-
11. Data: 2011-03-25 07:23:08
Temat: Re: Globalna strategia Wuja Sama
Od: root <r...@v...pl>
Dnia Fri, 25 Mar 2011 07:40:09 +0100, skippy napisał(a):
> Użytkownik "skippy" <m...@t...moon> napisał w wiadomości
> news:imhcrl$2mk$1@news.onet.pl...
>
>> jedną z takich różnic jest globalne panowanie na morzach i oceanach
>
> i na rynkach finansowych
>
>
>>> Swoją drogą zastanawiająca jest ta przemiana: do niedawna wyżynano się
>>> pień, by zdobyć teren, miasta i niewolników. Teraz wyżyna się cześciowo,
>>> żeby utrzymywać status quo.
>
> albo i w ogóle się nie wyżyna, tylko wciąga całe rejony w ścisłą strefę
> wpływów, co zrobiły stany
> ściślej robią i jedno i drugie - czyli strefa wpływów, niby niezależna, oraz
> utrzymywanie status quo w innych rejonach
A właściwie czy to źle? Ostatnim nowożytnym imperium w stylu Dżyngis Chana
było Imperium Brytyjskie. Teraz chyba prowadzenie wojen zaborczych nie ma
wiekszego sensu skoro i tak podstawowym problem jest upchanie tego
kapitalu, ktory juz jest. Po co sobie brać na głowe jeszcze jakieś
plantacje bananów. Oprócz wojenek o ropę to miejmy nadzieje nie bedzie juz
zadnych.
Mimo to nie podoba mi się, gdy widzę że USA są zaskoczone i rozdziawiają
szeroko buźkę widząc co się dzieje u arabów (w tej chwili zaczyna się w
Syrii). Nie podoba mi się, że Barak nie zajął zdecydowanego stanowiska w
całęj tej hecy w Egipcie. Tak jakby sądził ze jeszcze się da odwrócić
rzekę. Zachowuje się jak dziecko zamykające oczy i udające ze go nie ma. Z
jednej strony bawią się berka w górach Afganistanu a z drugiej,
wystarczyłoby podac rękę arabom, sypnąc trochę kasy żeby ludziska tam mogli
wreszcie zacząć normalnie żyć, postarać się żeby goście w turbanach
złagodnieli a jak nie to dać im w łapę. Taniej by to wyszło, bardziej
humanitarnie i efekt trwałby pokolenia.
-
12. Data: 2011-03-25 07:37:44
Temat: Re: Globalna strategia Wuja Sama
Od: "Jacek" <J...@b...pl>
> Oni powoli drążą swoje, po cichu i z boku.
> W Afryce i w Azji.
Chińczycy już dawno odkryli, że ekspancja zabija imperia.
Dlatego ciągle trwają a wszystko inne padło.
-
13. Data: 2011-03-25 09:56:49
Temat: Re: Globalna strategia Wuja Sama
Od: Zakarm <t...@s...com>
W dniu 2011-03-25 07:18, root pisze:
> Dnia Thu, 24 Mar 2011 22:43:40 +0100, skippy napisał(a):
>
>> Uzytkownik "fatso"
>>
>> Co do globalnej strategii wuja sama, to G.Friedman tak opisuje kluczowe
>> momenty:
>>
>> 1) Wszystkie inne mocarstwa tracily mnóstwo czasu, aby przezwyciezyc skutki
>> wojen. USA nie, w istocie rozwijaja sie dzieki wojnom.
>
> Tak jak starożytna Asyria lub "państwo" Dźyngis Chana?
>
>> i 2) USA aktualnie nie daza do "kompletnego" wygrania jakiejkolwiek wojny,
>> celem jest utrzymanie "kontrolowanej" destabilizacji we wszystkich rejonach,
>> w których staly spokój móglby spowodowac zagrozenie dla ich interesów
>
> Swoją drogą zastanawiająca jest ta przemiana: do niedawna wyżynano się
> pień, by zdobyć teren, miasta i niewolników. Teraz wyżyna się cześciowo,
> żeby utrzymywać status quo. W tym kontekscie ciekawa i "niepokojąca" jest
> polityka Chin, które już od dawna nikogo nie wyrżęły ale też nikomu nie
> pomogły (w rozszerzaniu swojego komunizmu oczywiście).
I tu sie mylisz bo chinczyki juz sa tam gdzie jest cokolwiek do ugrania.
W afryce jest ich od groma, za pomoc lokalnym kacykom uruchamiaja
nieczynne kopalnie .
-
14. Data: 2011-03-25 10:13:07
Temat: Re: Globalna strategia Wuja Sama
Od: root <r...@v...pl>
Dnia Fri, 25 Mar 2011 10:56:49 +0100, Zakarm napisał(a):
> W dniu 2011-03-25 07:18, root pisze:
>> Dnia Thu, 24 Mar 2011 22:43:40 +0100, skippy napisał(a):
>>
>>> Uzytkownik "fatso"
>>>
>>> Co do globalnej strategii wuja sama, to G.Friedman tak opisuje kluczowe
>>> momenty:
>>>
>>> 1) Wszystkie inne mocarstwa tracily mnóstwo czasu, aby przezwyciezyc skutki
>>> wojen. USA nie, w istocie rozwijaja sie dzieki wojnom.
>>
>> Tak jak starożytna Asyria lub "państwo" Dźyngis Chana?
>>
>>> i 2) USA aktualnie nie daza do "kompletnego" wygrania jakiejkolwiek wojny,
>>> celem jest utrzymanie "kontrolowanej" destabilizacji we wszystkich rejonach,
>>> w których staly spokój móglby spowodowac zagrozenie dla ich interesów
>>
>> Swoją drogą zastanawiająca jest ta przemiana: do niedawna wyżynano się
>> pień, by zdobyć teren, miasta i niewolników. Teraz wyżyna się cześciowo,
>> żeby utrzymywać status quo. W tym kontekscie ciekawa i "niepokojąca" jest
>> polityka Chin, które już od dawna nikogo nie wyrżęły ale też nikomu nie
>> pomogły (w rozszerzaniu swojego komunizmu oczywiście).
>
>
> I tu sie mylisz bo chinczyki juz sa tam gdzie jest cokolwiek do ugrania.
> W afryce jest ich od groma, za pomoc lokalnym kacykom uruchamiaja
> nieczynne kopalnie .
Nie wiem, gdzie się mylę. Przecież pomoc lokalnym władzom nie jest wojną.
-
15. Data: 2011-03-25 10:15:40
Temat: Re: Globalna strategia Wuja Sama
Od: "skippy" <m...@t...moon>
Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
news:s97hxayd6o3k$.163mnzrm2icc.dlg@40tude.net...
>
> Nie wiem, gdzie się mylę. Przecież pomoc lokalnym władzom nie jest wojną.
Zależy czy to tylko pomoc, czy rozszerzanie strefy wpływów.
-
16. Data: 2011-03-25 10:20:50
Temat: Re: Globalna strategia Wuja Sama
Od: root <r...@v...pl>
Dnia Fri, 25 Mar 2011 11:15:40 +0100, skippy napisał(a):
> Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:s97hxayd6o3k$.163mnzrm2icc.dlg@40tude.net...
>
>>
>> Nie wiem, gdzie się mylę. Przecież pomoc lokalnym władzom nie jest wojną.
>
> Zależy czy to tylko pomoc, czy rozszerzanie strefy wpływów.
A jaka to roznica? Najważniejsze ze bez użycia lotniskowców te strefę
rozszerzają.
-
17. Data: 2011-03-26 08:30:27
Temat: Re: Globalna strategia Wuja Sama
Od: "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl>
> plynacych z tamtejszych zrodel ropy- to nic z tego. Nie dla psa
> kielbasa.
Co poniektóre pieski dostaly tam po ochlapie ....
Wstydliwy zakatek w Kiejkutach
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1758
"[...] Warto tez przypomniec sytuacje, jaka miala miejsce po decyzji
powzietej z pominieciem Sejmu przez prezydenta Kwasniewskiego i premiera
Millera o wyslaniu polskich askarisów do Iraku. Jak pamietamy, CIA wyplacila
wtedy swoim polskim konfidentom i "bez swojej wiedzy i zgody"
wspólpracownikom jurgielt za posrednictwem firemki Ostrowski Arms,
"doradzajacej" Konsorcjum NUR. Firemke Ostrowski Arms znalazlo bowiem w
korcu maku Amerykansko-Polsko-Irackie Konsorcjum NUR, taka
internacjonalistyczna spóldzielnia pracy tajniaków, majaca siedzibe w tym
samym pokoju hotelowym w pewnym miasteczku, co i firma Asham, która wygrala
przetarg na dostawy broni do Iraku z polskim Bumarem. Wprawdzie firemka nie
miala certyfikatów na obrót bronia, ale co to mialo za znaczenie, skoro
cieplo wypowiadal sie o niej sam general Marek Dukaczewski, w swoim czasie
szef Wojskowych Sluzb Informacyjnych, których dzisiaj juz "nie ma"? [...]".
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
18. Data: 2011-03-26 10:52:39
Temat: Re: Globalna strategia Wuja Sama
Od: "pIOTER" <g...@w...peel>
Fatso, ja od dawna mam bardzo podobne zdanie
pIOTER
Użytkownik "fatso" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:7dc1c9ab-f00b-4f1c-8e7b-a98dbe9889b8@y2
6g2000yqd.googlegroups.com...
Dzis juz jest chyba jasne i nie trzeba o to pytac wiedzmy nad
ogniskiem o polnocy,
nie trzeba kurza lapka zamieszac diabelskiego bimbru ktorym sie
oglupia Swinskich Ryjow.
USA zmierza do opanowania zrodel energii wszedzie a w szczegolnosci w
krajach slabych.
Wlasnie oprawia Libie stojac nieco dyskretnie z tylu. To glupcy albo
wierni klienci maja byc bandytami na pokaz. Takimi glupkami byli
Swinskie Ryje z Polski gdy poszlo o Irak, przydali sie do wyciagania
goracych kasztanow z ognia. Ale gdy juz przyszlo do podzialu pozytkow
plynacych z tamtejszych zrodel ropy- to nic z tego. Nie dla psa
kielbasa.
Libia to milion barylek ropy na dzien. Polska miala tam dobra marke za
komuny, budowala im drogi i miasta. Ale ta marke zepsula biegajac jako
szpiedzy dla USA w Iraku. No i gdy teraz amerykanscy kapitalisci beda
rwac rope z pobojowiska Libii czy rzuci im sie jakas kosc pod stol,
tym polskim psom od gryzienia po kostkach? Dlatego dobrze sie stalo,
ze Tusk, madry Kaszebe, zrozumial ze skoro Polak i przed szkoda i po
szkodzie glupi to ktos inny, np Kaszub, musi za niego pomyslec.
fatso
-
19. Data: 2011-03-27 23:05:01
Temat: Re: Globalna strategia Wuja Sama
Od: fatso <f...@t...net>
On Mar 26, 11:52 am, "pIOTER" <g...@w...peel> wrote:
> Fatso, ja od dawna mam bardzo podobne zdanie
>
> pIOTER
>
No to jest nas co najmniej dwoch, pozdrawiam Kolego.
Sytuacja na Bliskim Wschodzie dopiero sie zaczyna rozgrywac.
Do tej partii szachow jeszcze nie weszly grube tuzy jak Arabia
saudyjska,
Syria(rozpizdziucha dopiero sie zaczyna) i Israel.
Nasza chata z kraja. Najlepiej czekac jak sie sprawy rozwina. Nie
wiazac sie
z jakims plemieniem w Libii bo moze inne wygrac a Polska przeciez chce
powojennych kontraktow,
chce zarobic na uczciwej tam pracy co zrozumiale.
f