam obecnie 15 kart, żona 11 i nie płacimy za nic - przeciwnie, banki nam płacą
moneyback i/lub wiśnie. A pozostałe leżą w szufladzie - nawet platyna z santiego,
która daje wejścia priority pass oraz ubezpieczenie (lekarz, hydraulik, podróżne).

Miałem kiedyś ze 20 kart, ale już z tego wyrosłem :-) - polikwidowałem
zachowując absolutne minimum, które mi wystarcza:
jedna kredytówka, dwie debetówki i walutowa.
A jakieś wiśnie, to interesują mnie jedynie jak rozdają coś jest mi
akurat potrzebne
(tak jak ten telefon w citku) i nie wymaga zbyt wielkiego - ale jednak
zachodu.

PS
Ta płatna karta to eurowy MC - jeszcze ma logo Raifiego.
Nie chce mi się zakładać aliorowego konta, bo nie lubię tego banku
a N26 ostatnio opisałeś i wydaje mi się zbyt upierdliwe, więc zostałem przy
tym obecnie francuskim w sensie obsługi produkcie.

do góry