$$Szalony_Kapelusznik$$ napisał(a):

> A moge prosic o wskazowke, bo przeczytalem raz jeszcze, i jedyne co moze
> zwracac uwage to nazwa ulicy, a reszta wyciag jak wyciag... I troche belkotu
> o lasach i elektronice oraz podpisach cyfrowych.

A w tym bełkocie

Szanowni Państwo,

[...]

Taki przykładowy wygląd wyciągu ekologicznego umieszczamy w załączeniu
do niniejszego zestawienia operacji.


M.

do góry

Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl> wrote:

> A w tym bełkocie

E cicho.
Niech sobie porezygnuje z wszystkiego, a w ramach zaoszczedzonych funduszy,
zainwestuje moze w jakis podrecznik do nauki czytania (ze zrozumieniem :)

--
Przemysław Maciuszko

do góry

>> A moge prosic o wskazowke, bo przeczytalem raz jeszcze, i jedyne co moze
>> zwracac uwage to nazwa ulicy, a reszta wyciag jak wyciag... I troche
>> belkotu o lasach i elektronice oraz podpisach cyfrowych.
>
> A w tym bełkocie
>
> Szanowni Państwo,
>
> [...]
>
> Taki przykładowy wygląd wyciągu ekologicznego umieszczamy w załączeniu do
> niniejszego zestawienia operacji.

Przeczytalem to, ale bylem przekonany, ze przyklad wyciagu ekologicznego
jest na stronie 002/002, bo niby czym sa wydrukowane tam informacje ?!?!?

Oczywistym chyba jest, ze jak sie pisze o oszczedzaniu lasow pol strony to
rownoczesnie wykorzystuje sie obie strony kartki A4, prawda ?

Natomiast w moim swiecie dokumenty bedece egzemparzami okazowymi lub
przykladami dokumentow oznacza sie w sposob wyrazny umieszczajac kolorowy
napis WZOR lub - jesli chce sie byc bardziej swiatowym czy tez europejskim -
SPECIMEN...

Ale ja truskawki cukrem i gdzie mi tam do specow z MultiBanku...

MAd Hat
ter

do góry

Użytkownik Maciej Bebenek napisał:
> $$Szalony_Kapelusznik$$ napisał(a):
>
>>
>> Sa, IMHO, granice dobrego smaku...
>>
>
> A wystarczyłoby przeczytać wyciąg... ze zrozumieniem. Ale wiem, to zbyt
> wysokie wymogi :-P

To za trudne - biedak się na reklamówce wyłożył :-) W sumie mógłby pójść
i zrobić z siebie bałwana wysyłając to pisemko :-D

do góry

Użytkownik $$Szalony_Kapelusznik$$ napisał:
>>>PS. Jak wszyscy chyba wiemy MultiBank czyta grupe... wiec jezeli chce
>>>odzyskac wyciag pana Bronislawa to poprosze o kontakt na priv. Jezeli nie
>>>jest zainteresowany to przesle panu Bronislawowi wyciag poleconym listem
>>>:)
>>
>>Wyślij, wyślij :-) Wygłupisz się jeszcze bardziej :-)
>
>
> Widze Glenn, ze jak zwykle, na swoim standardowym, zenujaco niskim
> poziomie...
>
> Ale to dobrze w sumie przewidywalna chociaz jestes...

Żenująca to jest Twoja umiejętność czytania ze zrozumieniem.

do góry

Użytkownik "Przemysław Maciuszko" <s...@h...pl> napisał w wiadomości
news:dss83a$rf0$1@inews.gazeta.pl...

> Niech sobie porezygnuje z wszystkiego, a w ramach zaoszczedzonych
> funduszy,
> zainwestuje moze w jakis podrecznik do nauki czytania (ze zrozumieniem :)


Było się nie odzywać, kazać jak najprędzej wysłać i chłopiec byłby cały
szczęśliwy.
Mielibyśmy ubaw a on dozgonne prześwadczenie jaki to jest czujny, zwarty i
gotowy a bank rozrzutny i wogóle, a tak...

--
Pozdrawiam,
J.

do góry

Maciej Bebenek wrote:
>
> Taki przykładowy wygląd wyciągu ekologicznego umieszczamy w załączeniu
> do niniejszego zestawienia operacji.
>

No właśnie to mnie zastanawia, cóż takiego ekologicznego jest w tym
wyciągu? Że kolumn jest trzy a nie pięć i saldo po każdej operacji
trzeba wyliczyć samemu? Papieru taki "ekologiczny wyciąg" zużywa tyle
samo, co i zwykły.

Pzdr. Waldi

P.S. Że to mój pierwszy chyba post, to ogólne: cześć wszystkim :))

do góry

>>>>PS. Jak wszyscy chyba wiemy MultiBank czyta grupe... wiec jezeli chce
>>>>odzyskac wyciag pana Bronislawa to poprosze o kontakt na priv. Jezeli
>>>>nie jest zainteresowany to przesle panu Bronislawowi wyciag poleconym
>>>>listem :)
>>>
>>>Wyślij, wyślij :-) Wygłupisz się jeszcze bardziej :-)
>>
>>
>> Widze Glenn, ze jak zwykle, na swoim standardowym, zenujaco niskim
>> poziomie...
>>
>> Ale to dobrze w sumie przewidywalna chociaz jestes...

> Żenująca to jest Twoja umiejętność czytania ze zrozumieniem.

Jak zwykle nie zrozumialas istoty problemu... Ale postaram sie wytlumaczyc,
poniewaz jestem zdania, ze znacznie wiecej mozna osiagac rozmawiajac z
ludzmi miz z nich szydzac.

Ja mam prawo nie rozumiec....

Ja mam prawo nie wiedziec....

Ja mam prawo miec niskie IQ....

Ale jednoczesnie:

Ja mam prawo do rzetelnej, prostej i zrozumialej informacji.


I teraz zadaj sobie pytanie co rozwiaze problem ? Co bedzie prostsze ?

Zmienic IQ, rozumienie, umiejetnosc czytania 15 000 (czy ilu ich tam jest)
klientow MultiBanku czy moze przygotowac zrozumiala ulotke informacyjna ???

To informacja ma sluzyc mnie, a nie ja mam odszyfrowywac informacje. Chyba
sie Tobie troszke role pomylily...

To, za pare osob poklepie sie po plecach jakie to sa super, i jak szybko i
sprytnie kumaja, a ten jaki to glupek straszliwy spowoduje moze, ze ktos
bedzie mial dluzszego, a ktos lepsza prezencje w lustrze. Natomiast nie ma
zadnego wplywu na rozwiazanie problemu.

MAd Hat
ter

do góry

$$Szalony_Kapelusznik$$ <szalony_kapelusznik@_nie_lubie_spamu_wp.pl> wrote:

> bedzie mial dluzszego, a ktos lepsza prezencje w lustrze. Natomiast nie ma
> zadnego wplywu na rozwiazanie problemu.

Nie ma żadnego problemu, z tego co widać na grupie.
Ty go stworzyłeś. Sam sobie.

--
Przemysław Maciuszko

do góry

>> bedzie mial dluzszego, a ktos lepsza prezencje w lustrze. Natomiast nie
>> ma
>> zadnego wplywu na rozwiazanie problemu.
>
> Nie ma żadnego problemu, z tego co widać na grupie.

Widze, ze nie wiesz, ze podstawa wielu bardzo konfliktow jest to, ze jedna
ze stron nie widzi problemu lub tez nie potrafi go sprecyzowac.

Grupa nie jest wyznacznikeim niczego dla nikogo.

I mysle, ze nie mozemy mowic o grupie, a moze o trzech czy czterech osobach,
ktore nie widza problemu.

To, ze trzy czy cztery osoby nie widza problemu, nie znaczy ze go nie ma.

Pokusil bym sie o teze, ze nawet gdyby grupa nie widziala problemu wcale nie
znaczyloby to ze go nie ma.

> Ty go stworzyłeś. Sam sobie.

To Twoje racja. I oczywiscie masz do niej prawo.

MAd Hat
ter

do góry